Monthly Archives: wrzesień 2006

TGIF_03.10.07 Potrzeba kontroli

Today God Is First

Logo_TGIF2

Postąpiłeś głupio – powiedział Samuel.
1 Sam 13:13

Prorok Samuel namaścił Saula na pierwszego króla Izraela. Saul miał teraz około 30 lat i prowadził ten naród w wojnie przeciwko Filistynom. Filistyni zebrali się w Michmas przeciwko Saulowi i jego armii. Pan prowadził króla przez proroka Samuela, który polecił mu, aby udał się pierwszy do Michmas i oczekiwał na proroka siedem cni. Wtedy złoży ofiarę całopalną na rzecz ludu izraelskiego.

Gdy Filistyni zgromadzili się wokół Michmas przygotowując się do walki, presja zaczęła rosnąć. Izrael zaczął się bać i rozchodzić się po okolicy, również Saul bał się. Samuel nie pojawił się rano siódmego dnia. Ostatecznie, Saul, bojąc się nadchodzącego ataku, wziął na siebie złożenie ofiary całopalnej. Jak tylko to zrobił, pojawił się Samuel.

…Gdybyś był dochował przykazania Pana, Boga twego, które On ci nadał, Pan byłby utwierdził królestwo twoje nad Izraelem na wieki. Lecz teraz królestwo twoje nie utrzyma się. Pan wyszukał sobie męża według swego serca i Pan ustanowił go księciem nad swoim ludem za to, iż nie dochowałeś tego, co ci Pan rozkazał. 1 Samuel 13:13-14.

Saul uwierzył, że musi przejąć kontrolę nad sytuacją. Zawsze, gdy próbujemy kontrolować sytuację poza Bożą wolą, pokazujemy, że jesteśmy wiedzeni przez strach. Wielu szefów tak bardzo boi się, że starają się kontrolować ludzi. To prowadzi do wzajemnych zależności, w których pracownicy boją się podejmować błędne decyzje i starają się przypodobać przełożonemu wszelkim kosztem, co prowadzi do braku szacunku dla przełożonego. Często pracownicy podejmują niedobre decyzje tylko po to, aby podobać się szefowi, przez co wśród pracowników pojawiają się urazy wśród pracowników.

Czy widzisz jakiekolwiek znaki nadmiaru kontroli w tym jak odnosisz się do innych? Czy możesz pozwolić innym na swobodę niepowodzenia? Czy zmieniasz polecenia w samym środku sytuacji, gdy widzisz coś, co ci się nie podoba? Czy boisz się niepowodzenia? To są symptomy ducha kontroli Saula. Módl się do Boga, aby dał ci wolność chodzenia w zaufaniu do Niego i tych którzy są wokół ciebie.

deeo.ru

TGIF_01.10.09 Zmiana paradygmatu doświadczenia

Today God Is First

Logo_TGIF2

Wtedy rzekł Mojżesz: Podejdę, aby zobaczyć to wielkie zjawisko, dlaczego krzew się nie spala.
II Moj. 3:3

Czy słyszałeś kiedykolwiek, jak ktoś mówi: „Bóg nie działa w taki sposób. On nigdy tak nie robi” ?
Czasami bywa tak, że Bóg decyduje się wprowadzić zamieszanie wśród głupców, aby zmienić nasz paradygmat* doświadczenia. Mojżesz nigdy nie widział krzaka, który był płonął lecz nie spalał się. Zwróciło to jego uwagę i przyciągnęło ku Bogu.

Gdy Jezus pojawił się idąc po wodzie w samym środku nocnego sztormu, uczniowie krzyknęli: „Duch!” Nigdy nie widzieli człowieka chodzącego po wodzie. To doprowadziło do wielkiego cudu – Piotr chodził po wodzie również. Gdy Jezus poprosił Piotra, aby złapał rybę i wyjął z jej ust monetę, którą miał zapłacić podatek, można sobie wyobrazić tylko, co ten myślał na temat takich poleceń. Gdy Mojżesz stanął przed Morzem Czerwonym, wyczerpały mu się wszelkie pomysły. Bóg miał jednak nieoczekiwane rozwiązanie problemu Izraelitów – rozdzielił morze, aby zademonstrować Swoją moc i pozwolić ludowi Izraela przejść na drugą stronę, i uciec Egipskiej armii.

Każdy z tych nowych paradygmatów był milowym krokiem przeżywania Boga przez tych ludzi w nowy sposób. Bóg używa tych chwil do umocnienia zasady, że Jego drogi nie są naszymi drogami. Zawsze, gdy próbujemy przewidzieć, że Bóg zadziała w jakiś szczególny sposób, On zmienia ten paradygmat, abyśmy się nie stali dla siebie małymi bożkami.

Czy kiedykolwiek byłeś winny osądzenia kogoś innego z powodu doświadczenia, jakie on przeżył, ponieważ ty tego nigdy nie doświadczyłeś? Czy zlekceważyłeś to jako ekstremę lub coś nie pochodzącego od Boga? Bóg jest cały czas zaangażowany w zmiany naszego paradygmatu z braku osobistych doświadczeń na doświadczenia Boże. Niemniej jednak, jeśli działasz na poziomie ostrej logiki, to możesz nigdy nie doświadczyć przywileju przeżywania Bożych doświadczeń.
Miej serce otwarte na przeżywanie nowych paradygmatów z Bogiem.

* Paradygmat – to zbiór pojęć i teorii tworzących podstawy danej nauki (tut. poznania Bożego działania).

продвижение

TGIF_02.10.07 Cel życia

Today God Is First

Logo_TGIF2

Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was – mówi Pan – myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.
Jer. 29:11

Dla wielu ludzi w świecie rzeczywisty sens życie to następne wakacje, sukces zawodowy czy kolejny stopień na drabinie dochodów. Jest to życie budowane na przyjemnych doświadczeniach. Wiele ludzkich istnień związało swoje życie z osiąganiem przyjemnego życia tylko po to, aby w końcu się okazało, że jest to życie puste i bez znaczenia. Wystarczy jedno popołudnie spędzone przy telewizorze, aby przekonać sie, że reklamy chcą nam wmówić, że taki jest nasz życiowy cel.
Temat „pracuj, aby się bawić” jest konsekwentnie przekazywany w reklamach.

Salomon był człowiekiem, który nie powstrzymywał się od niczego. Był wielkim budowniczym, wspaniałym biznesmenem i wielkim miłośnikiem kobiet. Korzystał z wszelkich możliwych rozkoszy, a jednak miał odkryć, że te wszystkie rzeczy nie są w stanie usatysfakcjonować ludzkiej duszy.

Ostatnia podróż na przepiękną wyspę spowodowała moją wielką wdzięczność za to, że Bóg pozwolił mi zrozumieć płytką pułapkę życia według zasady „pracuj by sie bawić”. Jest czymś wspaniałym doświadczyć odświeżenia i odwiedzać piękne miejsca, jeśli tylko nie wpadniesz w pułapkę myślenia, że te przeżycia są równoważne z sensem życia. Piękne Boże stworzenie równie łatwo może stać się więzieniem pustki, jeśli Jezus nie jest w jego centrum. Apostoł Paweł powiedział, że jest tylko jedna droga do życia mającego cel i znaczenie:

…nie przestaję dziękować za was i wspominać was w modlitwach moich, aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, i oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał, i jakie bogactwo chwały jest udziałem świętych w dziedzictwie jego, i jak nadzwyczajna jest wielkość mocy Jego wobec nas, którzy wierzymy dzięki działaniu przemożnej siły jego, Ef. 1:16b-19

Poznanie Chrystusa daje ludzkiej duszy jedyny rzeczywisty cel i znaczenie życia. Poświęć dziś czas na poznanie Pana w bardziej intymny sposób.
Dopiero wtedy odkryjesz rzeczywiste znaczenie i cel w życiu.продвижение

TGIF_30.09.07 Silniki pomocnicze

Today God Is First

Logo_TGIF2

Po śmierci Mojżesza, sługi Pana, rzekł Pan do Jozuego, syna Nuna, sługi Mojżesza tak: Mojżesz, mój sługa, umarł. Teraz więc wstań, przepraw się tu przez ten Jordan, ty i cały ten lud, do ziemi, którą Ja im, synom izraelskim, daję.
Joz. 1:1-2

Start rakiety jest dla mnie naprawdę zdumiewającym zjawiskiem. Wiele ton materiałów jest stawiane pionowo ku niebu, wraz z tonami materiału napędowego wybuchającego w jednej chwili. Wkrótce rakieta odrzuca pomocnicze silniki i korzysta z dodatkowych pomocniczych silników, które przenoszą rakietę do następnej fazy lotu. Pierwsze silniki mają unikalne zadanie . . doprowadzić rakietę do następnej fazy.

Jozue był znany przez prawie 40 lat jako „Jozue, sługa Mojżesza”. Boże przygotowanie w jego wypadku wymagało lat pozbawionej egoizmu służby, szkolenia na pustyni i testów wiary. Te lata przygotowań były silnikami pomocniczymi rakiety, które przeniosły Jozuego do każdej kolejnej fazy jego rozwoju i ostatecznego powołania.

Bóg dopuszcza na nas czasy przygotowania, aby położyć fundament, na którym On planuje budować dalej. Niektóre z tych fundamentów mogą wydawać się mozolne i bez znaczenia, lecz te różnorodne doświadczenia są przez Boga używane do takiego kształtowania twojego życia, aby ostatecznie mógł przekazywać przez ciebie zaplanowane przesłanie. Bez owych fundamentalnych doświadczeń Rzeka Jordan nigdy nie zostałaby przekroczona i nie moglibyśmy wejść do Ziemi obiecanej.

Uchwyć się czasów pozornej bierności Boga. Również i one są pomocniczymi silnikami popychającymi do następnej fazy twojego marszu z Bogiem.

…mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je też pełnił aż do dnia Chrystusa Jezusa. (Flp. 1:6)

раскрутка

Być jak nasz Nauczuciel

„Są dwa rodzaje chrześcijan: wyszkoleni i niewyszkoleni” wspomniał pewien pastor, którego niedawno spotkałem. Trudno mi o większą zgodę. Faktem jest, że zbyt wielu z nas widzi swoje przeżycie zbawienia tak, jakby to był jakiś przylot – no i w pewnym sensie tak jest. Jednak nasz „przylot” jest faktycznie dopiero początkiem podróży ku podobieństwu do Chrystusa. „Narodzenie na nowo” jest krokiem wyjścia z ciemności ku przeznaczeniu, które wymaga wytrwałości, wiary i duchowego szkolenia.

Przyjmijmy więc fakt, że celem naszego Pana nie jest tylko nasz ratunek, lecz również nasze wyszkolenie. Być dobrze wyszkolonym duchowo kosztuje sporo. Musimy dokonywać życiowych decyzji, spędzać czas na duchowym rozwoju i oddawać siebie postępującemu procesowi uczenia się pełnych chwały dróg Pańskich. Wynikiem jest przemiana. Jezus ujął to tak:

Nie masz ucznia nad mistrza, lecz należycie będzie przygotowany ten, kto będzie jak jego mistrz Łk. 6:40
W całym moim życiu niczego tak bardzo nie pragnę jak to, aby być „należycie przygotowanym”. Każdego dnia pragnę być „jak mój Mistrz” Pan Jezus Chrystus.

Moje podejście do szkolenia.
Duchowe szkolenie dokonuje się na wiele różnych sposobów, lecz podstawą wszelkiego postępu jest serce, które poważnie traktuje przemianę. W tej chwili możesz zacząć przyspieszać szkolenie biorąc po prostu Biblię do ręki i prosząc Ducha, aby cie uczył. Pamiętaj o słowach Jezusa:  Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle wam w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem Jn 14:26.

Duch Święty prowadzi nas, zachęca i umacnia; On jest naszym życiowym kompanem, który „uczy nas wszystkiego”. Podejdź do Niego, jako do Twojego osobistego trenera. Otwórz Biblię i proś Ducha Świętego o wgląd i objawienie, o wszczepienie i przemianę. Zapisuj, gdy Pan pokazuje ci prawdy lub wyjaśnia tajemnice. Trzymaj długopis i notatnik przy łóżku, abyś mógł spisać ważne sny czy zrozumienie, które pokazuje ci we śnie Ps. 127:2.

Chciej prosić Pana nie tylko o to, aby cie zbawił, lecz aby cię szkolił i dał ci rozeznanie i wgląd w duchowe sprawy. Niewyszkoleni chrześcijanie mogą spędzić życie w całkowitej ignorancji duchowej dynamiki, która na nich wpływa. Duchowy człowiek wchodzi w te same okoliczności życiowe i rozróżnia to, co się dzieje, jest prowadzony przez Ducha Świętego i jest skuteczny w obu rzeczywistościach.

Jak napisano:
Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzebujecie kogoś, kto by was nauczał pierwszych zasad nauki Bożej; staliście się takimi, iż wam potrzeba mleka, a nie pokarmu stałego. Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem; pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.
Hebr. 5:12-14.

Posłuchajcie tego stwierdzenia: pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego  (w. 13). Zauważ słowa: „dorosły”, „wyćwiczone do rozróżniania”.
Niedojrzały, podobnie jak małe dziecko, nie może skutecznie funkcjonować; dojrzały, dzięki praktyce, faktycznie posiadł „umysł Chrystusowy” i ocenia wszystko (1 Kor. 2:15-16). Działa skutecznie i odważnie w każdym wymiarze życia, ponieważ został wyszkolony.

Szkolenie przez dojrzałe służby
Pomimo wszystko, czego nauczymy się osobiście przez Ducha Świętego, Pan powołuje również służby, których zadaniem jest szkolenie i wyposażanie nas. Bóg stworzył nas tak, abyśmy byli od siebie na wzajem zależni. Nauczyłem się tego, że są takie rzeczy, których Bóg nie będzie uczył mnie bezpośrednio, lecz będzie wymagał tego, abym się nauczył tych szczególnych prawd od innych. Ma swoje znaczenie to, że anioł powiedział Korneliuszowi, aby spotkał się z Piotrem, który wyjaśnić miał mu prawdy o Jezusie Chrystusie. Dlaczego anioł nie przemówił do Korneliusza bezpośrednio? Ponieważ było ważne dla niego, aby dowiedział się o Bogu od innego człowieka. Pokora wymaga od nas tego, abyśmy doceniali wpływy innych pobożnych mentorów na nasze życie i uczyli się od nich.

Pamiętaj o tym, że Pan nie chce, abyśmy się poddawali ślepo innym; raczej wzywa nas do tego, aby najpierw Chrystus był widoczny w sercu tego lidera. Szukaj tego, aby Chrystus Pasterz manifestował się w uzdrawiającej miłości twojego pastora; wsłuchuj się w Chrystusa proroka, który daje prowadzenie ku sprawiedliwości używając głosu i przykładu kaznodziei. W każdej służbie – ewangelisty, pastora, proroka nauczyciela czy apostoła – musisz doszukiwać się i rozeznawać osoby Chrystusa w tym liderze. Jeśli oferują szkolenie, nie bój się poddać w wierze ich programom. O ile twój wzrok ma być skupiony na Panu, w myślach zachowuj
Jego polecenie:
Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka; a kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego Mt. 10:41.

Kto „przyjmuje proroka” lub „sprawiedliwego, jako sprawiedliwego” otrzymuje ich „zapłatę”. Przyjąć kogoś w „imieniu” jego duchowego autorytet to rozpoznać szczególne powołanie duchowe spoczywające na tym człowieku; to rozeznać fakt, że mają coś duchowego, czego ty potrzebujesz. Jest to również postawienie siebie w pozycji przyspieszonego wzrostu, który przychodzi przez przekazanie. (Przekazywanie jest biblijną, nowotestamentową praktyką,które działa przez Ducha Świętego, jak wyjaśnia ten werset z Mt 10. zobacz również Rzm 1:11 oraz 1 Tes. 2:8).

Oczywiście, lider,którego Bóg chwilowo używa do szkolenia ciebie nigdy nie zajmuje miejsca Chrystusa; Pan po prostu używa poszczególnych jednostek do wyposażania ciebie w różnych dziedzinach. Jeśli więc widzisz lidera, którego cenisz i szanujesz, poddaj się mu jak Panu, patrząc na Chrystusa Samego, aby ci usługiwał i szkolił cię poprzez tego męża czy niewiastę Bożą. Jak napisano:
On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, Ef. 4:11-12.
Pamiętaj o tym, że twoim celem nie jest naśladowanie człowieka, lecz być wyszkolonym i wyposażonym tak, abyś również i ty mógł działać w „dziele posługiwania”.

Wracając do tekstu z Ewangelii według Mateusza z 10 rozdziału, Jezus mówi również, do proroka i człowieka sprawiedliwego:
A ktokolwiek by napoił jednego z tych maluczkich tylko kubkiem zimnej wody jako ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej (w.42) .

Innymi słowy: jest na tobie, jako liderze złożone wielkie mnóstwo wymagań, a jednak, Jezus żąda tego, abyśmy rozpoznawali wśród tłumów tych, którzy są prawdziwymi uczniami. Mówi, nawet ci, którzy są duchowymi dziećmi (maluczkimi) jeśli przychodzą do ciebie „jako uczniowie” (tzn. Chcący się uczyć), to masz poświęcić im czas. Nawet jeśli tylko chwilowo jesteś w stanie zaspokoić ich duchowe pragnienie (tylko kubkiem wody), to Jezus mówi, „nie stracisz zapłaty swojej”.

W pokoleniu, gdzie w domach może być dziesiątki Biblii, ale brakuje nawet minuty na studiowanie jej, Jezus pragnie, abyśmy poważnie traktowali naszą pogoń za duchowym szkoleniem. Rzeczywiście, bez względu na nasz wiek i wychowanie, upewnijmy się w obietnicy naszego Mistrza, że:  należycie będzie przygotowany ten, kto będzie jak jego mistrz.aracer.mobi

TGIF_29.09.07 Sny i wizje

Today God Is First

Logo_TGIF2

I stanie się w ostateczne dni, mówi Pan, Że wyleję Ducha mego na wszelkie ciało I prorokować będą synowie wasi i córki wasze, I młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, A starcy wasi śnić będą sny;
Dz. 2:17

Muszę się z tobą spotkać” – powiedział do mnie pewien Anglik w czasie przerwy w zamorskiej konferencji. Odeszliśmy na bok na kawę i usiedliśmy. „Bóg chce, abyś wiedział, że odebrał ci finanse po to, aby zapewnić ci Jego dopłatę w Niebie. Zrobił dla ciebie wielką robotę”.
Byłem w szoku! Nigdy wcześniej tego dżentelmena nie spotkałem, skąd mógł on wiedzieć o tym, że straciłem pół miliona dolarów w ciągu kilku poprzednich lat, praktycznie wszystko, co było cokolwiek warte, przez pewne niezwykłe katastrofy? Rozmawialiśmy ze sobą jeszcze przez kilkanaście minut.

W tym tygodniu, w czasie naszych obiadów i kolacji mogliśmy smakować wspaniały sok owocowy pochodzącym z tej wyspy na Morzu Śródziemnym. Nadszedł czas na zakończenie rozmowy, skłoniliśmy oboje głowy do modlitwy. Gdy modliliśmy się ten mężczyzna zaczął opisywać obraz, który zobaczył.
„Wiedzę obraz wielkiego drzewa pomarańczowego. Drzewo jest pełne wielkich, gotowych do zebrania owoców. Zaczynają spadać na ziemię. Ty jesteś tym drzewem!”
Znów spojrzałem na niego zszokowany i zdumiony, a łzy pojawiły mi się w oczach. Jesteś trzecią osobą w ciągu trzech lat, która ma podobną wizję w czasie modlitwy takiej jak ta. Dwie pierwsze osoby też były dla mnie obce”.

Wróciłem na spotkanie ciesząc się, że Boga można tak osobiście przeżywać. On używa różnych sług, którzy przeszli przez podobne doświadczenia, aby przekazywali nadnaturalne słowo zachęty w taki sposób, abyś wiedział, że to Bóg mówi.
Czasami Bóg mówi w sposób nadnaturalny do nas, robi to po to, aby zademonstrować Swoją moc, miłość i intymność z nami. Nie dziw się, jeśli Bóg pośle jednego ze swoich posłańców, aby przemówił do ciebie wtedy, gdy będziesz tego najbardziej potrzebował. Bądź otwarty na to, jak Bóg może zechce przemówić do ciebie dziś.

Będzie on jak drzewo zasadzone nad strumieniami wód, wydające owoce we właściwym czasie, którego liść nie więdnie. A wszystko , co uczni, powiedzie się. (Psalm 1:3). 

deeo

TGIF_28.09.07 Bądźcie jak dzieci

Today God Is First

Logo_TGIF2

Patrzcie, jaką miłość okazał nam Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i nimi jesteśmy.
1 John 3:1a

Mam jutro ważne spotkanie biznesowe rano. Możesz nastawić dla mnie budzik na 5:30? – powiedziałem do żony.
Och, nie trzeba. Po prostu powiedz Panu, o której chcesz być obudzony. On robi to dla mnie zawsze. – odpowiedziała.
Wywróciłem oczami w niewierze:
Dobra, ale będę się czuł bezpieczniej, jak nastawisz budzik.
W porządku, o małej wiary. Ale żeby ci udowodnić, że mam rację, zamierzam poprosić Pana, żeby obudził nas przed 5:30.

Następnego rana wstałem zanim rozległ się w sypialni dzwonek budzika. Była 5:15. Spojrzałem na moją żonę, która właśnie wstawała w tym samym czasie z uśmiechem na twarzy mówiącym: „a nie mówiłam?”

Czasami błędnie uważamy Boga za kogoś, kto zajmuje się tylko „wielkimi sprawami”. Pomysł aby „przeszkadzać Bogu” w takich trywialnych rzeczach wydaje się głupi i arogancki. Lecz kiedy jesteś dzieckiem i musisz wstać rano do szkoły to czyż nie mama lub tata przychodzą cię obudzić? Byli twoimi rodzicami i zawsze mogłeś do nich przyjść nawet z najbardziej trywialnymi problemami czy prośbami. Dlaczego by nasz Niebieski Ojciec miał być mniej dostępny? Być może nasz problem jest taki, że jeszcze nie doszliśmy do tego poziomu intymności z Bogiem, aby czuć swobodę przychodzenia do Niego w naszych zwykłych, codziennych sprawach? Często działamy zgodnie z niepisanym prawem, że nasze potrzeby muszą mieć pewien stopień ważności, aby można było je przedstawić Bogu. Pan nie jest taki względem nas.

Czy Pan pragnie takiego poziomu intymności z tobą lub ze mną? Apostoł Paweł namawia nas, abyśmy „w modlitwie nie ustawali” (1 Tes. 5:17). Nigdzie nie ma ostrzeżenia, aby się modlić tylko w sprawach większej wagi.

Dziś zwróć się do Boga ze sprawami, które mogą ci się wydawać błahe i normalnie nie przyniósł byś ich Bogu. Proś Pana, aby zwiększył twój poziom intymności z Nim.
Może będziesz mógł się pozbyć swojego budzika. seo продвижение стоимость