Monthly Archives: marzec 2005

Przebudzenie – ciezar Bozej chwaly.#Toronto

Gdy wiec po raz pierwszy uslyszalem o Toronto Belssing (Blogoslawienstwo Toronto), bylem sceptyczny. Gdybys mnie podlaczyl do wykrywacza klamstw, gdy po raz pierwszy ulszalem o tym, powiedzialbym ci, ze to #

Pomimo, ze jestem pastorem zboru w Londynie, urodzilem sie w wychowalem w Ashland, Kentucky, gdzie, w naszym zborze, zdecydowanie istniala atmosfera przebudzenia. Przebudzenie Cain ridge z 1801 roku zostal nazwany „American Second Great Awakening,” i jego ogon ciągle byl w okolicy naszej cześci Kentucky w pierwszej polowie dwudziestego wieku. Zawsze zatem wydawalo mi sie, ze wiedzialem troche o co chodzi z przebudzeniem, co to jest i jaki odnosi skutek.

Gdy wiec po raz pierwszy uslyszalem o Toronto Belssing (Blogoslawienstwo Toronto), bylem sceptyczny. Gdybyś mnie podlączyl do wykrywacza klamstw, gdy po raz pierwszy ulszalem o tym, powiedzialbym ci, ze to „nie jest od Boga.” Lecz zdarzylo sie kilka rzeczy, które spowodowaly zmiane moich poglądów. Pierwszą, bylo spotkanie mojego bliskiego przyjaciela, slugi Reformwanego Kościola Baptystycznego, który nigdy nawet nie slyszal o Toronto i z natury byl bardzo cyniczny, padającego na podloge po raz pierwszy po odebraniu modlitwy w kilka minut po tym, jak dowiedzial sie o tych „rzeczach z Toronto!” Gdy to zobaczylem, bez jakiejkolwiek hipnozy czy wcześniejszego przygotowywania, spowaznialem; zszokowalo mnie to. Wtedy zacząlem opowiadac o tym innym, którzy juz byli poblogoslawieni, wlączając Ken Costa, szefa administracji Holy Trinity Brompton w Lodnynie. Wiedzialem, ze to ja jestem tą niewlaściwą stroną sprawy i musialem przekroczyc linie wkrótce! Zawsze bede wdzieczny Ken’owi za jego cierpliwośc wobec mnie, pomimo ze początkowo on szukal mojej rady, gdyz nie byl sam tak pewny sprawy Blogoslawienstwa.

Gdy zdalem sobie sprawe, ze bylem po niewlaściwej stronie, wyszedlem pewnego ranka za kazalnice

przyznając, ze bylem w bledzie co do tego zjawiska i publicznie ustąpilem. Modliliśmy sie o Sandy Millar i ludzi z Holy Trynity Brompton, gdzie Blogoslawienstwo plynelo pelną mocą juz od lata ’94.

Kilka tygodni póLniej, moja zona Louise zostala gleboko dotknieta, gdy Sandy Millar i Ken costa z Hly Trinity Brompton modlili sie o nią. Kilka miesiecy póLniej zostala dotknieta przez Ducha Świetego poprzez wlozenie rąk przez Rodney i Adonica Howard-Browne. Louise zostala natychmiast uzdrowiona z ostrego kaszlu, który miala przez trzy lata, a po nastepnych czterech tygodniach siedząc na usludze Rodney, zostala uzdrowiona z depresji, którą miala przez wiele lat.

Jeśli przebudzenie oznacza po prostu, ze Bozy ludzie są ozywiani, to moge powiedziec, ze to wlaśnie

Toronto Blessing jest przebudzeniem i, wierze, ze stalo sie przebudzeniem w wielu miejscach. Niektórzy nazwali Toronto Blessing „Bozym puchem” – Jego sposób dotykania i kochania Swych ludzi.

 

CZYM JEST PRZEBUDZENIE?

Termin „przebudzenie” zostal przeciązony i byc moze naduzyty. Na przyklad, w Ameryce, to slowo uzywane jest do określenia serii ewangelizacyjnych spotkan. Mozliwe jest, ze termin wyplynąl z tego, ze czesto ewangelizacyjne spotkania konczyly sie przebudzeniem. W innych miejscach uzywa sie go bez wzgledu na to, czy prawdziwe przebudzenie przyszlo czy nie. Czasami myśle, ze brytyjski termin „mission” (misja) jest bezpieczniejszy niz „przebudzenie.”

Jednym z problemów powstających z terminem „przebudzenie” jest to, ze nie jest to slowo pochodzące z Nowego Testamentu. Znajdujemy go nie jako rzeczownik, lecz czasownik w Starym Testamencie: Ps. 85,6″ Czy nie ozywisz nas znowu, aby lud Twój rozradowal sie w tobie?”

(doslownym tlumaczeniem ang. „revive” jest „ponowne ozywienie, ocucenie”)

Odnowienie jest slowem pochodzącym z Nowego Testamentu, lecz znajduje sie jako rzeczownik w ST:

Hab. 3.2 „Panie, slyszalem od ciebie wieśc, widzialem, Panie, twoje dzielo. W najblizszym czasie tchnij w nie zycie (w ang. wersji odnów je), w najblizszych latach objaw je, w gniewie pomnij na milosierdzie.”

„Odnowieni” i „przebudzenie” mogą dotyczyc tylko kościola, ludzi wezwanych przez Boga. Tylko ci, którym dano zycie, mogą byc ozywieni. Straceni, mówiąc wprost, nie mogą byc przebudzeni, oni muszą zostac odrodzeni, aby zycie otrzymali. Ci, którzy stracili swoje zycie, mogą zostac przebudzeni. Przebudzenie (odzywienie) zaklada zatem, ze kiedyś juz zycie istnialo.

Ostateczna definicja przebudzenia, moim zdaniem, bedzie taka: suwerenne wylanie na kościól Ducha

Świetego, które prowadzi, do ozywienia kościola, nawrócen niezbawionych i ozywienia spoleczności poza kościelnej. To pragniemy najbardziej oglądac. To wydarzylo sie w dniu Zielonych Świąt i choc nie jest to jedyny schemat w odniesieniu do przebudzenia, to, z pewnością, jest to najlepsza definicja przebudzenia jaką znam.

Jest kilka innych aspektów definiujących przebudzenie. Po pierwsze, przebudzenie jest odslonieciem Bozej chwaly. Hebrajskiem odpowiednikiem „chwaly” jest slowo „kabodh,” oznaczające obciązenie lub ciezkośc. Gdy Toronto Belssing dotarlo do pewnych ludzi, zostali „powaleni w Duchu.” To byl przypadek Bozego obciązenia ich, upadli poniewaz nie mogli ustac. Rozmawialem z kimś, kto, leząc na podlodze, odczuwal jakby spoczywal na nim ciezar, czuli sie tak, jakby ktoś na nich siedzial. Lecz byl to ciezar chwaly Bozej.

Greckie slowo „chwala” to „doxa,” co oznacza równiez cześc i pochodzi od greckiego korzenia znaczącego „opinia.” Tak wiec chwala Boza moze byc równiez postrzegana jako Jego opinie (zdanie).

Odslanianie Bozej chwaly moze byc objawione przez nadnaturalnośc. To, co nadnaturalne, nie ma

naturalnego wyjaśnienia i czasami towarzyszy temu cudownośc: uzdrowienia, uwolnienia czy inne zjawiska, których nie da sie wyjaśnic w sposób naturalny. Bóg uczynil tak w czasach Mojzesza objawiając Swoje imie poprzez gorejący krzak, plagi zeslane na faraona, slup obloku i ognia, czy manna na pustyni.

Przebudzenie mozna równiez nazwac oświeceniem świadomości Bozej obecności. Istnieje róznica pomiedzy Bozą obecnością, a świadomością jej. Bóg jest obecny zawsze i wszedzie. To jest to, co nazywamy „wszechobecnością Boga.” Mozna to wyjaśnic na wiele sposobów. Pan moze zdecydowac, aby nie dawac komuś świadomości Swej obecności. Bóg moze blogoslawic kogoś, kto ma oświeconą wrazliwośc na Ducha, przez świadomośc Jego obecności, równocześnie chwilowo pomijając kogoś innego.

Jest zatem róznica miedzy Bozą wszechobecnością, a szczególnym blogoslawienstwem Jego obecności, jak na przyklad obecnośc ku uzdrawianiu (Luk. 5,17 – byla w Nim moc Pana, ku uzdrawianiu), czy szczególna obecnośc Jezusa, jak w przypadku Józefa i Marii, którzy poszli dalej od Niego i odkryli, ze nie ma Go wśród nich (Luk 2,43-45). Uczucie jakie powstaje w czasie szczególnej Bozej obecności moze róznic sie od czasu do czasu, miejsca, celu i okazji. Moze powstac przekonanie o grzechu (Iz. 6,1); strachu (Dz. 2,43; 5,1-11); uwolnieni chwaly (Dz. 2,46-47).


SK?D BIOR? SIE PRZEBUDZENIA

Skąd biorą sie przebudzenia (ozywienia)? Niektórzy wysuneli pomysl, ze przebudzenie mozesz wywolac. Charles Finney, choc cenie go bardzo, niestety promowal taką idee, ze jeśli kościól bedzie robil pewne rzeczy, jak gorliwa modlitwa, to przebudzenie wkrótce przyjdzie. Niektórzy sludzy Bozy z nadzwyczajnym namaszczeniem mieli pewnie jakieś sukcesy i przypuszczają, ze kazdy moze zrobic to, co oni zrobili. Jednak, moim zdaniem, nie jesteś w stanie „wyprodukowac” przebudzenia.

Kilka lat temu siedzialem z Paul Cain’em w naszym rodzinnym pokoju i on prorokowal takie slowa: „ostatni bedą pierwszymi.” Jak tylko uslyszalem te slowa, wiedzialem, co one oznaczają! Wiedzialem, ze Westminister Chapel bedzie ostatnim kościolem w Londyni, który uchwyci sie Toronto Blessing, lecz ze któregoś dnia zajmiemy swoje miejsce. Okazalo sie, ze wlaśnie tak bylo. Byliśmy faktycznie ostatnim kościolem w Londynie, który zaakceptowal to zjawisko. Po prawdzie, gdy przyszlo do nas, to juz w wiekszości innych kościolów nie mialo miejsca. Byliśmy wiec ostatni i teraz moge powiedziec, ze w ciągu siedmiu czy ośmiu miesiecy nastąpil wzrost mocy w siedzibach zboru.

Czy Toronto Blessing jest przebudzeniem czy nie? Bez wzgledu na to, co niektórzy powiedzą, ja wiem, ze Toronto Blessing dotknelo nie tylko mojej rodziny, lecz równiez Westminister Chapel. W ciągu ostatnich miesiecy mieliśmy najwyzszy poziom obecności Ducha ze wszystkich moich dwudziestu pieciu lat urzedowania. Do czego to prowadzi? Tego tez nie wiem. To jest „Ojcowski puch,” nie ma co do tego zadnych wątpliwości! Modle sie o to, aby to prowadzilo nie tylko przebudzenia miedzy ludLmi w zborze, lecz do prawdziwego przebudzenia w Londynie, nawet jeśli stanie sie to dlugo po moim odejściu.

 

 


сайт

Zolnierz w weselnym kapeluszu #Toronto

Kontrasty naleza chyba do natury Królestwa. Slaby mówi, jestem mocny; biedny mówi jestem bogaty; mamy ten skarb w naczyniach glinianych#

„Curtis, ciagle musisz pozbywac sie smieci”

Wydawalo sie nie w porzadku to, ze, po usludze na wspanialej konferencji, gdzie Bóg objawial sie we

wspanialej Chwale, na fantastycznym zgromadzeniu ewangelizacyjnym, na które setki nie mogly sie dostac, moja zona nie uczestniczyla w eterycznym przezyciu. Nie zrozumcie mnie zle, Jest równie pelna Ducha Swietego i spragniona Boga jak ja, lecz wyglada na to, ze ja wypadam z równowagi znaczenie latwiej od niej. Po prostu latwiej jej znosic kontrasty sluzby.

Kontrasty naleza chyba do natury Królestwa. Slaby mówi, jestem mocny; biedny mówi jestem bogaty; mamy ten skarb w naczyniach glinianych. W czasie obecnego poruszenia Bozego najsilniejszy jest dla mnie paradoks zachodzacy miedzy przyjeciem a walka. Ostatnie 14 lat dzialania jako ewangelista przeprowadzilo mnie przez okresy olbrzymich kontrastów. Byly czasy, gdy stalem przed tysiacami, a po chwili sam na sam z lustrem. Czasem wchodzilem do samolotu w swetrze i zimowym plaszczu, a wysiadalem plujac sobie w brode, ze je zabralem. Czasami wychodzilem na ulice nie widzac zadnego dzialania, ale bywalo, ze widzialem zniwo, które nie moglo byc juz bardziej dojrzale. Bywalo tez tak, ze wracalem do domu i robilem bzdury.

Pan zniwa, Pan sabatu


Przez wiele lat sluzby bylem tak skoncentrowany na Panie zniwa, ze zapomnialem o tym, ze On jest równiez Panem sabatu. Faktycznie nie bylo odpoczynku w tym, co robilem. mialem od Boga zdecydowane powolanie, a moja osobowosc nie pomagala w tym wcale. Wszystko wydawalo sie takie proste i biblijne: Jezus przyszedl, aby uwolnic swiat, mialem to przeslanie i musialem o nim powiedziec wszystkim.

Lecz zycie w ludzkim „dzialaniu” ma swoje konsekwencje, a nazywa sie to „wypalenie!” i trafilo równiez na mnie. Stalem z boku przez pewien dluzszy czas i zaczela sie we mnie ksztaltowac taka postawa wobec sluzby i wizji, ze pytalem Pana: „Jesli znów wróce do dzialania, to sie stanie?” Balem sie, ze jesli kiedykolwiek dostane sie do walki ponownie, to znów skoncze na tym samym dnie. Reka Boza ciagle mocno na mnie spoczywala. Pamietam takie czasy, ze moglem siedziec i sluchac swiadectw Bozego dzialania w zyciu innych ludzi i plakac. Pamietam, jak pytalem siebie samego, czy moge jeszcze robic to samo z radoscia? Czy jest mozliwe wykonywanie sluzby bez przeciazenia nia? Czy ktos moze mi pokazac obfite zycie, gdzie jest równowaga

miedzy walka, a odpoczynkiem Bozym?

W Ps. 23 Dawid, który byl równoczesnie, o ironio, wielkim wojownikiem i „wczasowiczem” zastanawial sie nad dobrocia i miloscia Panska. Poniewaz Dawid byl wojownikiem, mógl odnosic sie do tej czesci charakteru Boga. A jednak, wyglada na to, jak czytamy w w.5 nawet w samym srodku „nerwówki” byl radosny.

Zastawiasz stól wobec nieprzyjaciól moich, namaszczasz glowe moja olejem, kielich mój przelewa sie” (Ps. 23,5).

Oto ponownie królestwo kontrastów; w samym srodku walki odpoczynek

Nie wygladalo to na zbyt sensowne, ze w srodku walki, uklada sie na wpól lezac przy stole jadalnym i cieszy sie obfitoscia Bozego blogoslawienstwa. Dawid byl jakby pochwycony przez musujaca obecnosc Boza, niemal wysmiewal sie z widocznej malosci swych przeciwników. Uksztaltowal mi sie w sercu obraz czlowieka, jest urodzonym zolnierzem, który nosi kapelusz weselny i uklada sie przy stole ucztowania, podczas gdy nieprzyjaciele sa tuz. Jakaz to niesamowita pozycja wobec nich!

Podczas tego poruszenia Bozego, Duch Swiety odpowiedzial na moje wolanie o odpoczynek posrodku walki. ?Czy to mozliwe, abym prowadzil te zmagania zwane sluzba i ciagle byl radosny? Gdzie jest obfite zycie, o którym czytalem? Bóg ma oblicze, które jest obliczem ucztujacego Boga. Piszac to, widze rzeczywistosc tego wersu w moim zyciu. Tylko wtedy, gdy pije Boze ?nowe wino,? moge skutecznie walczyc z przeciwnikami. Wyzwania sa ciagle wokól mnie, lecz Uczta, Olej i Obecnosc pozwalaja mi sie smiac. Czuje sie jak zolnierz w weselnym kapeluszu! I ten zolnierz ma zamiar trwac w ucztowaniu!


раскрутка

Znaczenie Przyjecia #Toronto

Czy pamietasz swoje pierwsze przyjecie, na którym byles? Ja pamietam. Ruth Turvey zaprosila mnie na swoje ósme urodziny. Urodzila sie jeden dzien wczesniej ode mnie. Otrzymalem zaproszenie; bylo tam moje nazwisko i bylo to bardzo szczególne przyjecie, poniewaz nigdy wczesniej nie bylem specjalnym gosciem, ani nie dostalem imiennego zaproszenia. #

Czy pamietasz swoje pierwsze przyjecie, na którym byles? Ja pamietam. Ruth Turvey zaprosila mnie na swoje ósme urodziny. Urodzila sie jeden dzien wczesniej ode mnie. Otrzymalem zaproszenie; bylo tam moje nazwisko i bylo to bardzo szczególne przyjecie, poniewaz nigdy wczesniej nie bylem specjalnym gosciem, ani nie dostalem imiennego zaproszenia.


Przez ostatnie siedem lat Bóg Ojciec zapraszal nas na przyjecie w Toronto. Jest to jedno z tych szczególnych miejsc, w których Ojciec przygotowal dla nas przyjecie, na którym mozemy cieszyc sie Jego obecnoscia. Kazdemu z nam dal imienne zaproszenie, takie z wypisanym nazwiskiem. Wystosowal je do nas wszystkich i jedyne co nalezy zrobic, to przyjac. Teskni do naszego pojawienia sie tam, aby mógl nas obsypac Swa Miloscia. Nie wazne w jakim stanie bylo nasze zycie, On wyciaga Swoje rece w milosci do zlamanych, jalowych i odrzuconych, to tych, którzy nigdy nie czuli nic szczególnego czy nie odebrali nigdy dotad zaproszenia.


W przeszlosci, bylem zapraszany z okazji róznych wydarzern i pozostaje mi to w pamieci, poniewaz zazwyczaj uwazalem, ze przychodzilem po to, aby wypelnic czyjes oczekiwania. Lecz tu jest zupelnie inne przyjecie, bez oczekiwan, przedstawien i sprawdzania gosci; tylko bezwarunkowa oferta dla kazdego, kto pragnie przyjac. My zas musimy przyjsc z dziecieca prostota i z ta sama ciekawoscia i oczekiwaniem jakie mielismy biorac udzial w pierwszym przyjeciu urodzinowym.


W 1988 roku zostalem zaproszony na spotkanie z Królowa Anglii i uroczystosc przedstawienia jej. Mialem przywilej zabrania ze soba dwóch osób, wybralem mego ojca i zone Sharon. Nigdy w zyciu nie bylem na tak waznym wydarzeniu. Fanfary „Regiment of the Blues and Rojals? oglosily jej przybycie. Juz pierwsze dzwieki przeniosly mnie do majestatycznej rzeczywistosci królewskiej uroczystosci. Byla to radosna okolicznosc, gdy Jej Wysokosc Królowa Anglii i Wspólnoty Elzbieta weszla do Guild Hall w Londynie. Pamietam, ze chlonalem ta atmosfere tak bardzo jak tylko moglem. Przypominam sobie, jak rozgladalem sie po sali widzac na jednej scianie popiersie Premiera Disreali, a po przeciwnej stronie Sir Winstona Churchill’a. Wszystkie moje zmysly i emocje byly bombardowane uczuciami, które mówily, o wielkiej radosci, jaka byla mozliwosc udzialu w tej uroczystosci wraz z innymi.


Podobnie, Toronto bylo jednym z najradosniejszych miejsc naszego Ojca, w którym wraz z innymi

dzielilismy radosc i, gdy manifestowal swoja obecnosc, czulismy Boze dotkniecie wszystkich naszych

zmyslów i emocji. Trzeslismy sie, smiali i plakali, a czasami nie bylismy w stanie opanowac swych emocji i fizycznej reakcji na Jego obecnosc. Celebrowalismy radosna okolicznosc czcia i chwala, spiewajac modlitwy oddania. Wszystko zostalo zapewnione, niczego nie wymagano, po prostu radosnego, dzieciecego uchwycenia wszystkiego, w co Ojciec zaopatruje, aby uzdrowic nasz ból, zamienic nasze smutki w radosc i ubrac nas w strój chwaly zamiast ducha ociezalosci.


PRZYJECIA OBJAWIAJA SERCE


W ksiedze Ester, król Kserkses przygotowal uczte i przekazal szczególne zaproszenia wszystkim w jego

królestwie. Chcial, aby wszyscy wzieli udzial w swiecie, gdzie on okazywal splendor i chwale swego

majestatu. Król pozwolil przyjsc kazdemu i czerpac z przygotowanych kielichów, których bylo pod

dostatkiem, do woli (Est. 1,8). Nikt nie mial stac z boku bez wzgledu na to, czego czy ona chcieli sie napic. Rzecz nie byla w zawartosci ani sposobie picia, lecz w rozrzutnosci króla, która decydowala o czasie trwania uczty, która w tym przypadku wynosila 180 dni. Lecz jakze czesto pozwalamy na to, by drobne róznice naszych denominacyjnych pozycji i liturgicznych rutyn uniemozliwialy nam wziecie udzialu w uczcie i picie nowego wina. Charyzmatycy, zielonoswiatkowcy sa równie sklonni do bycia dwoma kamieniami potkniecia, jak koscioly anglikanskie i Ortodoksyjne. Niech nie przeszkadzaja nam ograniczenia, nasze róznorodne religijne preferencje, lecz niech nas pociaga to, co jest wylewane ? nowe wino Ojcowskiej milosci.


Przyjecia objawiaja serca zaproszonych. Waszti, zona króla, nie zgodzila sie przyjsc i wkrótce swym buntem pociagnela innych. Zostala jej odebrana pozycja królowej i nigdy juz nie miala prawa wejsc przed oblicze króla. Przyp. 4,23 mówi nam, ze: ?z serca tryska zródlo zycia,? a Jezus powiedzial ?Z obfitosci serca mówia usta? (Mat 15,18). Jak uczta usunela królowa Waszti, tak równoczesnie ujawnila Estare. Wierze, ze przyjecie, które Ojciec wydaje podczas tego wylania Ducha Swietego i nasza odpowiedz na nie zdecyduje o tym, czy bedziemy sie cieszyc Jego obecnoscia trwale.


Czy przyjmiesz Jego dary? Uczty zawsze sa czasem dawania i przyjmowania darów. Ester przyjela dary, które mialy ja przygotowac na przebywanie w obecnosci króla. Podobnie i my, gdy przyjmujemy dary to objawiaja one wiecej na temat tego, kto daje, niz tego, kto przyjmuje. Tak tez jest z darem bezwarunkowej milosci Bozej: w zaden sposób nie zalezy od nas. Gdyby zalezal, sprawiloby to, ze bylby darem warunkowej milosci.


MÓJ ROWER


W ciagu ostatnich siedmiu lat bywalem w Toronto przy róznych okazjach, lecz w czasie ostatniej konferencji Ojciec Cie Kocha, otrzymalem wspanialy dar Jego milosci, który dotknal wydarzenia z mojego dziecinstwa. Sluchalem wtedy; nauczania Jack’a Frost’a i wieczorem wyszedlem do modlitwy, choc nie mialem specjalnego przekonania, ze tego potrzebuje. Jednak, gdy lezalem na podlodze, Duch Swiety cofnal mnie pamiecia do wieku 10 lat, gdy ukradlem rower.


Pan przypomnial i o tym, jak dlugo i bezowocnie prosilem ojca o to, aby mi kupil rower. Wszyscy moi

przyjaciele mieli rowery, a ja jeden nie. Wtedy wzialem sprawy w swoje wlasne rece i sam zaopatrzylem sie w rower. Ukradlem jeden, lecz w dwa dni pózniej przyszla do nas do domu policja. Zostalem zabrany z ojcem na komisariat, aby poniesc konsekwencje zlodziejstwa.


Pamietam, jak ojciec powiedzial do mnie: ?Zaden z moich synów nie kradnie, idz go oddac.? Poczulem sie tak, jakbym nie byl niczyim synem. Nie moglem zwrócic roweru, poniewaz policja juz go oddala

wlascicielowi.


Duch Swiety pokazywal mi w jaki sposób zniewazylem mojego ojca nie czekajac na zakupienie roweru z jego strony i podjecie dzialania niezaleznie od niego kradnac. Objawil mi równiez wstyd jaki sciagnalem na rodzine. Gdy tam lezalem przypomnialem sobie pierwsza manifestacje jaka mialem, gdy zaczelo sie wylanie Ducha. Upadlem na plecy i zaczalem poruszac nogami jakbym jechal na rowerze. Nie wiedzialem o tym wtedy, gdy to sie dzialo, lecz Duch Swiety pokazal mi, ze Bóg odnowil mnie, usunal wstyd i uwolnil mnie od przeklenstwa zniewazenia ojca. Wlala sie we mnie milosc. Teraz otrzymalem swój prezent: Jego obezwladniajaca milosc.


Wracajac do domu, zorganizowalem sprawy tak, aby zabrac ojca na obiad i poprosic go o przebaczenie za brak czci wobec niego i odciecie sie od niego. Zaczalem mówic: ?Tato, gdy mialem dziesiec lat…? Zatrzymal mnie i powiedzial: ?wtedy ukradles rower…? Powiedzialem: ?Tak? i poprosilem o przebaczenie. Wyciagnal do mnie reke, objal mnie jak ojciec, którego znalem majac 10 lat. Ucalowal mnie przez 30 sekund, które wydaly mi sie 38 latami i powiedzial: ?Trev, jestes moim najlepszym synem.? Zalalismy sie lzami, smiechem i jeszcze kilku usciskami. Wtedy ojciec powiedzial do mnie: ?To czego wtedy nie wiedziales to to, ze rower juz ci kupilem i czekalem na twoje urodziny, aby ci go dac.?


Co by bylo gdybym nie przyjal zaproszenia mojego niebieskiego Ojca na uczte w Toronto? Co by bylo,

gdybym przez te wszystkie lata nie ucztowal? Moze nigdy nie pojednalbym sie z moim ziemskim tata. Moge sie tylko zastanawiac co sie jeszcze stanie, jesli nadal bede uczestniczyl w rozrzutnej uczcie mojego niebieskiego Ojca. A ty?

 


сайта

Uczta ? uchwycenie Ojcowskiej radosci#Toronto

Wspaniala historia o synu marnotrawnym ilustruje dwie reakcje na pojednanie miedzy ojcem i jego skruszonym synem.#

Wspaniala historia o synu marnotrawnym ilustruje dwie reakcje na pojednanie miedzy ojcem i jego

skruszonym synem. Z jednej strony widzimy reakcje slug pracujacych w domu ojca. Dla nich fakt, ze ojciec okazal uczucie wracajacemu synowi bylo powodem do wielkiej radosci. Z drugiej strony reakcja starszego brata byla zupelnie przeciwna. Nie tylko byl niezadowolony z tego, ze ojciec otwarcie okazal milosierdzie i przebaczenie mlodszemu bratu, lecz okazal gorzka zlosc. Nie podobalo mu sie, ze ojciec urzadzil przyjecie na czesc powrotu swego dlugo oczekiwanego syna.


Wezwanie do ucztowania


Odkad Jezus przyszedl po raz pierwszy 2000 lat temu, Bóg pociagal zbawionych do tego, by trwali w

uniesieniu pierwszej milosci i dzieciecej wierze,. Podtrzymywali ducha chwaly i adoracji koniecznych do milego przyjmowania marnotrawnych w domu. ?Radujmy sie? mówi ojciec marnotrawnego. Przeslanie tej historii wyraza wole Niebieskiego Ojca wobec nas wszystkich, którzy Go znamy. Nasz Niebieski Ojciec mówi: ?Moje dzieci, moi sludzy, wezcie udzial w mojej Niebieskiej uczcie, wejdzcie do boskiego swietowania mojego wspanialego zbawienia! Pochwyccie doskonala i ostateczna ofiare na krzyzu i dziekujcie mi za wielka cene jaka zaplacilem, aby zapewnic wam calkowite przebaczenie i usunac wszystkie wasze grzechy. Wskoczcie do Rzeki mojej laski z uniesieniem pelnym pasji. Idzcie na caly swiat czyniac radosny zgielk za absolutna wolnosc od wszelkiego zwiazania i przeklenstwa przeszlosci, które dla was przygotowalem.

Spiewajcie o oszalamiajacym osiagnieciu Mojego Syna na Kalwarii. Idzcie, zachecajcie nowo narodzonych braci i siostry w Chrystusie, aby wierzyli i uwazali siebie samych za martwych dla grzechu i starych sposobów zycia, a zyli dla Mnie, ich milujacego Niebieskiego Ojca.?

Cóz za nadzwyczajnie ekstrawaganckie przyjecie przygotowal dla nas Niebieski Ojciec. Mamy je od chwili, gdy Jego Syn dal Siebie Samego na krzyzu, za nasze zupelne odkupienie. Jakze szczodry stól bankietowy, zastawiony wszelkimi darami i i blogoslawienstwami niebios w Chrystusie. A wszystko to dostepne dla kazdego, kto uwierzy i wyzna Go Panem! Za kazdym razem, gdy ktos opamieta sie, pokutuje i poklada swoje zaufanie w Jezusie, powstaje nastepna fala radosci celebrujaca triumf Boga nad wrogami i przelewajaca sie przez wielkie przyjecie w Niebie. Jakze wielkie zadanie nam powierzyl!

A jednak z jakichs przyczyn nie wszyscy widza to w taki sposób i, jak pokazuje ta przypowiesc, zawsze ludzie dzielili sie na dwie grupy w swoich reakcjach na Boze objawienie wspanialego milosierdzia i pojednania z ludzkoscia.


Posluszny sluga i „maruder”

Ludzie, którzy z wdziecznoscia i radoscia dziela Ojcowska dobrotliwosc z tymi, którzy przyjmuja Jego plan zbawienia, mówia: ?Niech zacznie sie uczta.? Oni sa przygotowani z zapalonymi lampami nieustannie napelnianymi radoscia i oczekiwaniem, wszyscy gotowi do zgotowania owacji powracajacym do domu.

Oczywiscie, kazde przyjecie ma „maruderów”, tak i historia Jezusa o uczcie ma jednego. To starszy brat, który reprezentuje typowa reakcje religijnych legalistów, którym trudno przebaczyc i nie chca zapomniec przeszlosci, stosujac jedynie osadzajaca litere prawa. Jest zupelnie pozbawiony objawienia Ojcowskiego wspanialego Ducha. Oto nastepny przypadek ?gorliwosci bez poznania.?

Lecz nie zostalismy powolani do tego, by reagowac jak starszy brat. Ten zbyt byl zajety religijna

dzialalnoscia, tak ogarniety swymi wlasnymi uczynkami, ze nie byl w stanie pojac Ducha laski i przebaczenia swego Ojca. Nie, zostalismy powolani do tego, aby byc jak przelozony nad slugami, który gorliwie przylacza sie i trwa w radosci Ojca.

Pytanie

Ostatnia dekada XX wieku zaznaczyla sie niewiarygodnym pokazem wylania Ducha Swietego; w odnowieniu i fenomenalnym swiatowym zniwie dusz, byc moze najwiekszym w historii swiata. A jednak w samym srodku tego poteznego pokazu znaków, cudów, dlaczego jest tak wielu wsród nas, w glównym nurcie zachodniego chrzescijanstwa, którzy nie chca wejsc do Rzeki Bozej obecnosci i pochwycic czcigodne poruszenie Ducha Swietego? Jeszcze bardziej zdumiewajace jest to, dlaczego wielu z tych, którzy raz weszli w przebudzenie, nie chca pozostac w strumieniu Rzeki na dluzej.

Zadawalem to pytanie wiele razy w ciagu ostatnich szesciu lat, gdy zostalismy z zona dotknieci

odswiezeniem. Tak wielu naszych starych przyjaciól dawno juz oddzielilo sie od nas i nie chca miec nic do czynienia z nasza dzialalnoscia. ?Zbyt wiele smiechu i radosci ? mówia ? to nie moze byc od Boga!? Czy to mozliwe, zeby wielu z nas tak zostalo obciazonych sluzba i zadaniem zdobywania dusz, ze stracilismy z oczu osobe Pana Zniwa i to, co On robi?

Przyczyny

Narodzilem sie na nowo w 1974 roku, pod sam koniec dzialalnosci ruchu Jezusa. Bylo tak, jakby zatrzymal sie czas. Wszedzie na ulicach ludzie swiadczyli o cudach Jezusa i wszyscy wzrastalismy w Duchu Swietym. Wtedy, majace dobre intencje, lecz twarde dzialania, przypominajace raczej wojskowe obozy, zastapily euforie przebudzenia. Zostala mi narzucona dyscyplina….

Nadeszly czasy para-koscielnej dzialalnosci rozrastajacej sie wszedzie jak grzyby po deszczu. Oczywisty brak laski i dotkniecia pastorskiego ducha wprowadzil do kosciola rózne techniki prowadzace do wzrostu kosciola a zorientowane na wyniki. Rozwinely sie sluzby nauczycielskie, które zaczely nam pokazywac wszystkie kluczowe zasady i pryncypia, które dotad pomijalismy.

Wtedy stalem sie introspektywny i zaabsorbowany wlasnym rozwojem. Zamiast wielbic Chrystusa i tracic z widoku samego siebie, przejalem sie odnawianiem swego wlasnego umyslu i budowaniem pozytywnego obrazu samego siebie. Wraz z tym pojawil sie przyjaciele psycholodzy, którzy podali mi reke udzielajac swych ekspertyz i oferujac terapeutyczne metody leczenia moich poszarpanych emocji.

W porzadku, to gdzie jestesmy teraz? Zastanawialem sie, czy mój umysl zostal wystarczajaco odnowiony, czy dusza dosc uzdrowiona, czy wola na tyle wzmocniona, ze wybieram tylko te wlasciwe rzeczy, czy tez ciagle mijam sie z kolejnym programem typu ?zrób to sam?? A moze sa jakies nowe pomysly, gdzies w pop kulturze? Moze dluzsze posty, specjalna dieta, a moze jakies wspólczesne chrzescijanskie cwiczenia zaadoptowane z ostatniego przebudzenia jogi?

ODPOWIEDZ

A co, mlode pokolenie Jezusa? Czy jest ktos, kto szuka czegos rzeczywistego? Co ze zwyklym powrotem do Jezusa i podjeciem nastepnego lyka wylacznie Jego Osoby, Jego dobroci i wielkosci? Nic o tobie nie wiem, lecz ja sam chce odnalezc powrotna droge do wspanialego Boga, gdzie Jego obecnosc jest tak powszechna, ze jedno przelotne ujrzenie Jego chwaly i moja dusza zostaje nadnaturalnie zbawiona emocje uzdrowione, umysl pochloniety Jego pieknem! Chce, aby moja wola byl tak stopiona w jednosc z Jego wola, a moje serce tak napelnione i upojone Jego Duchem, ze kazdy wokól pyta, co ja takiego mam?

Ej, jest tutaj ktos spragniony? Jest dla ciebie dobra nowina! Na calym swiecie sa pastorzy, którzy nie

zgadzaja sie na powrót do tradycyjnego dzialania. Oni stale maja otwarte drzwi dla Jego codziennej

obecnosci. Niektórzy juz od osmiu lat, mozemy wiec brac udzial w Przyjeciu u Ojca! Gdy miliony

marnotrawnych, wypalonych dzialaniem, programami, akcjami, uczynkami i czym tam jeszcze chcecie, wraca do Ojcowskiej milosci i akceptacji i zostaje odnowionych nie jako niewolnicy, lecz jako umilowani synowie i córki Króla, to jest DAR z góry.

Dzieki Jezu, za blogoslawienstwo, które wylewasz w malych i duzych kosciolach na calym swiecie. Utrzymuj glód i pragnienie Jezusa w sercach tych pastorów i liderów, którzy odkryli boska laske i pokore, aby kontynuowali podazanie droga dziela Ducha Swietego. Prosze cie, uwolnij nas od zgorzknialego ducha starszego brata i spraw, abysmy mogli wejsc do radosci Blogoslawionego Ojca.


Szybko przynies najlepsza szate, zabij tuczne ciele, przynies instrumenty i niech zacznie brzmiec muzyka! Wejdz do radosci Pana i niech zacznie sie Przyjecie!


поисковая оптимизация и продвижение сайта

Przyjecie u Ojca#Toronto

W przypowiesci o synu marnotrawnym zapisanej w ew. Luk 15, Jezus opowiada historie o niesamowitym dramacie rodzinnym, w którym biora udzial dwaj synowie. #

W przypowiesci o synu marnotrawnym zapisanej w ew. Luk 15, Jezus opowiada historie o niesamowitym dramacie rodzinnym, w którym biora udzial dwaj synowie. Jeden z nich byl legalistycznie lojalny i wierny swemu ojcu. Drugi ? krnabrny i buntowniczy, zadajacy natychmiastowego wydania mu jego czesci dziedzictwa. Po dlugim czasie marnotrawstwa i problemów, krnabrny syn wraca do domu w skruszony, zlamany i zdesperowany, proszac, aby mógl byc wynajety jako sluga. Historia konczy sie przyjeciem, które swietuje ojcowskie emocjonalne i entuzjastyczne przywitanie swego chlopca, juz uwazanego za martwego, a który teraz wrócil do domu na królewskie przywitanie.


To przyjecie bylo pomyslem ojca, wyplywalo jego radosci i uczucia ulgi. Lecz starszy syn byl

niezadowolony i zly, mówiac: ?Sluzylem ci przez tyle lat, a nigdy nie wyprawiles dla mnie przyjecia! A teraz, gdy ten lekcewazacy, buntowniczy syn wraca do domu, ty, swietujac, tracisz na niego pieniadze.?

Ta historia daje nam zywy obraz wspanialego serca naszego niebieskiego Ojca zwróconego ku tym, którzy wracaja do niego skruszeni. Sa takie chwile w zyciu, które wrecz wolaja o swietowanie. Rozwazajac to nauczanie Jezusa, musimy jeszcze raz przypomniec, ze owo przyjecie to byl pomysl Ojca.


W nastepnych wersach tego rozdzialu Jezus powiedzial, ze w niebie jest wielka radosc, za kazdym razem, gdy ?grzesznik? pokutuje, znajduje przebaczenie i jest odbudowywany w milosci Ojca. Zgodnie z tym, co mówi Bóg, skrucha i pojednanie sa dwoma glównymi przyczynami radosci i ekscytacji. W Bozej ekonomii zupelnie naturalnym jest swietowanie tego, ze Bóg jest drogi i bliski Swym ludziom.


SWIETOWANIE W BOZY SPOSÓB


Przyjecia i swieta sa stale powtarzanym tematem w Biblii. Trzy glówne swieta nakazane w ksiedze

Kaplanskiej, Pascha, Zielone Swieta, Swieto Namiotów (Kapl. 23) byly wszystkie swietami odbijajacymi rózne aspekty Królestwa Bozego. Byly obchodzone jako pewien typ i symbol i mówily o glebokich prawdach, które nie byly w pelni objawione przed Chrystusem i Nowym Testamentem. Te trzy swieta byly radosna okazja dla izraelskich rodzin celebrujacych publiczne swieta, festiwale i przyjecia. Byl to czas odwiedzin Jerozolimy i rodzinnych wakacji, które Bóg nakazal Izraelowi obchodzic w radosci przez siedem dni.

Dodatkowo obchodzenie uroczystosci slubnych mialo wielki wplyw na rodzine zydowska. Sluby sa glebokim biblijnym symbolem radosnej wiezi miedzy Bogiem a Jego ludzmi. Biblia zaczyna sie od slubu i slubem sie konczy. Adam i Ewa zostali stworzeni i polaczeni razem przez boga w Gen.2. Jezus, drugi Adam, zostaje polaczony ze swa oblubienica Kosciolem, w Obj.21. Nic dziwnego, ze pierwszym cudem Jezusa bylo zaopatrzenie wesele w najlepsze wino. Z pewnoscia nie jest to przypadek, lecz alegoryczne stwierdzenie wagi slubu niebianskiego i towarzyszacej mu obfitej radosci.

 

 

SERCE ODCHODZACEGO


W kazdym swietowaniu najwazniejsza postawa serca uczestnika jest radosc. Jest to czas, gdy odklada sie na bok wszelkie ciezary i zyciowe doswiadczenia, aby byc razem i cieszyc sie soba nawzajem. Idee radosci i swietowania jest wspólna ze smiechem i dobrze spedzonym czasem, który jest wspólnym wyrazaniem radosci.


Przez caly czas obecnego wylania Ducha Swietego mialem wielki przywilej ogladania wszedzie manifestacji owoców Ducha. Skutkiem widocznym u wiekszosci ludzi jest zacheta, wolnosc, odnowienie milosci do Jezusa i Królestwa Bozego. Setki ?przesmialy? swa droge do wolnosci, gdy Bóg suwerennie usuwal glebokie bóle i problemy udzielajac radosci w Panu. Jest to jeden z prawdziwych owoców Ducha (Gal5,22). Wielokrotnie obserwowalismy jak spontaniczne i entuzjastyczne uwielbianie wybucha, gdy radosci w Panu jest wylewana przez Ducha Swietego. Wierzacy reagowali na uslugiwanie i obecnosc Ducha Swietego czesto wypelniala sie przez wspaniala, niewyrazalna radosc (1 Ptr 1,8).


Kilka lat temu bylem z Che Ah w Pasadenie, Kalifornia, i slyszalem slowa ?ognisty tunel,? które odbijaly sie stale w moim duchu. W umysle mialem obraz ludzi przechodzacych miedzy dwoma szeregami modlacych sie, którzy jedna wzniesiona reka laczyli sie z tymi z naprzeciw, a druga blogoslawili uczestników. Jak wiem, byl to pierwszy ?ognisty tunel.? Teraz jest to dosc powszechne zdarzenie w kosciolach znajdujacych sie w Rzece. Gdy ludzie przechodzili miedzy rzedami, przezywajac wlozenie rak przez wszystkich z grupy modlitewnej, uslugiwanie bylo czasem ogromnej radosci. Od tej pory robilismy ?ognisty tunel? wielokrotnie i ogladalismy jak wielu bylo blogoslawionych. Jednak za kazdym razem zwracalismy uwage, ze atmosfera powodowala, ze wszyscy stawali sie jak dzieci, a uczestnicy byli pelni blogoslawienstwa.

Moze sie to wydawac dziecinne, lecz dzieci rozumieja wage zabawy, lekkosci i gier. Jak mówil Jezus, wazne jest dla kazdego z nas, zrozumienie wagi stawania sie dzieckiem jak równiez zabaw. Belgijski teolog Jean Jacques Surmound wskazuje, ze pewne formy wzajemnych wiezi moga byc rozwiniete tylko przez wspóldzialanie w zabawach. Wez pod uwage ojca grajacego i zmagajacego sie ze swym synem. Gleboka milosc i zaufanie budowane sa w malych chlopcu, który uczy sie, ze ten wielki i silny ojciec moze tez byc delikatny, pewny i smieszny. Do serca dziecka jest wysylana informacja: ?Mój tatus mnie lubi i chce byc ze mna.? Wynikiem tego jest gleboka wiez ich serc. Bóg wie o tym równiez.


Faryzeusze oskarzali Jezusa za to, ze bierze udzial w zabawach, je i pije za duzo i przyjazni sie z grzesznikami. Niemal mozemy zobaczyc jak marszcza brwi i daja upust swemu super-duchowemu niezadowoleniu (Luk. 7.31-35). W odpowiedzi, Jezus porównuje sluzbe Jana Chrzciciela z dziecmi nucacych piesn zalobna. Przede wszystkim oczekiwali, ze On bedzie surowy i powazny, a jednak odrzucili poslanie Jana, czyniac dalej swoje. Siebie porównal do dzieci grajacych na piszczalkach niosac wesele, radosc i swietowanie. Istota bylo wskazanie, ze Bóg zaoferowal im surowosc i dyscypline przez Jana Chrzciciela, a radosc i wolnosc przez Siebie, lecz faryzeusze zwiazani swymi legalistycznymi tradycjami, nie przyjeli ani jednego, ani drugiego.

Naprawde cisze sie z tego, ze Jezus jest radosny, a ty nie? (J 15,11).


Obecnosci Ducha Swietego towarzysza smiech i wesolosc, jako powszechne wyrazy i manifestacja radosci (Ps 16,11). Przypowisci 17,22 przypominaja nam: ?Wesole serce jest najlepszym lekarstwem, lecz przygnebiony duch wysusza cialo.? Jak wiele badan zostalo ostatnio przeprowadzonych, wykazujacych, ze u osoby, która sie smieje uwalniana jest do organizmu endorfina, która ma bezposredni i pozytywny wplyw na fizyczne cialo? Naprawde dobrym lekarstwem jest smiech i radosc.


Czyz nie jest zdumiewajace, ze wielu z dezaprobata patrzy na smiech w kosciele, podczas, gdy mamy

najwiecej powodów, aby sie cieszyc? Radosc jest wymieniona 158 razy w ST i 61 w NT. Zwykli ludzie,

sluchali Jezusa z zadowoleniem, nie tak jak powazni i krytyczni faryzeusze (Mar. 12,37). Lud byl jak

krnabrny syn, któremu podobaly sie wszelkie zle imprezy w zlych miejscach i odkryl, ze najlepsze przyjecie ze wszystkich jest wlasnie tu w domu Ojca.

 

 

KOSZT PRZYJECIA

W przypadku kazdego przyjecia jest z nim zwiazany pewien koszt. Ktos musi calosc ?miec na oku.?

Jakkolwiek wielka radoscia jest to poruszenie Boze, musimy stale pamietac, ze pojednanie nas z Bogiem kosztowalo Jezusa wszystko. Syn Bozy dobrowolnie zlozyl swoje zycie za ciebie i za mnie, w straszliwych cierpieniach na krzyzu. Jan 3,16 przekazuje nam motywacje, jakie kierowaly Ojcem: ?Gdyz Bóg tak umilowal swiat, ze Syna swego jednorodzonego dal, aby kazdy, kto wierzy w Niego, nie zginal, ale mial zywot wieczny.? Koszty zostaly pokryte w pelni i dzieki temu mamy obecnie nieograniczony dostep do radosci i milosci Ojca.


Na szczescie skruszony syn spotkal najpierw ojca, a nie zostal zatrzymany przez starszego brata. Widac z relacji Lukasza, ze starszy syn nie rozumial niczego, poza praca dla swego ojca. Mógl urzadzac przyjecia za kazdym razem, gdy mial na to ochote, lecz uwazal to strate czasu i pieniedzy. Uparcie nie zgadzal sie na udzial w przyjeciu.


Mysle, ze jest czastka starszego brata w kazdym z nas, we wszystkich, którzy powaznie traktuja Królestwo Boze. Latwo jest powrócic na zla droge dzialania i popasc w dazenie do zbawienia z uczynków. Stajemy sie wtedy samo-sprawiedliwi i krytyczni. Dzieki Bogu za czas radosci, wesela i odswiezenia. Przypomina nam to o wielkiej wolnosci, która nalezy do nas przez laske.


seo продвижение заказать

Znajdowanie miejsca odpoczynku #Toronto

Nawet sluzac Bogu tam, gdzie jest przebudzenie, mozna duchowo wyschnac.#

Nawet sluząc Bogu tam, gdzie jest przebudzenie, mozna duchowo wyschnąc. Z pewnością nikt nie planuje stygniecia swego serca, lecz w zeszlym roku wraz z Robem zauwazyliśmy ten proces dziejący sie na przestrzeni kilku miesiecy, gdy nasze zycie stalo sie zabiegane i zostaliśmy zlapani przez „dzialanie” zapominając o zwyklym „przebywaniu” w Jego obecności. W liście do Hebrajczyków 3,11-19 czytamy, ze zatwardziale serce nie moze wejśc do odpocznienia Bozego, wiemy wiec, ze odpocznienie, którego szukamy, bedzie wymagalo najpierw zmiekczenia serc. Powstaje pytanie: Jak?

W Sylwestra, czas ogólnej refleksji, wraz z Robem przeglądaliśmy wszystko, przez co przeszliśmy i

zdecydowaliśmy wprowadzic radykalne zmiany w naszym zyciu. Pytaliśmy: „Panie, co jest Lle? Czego nie dostaje w naszym zyciu?” Pan odpowiedzial nam wzywając nas do nauki przebywania w Jego obecności.


Wzieliśmy powaznie slowo Jezusa, ze jeśli przyjdzie do niego ktoś zmeczony i utrudzony, to On da

odpoczynek. Prosiliśmy tez Boga o to, aby pobudzil na nowo w sercach pragnienie spedzania z Nim czasu i ponownego poznawania Go. OdpowiedL przyszla natychmiast, jak gdyby tylko czekal, siedząc juz na kraju tronu i mówiąc: „Juz myślalem, ze nigdy nie poprosicie.”


BOZA PRZESTRZEN


Nastepne dni zaczely sie dla nas wspaniale. Jedną z pierwszych rzeczy, które odczuliśmy jako potrzebne, bylo wyznaczenie specjalnego miejsca na spotkania z Panem. Nazwaliśmy to naszą „Bozą przestrzenią.” Musieliśmy uruchomic nieco naszą wyobraLnie, aby stworzyc miejsce ciche, relaksujące, coś takiego, gdzie usiadlbyś i przebywal z milym przyjacielem. Natychmiast mogliśmy powiedziec, ze Bogu podobalo sie to i zacząl sie z nami spotykac tam. Nauczyliśmy nasze dzieci kochac „Bozą przestrzen” i mieliśmy tam wspólnie kilka wspanialych „rodzinnych chwil z Bogiem.”


Początkowo czuliśmy, ze musimy po prostu nasiąkac obecnością Bozą po to, aby nasze serca zmiekly,

zamiast zmagac sie z Nim z planami czy nawet listami potrzeb. Zamiast napinac modlitewne mieśnie „silnego meza Bozego,” postanowiliśmy oczekiwac na Niego. Poranki zaczynaliśmy od sluchania muzyki uwielbiającej. Pozwalaliśmy Duchowi Świetemu splynąc na nas i odświezyc nas slowami i muzyką.


Odkryliśmy równiez wartośc wyrazania milości sobie nawzajem przez wzajemną modlitwe, prosząc Ducha Świetego, aby przyszedl i napelnil nas wiecej. W miare jak nasze serca, z dnia na dzien zaczely mieknąc atmosfera domu zaczela sie zmieniac, a to przemienilo nasze relacje z dziecmi.


Modlitwa w pieśni: „Pociągnij mnie za Sobą” znalazla odpowiedL i okazalo sie, ze tesknimy za porankami z Nim. Nasz „Bozy czas” ustanawial tempo dni. W konsekwencji byliśmy w stanie wytrzymac naciski zycia znacznie latwiej, poniewaz uczyliśmy sie wpadac w ramiona Ojca i odpoczywac w Nim.


Obecnie naszym pragnieniem jest trwanie w tym. Hebr. 4,10 mówi, ze jeśli chcemy wejśc do Bozego

odpocznienia, to oznacza, ze musimy odpocząc od naszych dziel. Zrobiliśmy z Robem przegląd naszego zycia, aby stwierdzic, jakich dzial musimy sie pozbyc. Udzielone przez Boga obszary odpowiedzialności czy dobra praca, mogą byc dziedzinami, w których prowadzimy walke o Bozą aprobate i które spowodują, ze stracimy Boze odpocznienie. Musimy zobaczyc, co robi nasz Ojciec i sluchac tego, o co nas prosi, po czym skupic sie na wykonaniu wylącznie tego. Znaczy to, ze musimy nauczyc sie mówic „nie” nawet wobec dobrze wyglądających dzialan, abyśmy nie stracili tego, co Bóg ma dla nas najlepszego. Znacznie latwiej jest sluchac Go z miejsca odpoczynku, niz walki. Pan obiecal, ze jeśli bedziemy trwac w krzewie winnym, którym jest Jezus, i robic to co widzimy, ze Ojciec czyni, to bedziemy przynosic owoce (J. 15). Dlaczego zmagamy sie, skoro wywoluje to tylko zmeczenie i stres przy minimalnych owocach? Jakze wielkim bylo dla nas uwolnieniem, gdy nauczyliśmy sie, ze mozemy odpoczywac i równocześnie przynosic owoce. Ucze sie tego, ze „Lepiej miec jedną garśc pelną i przy tym spokój, niz dwie garście pelne, a przy tym trud i gonitwe za wiatrem” (Kazn. 4,6).

JAK WEJŚC DO BOZEGO ODPOCZYNKU


Jak zatem trwac w miejscu odpoczynku, gdy zycie wydaje sie naciskac na nas ze wszystkich stron? Jeśli

podejmujemy decyzje w oparciu o Boze wartości, to juz jesteśmy na dobrym starcie. On kocha intymnośc i

przeznaczyl nas do tego. Musimy korzystac z czasu, w którym Pan moze nas wzmacniac swoją milością. Gdy

tyrania tego, co pilne i nie do zniesienia obciązy nas, musimy sami pamietac o tym, ze dla nas wlaściwą

odpowiedzią jest powrót do Niego.

 


раскрутка

Szkola nasiakania Jego miloscia #Toronto

Podczas pierwszych odwiedzin w Toronto Airport Christian Fellowship, zostalam wprowadzona do #

Podczas pierwszych odwiedzin w Toronto Airport Christian Fellowship, zostalam wprowadzona do

„nasiąkania– napelniania Bogiem. Świadectwo kobiety, której nie znalam, uderzylo bezpośrednio we mnie. „Rok temu – mówila dziko trzesąc glową w irytujący mnie sposób – nalogowo oglądaliśmy z mezem telewizje. Nawet nie chcieliśmy chodzic do kościola.” Moglam sie z tym utozsamic. Bylam pastorką i zoną pastora i tez nie chcialam chodzic.


„Lecz w styczniu ktoś zadzwonil i powiedzial: ZejdL do kaplicy! Boze poruszenie!” Poszliśmy wiec na dól do kaplicy i od tej pory wracaliśmy tam juz co wieczór.” W tej chwili lzy poplynely jej po twarzy i powiedziala: „A teraz, jestem bardziej zakochana w Jezusie, niz kiedykolwiek wcześniej.”


Pamietam, ze staliśmy z mezem oczekując na modlitwe i pragnąc tego samego, co ona miala, coraz silniej przekonywani w miare jak po kolei, jedna osoba po drugiej, padaly na podloge. Wyglądalo to tak, jakby niewidzialna moc wysysala z nich rozpacz i wielu skrecalo sie gwaltownie. Wydawalo sie, ze okresy bólu byly przedzielane ekstatyczna radością. Gdy fale mocy ustepowaly, na ich twarzach pojawial sie spokój. Dlaczego oni nie wstają, dziwilam sie.


Przez wiele lat widzialam ludzi padających pod mocą i nie przywiązywalam do tego wielkiej wagi. Ci, którzy uslugiwali w mocy i sprawiali, ze ludzie padali pod mocą Bozą, zjawiali sie czesto, choc ludzie i tak czuli sie zobowiązani do upadania w obecności dobrze znanego ewangelisty i bylo to zawsze powierzchowne. Tutaj bylo inaczej.


Wtedy przyszla nasza kolej. Ron Dick, zwykly czlonek grupy modlitewnej, wyciągnąl dwa palce i

delikatnie dotknąl mojego czola, pomodlil sie: „Duchu Świety przyjdL” i On przyszedl. Nagle poczulam

dzialanie niewidzialnej sily. Gdy upadlam, wydawalo mi sie, ze Jezus schyla sie nade mną, śmiejąc sie, ze wreszcie udalo Mu sie znaleLc mnie tam, gdzie chcial mnie miec.


Humor sytuacji przygasl i przeszedl w poczucie milości Bozej, która mnie obmyla. Bylo to pierwsze z tysiecy obmyc w Jego milości jakie przezylam w ciągu ostatnich siedmiu lat. Zostalam w pelni „poznana.” Wiecznośc dotykala mnie i nie chcialam zblizac sie do konca tej chwili. Juz wiedzialam, dlaczego ludzie nie wstają tak szybko.

Po powrocie zaczeliśmy robic sobie sesje „nasiąkania” za kazdym razem. Gdyby ktokolwiek dziś zapytal mnie: „Jak podtrzymujecie przebudzenie?” Odpowiedziala bym: „Trwaj nasiąkając milością Jezusa.” Nasiąkanie Jego obecnością jest zaproszeniem Ducha Świetego do tego, aby stale byl obecny i utrzymuje uwage skoncentrowaną zamiast na sobie, to na Jezusie, prawdziwym centrum przebudzenia. To jest napedem zgromadzen. Jeśli zaczniesz nasiąkac0, bedziesz wiedzial


Ten numer poświeciliśmy tematowi „nasiąkanie w obecności Bozej.” Przeczytasz artykuly ludzi, którzy, jak Carol Arnott, wyjaśniają wartośc nasiąkania w obecności Bozej. Przedstawiamy nową ksiązke Jim’a Goll’a „Wasted in Jesus” o odnowieniu chwaly, co my nazywamy teraz „nasiąkaniem.”


Dawn Critchely opisuje w jaki sposób wraz z mezem zaczeli wysychac w przebudzeniu i odnowili swą pasje dla Jezusa przez „nasiąkanie” w Bozej milości.

 

PrzychodL Duchu Świety.

 

 


раскрутка