Autor: nieznany
To pytanie wywołało ognistą debatę i zdecydowane podziały w Ciele Chrystusa. Przez nie kościoły podzieliły się i powstały nowe denominacje.
Otrzymuję co najmniej raz w tygodniu list od słuchaczy audycji radiowych pochodzących z Adwentystów Dnia Siódmego, którzy udowadniają mi, że Zakon Mojżeszowy wymaga od chrześcijan przestrzegania sabatu. Inni piszą zachęcając mnie do tego, abym nauczył chrześcijan tego, że powinni przestrzegać diety zapisanej w Zakonie i jedli wyłącznie koszerne rzeczy.
Próby stosowania Zakonu Mojżeszowego przez współcześnie wyznających chrześcijaństwo wydają się być szczególnie popularne wśród grup kultowy, prawdopodobnie dlatego, że zakon pasuje dobrze do ich legalistycznego podejścia przez który usiłują oni kontrolować wszelką działalność swoich członków. Z drugiej, skrajnej strony są liberalni teolodzy, którzy mają zwyczaj ograniczania Zakonu do „plemiennych zasad i plemiennego boga”.
Moje osobiste dziedzictwo.
Gdy dorastałem, kościół którego byłem członkiem uczył, że Zakon Mojżesza był ”niedoskonały”, w związku z czym musiał zostać zmieniony na „doskonały zakon Chrystusowy”. Takie twierdzenie zadziwiało mnie tym, że doskonały Bóg dał niedoskonałe prawo? Jeszcze więcej zamieszania wprowadziło mi dostrzeżenie, że w Nowym Testamencie ap. Paweł odnosi się do zakonu jako do „świętego” (Rzym 7:12) i „dobrego” (1 Tym 1:8). Sam Jezus powiedział, że On nie przyszedł usunąć zakonu, lecz wypełnić go (Mat 5:17).
Nasi kaznodzieje zawsze podkreślali to, że Zakon został “przybity do Krzyża” I w ten sposób unieważniony przez śmierć Jezusa. Niestety, szli jeszcze dalej, ponieważ identyfikowali zakon z Starym Testamentem. Zatem spierali się o to, że Hebrajskie Pisma – cały Stary Testament – zniesiony przez Krzyż.
Deklarowaliśmy, że jesteśmy „nowotestamentowym kościołem” i postrzegaliśmy Stary Testament jako niewart poważnych studiów. Zrównaliśmy biblię z Nowym Testamentem i wielu z pośród nas nawet nie posiadało pełnej Biblii. Mieliśmy tylko Nowy Testament z psalmami dodanymi jako coś w rodzaju pobożnego dodatku. Widzieliśmy ST jako ciekawą książkę historyczną, którą należało używać wyłącznie do uczenia dzieci historycznych opowieści takich jak o Noem i arce.
Rezerwuar ignorancji
Od tej pory odkryłem, że to odżegnujące się podejście d ST jest szeroko rozpowszechnione w chrześcijaństwie. Wynik tego jest taki, ze większość chrześcijan jest biblijnymi ignorantami jeśli chodzi o sprawy Hebrajskich Pism. Większość byłoby zmieszanych, gdyby zostali poproszeni o odnalezienie księgi Ezechiasza. Jeszcze bardziej byliby zmieszani odkryciem, że takiej księgi w ogóle nie ma! Jest to bardzo smutne, ponieważ NT nie może być zrozumiany bez Starego.
Jednym z wyników tej ignorancji Starego Testamentu jest tragiczny brak wiedzy o żydowskich korzeniach chrześcijaństwa. Większość chrześcijan wydaje się zapominać o tym, że pierwszy kościół składał się całkowicie z Żydów i że był zatem całkowicie żydowski w swym uwielbianiu i zwyczajach.
Jestem pewien, że większość chrześcijan byłoby zdumionych informacją o tym, że ap. Paweł mówił o ST, gdy pisał do Tymoteusza następujące słowa: „…od dzieciństwa znasz pisma, które mogą ci udzielić mądrości ku zbawieniu, które jest w Chrystusie Jezusie (2 Tym 3:15). Paweł musiał mówić o tym, co nazywamy ST, ponieważ w tamtym czasie, gdy to pisał NT jeszcze nie istniał.
Ignorancja wobec hebrajskich pism jest również jedną z najważniejszych przyczyn powodujących tak wiele zamieszania wśród chrześcijan dotyczącego biblijnego proroctwa. Weźmy na przykład księgę Objawienia. Jak można zrozumieć tą księgę bez Księgi Daniela, gdy te dwie pasują do siebie jak rękawiczka do ręki?
Weźmy na przykład fakt, że Księga Objawienia zawiera ponad 300 odniesień do pism ST i żadna z nich nie jest zidentyfikowana. Dobrym przykładem jest sam temat księgi. Jest to wyrażone w Obj. 1:7, gdzie czytelnikowi mówi się, że Mesjasz wróci w obłoku, a ci, którzy Go przebodli zobaczą Go i będą nad nim płakać. Ten werset składa się z dwóch starotestamentowych fragmentów, które są złożone są z do końca do końca; jeden z Dan. 7, a drugi Zach.12.
Znaczenie Zakonu
Po pierwsze musimy pamiętać o tym, że Zakon Mojżeszowy i Stary Testament nie są tym samym. Zakon Mojżeszowy jest tylko małą częścią Hebrajskich Pism. Jeśli Zakon został przybity do krzyża, to nie dotyczy to z całą pewnością, starotestamentowych historii, literatury mądrości czy ksiąg proroczych.
Lecz czy sam Zakon, składający się z Ks. Wyjścia, Kapłańskiej, Liczb i Powtórzonego Prawa został przez krzyż unieważniony? Czy też tylko pewne jego części zostały anulowane – takie jak cywilne i ceremonialne prawa? A co z moralnymi przepisami wyrażonymi po przez dziesięcioro przykazań? Czy to stosuje się do chrześcijan? Jeśli tak to czy to znaczy, że powinniśmy przestrzegać sabatu?
Zakon był nadany wyłącznie do Izraela.
Fundamentalnym punktem, który musimy zapamiętać jest to, że Zakon Mojżeszowy został dany dla narodu izraelskiego, a nie dla pogan ani kościoła (Powt. 4:7-8; Ps 147:19-20 i Mal 4:4).
Żydzi zrozumieli do wyraźnie w swym ustnym prawie, które później zostało skatalogowane jako Talmud. Z ich punktu widzenia poganie byli przedmiotem potępienia Prawa Noego, które zostało nadane Noemu po potopie. Te przykazania zapisane są w Rdz. 9:1-17.
Z tych wersów rabini wyciągnęli siedem praw dla narodów pogańskich. Pierwsza była autoryzacja ludzkich rządów z podstawowym osądem wymaganym za popełnienie morderstwa. Na pozostałe cześci składały się zakazy bluźnierstwa, bałwochwalstwa, seksualne nieczystości, jedzenia krwi, złodziejstwa, pożerania kończyn nie zabitych zwierząt. Po ustanowieniu Kościoła, temat stosowania Zakonu Mojżeszowego pojawił się, gdy poganie zaczęli przyjmować Ewangelię. Czy ci nowo nawróceni mają obowiązek przestrzegać Zakonu Mojżeszowego, włączając w to obrzezanie? Sprawa okazała się tak ważne, że została zwołana kościelna konferencja w Jerozolimie, aby przedyskutować ją. Po bardzo burzliwej debacie zdecydowano, że poganie nie powinni być „niepokojeni” przestrzeganiem Mojżeszowego zakonu poza czterema zasadami (Dz. 15:1-29). Do tych zasad należał zakaz cudzołóstwa, jedzenia z krwią i rzeczy poświęconym bałwanom, oraz tego, co zadławione. Te wszystkie cztery zakazy znajdowały się w prawie Noego dla pogan, które poprzedzało Zakon Mojżeszowy. Zatem poganie nawróceni na chrześcijaństwo, nie byli poddani żadnym wymogom, które były wyłączne dla systemu Mojżeszowego.
Tymczasowe Prawo (Zakon)
Następnym fundamentalnym punktem jest to, że Zakon Mojżeszowy stanowił system tymczasowy. Bóg nigdy nie zamierzał tego, aby był on stały.
Inne przymierza uczynione przez Boga z Izraelem – Abrahamowe, Dawidowe i Ziemskie wszystkie były ogłoszone jako „wieczne” (Rdz. 17:7, 2 Sam. 23:5; Ps. 105:8-11). Nigdy Zakon Mojżeszowy nie był sklasyfikowany przez Pismo jako wieczny. W rzeczywistości, Jeremiasz prorokował, że zostanie on zastąpiony przez ”nowe przymierze”.
“Oto idą dni” ogłasza Pan „gdy zawrę z domem Izraela nowe przymierze, nie takie jak zawarłem z ojcami ich… które oni złamali…” Jer. 31:31-32.
Zaraz w następnym rozdziale, Jeremiasz ogłasza, że to “nowe przymierze” będzie “wiecznym przymierzem” (Jer.32:40). Owo Nowe Przymierze jest tym, które zostało zdobyte przez krew Jezusa. Autor Listu do Hebrajczyków potwierdza, że ono unieważniło Przymierze Mojżeszowe (Hebr 8:1-13 i 9:15-16) i że jest wieczne w swojej naturze (Hebr. 13:20).
Totalne zniesienie
Anulowanie Zakonu Mojżeszowego było w swej naturze całkowite. Biblia nigdy nie mówi o tym, aby części Zakonu, zostały „przeniesione” do Nowego Przymierza. Jak autor Listu do Żydów przypomina nam, przekazanie Nowego Przymierza: „pierwsze zostało przedawnione” (8:13).
Dotyczy to również dziesięciu przykazań, jako to Paweł jasno wyraża w 2 Kor 3:6-9. W tym fragmencie Paweł stwierdza, że „słudzy nowego przymierza, nie litery, lecz Ducha, ponieważ litera zabija, a Duch daje życie”. Następnie odnosi się do „liter wyrytych na tablicach kamiennych” jako „służby śmierci” (w. 7) oraz „służby potępienia” (w. 9).
Te “litery wyryte na kamieniu” są bezpośrednim odniesieniem do dziesięciu przykazań, ponieważ były to jedyne przykazania Zakonu, które zostały zapisane na kamieniu palcem Bożym. Cała reszta, pozostałe 603 przepisy zostały napisane przez Mojżesza na polecenie Boga
Czy oznacza to, że dziesięć przykazań nie mają już więcej zastosowania do chrześcijan? Nie koniecznie. Oznacza to, że jako część Zakonu Mojżeszowego, nie mają zastosowania. Lecz każde z nich, które zostało włączone do zakonu Chrystusowego ma zastosowanie – w samej rzeczy to dziewięć z dziesięciu zostało włączonych do Nowego Przymierza a nawet zostało rozszerzonych obejmując nasze myśli (p. Mat 5:21-48). Jedyne przykazanie, które nie jest wymienione w Nowym Przymierzu do nakaz przestrzegania sabatu.
Ilustracja
Najlepszym wyjaśnieniem relacji mięzy Zakonem Mojżeszowym a Nowym przymierzem Jezusa na jakie kiedykolwiek trafiłem jest to, które znalazłem w artykule napisanym przez Mesjańskiego Żydowskiego ewangelistę i uczonego Dr. Arnolda Fruchtenbaum’a. Oto w jaki sposób ilustruje on tą relację:
„Pierwsze prawo jazdy otrzymałem w stanie Kalifornia. Dopóki jeździłem po stanie Kalifornia byłem poddany prawom ruchu drogowego tego stanu, lecz dwa lata później przeprowadziłem się do Nowego Jorku. Gdy wyjechałem z Kalifornii, zrezygnowałem z tego, aby być posłusznym kalifornijskim prawom ruchu drogowego, te zasady były już w moim przypadku nieskuteczne. Teraz miałem kierować według nowych zasad – praw ruchu drogowego stanu Nowy Jork. Wiele z tych praw było innych. W Kalifornii wolno mi było wykonać skręt w prawo na czerwonym świetle po zatrzymaniu się i skierowaniu na prawo, lecz w Nowym Jorku nie było to dopuszczalne. Z drugiej strony było wiele podobnych zasad, takich jak nakaz stawania na czerwonym świetle. Niemniej, gdy zatrzymywałem się na czerwonym świetle w Nowym Jorku, nie robiłem tego z powodu posłuszeństwa wobec przepisów stanu Kalifornia, lecz ze względu na posłuszeństwo wobec przepisów stanu Nowy Jork. Podobnie, jeśli przejechałem na czerwonym świetle, to byłem winny złamania prawa, lecz nie kalifornijskiego, lecz nowojorskiego. Wiele zasad było podobnych lecz były to, jednak, dwa różne systemy”.
Ta ilustracja powinna wyjaśnić, co to znaczy, gdy mówię, że Zakon Mojżeszowy został unieważniony i że teraz jesteśmy pod Zakonem Chrystusowym. Te dwa zakony mają wiele różnych przepisów. Na przykład w Prawie Mojżeszowym zabronione było jedzenie wieprzowiny, podczas gdy Zakon Chrystusowy dopuszcza to. Lecz są również podobne przykazania, jak to, że oba zabraniają cudzołóstwa i złodziejstwa. Lecz jeśli popełnisz cudzołóstwo to jesteś winny złamania Zakonu Chrystusowego, a nie Mojżeszowego.
Wolność w Chrystusie
Zatem odpowiedź na nasze pierwotne pytani: “Czy zakon Mojżeszowy ma zastosowanie wobec chrześcijan?” jest taka, że chrześcijanie są wolni od konieczności zachowywania przykazań Prawa Mojżeszowego. Jednak bardzo ważne jest zachowanie w pamięci tego, że chrześcijanie mają wolność w Chrystusie do zachowywania części Mojżeszowego Prawa, jeśli im to odpowiada.
Mówi o tym Rzym 14. Ten rozdział w jasny sposób pokazuje, że Chrześcijanie mają wolność do przestrzegania lub nie przestrzegania żydowskich dni świątecznych oraz zasad diety. Paweł napisał ten rozdział i sam praktykował go przez to, że przestrzegał sabatu, dni świątecznych i zasad dotyczących ślubów i oczyszczenia. A jednak nie wymuszał przestrzegania tych zasad na innych chrześcijanach.
Podobnie jak Paweł, wielu Mesjańskich Żydów przestrzega dziś różnych części Zakonu Mojżeszowego. Mają wolność w Mesjaszu, aby to czynić, lecz muszą zważać na to, aby nie przenosić tego zbyt daleko. Oto w jaki sposób dr Fruchtenbaum wyraża to ostrzeżenie:
Istnieje niebezpieczeństwo, które musi być unikane przez Mesjanistycznych Żydów, którzy zdecydowali się na zachowywanie części Zakonu.
Jest takie wierzenie, że ktoś kto tak robi jest poddany swemu własnemu usprawiedliwieniu i uświęceniu. Powinniśmy tego unikać to jest fałszywe. Drugim niebezpieczeństwem jest to, że ktoś może wymagać lub oczekiwać od innych zachowywania Zakonu. Jest to równie złe i graniczy z legalizmem. Ktoś kto ma wolność w zachowywaniu Zakonu musi rozumieć i respektować wolność innych, do tego, że nie będą robić tego samego.
Dzieło Jezusa
Niektórzy z was mogą się w tym momencie zastanawiać, co miał na myśli Jezus, gdy w swym kazaniu na górze powiedział: “Nie sądźcie, że przyszedłem rozwiązać zakon i proroków. Nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. (Mat 5:17). W jaki sposób te słowa mogą być powiązane z moim wnioskiem, że zakon został unieważniony?
Odpowiedź jest tak oczywista, że aż trudna do zobaczenia. Zakon Mojżeszowy nie zakończył się wraz z przyjściem Jezusa czy rozpoczęciem Jego służby – lecz z Jego śmiercią. Dopóki Jezus żył – jako Żyd – był pod Zakonem Mojżesowym i był zobowiazany do wypełniania go, co też wykonał w sposób doskonały. Lecz gdy umarł, stał się testatorem Nowego Przymierza, które całkowicie zastąpiło Stare.
Kwestia zbawienia
Ostateczny punkt – wielu ludzi jest pod wpływem mylnego wrażenia, że pod Zakonem Mojżeszowym istniał inny sposób zbawienia. Ten argument jest zazwyczaj tak przeprowadzany: pod zakonem zbawienie otrzymywano przez posłuszeństwo zakonowi, podczas, gdy dziś, pod Nowym Przymierzem, zbawienie jest z łaski przez wiarę.
Jest to koncepcja całkowicie błędna. Nigdy nie było innego sposobu zbawienia jak tylko z łaski przez wiarę. Na długo przed nadaniem Zakonu Mojżeszowego Patriarchowie (jak Job, Enoch, Abraham) byli zbawiani z łaski Bożej, gdy odnosili się do Niego w wierze. PO nadaniu zakonu, Żydzi nadal byli zbawiani z łaski przez wiarę.
Posłuszeństwo wobec Zakonu nigdy nikogo nie zbawiło.
Po pierwsze, nie było możliwe doskonałe przestrzeganie zakonu, ponieważ ofiary ze zwierząt nie wystarczały, aby zadośćuczynić za ludzkie grzechy.
Zakon służył jako nauczyciel, który miał przygotować na przyjście Mesjasza (Gal 3;24). Robił to przede wszystkim poprzez przekonywanie ludzi o ich grzechach.
Po drugie: ono motywowało ich w ich przekonaniu o grzeszności do szukania Mesjasza, który miał wylać swoją krew na zadośćuczynienie za ich grzechy.