Byłam satanistką

Witam. Jeszcze kilka lat temu byłam satanistką. Było to straszne, bo zanim wto weszłam,nikt nie mówił mi, jakie to przynosi skutki ubocznei że w ogóle jakieś może przynieść. Słuchałam mnóstwo satanistycznej muzyki. Chodziłam też często po cmentarzu i malowałam na kartce nagrobne posągi. Cały ten klimat był zły, ale dla mnie fascynujący. Czułam, że zaczęłam należeć do innego świata, do świata ludzi, którzy nie boją się popuszczać hamulca moralności. Sprawiało mi to wiele zabawy. Wróżyłam i poczułam się jak ktoś wyjątkowy, otaczając się nowymi znajomymi, którzy darzyli mnie akceptacją i uznaniem. Co piątek chodziło się pić wino z ludźmi podobnych poglądów i tak miało trwać zawsze. 

Ale to nigdy nie dawało zaspokojenia a i znajomi z czasem zawodzili. Nie czułam się tak naprawdę bezpiecznie.
Miałam też mnóstwo kompleksów, depresji i lęki, o których nigdy nie umiałam rozmawiać nawet z ludźmi którzy wydawali mi się bliscy. Poznałam nowe zespoły grające psychodeliczne kawałki i wtedy nagle zaczęłam mieć napady panicznego lęku. Nagle przychodziła do mnie uporczywa, krzycząca myśl, że jestem chora na nieuleczalną chorobę i na pewno niedługo umrę! Nie mogłam opanować tych myśli. Było to tak, jakbyś wgrywał sobie program i nagle okazało się, że posiadał wirusa! 

Gdy w końcu poznałam Pana nie od razu dowiedziałam się, że On może mi we wszystkim pomóc.

Przychodziły do mnie myśli pełne samo-potępienia. Nadal słuchałam tamtej muzyki, w trakcie czego nachodziły mnie myśli np. o tym, jak mnie ktoś zranił a złość zaczęłam wyładowywać przez drobne samookaleczenia rąk. Na szczęście, bo wtedy chodziłam już do kościoła protestanckiego i porozmawiałam o tym z moją pastor. Ona poprowadziła modlitwę uwalniającą mnie, ale też wskazała na źródło moich problemów  w muzyce satanistycznej. Wszystko ustąpiło po modlitwie i zniszczeniu  tych kaset! Teraz jestem przepełniona pokojem i radością w Jezusie Chrystusie.


Jeśli  przeżywasz coś podobnego możesz się z nami skontaktować. Bóg  chce Ci pomóc i potrafi niezależnie od tego, co złego w życiu zrobiłeś. 

Pan przebaczy twoje grzechy jeśli wyznasz je Mu i przyjmiesz jako dar Jego śmierć na krzyżu jako zapłatę za Ciebie z łaski.

Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was: Boży to dar, nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.

(Efez.2:8-9)

Bo  jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu”.

(List do Rzymian 10:9-10)


Abigail

продвижение

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.