Monthly Archives: listopad 2007

BC_02.12.07 Wezwanie Krzyża

logo


2 grudnia 2007


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z :

WEZWANIE KRZYŻA

Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/cross_call.html

Beze Mnie nic nie możecie(Jn 15:5).


Wiedz o tym, że Chrystus nie jest tutaj po to, aby pomóc ci stać się lepszą osobą, lecz aby uczynić cię tak słabym w tobie samym, kimś mającym tak dość swoich własnych dróg, że nie możesz zrobić nic inneg0 jak tylko ufać Jemu, że to On zrobi to, o czym ty wiesz, że nie możesz zrobić. Nie ma żadnego znaczenia czy to coś, „czego nie możemy zrobić” to jest zbawienie siebie samego, kontrolowanie swego temperamentu, znoszenie innych, wychowanie dzieci czy pokonanie pożądliwości, leczenie zawsze wygląda tak samo. Po licznych próbach i upadkach w końcu zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy, więc rzucamy się w miłosierdzie Boże i ufamy Jemu, że zrobi to, czego my nie możemy zrobić.

aracer.mobi

Rozrywka niszczy twoją rodzinę


Wierzę, że głównym czynnikiem niszczącym jednostkę rodzinną jest rozrywka.


kigi

Al Menconi
24 listopada 2007

Wierzę, że głównym czynnikiem niszczącym rodzinę jest rozrywka. Nie, nie wierzę w to, że rozrywka jest JEDYNYM czynnikiem powodującym rozpad rodziny – może być wiele przyczyn, lecz wierzę, że ma ona główny wpływ. Pozwól, że wyjaśnię mój sposób myślenia.


Gdy byłem chłopcem spędzaliśmy większość wieczorów z naszą rodziną siedząc razem i oglądając telewizyjny program, lub dwa takie jak: “Leave It To Beaver,” Father Knows Best,” “Bonanza,” “Maverick” “Bob Hope,” “Red Skeleton,” “Jack Benny,” “I Love Lucy,” etc. Było mnóstwo nie inwazyjnych i radosnych programów, które nasza rodzina mogła oglądać razem. Rodzice nie obawiali się o ich treść. Jedynie martwili się o to, abym nie siedział zbyt blisko odbiornika telewizyjnego. Słyszeliśmy wtedy o tym, że wysyłają one promieniowanie takie jak Roentgena, które mogło być szkodliwe, gdy siedziało się zbyt blisko. Szczerze.


Bez względu na to jaki program oglądaliśmy, robiliśmy to jako rodzina. Może nie rozmawialiśmy w czasie trwania programu czy filmu, lecz śmialiśmy się z tych samych dowcipów, płakaliśmy przy tym samym patosie, baliśmy się tych samych potworów. Przeżywaliśmy to wszystko razem. Nie staraliśmy się być razem, po postu byliśmy razem. Nie mieliśmy nic innego do wyboru, był tylko jeden telewizor w domu. Hej, nawet nie znaliśmy wówczas nikogo, kto miałby więcej niż jeden. Wtedy oglądaliśmy razem i graliśmy w Monopol razem z bratem.

Dziś większość rodzin nigdy bądź rzadko siada razem i komunikuje się ze sobą? Dlaczego? Dzieci oglądają swoje ulubione przedstawienia w swoim pokoju, a rodzicie oglądają u siebie. W wyniku tego rodzina rzadko kiedy siada razem. Ponieważ posiłki są jadane 'w biegu’ większość rodzin nigdy nie siada razem i nie rozmawia – NIGDY. Jeśli nie rozmawiamy, nie możemy się poznać, zrozumieć czy komunikować ze sobą. W końcu rodzina staje się rozbita i nawet nie bierze się pod uwagę negatywnej treści sporę części współczesnej rozrywki!


Czy zwróciłeś uwagę na to w jaki sposób filmy są wprowadzane na rynek? Filmy dziecięce są reklamowane na Nickelodeon, dla brzdąców na Diseney’u, dla nastolatków w MTV, dla młodych mężczyzn na ESPN, a dla kobiet w Oprah and Lifetime. Jedyna rzecz, którą widzą producenci filmowi to demografia, oni nawet nie wiedza jak wprowadzać na rynek filmy dla rodzin.


Wraz z wynalazkiem komputera, internetu, wideo, gier wideo, społecznych sieci takich jak MySpace oraz IM, rodziny funkcjonują całkowicie niezależnie bez rodzicielskich wpływów. Niektóre domy są przygniecione tym hałasem i niewiele się ze sobą komunikują. Gdy rodzince usiłują komunikować się ze swoimi dziećmi nie rozumiejąc dziecięcego rynku rozrywkowego, staje się to daremna próbą, ponieważ mówią zupełnie innymi językami – literalnie.


Mamo i Tato, nie musi to być beznadziejne. Możesz zapoznać się ponownie ze swoją rodziną, lecz wymaga to pracy. Oto kilka podstaw:


1) Zabierz telewizor z dziecięcej sypialni.


2) Jeśli twoje dziecko ma komputer w swoim pokoju, NIE POZWÓL na podłączenie go do internetu.


3) Niech wszystkie komputery z internetem znajdują się w centralnym miejscu z monitorami widocznym dla przechodzących.


4) Ogranicz swoim dzieciom „ekranowy czas” (TV, komputer, IM, telefony, gry, MP3ki) codziennie/tygodniowo


5) Przedyskutuj telewizyjne programy, wideo, muzykę i filmy ze swoimi dziećmi i zdecydujcie razem, co jest właściwe dla waszej rodziny.


6) Po obejrzeniu programu czy filmu przedyskutuj jego punkt widzenia z twoimi dziećmi. Czy jest to właściwe dla twojego domu?

7) Poznaj gry wideo twoich dzieci. Zagraj z nimi – może to być zabawne czy może być obowiązkiem domowym. Istotą tego ćwiczenia jest poznanie tego, czy gra jest odpowiednia rozrywka w twojej rodzinie


8) Wprowadź „czarne dni”, w których cała elektroniczna rozrywka zostanie wyłączona na dzień i graj w gry przy stole. To wymusi komunikację i stworzy czas rodzinnej radości i wspaniałych wspomnień.


9) Sam daj przykład swojej rozrywki. Jeśli program nie jest odpowiedni dla twoich dzieci, to często nie jest on również odpowiedni dla ciebie jako rodzica.


10) Módl się, aby Bóg, przez ciebie, stworzył zdrowe środowisko dla komunikacji.
продвижение сайта в топ 5

Sympatia dla diabła


Sympatia dla diabła
Adam R. Holz


Oryg.: http://www.pluggedinonline.com/thisweekonly/a0003516.cfm

   
Gigantyczny polarny niedźwiedź przeskakuje przez śnieżne zaspy. Dobrze ufryzowany mężczyzna szepcze coś śnieżnemu lampartowi, cieniowana złotem piękność ukradkiem spogląda na swą dziką małpę, a młoda dziewczyna wodzi palcami po symbolu urządzenia, które niewyraźnie przypomina…. kompas. Jeśli byłeś w kinie ostatnio (lub oglądałeś dużo TV) to te obrazy z filmu The Golden Kompass (Złoty Kompas) odtwarzanego przez Nicole Kidman oraz Daniel Craig, mogły pochwycić twoją uwagę …. a może nawet pobudzić twój apetyt na fantazję i przygodę. Co, oczywiście, jest właśnie tym, na co New Line Cinema liczy. Aby dorzucić ognia do wyobraźni jeszcze więcej wczesne studyjne materiały promocyjne poszły tak daleko, że zrównały tą adaptację dzieła autora Philipa Pullmana z Władcą Pierścieni. „W 2001 roku New Line Cinema otworzyła drzwi do Środka Ziemi – mówi trailer. – Tego grudnia, zabiera cie do następnej epickiej podróży”. Niemniej J.R.R. Tokien nie byłby zdumiony porównaniem jego powieści do Pullmana (który, przypadkowo, też pozdrawia z Oxfrodu). 


Książka Golden Compass z 1995 roku jest puntem wstępnym do trylogii Pullmana „His Dark Materials” (Jego Mroczne Materiały) – serii  fantastycznych opowieści skierowanych do dzieci, które w luźny sposób czerpią swoją inspirację z epickiego poematu „Utracony Raj” Johna Miltona. Jednak tym razem „Bóg” zostaje obalony a „Fall” (Upadek) staje się źródłem ludzkiego odkupienia, a nie upadku. Te trzy książki  wraz z ostatnim filmem (i prawdopodobnie następnymi dwoma) stanowią brytyjską, rozmyślną agnostyczna próbę Philipa Pullmana podrzucenia jego zjadliwych anty Bożych wierzeń swojej publiczności. 


Inny Król Garderoby

Złoty Kompas zaczyna się od tego, że przedwcześnie dojrzała 12 letnia dziewczynka o imieniu Lyra, gramoli się do szafy, aby się ukryć…. wybór, który bez wątpienia łączy ją z zmieniającą wszechświat przygodą (Brzmi znajomo?). Czając się w tej garderobie, słyszy jak jej wujek, obrazoburczy odkrywca, nazwany Pan Asriel, opisuje mistyczną substancję zwaną Dust (Pył), grupie uczniów.
Kilka wydarzeń dzieje sie równocześnie: Lyra otrzymuje urządzenie mówiące prawdę zwane alethiometer (złoty kompas) i ma to zachować w tajemnicy; zaczyna słyszeć pogłoski o dzieciach znikających bez śladu; dostaje się pod opiekę czarującej lecz bezwzględnej agent kościoła, pani Coulter. Lyra wkrótce odkrywa, że kościół również rozpaczliwie chce poznać Pył – substancję, która, jak wierzą, jest w jakiś sposób powiązana z pierwotnym grzechem – i że pani Coulter w swych poszukiwaniach „prawdy” stoi na czele doświadczeń prowadzonych z zimnym sercem na dzieciach. W szczególności to ona oddziela dzieci od ich demonów, zwierzęcych duchów, które fizycznie zamieszkują w duszy każdej osoby i towarzyszą jej przez całe życie.


Gdy Złoty Kompas pojawia się, siły dobra (reprezentowane przez odrzucającego kościół Pana Asriela) zaczynają szykować się przeciwko siłom tyranii i zła (reprezentowanym przez panią Coluter i duchownego, który łączy w sobie to, co najgorsze, powiedzmy, hiszpańską inkwizycję z przeraźliwymi oddziałami SS Adolfa Hitlera). Ta bitwa rozciągnie się nie tylko na świat Lyry lecz na wiele innych, alternatywnych światów. W części drugiej, The Subtle Knife” (Delikatny Nóż) Lyra spotyka 12 letniego Willa, który staje się właścicielem  ostrza o mocy rozcinania portali między tymi światami. Amber Spyglass zamyka tą serię aniołami, uzbrojonymi niedźwiedziami, czarownicami, szamanem i znikającą zakonnicą przemienioną w fizyka i inne fantastyczne kreatury [porządkujące swoje środki przeciwko znienawidzonej Władzy – „bogu”, którego rządów już dłużej nie mogą tolerować – pomimo tego, że tajemnica Pyłu została już rozwiązana.


Anty Lewis

Nie brak paraleli między „Jego Mrocznymi Materiałami” a „Kronikami z Narnii” C.S.Lewis’a. Lyra jako Lusy, garderoba, alternatywne światy, mówiące zwierzęta, kosmiczne konsekwencje powiązane z ostateczna bitwą. A, no i czarownica – tym razem raczej po stronie tak zwanego dobra, niż zła. 


Lecz poza powierzchownymi podobieństwami Pullman reprezentuje całkowite przeciwieństwo Lewisa. Pullman wielokrotnie – i z wyraźną radością – ostro napadał zarówno na Lewisa jak i na wiarę, którą reprezentuje. „Nienawidzę książek z Narnii i nienawidzę ich z głęboka i cierpką pasją, – powiedział jednemu dziennikarzowi. – z ich postrzeganiem dzieciństwa jako złotego wieku, wobec którego seksualizm i dorosłość padają”. 


Taki jad nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o stanowisko Pullmana wobec wszystkiego, co chrześcijańskie. Powiedział brytyjskiemu Daily Telegraph, „Ateizm sugeruje stopnień pewności, którego ja nie do końca chcę osiągnąć. Przypuszczam technicznie, że wrzucilibyście mnie do worka jako agnostyka, lecz jeśli jest Bóg, i jest on taki jak opisują go chrześcijanie, to zasługuje on na to, aby się go pozbyć i zbuntować przeciwko niemu. Jeśli spojrzysz wstecz, na historię chrześcijańskiego kościoła, jest to zapis straszliwej niesławy i okrucieństwa, prześladowań i tyranii. Jak mogą oni spokojnie przejść do Rozmyślań Dania i mówić nam, abyśmy byli dobrzy, gdy, mając choćby najmniejszą szansę, będą wieszać resztę z nas, chłostać homoseksualistów i prześladować czarownice”. 


Biorąc pod uwagę tak srogą antypatię do chrześcijaństwa, jest tylko kwestią czasu zanim takie wierzenia wkradną się do ciężkich kazanek, przekazywanych przez protagonistów tej historii, takich jak ta wypowiedziana przez czarownicę: „Są tutaj takie kościoły, wierzcie mi, które również kaleczą swoje dzieci, jak robili to ludzie Bolvanger – nie w taki sam sposób, lecz równie straszliwie. Odcinają ich organy płciowe, tak, chłopców i dziewczynek; odcinają je nożami tak, aby nie mogły czuć. To właśnie robią te kościoły i każdy kościół jest taki sam; kontrola, niszczenie wymazanie wszelkiego dobrego odczucia”. Bez żadnego wyjątku Pullman opisuje kościoły i każdego z nimi powiązanego jako agenta zła, ucisku, tortury, morderstwa i wrogości.


Baśń o Dwóch spojrzeniach

    Dalej Pullman chce, aby jego czytelnicy wierzyli, że jest bardziej zainteresowany opowiedzeniem dobrej historii (i jego zaangażowaniu w tym), niż przekazywaniu jakiegoś szczególnego przesłania. Na swojej osobistej stronie internetowej pisze: „Znaczenie tej opowieści wynurza się w spotkaniu się dwóch światów po stronie i w myślach umysłu czytelnika. Gdy więc ludzie pytają mnie, o co mi chodzi w tej opowieści czy też jakie przesłanie staram się przynieść, wyjaśniam, że zamierzam tego wyjaśniać. Tak czy owak, nie chodzi tu o  „przesłanie”, lecz o opowiedzenie: „dawno, dawno temu. . .”.


Nie wierz mu
.
Nie tylko dlatego, że Pullman sam sobie zaprzecza, gdy mówi o swoim pojmowaniu tego, w jaki sposób historie w naturalny sposób dotykają ludzkich wierzeń. „Każde opowiadanie uczy – mówi. – bez względu na to czy opowiadający ma taki zamiar czy nie. One uczą o świecie, który my tworzymy. Uczą moralności, w której żyjemy. Uczą jej o wiele bardziej skutecznie niż moralne nakazy i polecenia… Nie potrzebujemy listy tego co właściwe i niewłaściwe, tablic „rób i nie rób”: potrzebujemy książek, czasu i milczenia. „Nie będziesz…” szybko będzie zapomniane. 

Jest to jeszcze bardziej szczere i głębokie stwierdzenie niż poprzednie.

Tak więc, jest właściwym pytanie tych zdumionych tymi historiami o to, czego one uczą. Na najbardziej podstawowym poziomie, Jego Mroczne Materiały to próba zaprzeczenia chrześcijańskiej wierze: „Chrześcijańska religia jest bardzo mocnym i przekonującym błędem i to wszystko” mówi wpływowa postać, mary Malone, przechodząc dalej do przekazania „świadectwa” o tym, dlaczego porzuciła swoje powołanie jako zakonnica. 


Inne przesłania wplecione w tą historię wywyższają czary, ewolucję, wieszczenie, homoseksualizm i przedmałżeński seks. Towarzyszy temu wszystkiemu palenie, picie okazjonalne łagodna wulgarność i chwile dzikiej przemocy.


To, że przesłanie Pullmana jest bluźniercze i heretyckie jest nie do zakwestionowania. Co więcej: jest diaboliczne – słowo, które w grece niesie literalne znaczenie rozdzielenia na dwie części – i jest faktem, że skierował swoje dobrze napisane powieści i ich przesłania bezpośrednio do dzieci. „Chciałem dotrzeć do wszystkich, – mówi. – a najlepszym na to sposobem jakim miałem nadzieję zrobić było napisać dla dzieci”. Strategia wszczepienia przez Pullmana jego wierzeń to zasianie złych nasion w umysłach tych, którzy nie mają rozeznania, aby zrozumieć, co on robi. 


Rod Dreher z
 Beliefnet  pisze, że właśnie dlatego zamierza chronić swoje dzieci przed trującym wpływem Pullmana. „Można oczekiwać, że religijni rodzice będą trzymać swoje dzieci z dala od tego [Złoty Kompas] filmu. 'Lecz dlaczego?’ pojawia się pytaniewśród liberałów. 'Czego się boisz?’ Boję się o to, że moje dzieci stracą swoją wiarę w Boga, a szczególnie, że stanie się to zanim solidnie staną one w Nim, o to chodzi. W pewnym momencie one zakwestionują istnienie Boga. Sam to robiłem. To jest normalne, aby to robić. Chcę, bardziej niż czegokolwiek innego dla moich dzieci, nawet bardziej niż ich osobistego szczęścia, aby wierzyły w Boga, który jest ich zbawieniem. Jeśli wierzysz w Boga i w to, że utrata Boga jest najgorszą rzeczą, jaka może się komuś zdarzyć to prędzej dałbyś dziecku do zabawy węża niż naraził je we wczesnym wieku na oglądanie dzieła człowieka, który otwarcie mówi, że chce zniszczyć Boga w umysłach swojej publiczności.


Próbując zabić Boga

Pullman powiedział jednoznacznie: „W moich książkach chodzi o zabicie Boga” (My books are about killing God.) Lecz pomimo wielkiego  rozgłosu w tej sprawie w całej serii nigdzie sprawa istnienia Boga nie jest potraktowana w jakimkolwiek rzeczywistym przekonaniem. Jest postać, która udaje Boga, znana jako Władza, lecz odkrywamy, że jest on po prostu pierwszą istotą, która wyewoluowała – a jest zdecydowanie silny nacisk  na ewolucję w tym opowiadaniu – z Pyłu ku świadomej egzystencji.


Co do tego czy jest jakiś rzeczywisty Stwórca odpowiedzialny za wszystko, czy nie, jedna z postaci mówi: „Może i jest jakiś stwórca, a może nie; tego nie wiemy”. Ostatecznie więc, powieść pozostaje gnostyczna jeśli chodzi o istnienie Boga. A jeśli chodzi o śmierć i życie po śmierci, Pullman przede wszystkim obrazuje ciemny podziemny świat, dokąd idą wszyscy zmarli, bez względu na to, co robili czy w co wierzyli. Ci zmarli zostają następnie uwolnieni przez Lyrę a ich molekuły zostają rozproszone po całym świecie. 


Pullman rozpaczliwie usiłuje przekonać nas, że ta wizja anihilacji po śmierci jest jedynie optymistyczna. Jeden z martwych rozważających ten los mówi: „To dziecko przyszło zaofiarować nam drogę wyjścia i ja zamierzam się w nią udać. Nawet jeśli oznacza to niepamięć to, przyjaciele, witam to, ponieważ nie będzie to nic. Będziemy żyli ponownie w tysiącach źdźbeł trawy i milionach liści; będziemy spadać w kroplach deszczu i wiać w świeżym powiewie wiatru; będziemy połyskiwać w rosie pod gwiazdami i świetle księżyca w tym fizycznym świecie, który jest naszym prawdziwym domem i zawsze nim był. 


Jeśli nie brzmi to za bardzo jakby miało być zawsze szczęśliwie po wszystkim to dlatego, że nie jest. W ostatecznej analizie, Pullman nie ma niczego do zaoferowania, jeśli chodzi o spreparowanie jakiejś alternatywy dla chrześcijańskiej wiary, której nie jadowicie cierpi. Być może to dlatego kwieciste lecz puste fragmenty i obietnice takie jak ta powyższa wydają się odbijać echem te pochodzące od dobrze znanego węża. 


Aby jednak to porównanie nie brzmiało zbyt rażąco, autor sam wydaje się całkowicie dobrze w tym towarzystwie. „[Angielski poeta William] Bake powiedział, że Milton był prawdziwym poetą i, nie wiedząc o tym, należał do towarzystwa diabła, – powiedział Pullman. – Ja należę do towarzystwa diabła i wiem o tym”. 

topod.in

Złoty Kompas


Jeśli chcesz coś wiedzieć o filmie „Złoty Kompas” … Tak, to jest przeciw Bogu, lecz…

logo


Al Menconi
24 listopada 2007

Otrzymuję dziesiątki pytań o ten nowy wysokobudżetowy film; Złoty Kompas, z Nicole Nicole Kidman i innymi głównymi gwiazdami. Tak, jest to anty Boży film jak stwierdził sam autor Philip Pullman: „W moich książkach chodzi o zabicie Boga”. Dalej wyjaśnia, dlaczego napisał książki dla dzieci. Nie wstydzi się celu, dla którego pisze dziecięce historie: „Chciałem dotrzeć do wszystkich, a najlepszym sposobem w jaki mogłem to zrobić to pisać dla dzieci”.

W jaki sposób możemy zareagować, jako chrześcijańscy rodzice? W prosty i pokorny sposób: trzymając się od tego z daleko i zachęcając innych, aby robili to samo. Dlaczego? Podczas, gdy liberałowie sugerują, że powinniśmy poddawać nasze dzieci na doświadczanie innego myślenia, współpracownik Beliefnet.com, Rod Dreher najlepiej wyraża to mówiąc:


Boję się o to, że moje dzieci stracą swoją wiarę w Boga, a szczególnie, gdy stanie się to zanim solidnie staną one w Nim, tak jest.  W pewnym momencie one zakwestionują istnienie Boga. Sam to robiłem.  To jest normalne, aby to robić. Chcę, bardziej niż czegokolwiek innego dla moich dzieci, nawet bardziej niż ich osobistego szczęścia, aby wierzyły w Boga, który jest ich zbawieniem.  Jeśli wierzysz w Boga i w to, że utrata Boga jest najgorszą rzeczą, jaka może się komuś zdarzyć to prędzej dałbyś dziecku do zabawy węża niż naraził je we wczesnym wieku na oglądanie dzieła człowieka, który otwarcie mówi, że chce zniszczyć Boga w umysłach swojej publiczności.


Głęboki artykuł na temat Złotego Kompasu


Jedyne, co mogę do tego dodać to pytanie, dlaczego więcej rodziców nie jest zatroskanych o inne popularne filmy dostępne dla ich rodzin każdego dnia? Nie jest to pierwszy popularny film czy forma rozrywki, która staje przeciwko biblijnym wartościom. W rzeczywistości, ogromna większość popularnych filmów, telewizyjnych programów, pieśni i gier wideo promuje wartości, które są przeciwne Bogu i biblijnym wartościom.

Miliardy dolarów wydawane są w okresie Bożego Narodzenia na prezenty dla dzieci. Nowe krajowe badania statystyczne przeprowadzone przez The Barna Group wśród rodziców wskazują, że pomimo tego, że choć większość chrześcijańskich rodziców nie zawsze jest zadowolona z zawartości produktów multimedialnych, kupują niektóre z nich jako prezenty dla swoich dzieci. Populacja narodzonych na nowo chrześcijan w USA prawdopodobnie wyda około 1 miliard dolarów na produkty CD, DVD, gry wideo i magazyny dla dzieci poniżej wieku 18 lat pomimo rodzicielskich obaw o moralną zawartość czy wpływ tych materiałów na rozwój ich dzieci.


Pytam: DLACZEGO? Jeśli WIESZ, że OGROMNA WIĘKSZOŚĆ medialnych produktów jest sprzeczna z twoim systemem wartości, dlaczego otwarcie i dobrowolnie przynosisz je do domu i przedstawiasz swoim dzieciom?

Doradzam regularnie rodzicom, którzy chcą wiedzieć w jaki sposób kontrolować wpływ rozrywki na ich domy. Najlepszym sposobem jest przede wszystkim nie dopuszczać negatywnej rozrywki do waszego domu! Dlaczego?


Po drugie, znajdź twórczą atmosferę i pozytywne formy rozrywki, w której może brać udział twoja rodzina. Celem działania większość współczesnego  przemysłu rozrywkowego jest zniszczenie twojej rodziny.


Dalsze dowody? Poczytaj.
раскрутка сайта seo

Miałam sen ostatniej nocy#Różne Artykuły_2

#


Miałam sen ostatniej nocy.
Carin Nel


Nie był to zły sen, ponieważ nie wywołał u mnie przestrachu, lecz niepokój,
gdy wstałam. Śnił mi się wąż (domowa maskotka). Usiłowałam sprawić, aby zasypiał
tak, jak węże powinny spać – zwinięty wokół laski, lecz za każdym
razem, gdy skończyłam pomagać mu osiągnąć tą pozycję, on rozwijał się i żeglował
do innego pokoju. Nie bałam się go, ponieważ był spokojny i „po mojej stronie”
– maskotka. Któregoś dnia podszedł do mnie blisko, stanął na
ogonie i, jak to robią węże, splunął mi kulką śliny na ramię, blisko gardła.
Nie bałam się za bardzo, lecz zastanawiałam się nad jadem, trujący czy nieszkodliwy?
W tym śnie przyszła odwiedzić mnie przyjaciółka i poleciła, abym poszła
do lekarza, po prostu dla sprawdzenia, ponieważ nikt nie powinien żartować
ze jadem węża! Lekarz powiedział mi, że ten wąż nie jest jadowity, lecz jego
działanie polega na powolnym lecz trwałym usypianiu ofiary. Wtedy się obudziłam.
Zdecydowanie było to ostrzeżenie pochodzące od Pana. Ktoś w moim domu robił
coś, co nie podobało się Bogu, albo trzeba było się czegoś z mojego domu
pozbyć.


Niektóre rzeczy są tak subtelne w swoim działaniu, że przyzwyczajamy
się do nich, ponieważ nie są to grzechy, które ktoś mógłby faktycznie
popełnić, lecz po prostu takie, na które „pozwalamy” w naszym domu.
Pomału przyzwyczajamy się do nich i zanim się zorientujemy, uważamy je za
w porządku.


Język, którego używają nastolatki każdego dnia jest tak pełny nieczystych
słów! Ostatnie nie widziałam filmu, w którym słowo „k” nie
jest używane niemal w każdym zdaniu! Bluźni się imieniu Bożemu w każdym filmie!
Nawet zwykłe telewizyjne programy używają imienia Bożego na darmo. Odkryłam,
że mnie to już wcale nie obraża! Jak to się mogło stać?!!! Słyszymy to każdego
dnia, tak więc przyzwyczajamy się do tego tak, że brzmi to normalnie teraz.
Jak to się stało?!! Mam syna, którego przyjaciel nauczył gry w karty,
na których widnieją najbardziej przerażające demoniczne obrazki. To
TYLKO gra, lecz imiona postaci są demoniczne! NIE powinnam była wpuścić tych
kart do mojego domu! Większość komputerowych gier ma demoniczne postaci z
szatańskimi imionami czy destrukcyjnymi nazwami. Musimy zdecydowanie stanąć
temu na przeciw. Ja muszą stanąć!

topod

JOM_30.11.07 Strzeż swego serca#Codzienne rozważania Joel i Victoria Osteen

#

logo


30.11.07 Słowo na dziś
Joel i Victoria Osteen
Guard Your Heart


   Czujniej niż wszystkiego innego strzeż swego serca, bo z niego
tryska źródło życia!
(Przyp. 4:23 NIV).

  
Podobnie jak w komputerze, to co dopuścisz do swego serca, programuje twoje
myślenie, słowa i statecznie określa kierunek twojego życia. Oczy, uszy i
usta są bramami twojego serca. To, co oglądasz i czego słuchasz idzie do
serca, bez względu na to czy zdajesz sobie z tego sprawę czy nie. Możesz
strzec serca, filtrując to, co wpuszczasz do swego wnętrza. Jeśli nie chcesz
być taki jak ludzie, których widzisz w telewizji to nie powinieneś
oglądać tego programu. Jeśli nie chcesz działać jak ludzie w piosenkach,
które słyszysz to nie powinieneś ich słuchać. A ponad to wszystko,
musisz strzec swego serca przed zgorzknieniem i złymi motywacjami. Gdy te
negatywne emocje wsiąkną w serce, uniemożliwią ci posuwanie się do przodu.
Biblia mówi, że z obfitości serca mówią usta. Oznacza to, że
twoje słowa pokazują w jakim miejscu jest twoje serce. Zbadaj jeszcze dziś,
co wypowiadasz, oglądasz i czego słuchasz. Upewnij się, że oddajesz cześć
Panu każdym swoim działaniem. Gdy strzeżesz swego serca i umysłu, źródło
życia w tobie będzie swobodnie przepływać i będziesz żył obfitym życiem,
które Pan ma dla ciebie.

  
Modlitwa na dziś:
Ojcze Niebieski,
dziś poddaję tobie mój umysł i serce. Decyduję się strzec mego serca
i proszę Ciebie, abyś prowadził i kierował moimi codziennymi wyborami. Oczyść
mnie przez Twojego Ducha, abym życie wypływało ze mnie w każdej dziedzinie.
W Imieniu Jezusa. Amen.

продвижение

ANS – Głosić mimo prześladowań


ASSIST News Service (ANS) –
PO Box 609, Lake Forest, CA 92609-0609 USA

Visit our web site at:
www.assistnews.net

— E-mail:

danjuma1@aol.com

Środa, 22 listopada 2007
Gospel for Asia


Kapil, tak jak ten misjonarz, dzieli się

Ewangelią osobiście w Maharashtra, India.

ewangelizacja

MAHARASHTRA (ANS) – Misjonarz Gospel for Asia, Kapil Sahoo, trwa przy głoszeniu Bożego Słowa pomimo, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, zarówno on jak i jego żona, Harshihni i ich 2 letni syn. Kapil pracuje wśród niezdobytych mieszkańców w Maharashtra, Indie. Usługuje ludziom przez sobistą ewangelizację, odwiedzanie domów i rozdawanie traktatów.
Prowadzi również domową społeczność modlitwy i spotkania na otwartym powietrzu. W lipcu, jego posługa przyciągnęła uwagę anty chrześcijańskich ekstremistów. Początkowo gnębili go i ostrzegali, aby przestał głosić ludziom Jezusa. Następnie podjęli działania i któregoś dnia załapali go razem z żoną i przewrócili ich na ziemię. Kilka tygodni później, Kapil był w drodze na spotkanie, które miał prowadzić, gdy ekstremiści ponownie go złapali. Tym razem bili go niemiłosiernie. Udało mu się uciec a nawet próbował złożyć skargę na policji. Policja odmówiła przyjęcia tej informacji a zamiast tego radzili mu, żeby przestał mówić ludziom o Jezusie i modlić się o nich. Poradzili mu, aby został w swoim domu i nie wychodził na zewnątrz głosić. Wkrótce potem zaczął otrzymywać telefony z pogróżkami. Pomimo tej opozycji, Kapil nie zgadza się na to, aby przestać wypełniać Boże powołanie na jego życiu. Nadal dzieli się Jezusem z ludźmi w tym obszarze.

Liderzy GFA w Maharashtra proszą o modlitwę za Kapil, aby został on umocniony pośród opozycji. Proszą również o modlitwę za bezpieczeństwo Kapil, Harshini i ich syna.
——————————–


Gospel for Asia jest misyjną organizacją zaan
gażowaną w ewangelizację i zakładanie kościołów w niezdobytych rejonach Azji. Obecnie Gospel for Asia wspiera działania ponad 16.000 ludzi zakładających kościoła w 10 krajach.
продвижение сайта результата