Monthly Archives: kwiecień 2005

Dlaczego nie ma dzis uzdrowień, takich jak mozemy ogladac w Biblii?

Durai Joe

Wielu ludzi dziwi sie, dlaczego boskie uzdrowienia nie sa powszechne dzis, tak jak to widzimy w Biblii. Moc ku uzdrawianiu jest dzis dostepna, Lekarz sie nie zmienił.

Wielu ludzi dziwi się, dlaczego boskie uzdrowienia nie są powszechne dziś, tak jak to widzimy w Biblii. Moc ku uzdrawianiu jest dziś dostępna, Lekarz się nie zmienił (Hebr. 13,8 Jezus Chrystus, wczoraj, dziś ten sam i na wieki) Dlaczego zatem nie ma współcześnie uzdrowień, takich jak w Biblii?

  • Nieświadomość
    Zdarzają się, lecz ludzie nie wiedzą o tym. Jak wielu mężów Bożych prawdziwie przystąpiło do badania służby uzdrawiania i zbadało występujące uzdrowienia? Jezus powiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto uwierzy we mnie, ten także będzie dokonywał tych samych uczynków, które ja czynię, a nawet większe nad te, bo Ja idę do Ojca. Jeśli Jezus powiedział to, że wierzący będą czynili te same dzieła uzdrawiania, których On dokonywał, a nawet większe, to musi to być prawda. Cudowne uzdrowienia mają dziś miejsce, niektóre znane, a wiele nieznanych. Dzieła diabła są zwykle propagowane za darmo, podczas gdy dzieła Boże z trudnością znajdują reporterów. Dobro często jest grzebane, a zło wynoszone.

  • Brak jedności
    Współcześnie mamy wielki brak jedności w Kościele. Ten brak jedności jest powodem niewłaściwego funkcjonowania ciała, ograniczającego moc ku uzdrawianiu Chrystusa. Ef 2,22 mówi: Na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Boże w Duchu. Budujemy się wespół i mamy być coraz mocniejsi razem. Moc w Kościele płynie w wielkiej mierze jeśli jest większa więź. Życie Boże przepływa od jednego członka do drugiego. To brak jedności między wierzącymi, utrata łączności w ciele Chrystusa powoduje, że działanie mocy Bożej jest powstrzymywane. Lecz chwała Bogu, że to się zmienia. Modlitwa Jezusa A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie. Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś (J 17,20/21) otrzyma odpowiedź. Prawdziwy Kościół Pana Jezusa Chrystusa jednoczy się i już to jedno sprawi, że wielu uwierzy w Zmartwychwstałego Zbawiciela


    • Niewiara


jest to główny czynnik ograniczający boską moc. Mat 17,19,20 – Wtedy przystąpili uczniowie do Jezusa na osobności i powiedzieli: Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić? A On im mówi: Dla niedowiarstwa waszego. Bo zaprawdę powiadam wam, gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, to powiedzielibyście tej górze: Przenieś się stąd tam, a przeniesie się, i nic niemożliwego dla was nie będzie. Widzimy tutaj, jak Jezus wskazuje niewiarę uczniów, jako pierwszą przyczynę niepowodzenia w uzdrowieniu chłopca. Hebr 11,6 mówi: … bez wiary nie można podobać się Bogu.. Wiara jest walką
i gdy bitwa wiary nasila się, wielu chrześcijan ma tendencje do większej wiary w chorobę niż uzdrowienie.

    • Uzależnienie od ludzkich wysiłków;


Jeremiasz 17:5 mówi: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!Mamy dziś więcej wiary w działania cielesne niż we Wszechmogącego Boga. To odwrócenie od Boga jest przekleństwem, które unicestwia boskie uzdrowienie w wielu wypadkach. Jeśli bardziej ufamy  człowiekowi niż Bogu, pokutujmy za to dziś, a wtedy przekleństwo zostanie usunięte i Boża moc ku uzdrawianiu popłynie.

    • Wielkie uzdrowienia
      mogą spowodować niepokój i prześladowania


Tak stało się również w przypadku Jezusa, (Łuk 8,37), gdzie widzimy, jak po uzdrowieniu Gedareńczyka, lud prosił Jezusa
o opuszczenie ich okolicy . J 5,16 –
I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w sabat. Religijni przywódcy starali
się Go zabić, z powodu Jego uzdrowień.
To samo dzieje się również i dziś. Jezus powiedział: Jeśli świat was nienawidzi,
to pamiętajcie, że mnie wpierw znienawidził (J 15,18). Wiele wielkich uzdrowień nie zdarza się, ponieważ mogą spowodować wiele niepokoju i prześladowań.


  • Cuda nie zdarzają się tam, gdzie nie odniosą żadnego skutku
    Mat 11:20 Wtedy zaczął grozić miastom, w których dokonało się najwięcej jego cudów, że nie pokutowały.Biada tobie, Chorazynie, biada tobie, Betsaido; bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się te cuda, które u was się stały, dawno by w worze i popiele pokutowały. Ale powiadam wam: Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dniu sądu aniżeli wam.Pomimo wielu cudów uczynionych przez Jezusa ludzie z Judei nie pokutowali. Podobny wniosek można wysnuć ze studium przypowieści o Łazarzu i bogaczu. Bogacz prosił z piekła, aby posłał wzbudzonego z martwych człowieka, który by świadczył jego pięciu braciom na ziemi. Lecz Łuk. 16,31 mówi: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby, ktoś z martwych powstał też nie uwierzą.

    • Ignorowanie ostrzeżeń

Cuda uzdrowień mogą nie mieć miejsca jako wynik ignorowania ostrzeżeń. Bóg mówi: Stało się więc tak, jak On wołał, a oni nie słuchali, tak też, gdy oni będą wołać, Ja ich nie wysłucham ( Zach. 7:13). Ignorowanie Bożych ostrzeżeń jest niebezpieczne, ponieważ to zamyka Bożą przychylność i uwolnienie w czasie potrzeby.

    • Boski porządek

W Kościele, Królestwo Boże musi być zwiastowane przed uzdrowieniem. To jest boski porządek, jest to jasno wyrażone w Mat. 10,6-8: Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela.A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios. Chorych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, demony wyganiajcie; darmo wzięliście, darmo dawajcie.
W kościele, wśród wierzących, głoszenie musi poprzedzać uzdrawianie, lecz porządek jest inny poza kościołem. Tam najpierw jest uzdrowienie, a później głoszenie Królestwa Bożego. Łuk 10,9 stwierdza: I uzdrawiajcie w nim chorych, i mówcie do nich: Przybliżyło się do was Królestwo Boże. Boża moc działa tylko według tego wzoru.

Czy dni cudów przeminęły?

 продвижение сайта

Przebaczenie, klucz do uzdrowienia.

Czy jest jakiś związek między przebaczeniem, a uzdrowieniem? Wierzę, że tak. Przez wiele lat wraz z żoną, Carol, widzieliśmy tłumy ludzi na całym świecie uzdrawianych, gdy przechodzili przez nierozwiązany ból i uczyli się przebaczać tym, którzy ich zranili. Czasami musieli przebaczać sobie samym za rzeczy, które zrobili w przeszłości nie mogli o nich teraz zapomnieć. Gdy jednak ludzie przebaczają sobie czy innym i wchodzą w łaskę i miłosierdzie Boże, przychodzi do nich potężne emocjonalne uzdrowienie. Gdy modlimy się o emocjonalne uzdrowienie, powszechne jest, że wraz ze wzbudzeniem przebaczenia pojawia się uzdrowienie fizyczne.

Jedno takie uzdrowienie miało miejsce trzy lata temu, gdy usługiwałem w Portland, Oregon. Na spotkanie przyszła kobieta z stanu Waszyngton. Ponad dwadzieścia lat temu, bardzo poważny wypadek na nartach zostawił po sobie poważny ból pleców. Od tego wypadku, oskarżała siebie za brak zdolności i nieuwagę. Medyczna pomoc przyniosła tylko niewielką ulgę. Pomimo tego, że wielokrotnie przyjmowała modlitw, wydawało się, że nic się nie zmienia. Poprowadziliśmy ją przez modlitwę przebaczenia sobie samej za swoje niedbalstwo. Wtedy pomodliliśmy się o stan fizyczny, błogosławiąc jej plecy i nakazując bólowi i uszkodzeniom, aby odeszły w imieniu Jezusa. Ból natychmiast ustąpił, a od tej chwili odczuła uwolnienie i zdolności ruchowe jakimi nie cieszyła się od dwudziestu lat.
Rok później widziałem ją ponownie podczas usługi w Vancouver w Kanadzie. Świadczyła o tym, że jest od roku wolna od bólu, a uszkodzenia spowodowane wypadkiem narciarskim zostały całkowicie uzdrowione.

Pamiętam również byłego zapaśnika, który został uzdrowiony w czasie spotkania w Juarez, w Meksyku. Podczas zawodów zapaśniczych kilka lat wcześniej cisnął nim tak, że wystąpiły poważne problemy z kręgosłupem i miednicą i lata bólu. Niechętnie, dał zapaśnikowi, który go zranił dar, na który nie zasłużył – przebaczenie. Gdy modliliśmy się o niego „Święty Zapaśnik” uderzył go tak mocno, że rzucił nim o podłogę na platformie. Skoczył na nogi wrzeszcząc przez tłumacza, że jest całkowicie wolny od bólu, po raz pierwszy od lat.

Dlaczego przebaczenie sobie i innym uwalnia Bożą moc ku uzdrawianiu w tak dramatyczny sposób? Wierzę, że mamy tu do czynienia walką prawo kontra łaska. Gdy przegrywamy w przebaczeniu, czy tego chcemy, czy nie, faktycznie żądamy sprawiedliwości wymaganej przez zakon. Wierzymy, że ktoś zgrzeszył przeciwko nam, i że to nie było w porządku. Chcemy zatrzymać odpowiedzialność tej osoby, a czasami oskarżamy siebie za popełnienie grzechu. Pomimo, że Bóg staje ponad naszym nieprzebaczeniem i mimo wszystko uzdrawia, bardzo często Jego łaska nie dotyka nas tak długo dopóki żądamy sprawiedliwości. Jezus powiedział: „Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni miłosierdzia dostąpią” (Mat 5,7). Błogosławieństwa, które towarzyszą łasce Bożej nie mogą płynąc z naszego stwardniałego serca, jak długo sądzimy i żądamy sprawiedliwości. Obserwowałem wielokrotnie fak, że Rzeka Boże płynie tylko z Jego łaską i miłosierdziem.

Potrzebujesz uzdrowienia fizycznego? Czy często przyjmowałeś modlitwę i nic widocznie się nie zmieniało? Być może przylgnąłeś do czegoś, co musisz uwolnić. Pochyl głowę i pomódl się przez chwilę. Poproś Ducha Świętego, aby pokazał ci, czy nie ma jakiegoś nieprzebaczenia, które może blokować twoje błogosławieństwo. Jeśli tak, to już teraz, zdecyduj się przebaczyć tej osobie, która cię zraniła głęboko. Daj mu dar, na który nie zasługuje, twoje przebaczenie, tak jak twój miłujący, niebieski Ojciec dał tobie to, na co nie zasługiwałeś, Jego przebaczenie.
Wtedy, ponownie podejdź do modlitwy o uzdrowienie, którego potrzebujesz. Odkryjesz nagły i nieoczekiwany strumień Jego miłosierdzia i uzdrowieńczej łaski wylanej na twoje życie.

topod

Czy dni cudów przeminely?

 

Durai Joe

Odpowiedz na to pytanie jest bardzo ważna. Ogólnie uwaza sie, ze uzdrowienia przeminely wraz z apostolami ograniczajac cuda do dni biblijnych. Wielu upiera sie, ze Bóg nie dziala wspólczesnie przez cuda i jest to nauczanie powszechne w kosciele w wielu czesciach swiata.

Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważna. Ogólnie uważa się, że uzdrowienia przeminęły  raz z apostołami ograniczając cuda do dni biblijnych. Wielu upiera się, że Bóg nie działa współcześnie przez cuda i jest to nauczanie powszechne w kościele w wielu częściach świata. Lecz takie nauczanie i argumenty są arogancką interpretacją, całkowicie sprzeczną ze Słowem Bożym i osobistymi świadectwami zarówno z przeszłości jak i współczesnymi.

Ci, którzy najsilniej sprzeciwiają się boskiemu uzdrowieniu są prawdziwą tajemnicą dla ludzi wypełnionych miłością i współczuciem Jezusa. Wygląda to tak, jakby antagoniści boskiego uzdrowienia walczyli o prawo do otrzymywania chorób, pozostawania chorymi i umierania w chorobach! Nauczyciele z tych kręgów niezmiennie interpretują Pismo zgodnie ze swymi doświadczeniami. Sprzeciwiają się nauczaniu o uzdrowieniu do takiego stopnia, że wolą, aby ich słuchacze czy studenci pozostali chorzy, a nawet umarli. Systematycznie i celowo wolą chorobę od zdrowia. Oczywiście z drugiej strony mówią o Bożej suwerenności i wszechmocy. Biblia ostrzega jasno, że Pismo nie podlega prywatnemu wykładowi (2 Ptr. 1,20). Bez względu na to jakie mamy doświadczenia, usilnie musimy tak je kształtować, aby dostosować je do życia Jezusa i do Pisma, a strzec się przed ograniczaniem Świętego Izraela.

Jeśli cuda rzeczywiście przeminęły, w takim razie nowe narodzenie jest niemożliwe. Największym cudem jest nowe narodzenie. Gdy ktoś rodzi się na nowo do Królestwa Bożego, dzieje się cud w duchu człowieka. W akcie zbawienia moc powodująca nowe narodziny penetruje całe ciało, duszę i odnawia ducha. Jest to cud największy ze wszystkich. Jeśli cuda przeminęły, to nikt nie może być zbawiony. Jeśli ta moc odrodzenia ducha jest dziś dostępna, o ileż łatwiej dla tej samej mocy Bożej czynić cuda w „zewnętrznych warstwach” człowieka? Biblia obejmując swoim zapisem okres ponad 4000 lat, od początku do końca rejestruje Boże cuda,

Boże cuda można oglądać:

  • w stworzeniu
  • w ochronie przez Niego dzieci Izraela
  • w służbie Jezusa
  • w śmierci, zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu naszego Pana
  • w Jego współczesnej służbie i działalności
  • w straszliwych sądach Bożych w Starym Testamencie i Apokalipsie.

Wszystkie powyższe przejawy nie są wydarzeniami naturalnymi, lecz nadnaturalnymi aktami, które sprzeciwiają się prawom natury. Sąd Boży zapowiedziany w Księdze Objawienia, jest cudem, którego nie da się wyjaśnić fizycznymi procesami. Tak więc Biblia nie jest tylko zapisem historycznym Bożych cudów, lecz również przepowiada przyszłe cuda. Jak więc można dziś nie brać cudów pod uwagę?

Co więcej, istnieje wiele udokumentowanych i nieudokumentowanych świadectw cudownych uzdrowień. Nita Edwards świadczy o Bożej łasce i mocy uzdrowienia w swej książce „Cud w lustrze,” a „Poza zasłoną” Esther Gulhsan opowiada o następnym wspaniałym, współczesnym cudzie.

Możemy przedstawić lekarzy, którzy zaświadczą o Boskim uzdrowieniu w ich własnych ciałach i wielu innych przypadkach z ich praktyki. Bojący się Boga lekarze, chrześcijanie czy poganie, będą potwierdzać cudowne Boże działania i interwencje towarzyszące im w pracy. Jest zadziwiające że w tak zwanych pogańskich narodach cuda w imieniu Jezusa, zarówno małe jak i duże, zdarzają się częściej niż w innych częściach świata.

Historia Kościoła i cuda

Ci, którzy chcą dowiedzieć się czegoś dotyczącego nieustannej służby uzdrawiania mocą Jezusa z historii Kościoła, niech przeczytają poniższe informacje:

Justyn Męczennik (165 r.n.e.) jeden z wielkich przywódców Kościoła i uczony tamtych dni mówi: „Niezliczona ilość opanowanych przez demony na całym świecie i w naszym mieście, zostało uzdrowionych i jest uzdrawianych przez naszych chrześcijan, którzy egzorcyzmują ich w imieniu Jezusa Chrystusa, ukrzyżowanego pod Poncjuszem Piłatem, wypędzając dręczące ich duchy, choć uznawali byli za beznadziejnie chorych, i nie mogli być uzdrowieni przez innych egzorcystów, ani tych, którzy używali zaklęć i leków (Apol. II r.6).

Zatem owa apostolska, czyniąca cuda moc była obecna w kościele aż do 165 roku po Chrystusie. Ireneusz (200 r.n.e.) mówi: „Ci, którzy byli prawdziwymi uczniami, otrzymując łaskę od Pana czynią cuda w Jego imieniu; i rzeczywiście wypędzają demony. Inni nadal uzdrawiają chorych wkładając na nich ręce. A co więcej, jak powiedziałem, nawet umarli byli wskrzeszani, pozostając między nami przez wiele lat.” (Vs. Hermetics. Ks I, r 32).

Zatem, aż do roku 200 ta sama apostolska, czyniąca cuda moc była obecna w Kościele.

Orygenes (250 r.n.e.) powiada: „A niektórzy dawali dowody otrzymania dzięki wierze cudownej mocy przez uzdrowienia, których dokonywali, nie wzywając nad tymi, którzy potrzebowali ich pomocy, żadnego innego imienia jak tylko Boga wszechrzeczy i Jezusa, wraz ze wzmianką o Jego historii. Dzięki temu i my sami mogliśmy oglądać wiele osób uwolnionych od poważnych schorzeń, od szału, chorób umysłu i niezliczonych innych chorób, których nie udało się wyleczyć ani ludziom ani diabłom (Contra Celsum Book III, Chapter 24).

A zatem mamy rok 250.

Klemens (275 r.n.e) mówi: „Niech (młodzi diakoni) z postem i modlitwą wstawiają się, a nie z dobrze dobranymi, ładnie ułożonymi wyuczonymi słowami, lecz jako ludzie, którzy otrzymali dar uzdrawiania z przekonaniem, na chwałę Bożą (Epis C.XII).

Dr Waterland („Stworzenie i Odkupienie” str. 50) mówi: „Cudowne dary trwały co najmniej przez trzy stulecia. Następnie mówi o tym, jak w czasach Konstantyna, Kościół został zalany światowością i zaczął pokładać swoje zaufanie w ziemskich władcach bardziej niż w Bogu, lecz nawet wtedy, ci którzy prawdziwie trwali w Bogu, oglądali cuda dokonywane w Jego imieniu.

Teodor z Mopsueste (Theodore of Mopsueste) (429 r.n.e.) powiada: „Wielu pogan spośród nas zostało uzdrowionych z wszelkich chorób jakie mieli, przez chrześcijan; tak obfite są cuda wśród nas (Christlieb – Modern Doubt, str. 321 ):

Wielebny A. Bost (History of United Brethren, str. 17) cytuje znane słowa Zinzendorfa wypowiedziane w 1730 roku: „Wierzyć wbrew nadziei jest korzeniem daru czynienia cudów; i jestem winien to świadectwo w naszemu kochanemu Kościołowi, że ta apostolska moc przejawia się tutaj. Mamy niezaprzeczalne dowody tego w jednoznacznych odkryciach, osobach i sytuacjach, które nie mogły by być w sposób ludzki odkryte, w uzdrowieniach nieuleczalnych niemocy, takich jak nowotwory, suchoty, gdy pacjenci byli w stania agonalnym, a wszystko przez modlitwę czy nawet pojedyncze słowo.

Dr A.J.Gordon (Ministry o f Healing, str. 65, książka, którą każdy święty powinien przeczytać) cytuje Wyznanie Wiary Waldensów : „Zatem jeśli chodzi o namaszczanie chorych, trzymamy się tego jako artykułu wiary i wyznajemy szczerze z serca, że chora osoba, gdy poprosi, może być namaszczona olejem przez kogoś, kto złączy się z nią w modlitwie tak, aby mogło to być skuteczne dla uzdrowienia ciała zgodnie z apostolskim wzorem i praktyką pozostawioną przez apostołów. Wyznajemy, że takie namaszczenie, wykonywane zgodnie z apostolskim przepisem i praktyką, będzie uzdrawiające i korzystne.”

Nic dziwnego, że dr Gordon mówi (str. 43): „Dwa strumienie błogosławieństwa zaczęły się od osobistej służby naszego Pana, strumień uzdrowienia oraz strumień odnowienia: jeden ku odbudowaniu ciała, drugi ku odbudowaniu duszy, a oba płynęły jeden przy drugim w czasach apostolskich. Czy jest całkiem rozsądne przypuszczać, że Bożym zamiarem było, aby jeden płynął przez cały okres udzielenia Ducha, a drugi zanikł i całkowicie zaginął w ciągu jednego pokolenia? Sądzimy, że nie.

Wniosek

W świetle tak wielu dowodów jest jasne, że Boża cudowna moc uzdrawiania jest dostępna również dziś i teraz. Pozwólcie mi zakończyć takim wyzwaniem: czy zdeklarowany chrześcijan, jeśli zostałby dziś literalnie postawiony przed Jezusem Chrystusem, mógłby patrząc Mu w oczy stwierdzić, że dni cudów przeminęły?

 W moim kościele nie naucza się o uzdrowieniu

topodin.com

Znajdowanie drogi do uzdrowienia.

Przez całe moje chrześcijańskie życie wiedziałem, że uzdrowienie jest częścią ewangelii. Uzdrowienie było integralną częścią służby Jezusa i demonstrowało się w ekspansywnym apostolskim kościele. Faktycznie, służba uzdrawiania była widoczna przez 2000 lat historii kościoła. Jednak dopiero ostatnio nasze zgromadzenie zaczęło rozumieć pilność tego posłania. W maju 1994 ten nowy wymiar obecności Ducha Świętego spłynął na nas wraz z falami radości. W ciągu kilku dni znalazłem się usługując w wizji jaką Ezechiel miał, widząc Rzekę wypływającą spod progu świątyni. Wzdłuż Rzeki stały drzewa, których liście uzdrawiały narody. Ten strumień i pogłębiająca się Rzeka płynęły w stronę Morza Martwego, „gdzie rybacy od Engedi do En-Eglaim” stoją ramię przy ramieniu, a ryby są bardzo liczne (Ez47,1-12). Ten proroczy obraz coraz bardziej nabierał dla mnie sensu i nadziei na przyszłość. Wierzę, że któregoś dnia uzdrowienie znajdzie pełne uwolnienie i wielu będzie zgarniętych do Królestwa.

Od maja, ponad pięć lat temu, otrzymywaliśmy liczne świadectwa przemienionych ludzkich istnień. Wielu z naszych ludzi, którym udzielano poradnictwa przez wiele lat, świadczyło o Bożym dotknięciu ku uzdrowieniu, głęboko pruszającym ich. Od samego początku wraz z Ireną i naszą trójką dzieci byliśmy znacznie błogosławieni przez Boga.

Wkrótce po rozpoczęciu wylania, otrzymaliśmy jednak wiadomość, że mój ojciec, lider w naszym zborze, ma raka wątroby i tylko niewiele życia przed sobą. Ponieważ byliśmy otoczeniu nową mocą, wezwaliśmy naszą grupę modlitewną, aby mu usłużyć modlitwą dwa razy w tygodniu. Niestety zmarł, choć z niewiarygodną godnością i wewnętrzną siłą. Jednak, wewnątrz odczuwałem wrażenie przegranej. Pomimo, że wiedziałem o tym, że Rzeka faktycznie będzie wydawać „owoce i ryby,” zdawało się, że jest jakaś przepaść między tym, co wiem z Pisma, a działaniem tych zasad w rzeczywistych, życiowych sytuacjach. Zacząłem badać Pismo w poszukiwaniu odpowiedzi.

BOŻA DROGA UZDROWIENIA

W wyniku tych kilkumiesięcznych poszukiwań, zostaliśmy skupieni na temacie: „Jezus, Lekarz,” zaczynając od Starego Testamentu, gdzie Bóg objawił się swoim ludziom jako Jehova – Rafa, co oznacza „Pan, twój lekarz” – dosł. ten, który uzdrawia – (Ex 15,26). Gdy dzieci Izraela znalazły się w Mara, ludzie potrzebowali wody, a jedyna wodą jaką znaleźli była zbyt gorzka do picia. Mojżesz nie miał nikogo innego, oprócz Pana, do kogo mógłby się zwrócić. Nie był to czas na szukanie „dobrych pomysłów” wśród ludzi, Mojżesz potrzebował Bożej odpowiedzi. Gdy wołał do Boga, odkrył modlitwę błagania, która prowadzi do wspaniałego objawienia Bożego. Wierzę, że żyjemy w czasach, kiedy potrzebne jest nasze wołanie do Boga w sprawie chorych i zranionych. Bóg szybko odpowiada na błagania i modlitwę wiary, gdy błagający wie o tym, że jedynie Bóg ma odpowiedź.

Gdy Mojżesz wołał do Boga, otrzymał objawienie. Pan pokazał mu kawałek drewna i nieoczekiwanie uzdrowił złą wodę! Kawałek drewna reprezentuje rodzaj krzyża Jezusa Chrystusa w ST. Wydaje mi się, że w tym wylaniu Bóg pokazuje nam ponownie moc krzyża i skończonego dzieła Chrystusa. Gdy umarł zdmuchnął dzieła diabelskie. Przemógł dzieła grzechu i śmierci, wystawiając na publiczne pośmiewisko moc złego i wypełniając proroctwo z Iz 53: Jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. Jedną rzeczą jest widzieć coś, a zupełnie czym inną robić to! Objawienie musi być zastosowane, co jest trudniejszym obszarem wiary.

Gdy wierzymy Bogu i składamy naszą wiarę w Nim, w dzieło krzyża i moc zmartwychwstania, przyjdzie przełom. Często opieramy się stosowaniu naszej wiary ponieważ sądzimy, że nic się nie wydarzy, lub, być może, nie chcemy zniesławić Pana, popełniając błąd. Przychodzi taki czas, że musimy podjąć niezbędne ryzyko, aby być posłuszni Bogu. Mojżesz zaryzykował ośmieszenie i zastosował Boże rozwiązanie. Wrzucił kawałek drewna do gorzkiej wody i woda stała się słodka i nadawała do picia. Wtedy Bóg obiecał Izraelowi, że jeżeli będą Mu posłuszni, On nie dopuści żadnej z Egipskich plag na nich, aby wiedzieli, że On jest „Pan, który was uzdrawia” (Pan wasz lekarz). Podobnie jeśli my zastosujemy rozwiązanie otrzymane w wyniku Bożego objawienia związanego z naszymi okolicznościami, nastąpi przemiana. Posłanie Ewangelii ma moc zmieniać życie ludzkie i odmieniać najciemniejsze sytuacje.

GDY UZDROWIENIE NIE PRZYCHODZI

Co zatem, gdy nie zawsze widzimy uzdrowienie Pańskie? Jak w przypadku każdego innego objawienia Bożego, zawsze jest w tym „tajemnica.” Alexader Boddy z Sunderland, jeden z pierwszych angielskich pionierów zielonoświątkowych napisał o możliwym rozczarowaniu w modlitwie o uzdrowienie:

„Nawet, gdyby w naszych czasach, ani w twoim osobistym doświadczeniu, nie byłoby, żadnego przypadku uzdrowienia, to nadal powinniśmy wierzyć, że Chrystus poniósł nasze choroby…
Nawet jeśli przypadek za przypadkiem, wydawało by się to nie udawać, to jednak Jego Słowo jest wieczne i prawdziwe” (Zdrowy w Chrystusie str. 177, 178). S

Aby uzdrowienia zdarzały się regularnie musimy dojść do tego rodzaju objawienia, które zdecydowanie wierzy w to, że Boża moc ku uzdrawianiu, choć uzdrowienia mogą nie występować zawsze, ponieważ Bóg jest suwerenny i w swych decyzjach. W jaki sposób więc możemy usługiwać uzdrowieniem, tak jak to robił Jezus?

USŁUGIWANIE UZDROWIENIEM JAK JEZUS

Gdy ostatnio przeczytałem wszystkie przypadku uzdrowień w ewangeliach, dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy. Po pierwsze współczucie Jezusa dla chorych. Współczucie musi być motywacją dla naszej służby dla chorych, lub będziemy szukać cudów ze złych motywacji. Jeszcze jeden aspekt Jego służby uchwycił moją uwagę – autorytet i moc, które wydawały się być ograniczane przez ludzką niewiarę. Jezus uzdrawiał ludzi wszędzie, lecz tylko niewielu mógł pomóc w swym rodzinnym mieście z powodu braku ich wiary. Czy nie jesteśmy w kościele jak ci z rodzinnego miasta Jezusa? Tak zaznajomieni z Nim, że nie oczekujemy od Niego niczego? Może powinniśmy sprawdzić samych siebie? Czy rzeczywiście oczekujemy, że Jezus uzdrawia.

Ostatnio Rzeka Bożej Obecności zaczęła się pogłębiać i ilość uzdrowień stopniowo zaczęła wzrastać wśród nas. Cóż za ekscytujące czasy! Wiadomości rozchodzą się po całym świecie, a szczególnie o znakach w Kościele! Ludzie przeżywają wypełnienia zębów złotem, inni świadczą o złotym pyle na rękach czy ubraniach. W ciągu kilku miesięcy w naszym społeczności słyszeliśmy świadectwo z pierwszej ręki od kobiety, która został uzdrowiona z poważnych problemów serca. Jej uzdrowienie jest potwierdzone przez wielu lekarzy.

Suzanne, kobieta, która oczekiwała na operację nadgarstka, została błyskawicznie uzdrowiona. Wcześniej, z powodu bólu, nie była w stanie podnieść pióra. Po wizycie u chirurga okazało się, że operacja nie jest potrzebna. Została całkowicie uzdrowiona.

Mauriel, jedna z naszych liderek, została uzdrowiona z choroby układu pokarmowego, która objawiała się nietolerancją na różne pokarmy. Po wielu miesiącach tracenia wagi wrócił jej apetyt i obecnie nabiera wagi i z radością zjada nawet ryby i chipsy!

Alan, jeden z naszych pastorów, który przez wiele lat cierpiał na niedosłyszenie, słyszy teraz bardzo dobrze. Rhydian, młody człowiek z Birmingham, został uzdrowiony z długotrwałej infekcji kości ręki, opierającej się dwuletniej kuracji medycznej. Trzy lata po modlitwie o uzdrowienie stara rana zarosła nową „różową” skórą. W dodatku do wzrastającej liczby uzdrowień, co niedzielę ludzie znajdują Jezusa jako Zbawiciela.

W miarę jak Duch Święty napływa, oczekujemy w naszym kościele coraz większego uwolnienia uzdrowień. Mamy posłanie, które zmienia gorzką wodę ludzkiej egzystencji w słodycz i napełnienie. Ta Rzeka przynosi nam objawienie Boga, który jest z nami każdego dnia i wzmacnia nas w obliczu najciemniejszych sytuacji.

продвижение сайта

W moim kościele nie naucza się o uzdrowieniu

Durai Joe

Kosciół w którym nie naucza się o uzdrowieniu jest podobny do szkoly w której nie uczy się matematyki. Tak wazna jak jest matematyka w szkolnym programie zajec, tak wazne jest boskie uzdrowienie w nauczaniu zborowym. Jednak jest wiele kosciolów, które ignoruja lub sprzeciwiaja sie nauczaniu na temat boskiego uzdrowienia.

Kościół w którym nie naucza się o uzdrowieniu jest podobny do szkoły w której nie uczy się matematyki. Tak ważna jak jest matematyka w szkolnym programie zajęć, tak ważne jest boskie uzdrowienie w nauczaniu zborowym. Jednak jest wiele kościołów, które ignorują lub sprzeciwiają się nauczaniu na temat boskiego uzdrowienia. Jest wiele przyczyn tego.

1. Wiele kościołów nie uczy o boskim uzdrowieniu ponieważ nie znają Nowego Testamentu. Stoją jedną nogą w Starym, a drugą w Nowym Testamencie. Testament jest wolą, umową, zgodą. Nowy Testament, który zaczyna się od Księgi Dziejów jest nowym przymierzem z Bogiem, który wszedł w życie wraz ze śmiercią Jezusa. Nowe przymierze z Bogiem
zostało wyjaśnione w liście do Hebr. 8,8-13:

Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdym ujął ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto Ja nie troszczyłem się o nich, mówi Pan. Takie zaś jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą mi ludem. I nikt nie będzie uczył swego ziomka ani też swego brata, mówiąc: Poznaj Pana, bo wszyscy mnie znać będą od najmniejszego aż do największego z nich. Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej. Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku.

To przymierze nie jest takie, jakie zawarł z Izraelem, gdy wyprowadzał ich z Egiptu. Jezus jest naszym pośrednikiem w tym lepszym przymierzu; a nazywając to przymierze nowym, Bóg uznał pierwsze, jako stare. Stare Przymierze przeminęło, zaprzecza i czyni przestarzałym stare.

2. Zdrowe nauczanie na temat boskiego uzdrawiania nie jest obecne w kościołach, które raczej są przede wszystkim społecznością ze społecznością niż z Ojcem. 1 J 1,3 mówi: Co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i z Synem jego, Jezusem Chrystusem. Członkowie społeczności, szczególnie tych które nauczają, musza przede wszystkim prawdziwie mieć społeczność z Ojcem i Synem Jego, Jezusem. Tylko wtedy może być prawdziwa społeczność i prawdziwe doktryny w kościele.

3. Inną przyczyną braku nauczania w kościołach na temat uzdrawiania jest strach przed niepowodzeniem. Stałą obawą jest: A co jeśli nic się nie stanie? Strach przed tym, że cud się nie zdarzy powstrzymuje wielu od modlitwy o uzdrowienia. Jedyną drogą, od rozwiania tych obaw i odrzucenia tych diabelskich wątpliwości, jest pamiętanie o wierności Bożej. Bóg nigdy się nie zmienia, nigdy nie zawodzi. Może się zdarzyć niepowodzenie, bo to my zawodzimy. Zawsze, gdy ktoś niedoświadczony w boskim uzdrawianiu przystępuje do modlitwy o chorych, diabeł uderza na niego i sprawia niezwykłą presję, aby go zniechęcić na samym początku, lecz dzięki łasce Bożej, taka osoba musi się uczyć wytrwałości i przetrwać.

4. Boskie uzdrowienie nie może być rozumiane ani nauczane tak długo dopóki usiłujemy wyjaśnić Pismo na podstawie naszego doświadczenia. To co widzimy, czujemy i doświadczamy jest prawdziwe i nie może być odrzucone, lecz nie jest całą prawdą. Gdy Jezus poszedł do domu Jaira, jego córka już nie żyła. Nad martwym ciałem były już płaczki. Z pewnością już nie żyła, całe życie odeszło z niej. A jednak Jezus odważnie ogłosił: Ona nie umarła. Jezus, Słowo, które stało się ciałem, Jezus Zmartwychwstanie i Żywot stał kilka kroków od martwego ciała, a śmierć, mniejsza, chwilowa prawda, musiała ustąpić miejsca większej prawdzie Życia i Zmartwychwstania. Słowo Boże jest prawdą całą prawdą. Jeśli nasze doświadczenia nie pasuję do Słowa Bożego, które mówi : Jego ranami zostaliśmy uzdrowieni (1 Ptr 2.24), musimy pracować nad naszym doświadczeniem i sprowadzić go do zgodności ze Słowem Bożym, zamiast interpretować Słowo Boże z punktu widzenia naszego doświadczenia.

5. Choroby wśród usługujących i Bożych ludzi powstrzymują wielu od naciskania w stronę całkowitego uzdrowienia.

6. Smutne to, lecz uzdrowienie Boże, zaopatrzenie płynące z Kalwarii, jest dziś widziane jako temat kontrowersyjny. Nauczanie o uzdrowieniu może być jak uderzanie w gniazdo szerszeni. W rezultacie tego, ta wielka i żywotna prawda dokończonego dzieła Jezusa jest ignorowana, odrzucana i odsuwana na bok. Niewielu zaprzecza, że Jezus uzdrawia nawet dziś, lecz jak wiele kościołów i szkół Biblijnych unika nauczania na temat boskiego uzdrowienia jako podstawowego prawa, chleba dzieci. Mężczyźni i kobiety w takich miejscach zazwyczaj wolą cześć pochodzącą od ludzi, niż cześć od Boga.

Jeśli twój kościół nie naucza o boskim uzdrowieniu, to znajdź proszę społeczność chrześcijan wierzących biblijnie. Jest to nasza najszczersza prośba. Mimo wszystko, kto chciałby chodzić do szkoły, w której nie uczy się matematyki.

 

Dlaczego uzdrowienie ciała jest ważne? 

раскрутка

Uzdrowienie już należy do Ciebie.

Young Steve

1 Ptr 2:24 nie jest obietnicą uzdrowienia. Faktycznie, nie jest to w ogóle żadna obietnica. Bóg nie obiecuje ci czegokolwiek w tym wersie. Jest to tylko stwierdzenie faktu, że Jezus coś dla ciebie zrobił. Bóg nie mówi tutaj, że uzdrowi cię. Mówi, że już zostałeś uzdrowiony ranami Chrystusa. W taki sposób widzi to Bóg. Gdy już raz zgodzicie się w tej sprawie z Bogiem, możesz otrzymać to, co należy do ciebie.

Ten wers nie obiecuje również zbawienia z grzechów. Jest po prostu stwierdzeniem tego, co Jezus dla ciebie zrobił. Do ciebie należy, aby na jego podstawie działać.

Ludzie popełniają błąd, gdy cytują ten werset jako Bożą obietnicę uzdrowienia ich. Obietnica uzdrowienia odkłada uzdrowienie na przyszłość. Ten werset ustawia je w czasie przeszłym. Mówi, że Jezus już uzdrowił cię. Jeśli tylko „wierzysz, że Bóg cię uzdrowi” to nie jesteś wcale w zgodzie z Bogiem. Mówisz, że On to zrobi, podczas gdy On mówi, że zrobił. Czy widzisz różnicę?

Powstaje oczywiste pytanie, skoro jestem uzdrowiony, to dlaczego przeżywam bólu? Jest to prawdopodobnie numer 1 niezrozumienia. Jak zwykle, pomocne jest nakreślenie pewnej paraleli duchowej strony zbawienia.

Wiele wersetów w Piśmie mówi nam o tym, że Jezus poniósł grzechy całego świata na krzyż. Został ukarany za nas i w ten sposób nabył dla nas całkowite przebaczenie. Pismo mówi, że On zadośćuczynił nie tylko za nasze grzechy, lecz za grzechy całego świata (1 Jan 2:2), a jednak nie wszyscy ludzie są zbawieni. Jest tak dlatego, że tylko niektórzy przyjęli przebaczenie, które już do nich należało w Chrystusie. Ci, którzy tego przebaczenia nie przyjmują nie biorą udziału w korzyściach z niego płynących. Gdy grzesznik przyjmuje przebaczenie, Jezus nie robi nic nowego. Grzesznik po prostu działa na podstawie faktów i przyjmuje to, co Jezus już dawno udostępnił. Żaden grzesznik nigdy nie została zbawiony przez powtarzania „Bóg obiecał, że mnie zbawi w ew. Jana 3:16!” Nie wystarczy, że cena zastała zapłacona i zabezpieczenie przygotowane. Grzesznik jest zbawiony tylko wtedy, gdy przyjmuje coś, co, z Bożego punktu widzenia, już do niego należy. Zbawienie z grzechów rzeczywiście należy do każdego, lecz tylko ci, którzy je przyjmują, otrzymują je.

Podobnie jest z uzdrowieniem – należy do wszystkich. Jest częścią tego samego zadośćuczynienia. Lecz tylko nieliczni przyjmują je. Nie możesz nawet po prostu uwierzyć, że Jezus udostępnił je tobie, musisz je przyjąć. Dopóki tego nie zrobisz, będziesz przeżywał ból, pomimo tego, że Bóg postrzega cię jako uzdrowionego przez rany Jezusa.

Czego ap. Piotr nie mówi?

Piotr nie powiedział, że nie jesteś chory. Nie powiedział, że twoja choroba musi być wytworem twojej wyobraźni, ponieważ w rzeczywistości zostałeś uzdrowiony. Takie myślenie jest niewłaściwe i niebezpieczne; możesz umrzeć odrzucając symptomy pojawiające się w ciele. Stwierdzenie „zostaliście uzdrowieni” nie oznacza, że nie możesz zachorować. Epafrodyt i Tymoteusz byli chorzy, Paweł nie uduchowił tego. To powiedzenie Piotra musi być rozumiane jako stwierdzenie legalnego prawa do uzdrowienia przez rany Jezusa, podobnie jak byłeś legalnie zbawiony zanim narodziłeś się na nowo. Innymi słowy, uzdrowienie należy do ciebie jako chrześcijanina. Jest częścią twojego dziedzictwa w Chrystusie. Choroba może manifestować się w twoim ciele, lecz ty masz prawo, aby ją zmusić do opuszczenia.

Nie błagaj o to, co już jest twoje

Czy w dni wypłaty idziesz do swojego szefa i płaszczysz się przed nim, aby otrzymać pieniądze? Oczywiście, że nie. Po prostu otrzymujesz to, co prawnie należy do ciebie. Jeśli coś prawnie należy do ciebie, nie żebrzesz o to.

Czy w banku żebrzesz u kasjera (czy przy bankomacie), aby dał ci twoje pieniądze z twojego rachunku? Oczywiście, że nie! Te pieniądze prawnie należą do ciebie.

To właśnie dlatego bezużyteczne i nieproduktywne jest żebranie u Boga o uzdrowienie. Nie żebrz ani nie błagaj o coś, co już jest twoje. Zamiast tego, przyjmij uzdrowienie od Boga, po prostu tak jak wybierasz pieniądze ze swego konta bankowego. Bóg już zdeponował uzdrowienie na twoim niebiańskim koncie. Masz legalne prawo do wyciągnięcia go stamtąd w każdym czasie. Z Bożego punktu widzenia już zostałeś uzdrowiony ranami Jezusa. Nic nie może tego faktu zmienić, nigdy nie musisz martwić się o to, czy uzdrowienie jest czy nie jest twoje, ponieważ raz na zawsze zostało postanowione, że jest i to dla wszystkich!

Twoje uzdrowienie już istnieje!

Nie traktuj uzdrowienia jako czegoś, co Bóg musi wyprodukować w niebie i dać tobie. Twoje uzdrowienie już istnieje! Ono czeka na ciebie, abyś je wziął. Bóg już je przed tobą złożył. Pamiętaj, że wiara jest przekonaniem o czymś, co jest niewidoczne. Gdyby twoje uzdrowienie nie istniało by, to nie mógłbyś w nie wierzyć, ponieważ nic by tam nie było do otrzymania. Nie było by żadnej niewidocznej rzeczy, co do której mógłbyś mieć przekonanie!

Niczego nie tworzysz swoimi modlitwami – coś otrzymujesz. Jezus powiedział, żebyśmy wierzyli w to, że otrzymamy to, o co się modlimy, a nie abyśmy wierzyli, że coś modlitwą stwarzamy. Gdy otrzymujesz uzdrowienie, bierzesz coś, co już istnieje, co Bóg ci oferuje. On nie musi pitrasić nowego uzdrowienia dla ciebie w niebie.

Jednym z najbardziej wspaniałych stwierdzeń w Biblii jest to, że Bóg dał nam już wszystko, co jest potrzebne do życia i pobożności (p. 2 Ptr. 1:3-4) a w tym z pewnością zawiera się uzdrowienie. Innymi słowy twoje potrzeby już zostały zaspokojone w Chrystusie. Gdy uwierzysz, że potrzeba zostanie zaspokojona, pobierasz prostu z nieba coś, co tam już zostało dla ciebie złożone. Pełne zaopatrzenie we wszystko, czegokolwiek potrzebujesz już jest z magazynie oczekując na twoje żądanie.

Ludzie czasami wściekają się, gdy mówisz o żądaniu rzeczy, lecz to jest właśnie to, co robisz! Gdy podróżuję, mam dokument zwrotny, który umożliwia mi zażądanie czegoś, co już jest moje, gdy dotrę na miejsce. Nikt nie robi zamieszania z tego powodu, że żądam moich bagaży – są moje. Nikt nie powinien robić zamieszania z powodu żądania twojego uzdrowienia i czegokolwiek innego, co dotyczy życia i pobożności – należą do ciebie! Ludzie mówią tak, jak gdybyś, żądając niebiańskiego zaopatrzenia, mógł spowodować zubożenie mocy nieba, lecz to jest niemożliwe. Wszystko, cokolwiek, ktokolwiek potrzebuje już jest złożone w Chrystusie! Każdy może żądać wszystkiego natychmiast i nie spowoduje to najmniejszego uszczerbku w nieograniczonej mocy Bożęj.

Gdy żądam (domagam się) wydania mojego bagażu, nie staram się sprawić, aby zaistniał, on już istnieje; po prostu chcę wziąć to, co do mnie należy. Kiedy żądasz uzdrowienia, niczego nowego nie produkujesz ani ty, ani Bóg. Po prostu odbierasz to, co już jest twoje.

раскрутка

Twoje ciało należy do Boga.

Young Steve

1 Kor 6:19-20 W najwyraźniejszych słowach Paweł mówi, że twoje ciało należy do Boga nie do ciebie. Zarówno twój duch jak i ciało zostały wykupione za tą samą cenę – drogocenną krew Chrystusa.

Gdy sobie z tego zdasz sprawę to zobaczysz jak głupie jest myślenie, że Bóg mógłby chcieć, abyś miał chore ciało. Dlaczego Bóg miałby szkodzić swojej osobistej własności? Czy myślisz, że Bóg chce, aby „świątynia Ducha Świętego” była zniszczona i nie mogła funkcjonować? Jaka chwała z tego mogłaby płynąć?

W Starym Testamencie Bóg poświęcił wiele rozdziałów na przekazanie każdego nawet najmniejszego szczegółu swojej ziemskiej świątyni działającej pod Prawem Mojżeszowym. Był tak zainteresowany starotestamentową świątynią, że można się dziwić czasami po co tak wiele miejsca jest na to oddane. Bóg był nieugięty w tym, aby Mojżesz wybudował wszystko zgodnie ze wzorem, jaki mu ukazano na górze. O żadnych substytutach czy kompromisach nie mogło być w ogóle mowy.

Jeśli zatem Bóg tak był zajęty swoją ziemską świątynią stojącą na pustyni, o ileż bardziej powinien być zainteresowany swoją nowotestamentową świątynią – wierzącymi! Czy Bóg już nie troszczy się już o to, gdy jego „dom” jest złym stanie? Czy też bardziej był zajęty tym ile filarów, zaczepów i kieszeni miało spełniać swoje role niż tym, czy twoje organy spełniają swoje zadanie?

W Starym Przymierzu, Bóg nie tylko nie dopuszczał chorób do swojej świątyni! III Moj 21:16-23 zawiera prawa, które wymieniają różne rodzaje chorób i deformacji ludzi, którzy nie mieli być dopuszczani do Boga z ofiarami, ponieważ sprofanowali by Jego świątynię. Skoro Bóg nie chciał, aby Jego starotestamentowa świątynia było profanowana chorobami to z pewnością nie chce, aby Jego nowotestamentowa świątynia (ty) była chora.

1 Kor 6:15 Twoje ciało jest nazwane członkiem Chrystusa. Jest to następny definitywny dowód na to, że twoje ciało, a nie tylko dusza i ducha są teraz w „Chrystusie”. Jak przypuszczasz, co Chrystus czuje wobec swoich własnych członków? Zobaczymy to w następnym fragmencie:

Efezjan 5:28-32 Czytamy tutaj, że Jezus troszczy się i pielęgnuje swój Kościół. Jesteśmy członkami Jego ciała. O Kościele mówi się jako o Ciele Chrystusa na ziemi. Jak może Jezus powodować, aby jego posłuszny członek był chory, skoro troszczy się o swoje ciało i pielęgnuje je? Nie może! Nasze ciało jest jego ciałem na ziemi1 On troszczy się o nie. Jesteśmy jedno z Chrystusem a nasze ciała należą do niego.

1 Kor 6:13 Bóg nie może wywołać choroby twojego ciała z jakiejś przyczyny, ponieważ Pan jest dla ciała, a nie przeciwko niemu! Bóg jest przychylny twojemu zdrowiu (3 Jana 2), a nie przeciwko! Co więcej, twoje ciało jest „dla Pana”. Masz używać tego ciała tak, aby uwielbić Jezusa. Możesz służyć i czcić Jezusa o wiele skuteczniej poza szpitalem niż wewnątrz.

Pomocna uwaga na marginesie: Skoro twoje ciało jest „dla Pana”, to lepiej by było, abyś go w taki sposób używał. Będzie niemal niemożliwe uzyskanie uzdrowienia, jeśli nie jesteś poświęcony wykonywaniu Bożej woli w swym ciele. Bóg nie jest zainteresowany uzdrowieniem cię po to, abyś mógł nadal hulać i pić czy inaczej grzeszyć z jeszcze większą werwą. Jeśli trzymasz Boga na odległość w jakiejś dziedzinie swojego życia, to możesz mieć problemy z dopuszczeniem Go do innego obszaru. Moim założeniem przyjętym w tej książce jest to, że mówię do bojących się Boga, kochających Jezusa, napełnionych Duchem i oddanych chrześcijan. Istotą nie jest to jak wiele wiesz, lub jak długo jesteś chrześcijaninem, lecz jakie jest twoje serce wobec Pana. Jeśli jesteś rozdwojony, nie powinieneś oczekiwać, że cokolwiek od Boga otrzymasz (Jak. 1:5-8), w tym i uzdrowienia.

поисковое продвижение оптимизация раскрутка