Category Archives: Autor

Autorzy artykułów

Błędy nauczania o „niebiańskim sądzie” – 5

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Poniżej podsumowanie nauk (błędnych) o niebiańskich sądach:

  • w niebie istnieje nowoczesny – na styl zachodni – sąd karny
  • szatan ma dostęp do niebieskiego sądu i działa tam jako oskarżyciel, który nas oskarża
  • twoje własne grzechy, jak i grzechy zmarłych krewnych, dają szatanowi legalne prawo do oskarżenia
  • w niebiańskim sądzie istnieją tajne zwoje, które muszą być otwarte, aby sąd rozpoczął obrady
  • sądy te są tajne i wymagają też tajnej wiedzy, by wiedzieć, jak się w nich poruszać
  • w niebie znajduje się chmura świadków (zmarłych chrześcijan), którzy przemawiają w twoim imieniu
  • jeśli poruszamy się w niebiańskim sądzie, dajemy Bogu Ojcu możliwość „dokonać jego ojcowskiej pasji”.

Wspominałem już, że orientalny dwór…
… który pokazuje Biblia, w żadnym stopniu nie przypomina tego, o czym mówią powyższe nauki. Czy orientalny król rozpoznaje sprawę i wydaje wyrok? Tak, robi to, ale w żadnym stopniu nie przypomina to funkcjonowania zachodniego systemu sądowego.

Pokazałem, że wyrok w naszej sprawie został już wydany i że teraz „któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia. Któż będzie potępiał?” Rz 8:33.

Pokazałem też, jak szatan został wyrzucony z nieba
Szatan kiedyś oskarżał nas przed Bogiem. Ale teraz przebywa na ziemi – chodzi jak ryczący lew i oskarża nas tutaj. Każdy z nas słyszał te oskarżenia tu, na ziemi, a nie w niebie.

Podzieliłem się z wami, że nie ma żadnego pokoleniowego przekleństwa, którego teraz, chcąc być wolnym, musimy się wyrzec, odrzucić lub z niego pokutować. Dusza, która grzeszy, umrze. Dusza, która wierzy w Jezusa, jest rodzi się na nowo. To nasza indywidualna odpowiedzialność.

Continue reading

Warte czekania

Dr Brown
Jeśli cokoliwiek w tym życiu jest pewne to fakt, że wszyscy przechodzimy przez okresy zniechęcenia.
Nie wyszło tak, jak oczekiwaliśmy
Tracimy nadzieję – bądź już straciliśmy całkowicie.

Jak w Księdze Przypowieści 13:12a: „Przewlekłe oczekiwanie sprawia sercu ból,…”
W takim czasie – może właśnie w takim jesteś teraz – dobrze jest pamiętać o tym, że pojawienie się dobrych rzeczy wymaga czasu. Faktycznie, bardzo często Boże cele naszego życia mogą zostać osiągnięte wyłącznie w procesie, który trwa długo, a po którym stajemy się takimi ludźmi, jakich Bóg chce mieć.
Niemniej, ma to doskonały sens.

W książce pt.: „Co stało się z Mocą Bożą” (1991) napisałem:
„Z Bogiem nie ma drogi na skróty, nie ma sposobów, które umożliwią nam prześlizgnąć się bez zaliczania sprawdzianów. O ile może się wydawać, że niektórzy wierzący w widoczny sposób osiągnęli sukces z dnia na dzień, nie wykazując się charakterem – kościoły wzrosły w ciągu kilku lat, a ich służba pełna wszelkiego rodzaju nadnaturalnych darów – Bóg się nie da z siebie naśmiewać. Ci, którzy nie budowali we właściwy sposób – ponieważ sami nie byli właściwie zbudowani – będą świadkami tego, jak ich wielkie dzieła upadają równie nagle, jak powstały”.

Warte czekania
Dobre rzeczy wymagają czasu, a na dobre rzeczy warto czekać.

Przede wszystkim, być może to, co się dzieje nie dzieje się poza planem.
Być może Pan działa za sceną.

Wiele ciężarnych kobie czuło jakby czas między poczęciem a porodem trwał wiecznie, lecz każdy dzień jest potrzebny do rozwoju dziecka – a nawet dla rozwoju matki. Bóg wykonuje wykonuje Swoją pracę.

Pomyśl o tym w ten sposób…
Ciąży myszy trwa 19-21 dni, a noworodki ważą od 0.9 – 1.5g to się nazywa maleństwo! Niestety, żyje zaledwie jeden rok do dwóch lat.

W przeciwieństwie do tego okres ciąży słonia to 19-22 miesięcy, a noworodek waży 110kg. To się nazywa wielkie dziecko. Jako dorosły osobnik nie ma praktycznie naturalnych wrogów a długość życia osiąga do 75 lat.

Czy chcesz urodzić szybko i łatwo mysz, która dziś jest i jutro odejdzie? Czy chcesz wydać słonia?

Pojawienie się dobrych rzeczy – całkiem często dużych – wymaga czasu.

W Księdze Rodzaju czytamy, że „ Izaak modlił się do Pana za żonę swoją, bo była niepłodna, a Pan wysłuchał go i Rebeka, żona jego, poczęła” (Rdz 25.21). wydaje się takie proste i łatwe. Boom! Rebeka była w ciąży, Izaak modlił się. Rebeka była w ciąży z bliźniakami – Jakubem i Ezawem.
Kiedy jednak wczytamy się uważniej, zobaczymy: „ Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę” (25:20), lecz „ Izaak zaś miał sześćdziesiąt lat, gdy ich zrodził” (25:26). Zajęło to 20 lat!

Jak często Izaak i Rebeka byli znużeni?
Jak często kwestionowali boskie obietnice?
Jak często bolały ich serca?

A jednak, te obietnice były pewne od pierwszego dnia, a Boży cel nigdy się nie chwiał .

My wahamy się, On nie.

Skandal IHOP ujawnił głęboką potrzebę pokuty

J. Lee Grady
Oryg.: TUTAJ

3 kwietnia 2024 r
Kiedy w grudniu po raz pierwszy usłyszałem o skandalu seksualnym z udziałem Mike’a Bickle’a i Międzynarodowego Domu Modlitwy w Kansas City w stanie Missouri, moją pierwszą reakcją była defensywa. Nie chciałam wierzyć oskarżeniom. Ale wzdrygnąłem się 12 grudnia 2023 r., kiedy Bickle wydał własne zeznanie . Serce mi zamarło, gdy wyszły na jaw szczegóły dotyczące innej kobiety, która współpracowała z Bickle’em we wcześniejszych latach jego pracy jako młodzieżowy pastor. Stało się oczywiste, że w IHOPKC miał miejsce niepokojący wzorzec wykorzystywania seksualnego, a wraz z nim wzór ukrywania tego wykorzystywania.

Skandal IHOP surowo przypomina, że mamy znacznie większy problem. Najgorsze, co możemy zrobić, to po zakończeniu dochodzenia wrócić do normalnej pracy. Musimy się zatrzymać, opłakiwać ofiary, opłakiwać naszą zatwardziałość serca i publicznie żałować za grzech wykorzystywania seksualnego.

Od ponad dwudziestu lat stawiam czoła wykorzystywaniu kobiet i dziewcząt w krajach rozwijających się, gdzie przemoc ze względu na płeć jest powszechna. Pracuję w społecznościach, w których powszechny jest gwałt, przemoc na tle seksualnym jest czymś normalnym, poligamia jest legalna, a przymusowe małżeństwa nieletnich dziewcząt uważane są za prawo mężczyzny.

Kiedy rozpoczynam pracę w kraju, w którym mężczyźni uważają kobiety za gorsze, zawsze zaczynam od pastorów. Uczę ich, w jaki sposób Jezus wywyższał kobiety — jak uzdrawiał krwawiące kobiety, bronił kobiet fałszywie oskarżonych, stawiał ignorowane kobiety w centrum uwagi i wzmacniał je, aby były głośnymi świadkami Jego Zmartwychwstania. Następnie zawsze wzywam mężczyzn, aby odpokutowali za to, że mają zatwardziałe serca.
Pięknie jest patrzeć, jak mężczyźni z takich krajów jak Kongo, Tanzania, Boliwia, Salwador czy Indie klękają przed kobietami i okazują skruchę za okrucieństwo, przemoc domową, poligamię, porzucenie, molestowanie i inne formy błędnej męskiej dominacji.

W jednym przypadku w 2019 r. mężczyźni z wioski w Ugandzie płakali, wyrzekając się powiedzenia, które ich przodkowie przekazali swoim synom przez setki lat. Powiedzenie to brzmiało: „Nasze krowy są cenniejsze niż nasze żony”. Mężczyźni żałowali promowania tej idei i uwolnili się od wieków męskiej dominacji.
Kobiety słuchające publicznej spowiedzi płakały z radości. Nie spodziewały się, że usłyszą te słowa w swoim życiu.

Uważam, że nadszedł czas, aby amerykańscy mężczyźni złożyli podobne publiczne wyznanie. Wierzę, że te słowa będą uzdrowieniem dla kobiet, które zostały zranione przez mężczyzn w kościele. Nie musisz używać słów, które napisałem poniżej, ale byłoby to dobre miejsce na rozpoczęcie:

Jako mężczyźni, którzy powinni odzwierciedlać charakter Chrystusa, przyznajemy, że kobiety zbyt często padają w chrześcijańskich zborach ofiarami wykorzystywania seksualnego. To drapieżne zachowanie jest czasami ignorowane, minimalizowane lub nawet ukrywane. Żałujemy w imieniu wszystkich sprawców przemocy i prosimy o przebaczenie nasze siostry.

W niektórych przypadkach mężczyźni w kościele – w tym pastorzy i inni duchowni – gwałcili kobiety, namawiali je do stosunków seksualnych, dotykali kobiet w niewłaściwy sposób, czynili kobietom uwagi o charakterze seksualnym lub prosili o przysługi seksualne. Jednak Bóg wzywa mężczyzn w Kościele, aby traktowali chrześcijanki jak nasze siostry i matki „z pełną czystością” – zgodnie z 1 Tymoteusza 5:2 (NASB). Żałujemy, że postrzegamy kobiety jako obiekty seksualne, zamiast cenić je ze względu na ich cechy charakteru, osobowość, intelekt i dary duchowe. Prosimy o przebaczenie.

Zdajemy sobie sprawę, że w niektórych przypadkach kobiety, które przybyły do kościoła w poszukiwaniu pomocy po tym, jak doznały przemocy lub przemocy seksualnej, nie otrzymały współczucia i opieki, na jaką zasługiwały. W niektórych przypadkach minimalizowaliśmy ich ból, banalizowaliśmy traumę i obwinialiśmy je, zamiast modlić się o ich całkowite uzdrowienie. Żałujemy, że nie wysłuchaliśmy bólu kobiet i nie współczuliśmy z powodu poniesionych szkód. Prosimy o przebaczenie.

Wiemy również, że w niektórych przypadkach przywódcy kościoła stworzyli atmosferę tajemnicy, aby umożliwić sprawcom kontynuowanie tego grzechu. Niektórzy pastorzy lub przywódcy nawet świadomie pozwolili na dalsze wykorzystywanie, ponieważ nie mieli odwagi stawić czoła sprawcom. Jezus był obrońcą kobiet, gdy były fałszywie oskarżane – ale nie zawsze mieliśmy dość śmiałości, aby bronić kobiet, które przychodziły do nas zwracając się o pomoc. Żałujemy, że nie chcieliśmy wypowiadać się w imieniu kobiet, gdy czuły się pozbawione głosu. Prosimy o przebaczenie.

Przyznajemy również, że w niektórych kościołach sprawcy używali proroczych słów lub innych duchowych darów, aby wmanipulować kobiety w stosunki seksualne. Jest to duchowy wyzysk najwyższego rzędu. Wierzymy, że jakikolwiek sługa Jezusa Chrystusa, który posługuje się Pismem Świętym lub proroczym przesłaniem, aby zwabić osobę do grzechu seksualnego, nie powinien pełnić posługi wyświęconej. Żałujemy za każdy przypadek duchowego wyzysku lub oszustwa, które prowadzą do manipulacji i kontroli. Prosimy o przebaczenie.

Uznajemy, że Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swój obraz (Rdz 1:27), i że mężczyźni i kobiety są równi w Jego oczach. Jednak z powodu męskiej dumy wielu mężczyzn postrzega kobiety jako gorsze i w rezultacie wierzy, że mogą wywierać na kobiety nacisk, dominować, poniżać je i znęcać się fizycznie, emocjonalnie i duchowo. Potwierdzamy, że mężom przykazano okazywać żonom szacunek i traktować je jako „współdziedziczki łaski życia” – zgodnie z 1 Piotra 3:7. Żałujemy za całe okrucieństwo i nadużycia związane z męską dominacją i żałujemy za wszelki ból, który spowodowaliśmy.

Bóg chce, aby ludzie byli silni, ale nasza siła powinna leżeć w naszym charakterze, łagodności, odwadze, ojcowskiej trosce i opiekuńczej miłości, a nie w okrutnej dominacji, obelżywych słowach, niedojrzałej brawurze czy pożądliwym wykorzystywaniu. Niech Bóg złamie nasze twarde serca i uczyni nas bardziej podobnymi do Jezusa.

Błędy nauczania o „niebiańskim sądzie” – Część 4

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Ostatnio mówiłem o tym, jak szatan został wyrzucony z nieba na ziemię. Nie oskarża już nas przed naszym Ojcem w niebie, ponieważ nie ma już tam wstępu. Nie posiada podwójnego obywatelstwa.

Będąc zrzucony na ziemię, szatan chodzi tu „szukając, kogo by pochłonąć”. Począwszy od kuszenia Adama i Ewy, przez kuszenie Jezusa, aż po kuszenie nas samych – szatan w swym działaniu ograniczony jest do ziemi.

Jakiekolwiek oskarżenia lub pokuszenia, których doświadczamy, swoje źródło mają w demonach poruszających się tu na ziemi. Jeszcze raz chciałbym wyraźnie wskazać błędy nauki o niebiańskim sądzie. Całe to nauczanie oparte jest na koncepcji, że szatan ma taki sam dostęp do Ojca, jak i my. Gdyby tak było, byłby to policzek dla tego, co dokonał Jezus. Wystarczy przeczytać pierwszy rozdział Listu do Efezjan, by dostrzec ten błąd.
Szatan nie przebywa już w niebie, lecz jest przywiązany do ziemi.
Nie posiada podwójnego obywatelstwa.

Nauczanie o przekleństwie pokoleniowym
Wspomniałem o szczególnym nacisku tej nauki na kwestę przekleństwa pokoleniowego, co pozwala ludziom obwiniać, za ich obecną sytuację życiową, dawno zmarłych krewnych. Takie rozumowanie błędnie uduchowia zwykłe problemy, niewłaściwe myślenie, błędne ludzkie wybory i skupia wszystkie wysiłki poprawy życia na znalezieniu jakiegoś duchowego klucza. Stoi to w bezpośredniej sprzeczności ze Słowem Bożym, które uczy wierzących brania osobistej odpowiedzialności za własne życie i ciężkiej pracy nad swą cielesnością.

Idee w postaci niebiańskiego sądu wydają się oferować prosty sposób rozwiązania skomplikowanych problemów, ale jest to zwiedzenie. Paweł, pisząc do Efezjan (pamiętasz ich z Dz. 19, gdzie spalili swoje okultystyczne księgi), nigdy nie odniósł się do ich przeszłości, lecz w rozdziale 4 zwrócił się do nich bardzo bezpośrednio: Przestańcie grzeszyć, przywdziejcie Chrystusa, pracujcie nad sobą, trzymajcie się Boga, kochajcie się nawzajem – tak, jak uczył tego Chrystus.

Continue reading

Błędy nauczania o „niebiańskim sądzie” – część 3

The Church Without Walls

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Ustaliliśmy już, że jesteśmy rodziną Króla i mamy bezpośredni dostęp do jego tronu.
Zanim przejdę dalej, chcę przypomnieć czytelnikowi, że termin „niebiański dwór”, czy też „niebiański sąd” nie występuje w Biblii. Określenie to jest wymysłem człowieka – określeniem, które usuwa z modlitwy człowieka jego emocje, jego serce i zastępuje to formułą procesu prawnego, w której wszystko musi być zrobione we właściwym porządku, w przeciwnym razie modlitwy nie zostaną wysłuchane, a diabeł będzie miał otwarte drzwi do naszego życia.

Jednak będąc dziećmi Króla, zostaliśmy wyznaczeni, aby zarządzać królestwem, jako jego kapłani i królowie. Zasiadamy w niebiosach wraz z naszym Panem i Ojcem. NT mówi, że będziemy „panować z Nim przez 1000 lat” w przyszłych wiekach. (1 Kor. 6:2-3; 2 Tym. 2:12; Obj. 5:10, 20:4, 6; 22:5)

Jezus oczyścił niebo z wpływów szatana
Spójrzmy na fragment Ef. 1:19-20, mówiący o działaniu Ojca wobec Jezusa i wobec nas: „i jak nadzwyczajna jest wielkość mocy Jego (Ojca) wobec nas, którzy wierzymy dzięki działaniu przemożnej siły jego, jaką okazał w Chrystusie, gdy wzbudził go z martwych i posadził po prawicy swojej w niebie”.

Zrozumieliście to? Moc, której Ojciec użył, aby wzbudzić Jezusa z martwych, jest TĄ mocą, która teraz działa w twoim i moim życiu – w życiu każdego wierzącego. Moc, która została uwolniona w czasie zmartwychwstania, w niezmienionej postaci dociera do każdej osoby, która oddała się Chrystusowi. To TA właśnie moc ożywiła twego ducha. To TA właśnie moc zmartwychwstania działa dzisiaj w twoim życiu.
Cała TA moc płynie tym samym nurtem, z tą samą siłą, nie utraciwszy nic od tamtego niedzielnego poranka sprzed wieków.
Dalej czytamy w wersetach 22-23…
i posadził (Jezusa) po prawicy swojej w niebie ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym; i wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła, który jest ciałem jego, pełnią tego, który sam wszystko we wszystkim wypełnia„.

Continue reading

Błędy nauczania o „niebiańskim sądzie” – część 2

John Fenn
Tłum.: Tomasz S.
Poprzednim razem zakończyłem mówiąc o tym, jak na dworze Orientu, rodzina króla ma do niego bezpośredni dostęp. Wspomniałem też, że rodziny nie można oskarżać, ani też ścigać.

Weźmy pod uwagę starożytny zwyczaj mordowania wszystkich członków rodziny obalonego króla. Całą rodzinę królewską, od króla po najmłodsze dziecko, traktowano jako równą sobie, wszyscy więc musieli zginąć. W 2 Sam. 4:4 widzimy rodzinę Saula uciekająca przed nowym królem, Dawidem, w obawie, że teraz zostaną zabici. Opiekunka Mefiboszeta uciekając potknęła się i upadła, w wyniku czego okulał. Dawid jednak postąpił inaczej i okazał mu wielką łaskę. Król i jego dzieci traktowani są jednakowo. (2 Sam. 9: 6-11)

Dwór Ojca – Obj. 4
Będąc zabrany do nieba, Jan widzi Ojca siedzącego na swoim tronie, otoczonym przez 24 starców i cheruby. W kolejnym rozdziale widzi Pana, niegdyś zabitego, który teraz żyje na wieki. To obraz orientalnego, królewskiego dworu. Ludzie przed tronem radują się, ponieważ Jezus uczynił nas…

…rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego…” (Obj 1:6).
…dla Boga naszego ród królewski i kapłanów…” (Obj 5:10).
Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy” (Rzym 8:16).
A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa” (Rzym 8:17).
(Ojciec) przeznaczył nas dla siebie do synostwa przez Jezusa Chrystusa według upodobania woli swojej” (Ef 1:5).

Z tego właśnie powodu mamy dostęp to tronu Ojca – jesteśmy Jego dziećmi i przydzielono nam „zadanie” bycia kapłanami i królami, abyśmy razem z Nim rządzili. W rezultacie…
„…w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości i macie pełnię w nim; On jest głową wszelkiej nadziemskiej władzy i zwierzchności” (Kol 2: 9-10).
ale Bóg (Ojciec), który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem – łaską zbawieni jesteście – i wraz z nim wzbudził, i wraz z nim posadził w okręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie, aby (Ojciec mógł) okazać w przyszłych wiekach nadzwyczajne bogactwo łaski swojej w dobroci wobec nas w Chrystusie Jezusie” (Ef 2: 4-7).
Dzięki dziełu Jezusa Chrystusa staliśmy się częścią królewskiego dworu. Jesteśmy Jego królewskimi dziećmi, jesteśmy kapłanami, królami i Jego rodziną. Mamy w Nim pełnię. Mamy bezpośredni i nieograniczony dostęp do tronu Ojca. Jesteśmy częścią Jego dworu. Z odwagą przychodzimy do tronu, mówiąc po prostu „Ojcze” i to już przyciąga Jego uwagę.

Continue reading

Kilka prawd na temat uzdrowienia

Daniel Pontious
Ostatnio spotykam wielu wierzących, którzy twierdzą (jeśli są chorzy), że wcale nie są chorzy. Po prostu zaprzeczają istnieniu choroby, która została im narzucona. Dla mnie nie ma to absolutnie żadnego sensu, ponieważ choć może to brzmieć duchowo, tak naprawdę nie jest.
Weźmy taki przykład: złodziej wchodzi do twojego domu i łapiesz go na gorącym uczynku. Czy zamierzasz podejść do niego i śmiało oświadczyć: „Nie istniejesz i dlatego tak naprawdę cię tu nie ma?”. Nie, nie zrobisz tego, zwiążesz go, powiesz mu, że wtargnął na teren prywatny i wyrzucisz go ze swojego domu.
Jeśli twierdzisz, że coś nie istnieje, to tak naprawdę dajesz wrogowi pozwolenie na splądrowanie twojego domu. Kwestią nie jest jego istnienie w tym miejscu, KWESTIĄ JEST JEGO PRAWO DO ISTNIENIA W TYM MIEJSCU! Kiedy już ustalisz jego tożsamość i fakt, że wtargnął do twojego domu, musisz odmówić mu PRAWA DO ISTNIENIA tam, gdzie obecnie próbuje być.

  "Jak może ktoś wejść do domu mocarza i zabrać jego dobra bez uprzedniego związania mocarza? Wtedy rzeczywiście może splądrować jego dom". Mateusza 12:29

Jeśli wróg zbliża się do ciebie, próbując ukraść, zabić lub zniszczyć twoje życie, a ty go zwiążesz i wyrzucisz, to (oczywiście) nie będzie w stanie splądrować twojego domu, ale jeśli po prostu usiądziesz i zaprzeczysz jego istnieniu, będzie działał (bezkarnie) pod płaszczem niewidzialności, który właśnie mu dałeś.

 "Oto! Dałem wam władzę i moc deptania węży i skorpionów oraz [siłę i zdolność fizyczną i psychiczną] nad wszelką mocą, którą [posiada] wróg; I NIC NIE MOŻE W ŻADEN SPOSÓB ZASZKODZIĆ " (Łk 10:19).

Wróg, jeśli wejdzie do twojego domu (ciała), musi zostać wezwany po imieniu, upomniany i odesłany! Jeśli pozwolisz mu przebywać przez dłuższy czas, może w końcu rozwinąć tam twierdzę, ale nawet twierdze upadną, jeśli będziesz się im opierać.
„Poddajcie się Panu, przeciwstawiajcie się diabłu, a ucieknie od was”! (Jk 4:7).
„Lecz On został zraniony za nasze występki, On został zraniony za nasze winy i nieprawości; karanie [konieczne do uzyskania] pokoju i dobrobytu dla nas spadło na Niego, A Z PASAMI [KTÓRE Zraniły] GO, JESTEŚMY UZDROWIENI I ZROZUMIENI” (Iz 53:5, 1Ptr 2:24).

Nadszedł czas, aby odesłać chorobę do lamusa! Wykorzystaj władzę, którą Jezus dał ci nad ziemią (z której zbudowane jest twoje ciało fizyczne) i ujarzmij ją, ogłoś chorobę zdrajcą i odmów jej prawa do przejścia. Nadszedł czas, aby dorosnąć do Tego, który jest Głową! Tylko kilka myśli.
Czy wiesz, kim jesteś? ❤❤❤.