Category Archives: Somerville Terry

Współczesne bałwany i fałszywi prorocy

Logo_Total Change

Drodzy przyjaciele

Jedną z ponownie pojawiających się dziś spraw są fałszywi prorocy w Ciele Chrystusa. Dzięki internetowi każdy wichrzyciel na świecie może wysłać swoje proroctwa a owce będą jadły to jako pożywienie. Większym problemem jest to, że niektórzy prorocy budują własne międzynarodowe służby na dziwnych objawieniach i osobliwych znakach, a tłumy biegają do nich. Potrzebujemy dziś solidnego zrozumienia tego, co jest prawdziwym, a co fałszywym proroctwem.

Celem tego artykułu jest pokazanie w jaki sposób fałszywe proroctwo rozwija się w Ciele Chrystusa. Bardziej szczegółowe nauczanie na ten temat znajduje się w dziale „Prophets and Prophecy” na mojej stronie.

Terry Somerville

WSPÓŁCZESNE BAŁWANY i FAŁSZYWI PROROCY

Jer. 23:16 Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!

Zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie ciągle powtarza się ostrzeżenie przed bałwanami i fałszywymi prorokami. Dziś jest to równie prawdziwe w kościele. Bałwany wyglądają po chrześcijańsku, a prorocy mogą czynić cuda i znaki! Mogą nawet mówić prawdę jak Balaam, który mimo wszystko był fałszywym prorokiem, ponieważ nie prowadził ludzi do wierności Bogu.

Istotą jest tutaj nie moc do prorokowania czy czynienia cudów, lecz serce proroka, jego charakter i nauczanie. Prawdziwa służba prorocza ma prowadzić od wierności Chrystusowi, lecz jak zobaczymy, gdy wzrasta wśród ludu Bożego bałwochwalstwo, jest tam również wiele fałszywego proroctwa.

Jer. 23:21 Nie posłałem tych proroków, a oni jednak biegną; nie mówiłem do nich, a oni jednak prorokują. Jeżeli uczestniczyli w mojej radzie, to niech zwiastują mojemu ludowi moje słowa, i odwracają ich od ich złej drogi.

Mt 7:15 Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi.

Mt 24:24 powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych.

Prawdziwe i fałszywe źródła proroctwa

Prawdziwe proroctwo inspirowane jest przez Ducha Pańskiego, lecz pismo wyraźnie mówi, że Boży prorocy mogą mówić korzystając z innych źródeł! Zwróć uwagę na to, że prorocy mogą mówić ze swego serca i ducha, myśląc, że to Pan mówi!

Źródła proroctwa

1. Własne serce proroka

Ez 13:2 …prorokuj przeciwko prorokom izraelskim, którzy prorokują z własnego natchnienia (ang.: „własnego serca” – przyp.tłum.): słuchajcie słowa PANA!

Jer 23: 26 Jak długo to trwać będzie? Czy Ja jestem w sercu proroków prorokujących kłamliwie, prorokujących oszukańczo, według upodobania własnego serca?

2. Własny umysł proroka

Jer 23:16 Widzenia swojego serca (ang.: „własnego umysłu” – przyp.tłum.) zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!

3. Własny duch proroka

Ez 13:3 Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada prorokom głupim, którzy którzy postępują według własnego ducha, chodzić nic nie widzieli

4. Demon

Jer. 23:13 Widziałem wprawdzie u proroków Samarii rzeczy gorszące: prorokowali w imieniu Baala i zwodzili mój lud, Izraela.

Mic.  2:11 Gdyby ktoś przyszedł i w duchu kłamstwa i fałszu mówił: Będę wam prorokował o winie i trunku – to byłby kaznodzieja dla tego ludu.

Bałwany w sercach chrześcijan i proroków.

Cześć oddawana bałwanom wciąż doświadcza nawróconych chrześcijan w Indiach. Wierzą oni, że pewne szczególne strachy, potrzeby czy pragnienia mogą zostać rozwiązane przez fałszywe bożki. Dlaczego myślimy, że w naszym duchowym życiu na zachodzie jest inaczej, ponieważ nie kłaniamy się rzeźbionym figurom? Bałwochwalstwo serca panoszy się! W oczach Pana jest to rzeczywiste bałwochwalstwo i służenie obrazom, zamiast Bogu!

Oto jak działa bałwochwalstwo w sercach.

1. Nasze serce jest Bożą świątynią

I Kor. 3:16 Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?

2. Bałwany mogą być zabrane do serca

Ez. 14:3 Synu człowieczy! Ci mężowie oddali swoje serca bałwanom i położyli przed sobą to, co spowoduje ich winę, Czy tacy mają prawo nachodzić mnie o radę?

3. Obrazy i figury w sercu są bałwanami

Ez. 8:10 oto tam na ścianie były wszędzie wokoło wyrysowane obrazy wszelkich płazów i bydła, ohydy i wszystkie bałwany domu izraelskiego.

4. Chciwość (pragnienie tych obrazów) jest bałwochwalstwem

Kol. 3:5 Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem

5. Gdy ciało służy bałwanowi pojawia się niesprawiedliwość/nieprawość

Jak. 3:14 Jeśli jednak gorzką zazdrość i kłótliwość macie w sercach swoich, to przynajmniej nie przechwalajcie się i nie kłamcie wbrew prawdzie. Nie jest to mądrość, która z góry pochodzi, lecz przyziemna, zmysłowa demoniczna. Bo gdzie jest zazdrość i kłótliwość, tam niepokój i wszelki zły czyn.

Powstaje pytanie, czym są obrazy, idee i figury sportretowane w twoim sercu? Jakie pragnienia mają cię w posiadaniu? Czy to są idee królestwa, czy zachodniej kultury?

Moje własne doświadczenie.

Wiele lat temu Pan skonfrontował mnie w sprawie czczenia bałwanów. Było to objawienie, miałem trzy bałwany-obrazy w swym sercu, pożądliwe pragnienia, którym służyłem. Pan objawił je przeprowadzając mnie przez trudne wydarzenia. Musiałem je zburzyć!

1. Bałwan służby

Miałem w swym sercu taki obraz „popularnej służby” (dosł.: „successful ministry” – przyp.tłum.). Pomimo, że chodziło o PRZEBUDZENIE, obrazy na ścianach mojego serca zostały stworzone przez bałwany naszej kultury. Powodzenie, sława, młodość, rozmiar, moc itd,… Modliłem się o to, prorokowałem to i głosiłem. Ponieważ było to religijne, nie byłem w stanie zobaczyć tego, że moja służba stała się dla mnie bałwanem. Moje ciało służyło bałwanowi. Byłem zadowolony lub przygnębiony w zależności od wyników.

2. Bałwan mojej żony

Miałem również w sercu takiego bałwana-obraz i chciałem, aby do niego była podobna moja żona. Był to obraz tego jak chciałem, aby ona wyglądała i działała. Zakochałem się w tym obrazie mego serca i pożądałem, zamiast kochać ją. Moje ciało służyło temu bałwanowi, ponieważ cieszyłem się, gdy Karen była podobna do tego obrazu i byłem rozczarowany, gdy tak nie było.

3. Bałwan mojego domu

Bóg wykorzystał nasze okoliczności do ujawnienia tego. Przeprowadziliśmy się do Campbell River z domu stojącego naprzeciw morza na Bermudach. Przez kilka lat każdego rana widziałem obraz tego domu, który zostawiliśmy, gdy zakładałem szkła kontaktowe. Gromiłem diabła, lecz to nie była jego robota, lecz to był bałwan kontrolujący moje serce! Byłem przygnębiony i udręczony, lecz nie mogłem być wolny w swym sercu, dopóki go nie roztrzaskałem.

Bałwany kościoła wydają fałszywych współczesnych proroków.

W kościele służy się bałwanom naszej kultury, lecz nie widzimy ich, ponieważ są one często zrównywane z chrześcijaństwem. Być może największym jest bałwan przebudzenia! Wierzę w prawdziwe przebudzenie, lecz to, co prorokują prorocy i to, za czym ludzie biegają, NIE jest przebudzeniem. To jest jakiś BAŁWAN PRZEBUDZENIA.

BAŁWANY PRZEBUDZENIA

Powodzenie i sława. Wszyscy przyjdą!

Rozmiar – „złapiemy to” i nasz kościół wzrośnie.

Pieniądze – składki przyniosą finansowe błogosławieństwo.

Moc/władza i wpływ. Będziemy czczonymi przywódcami.

Spektakle duchowej mocy.

PROROCY PRZEBUDZENIA

Bałwochwalstwo we współczesnym kościele wydało wielu proroków przebudzenia, którzy mówią ze swego własnego umysłu i ducha. Służą oni bałwanom, które mają w swoich sercach. Polegają na spektakularnych objawieniach, aby nakręcić służby. Atrakcją są znaki i cuda, i duchowe przeżycia. Wierzący służący tym bożkom ziemi będą biegać z powodu imienia i sławy tych duchownych. Będą mówić „Ja jestem Pawłowy, a ja Apollosowy”, a to nie jest Pan.

Sprawdzaj proroków i ich proroctwa.

1 Tes.5:21 wszystko badajcie, tego co dobre się trzymajcie.

1 Jn 4:1 Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat.

Oto kilka sposobów sprawdzania proroctwa i proroków.

1. Słowo Boże – czy to pasuje do słowa Bożego?

Ps. 119:160 Prawda jest treścią słowa twego i na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.

2. Duch proroctwa – czy niesie świadectwo Chrystusa w słowie i duchu?

1Jn. 4:2,3 Po tym poznawajcie Ducha Bożego: Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest. Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga, Jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść , i teraz jest na świecie.

3. Charakter przesłania – Czy prowadzi do świętość?

Jer 23:22 Jeśli uczestniczyli w mojej radzie, to niech zwiastują mojemu ludowi moje słowa i odwracają ich od ich złej drogi i ich złych uczynków.

4. Potwierdzenie – Czy inni prorocy i proroctwa zgadzają się z tym?

1 Kor.14:29 Niech dwaj lub trzej prorocy mówią, a inni niech osądzają, co powiedziano.

5. Charakter przesłania

Jer 23:14 Lecz u proroków Jeruzalemu widziałem zgrozę: Cudzołożą i postępują kłamliwie, utwierdzają złoczyńców w tym, aby żaden nie odwrócił się od swojej złości;

21 Nie posłałem proroków, a oni jednak biegną; nie mówiłem do nich, a jednak prorokują.

Wniosek – Kościół musi pokutować ze swoich bałwanów.

Wielką potrzeba dani jest oczyszczenie kościoła z bałwanów tej ziemi. Nie powinniśmy być zaskoczeni zachowaniem współczesnych duchownych. Znaleźliśmy się w uścisku straszliwego bałwochwalstwa, które rządzi sporą częścią kościoła i inspiruje wielu proroków. Większość wiernych proroków Starego Testamentu nie była w stanie przekonać Bożych ludzi, że mają jakiś problem z fałszywymi bożkami. Wielu proroków skończyło służąc tym bożkom w imieniu Jahwe! Tak samo jest dziś. Już czas na wielką pokutę i odrzucenie bałwanów naszych czasów. Modlimy się, aby Bóg dał nam oczy, które widzą.

Obj. 3:18 Radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał.

Bardziej szczegółowe nauczania na temat proroków i proroctw znajduje się na

Prophets and Prophecy

раскрутка

Rozpoznawanie ducha antychrysta

Logo_Total Change

Terry Somerville

Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy czy są z Boga, ponieważ wielu fałszywych proroków wyszło na świat.

Fundamentalną chrześcijańską prawdą prawdą jest to, że jesteśmy zaangażowani w wojnę duchową, a nie światową (Ef. 6:122 Kor. 10:3,4). Jednym z naszych przeciwników jest duch antychrysta. Za każdym razem, gdy wchodzimy pod duchowe wpływy nie rozpoznając jakiego rodzaju duch działa, stajemy się podatni na zwiedzenie. Zwiedzenie oznacza, że jesteśmy oszukiwani przez coś, co wygląda na prawdziwe. Ponieważ jest to bardzo subtelna sprawa, potrzebne nam jest umiejętność rozeznania charakteru ducha antychrysta.

WYZNANIE DUCHÓW

Zwróćmy uwagę na słowa Jana:

Po tym poznawajcie Ducha Bożego: wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest. Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jet to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i teraz już jest na świecie. 1 Jn 4:2,3

Mówiąc prosto: Antychryst odrzuca Chrystusa. Możemy poznać ducha po jego wyznaniu, jak też jego owocach. Często wyzywamy ducha bezpośrednio żądając od niego: „Ty, duchu stojący za (tymi słowami, tym pragnieniem, czy nauczaniem) czy Jezus Chrystus jest Panem? Czy On przyszedł w ciele?” Jeśli ów duch jest od Boga to wspaniały strumień chwały dla Jezusa często wypływa z tego ducha do naszych umysłów i serc. Z drugiej strony, jeśli jakiś duch nie pochodzi od Boga, może milczeć lub wyrzucać z siebie przekleństwa i bluźnierstwa. Jan mówi po prostu, że one nie wyznają Jezusa. Jest to podstawowy sposób, w jaki rozpoznajemy ducha antychrysta.

ŻYCIE I PRZESŁANIE FAŁSZYWYCH PROROKÓW

Mamy badać duchy, jak mówi Jan, ponieważ jest wielu fałszywych proroków. Duch antychrysta w szczególny sposób będzie infiltrował służbę proroczą. O ile Paweł mówi, abyśmy rozpoznawali przesłanie proroków (1 Kor. 15:14) a Piotr, abyśmy uważali na sposób życia fałszywych proroków (2 Ptr. 2), Jan mówi, abyśmy badali duchy proroków (1 Jn 4).

Jest taka możliwość, że ludzie prowadzą prawe życie, powiedzmy, czują i robią to, co wydaje się właściwe, a jednak duch jest zły. Duch Boży stawia Jezusa w absolutnym centrum. Duch antychrysta często nie będzie uznawał Jezusa i wywyższał zamiast Niego coś innego, kościół, służbę, osobę.

KŁAMSTWA I ZWIEDZENIE

Bo któż jest kłamcą, jak nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem… Ten jest antychrystem,.. ( 1 Jn 2:22)

Taki jest zwodzicielem i antychrystem (2 Jn 7).

Inną cechą charakterystyczną ducha antychrysta jest zwiedzenie. Pod jego wpływem ludzie zostają zwiedzeni i rozprzestrzeniają kłamstwa, wierząc, że są prawdziwe. Musimy strzec się tego anioła światłości (2 Kor. 11:14). Ten duch może zwodzić chrześcijan. Z powodu tego ducha ludzie będą sprzeciwiać się prawdziwemu przywództwu kłamliwymi oskarżeniami. Do charakteru oskarżyciela często należy: gniew, wywoływanie podziałów i nie zgadzanie się na rozwiązywanie problemów w biblijny sposób. Nawet skonfrontowana z bezwzględnymi dowodami osoba zwiedziona będzie trzymać się oskarżeń i wierzyć w zwiedzenie. Duch Boży nigdy nie inspiruje takich zachowań i jako kościół musimy nauczyć się nigdy nie dawać temu miejsca. Z drugiej strony, gdy przywództwo udziela miejsca duchowi antychrysta to pojawiają się pewne zdarzenia.

Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść wybranych (Mat. 24:24).

POMINIĘCIE KRZYŻA

Działanie antychrysta może być podobne do prawdziwego chrześcijaństwa i może oszukać wybranych: lecz w 2 Tym 3:5 Paweł mówi, że wiele z tego zwiedzenia: będzie miało postać pobożności, lecz pozbawionej mocy. Jaka moc jest odrzucana?

Moc do czynienia cudów i znaków będzie tutaj, aby zwodzić. Będzie przyjmowało wszelkie formy, jakich możemy oczekiwać w kościele, lecz to moc krzyża będzie odrzucana! KRZYŻ JEZUSA CHRYSTUSA JEST MOCA BOŻĄ (1 kor.1:18). Zanim to strzepniesz, bądź uważny, Jezus powiedział ten duch już jest tutaj i działa!

Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest on mocą Bożą (1 Kor. 1:18).

PRZYJAŹŃ ZE ŚWIATEM

Nawet jeśli wyznajemy śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, duch antychrysta nie chce, abyśmy osobiście przyjęli codzienny krzyż i umarli dla siebie. Strzeż się łaski bez pokuty, uczniostwa bez kosztu czy Jezusa jako pomocnika, zamiast mistrza.

Zawsze śmierć Jezusa na ciele swoim noszący, aby i życie Jezusa na ciele naszym się ujawniło (2 Kor.4:10).

Bez krzyża ducha antychrysta działa w sposób, który jest pociągający dla świata.

Oni są ze świata, dlatego mówią jak świat mówi, i świat ich słuch ( 1Jn 4:5).

Duch antychrysta będzie starał się przenieść punkt skupienia kościoła tak, aby (kościół) miał związek z ludźmi i był atrakcyjny dla ludzi, oddając się najnowszym trendom. Zamiast pytać: „Czego chce Jezus?”, przedmiotem ich troski staje się: „Czego chcą ludzie?”

Gdy duch antychrysta najeżdża przywództwo kościoła, boją się oni obrazić nieduchowych i zaczynają opierać się planom Ducha Świętego. „Wysokie powołanie Chrystusa” jest przegłosowywane na korzyść „najniższego wspólnego mianownika”.

Przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga (Jk. 4:4)

Tak, Jezus jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki i On buduje swójkościół. Jeśli to Jezus jest przez nas ukazywany, a nie my sami, to będzie On dotykał każdego we właściwy sposób.

OJCIEC I SYN.

Ten jest antychrystem, kto poddaje w wątpliwość Ojca i Syna (1 Jn 2:22).

Końcową cechą, którą się zajmiemy jest odrzucenie Ojca i Syna. Zawsze, gdy w jakiś sposób rozdzielani są Ojciec i Syn, widzimy dzieło ducha antychrysta. Jest to widoczne natychmiast w kultach i bardzo liberalnych kościołach. To Ojciec i Syn razem są czczeni i uwielbiani. Siedzą razem w niebie. Jezus prosił Ojca, aby dał Ducha Świętego. Syn i Ojciec są jedno. Nie są oddzieleni, ani nie robią jeden jedno, a drugi coś innego.

STÓJCIE NIEZACHWIANIE.

Rozeznawajmy dzieło ducha antychrysta i strzeżmy się. Wyłącznie Duch Boży może objawić zwiedzenie i tylko Bóg może odnowić. Proś Boga o objawienie jeśli ten duch znalazł miejsce w twoim życiu. Jeśli widzimy innych pod wpływem takiego ducha, odnówmy ich w pokorze i łagodności, zdając sobie sprawę, jak łatwo i my możemy być zwiedzeni. Jeśli kościół jest pod wpływem ducha antychrysta, musimy ruszyć w z modlitwą i złamanym serce. Zrzędzenie wokół to tylko woda na jego młyn. Musimy iść osobiście i w pokorze do przywództwa czy też zachować to dla siebie, według tego, jak Bóg może poprowadzić. Przede wszystkim walczymy dobry bój wiary i wiążemy tego ducha w modlitwie za każdym razem, gdy jest to właściwe.

A temu, który was może ustrzec od upadku i stawić nieskalanych z weselem przed obliczem swojej chwały (Jd. 1:24)

Wiele błogosławieństw

Terry Somerville

комплексная раскрутка сайта

Jak przychodzi Królestwo?

#

Jak
przychodzi Królestwo?


Drodzy przyjaciele
Terry
Somerville

Naprawdę Królestwo Boże
przychodzi do Indii! Dobrze być w domu i wypoczywać, lecz bardzo
chciałbym zobaczyć w Kanadzie to, co widzę tutaj.

Mój 15 letni syn, Adam, głosił
po raz pierwszy na wiejskim spotkaniu i ponad 30 osób
przyjęło Chrystusa. Dobra nowina była zrozumiała i chcieli Jezusa!
Tak wiele pragnienia!

Stracone Królestwo?
Często
martwi mnie to, że stracimy Królestwo Boże. TAK! To jest
możliwe! Narody mogą stracić Królestwo Boże! Królestwo
przychodzi blisko w odpowiedzi na modlitwy świętych, lecz naród
nie wydaje jego owoców! Sprawdź w Piśmie poniższe punkty na
temat tego, jak przychodzi Królestwo Boże.

Niech nasze kraje na zachodzie przyjmą
Królestwo Boże i naprawdę wydają jego owoce.

Wiele błogosławieństw

Terry Somerville
www.totalchange.org

Newsletter
Archives


Jak przychodzi
Królestwo Boże?

Terry Somerville

1. Królestwo Boże
przychodzi, gdy święci modlą się

Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola twoja, jak w Niebie
tak i na ziemi.

Matthew 6:10

2. Królestwo Boże przychodzi, gdy
święci przygotowują drogę.

Albowiem
ten ci to jest, o którym Izajasz prorok mówił,
wypowiadając te słowa: Głos wołającego na pustyni: Gotujcie
drogę Pańską
, prostujcie ścieżki jego.

Mat.
3:4


3.  Konieczne są pokuta i sprawiedliwość, aby
przygotować drogę dla Królestwa.

A w
one dni przyszedł Jan Chrzciciel, każąc na pustyni judzkiej i
mówiąc: Upamiętajcie się, albowiem przybliżyło się
Królestwo Niebios….A gdy ujrzał wielu faryzeuszów
i saduceuszów, przychodzących do chrztu, rzekł do nich:
Plemię żmijowe, kto was ostrzegł przed przyszłym gniewem?
Wydawajcie więc owoc godny upamiętania

Matthew
3:1,2,7,8


4  Konieczne jest pojednanie, jako
przygotowanie drogi dla Królestwa.

And he will turn the hearts of fathers to their children
and the hearts of children     to their
fathers, lest I come and smite the land with a curse.”

Malachi
3: 6

5.  Bóg szuka owoców
Królestwa u tych, którzy je przyjęli.

Dlatego
powiadam wam, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a
dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce.
Mat.
21:43

Albowiem
powiadam wam: Jeśli sprawiedliwość wasza nie będzie obfitsza niż
sprawiedliwość uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie
wejdziecie do Królestwa Niebios.
Mat.
5:20

6 Królestwo Boże jest dawane i zabierane
narodom.

Dlatego
powiadam wam, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a
dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce.
Mat.
21:43

7. Gdy przychodzi Królestwo Boże to
pojawiają się wstrząs i osąd.

A już i
siekiera do korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo,
które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i w ogień
wrzucone. Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który
po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i
sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i
ogniem. W ręku jego jest wiejadło, by oczyścić klepisko swoje, i
zbierze pszenicę swoją do spichlerza, lecz plewy spali w ogniu
nieugaszonym.
Mat. 3: 10-12

8. Królestwo Boże można stracić, a
jego miejsce zajmuje zniszczenie.

A
gdy się przybliżył, ujrzawszy miasto, zapłakał nad nim,
Mówiąc:
Gdybyś i ty poznało w tym to dniu, co służy ku pokojowi. Lecz
teraz zakryte to jest przed oczyma twymi. Gdyż przyjdą na ciebie
dni, że twoi nieprzyjaciele usypią wał wokół ciebie i
otoczą, i ścisną cię zewsząd I zrównają cię z ziemią i
dzieci twoje w murach twoich wytępią, i nie pozostawią z ciebie
kamienia na
kamieniu, dlatego żeś nie poznało czasu
nawiedzenia swego
Łuk.
19:41-44

9   Przyjęcie Królestwa wymaga
gwałtownych przemian i wytrwałości

A od dni
Jana Chrzciciela aż dotąd Królestwo Niebios doznaje gwałtu
i gwałtownicy je porywają
Mat. 11:12

Czym Królestwo nie jest.

1. Królestwo to nie nauczaniem o Królestwie
Nie
należy mylić zapowiedzi Królestwa z rzeczywistym wejściem
do niego. Jan Chrzciciel zapowiadając Królestwa sam siebie
porównywał:

Kto
przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi
pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto
przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi,
Jn.
3:31

…nie
będę wam ciężarem; nie szukam bowiem tego, co wasze, ale was
samych; bo nie dzieci powinny gromadzić majątek dla rodziców,
ale rodzice dla dzieci.
2 Kor. 12:14


2. W Królestwie nie chodzi o społeczność apostołów

Fałszywi apostołowie mówią, że musisz naśladować i
wspierać ich, aby być w Królestwie. Niemniej, Królestwo
to naśladowanie Jezusa. Ci, których naprawdę Chrystus
posyła wskazują na Niego, a swoją rolę pomniejszają.


3. W Królestwie nie chodzi o duże kościoły

Wielkie
instytucje i budynki przyćmiewają Królestwo i więcej mają
do czynienia z ludzkim wznoszeniem niż Bożym zstępowaniem. Boża
świątynia zajmuje miejsce w ludzkim sercu. Żydzi wydzieli tylko
budynek i stracili to, co prawdziwe.

Jezus,
odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją
odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę
świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? Ale On mówił
o świątyni ciała swego

Jn 2:19-21

4. W  Królestwie nie chodzi o mądrość
i wiedzę
Do królestwa wchodzi się z dziecięcą wiarą,
a nie skomplikowaną teologią. Uzgodnij swoje serce z królestwem,
a twoja głowa zadba o siebie sama!

Zaprawdę
powiadam wam, ktokolwiek by nie przyjął Królestwa Bożego
jak dziecię, nie wejdzie do niego.
(Mk
10:15)

5. W Królestwie nie chodzi o błogosławieństwa
Wielu
szuka Królestwa z powodu materialnego zysku. To niemożliwe!
Bogaty młodzieniec nie mógł wejść, z powodu miłości do
pieniądza. Królestwo to nie materializm, a zadowolenie w
Bogu.


Jezus
zaś rzekł do uczniów swoich: Zaprawdę powiadam wam, że
bogacz z trudnością wejdzie do Królestwa Niebios.
Mat.
19:23

6. W Królestwie nie chodzi o ludzkie zdolności,
działalności i osiągnięcia.

Królestwo Boże to nie
legalizm, tutaj chodzi o miłość Bożą i chodzenie w Duchu. Tu nie
nie jest ważne to, co my robimy, lecz o to, co On robi w nas i
przez nas.

Albowiem
Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz
sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. Bo kto w
tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom
RZm.
14:17,18

сайт

Rozpoznawanie znaków czasu

Logo_Total Change

Drodzy przyjaciele!

Mam dziś raczej niezwykłe przesłanie. Wierzę, że przemiana kościoła, o której piszę do kilku lat nie dotyczy tylko samego kościoła – jest to również przygotowanie Bożych ludzi do tego, co ma przyjść na ten świat. Bóg kocha ten świat. To, co wydarzy się następnie to wielka przemiana w ekonomice, kulturze i w dziedzinie politycznych rządków. Prostym faktem jest to, że większość kościoła śpi, prowadząc swoje sprawy jak zawsze. Gdy zacznie się wstrząs, my musimy wiedzieć jak chodzić w Królestwie , które nie ma końca!
Naszym powołanie nie jest ukrywanie się ze strachu. To my mamy odpowiedź, my jesteśmy sola i możemy nadać smak temu światu. My jesteśmy światłem, możemy świecić w ciemnościach. T o przesłanie jest okazją do przypomnienie tego, jaki jest rzeczywisty stan rzeczy w naturze. Oto sytuacja tak, jak ja ją widzę i oto do czego zostaliśmy powołani.

Terry Somerville

Rozpoznawanie znaków czasów

Gdy nastanie wieczór, mówicie: Będzie pogoda, bo się niebo czerwieni; A rano: Dziś będzie niepogoda, bo się niebo czerwieni i jest zachmurzone. Oblicze nieba umiecie rozpoznawać, a znamion czasów nie potraficie? Mat. 16:2-4

Jezus został zapytany o znaki, aby udowodnił kim jest. Odpowiedział, mówiąc, że faryzeusze potrafią odczytywać pogodę, lecz nie znają znaków czasów. Innymi słowy: Są znaki tego, co Bóg robi, które mogą być zauważone w naturalny sposób (równie wyraźny jak pogoda), jeśli tylko otworzymy nasze oczy! Nie potrzebujesz  epifanii, aby to zobaczyć!Tak więc,…. co jest proroczego w „nie dobrze” , które siedzi naszych wnętrznościach przez jakieś ostatnie 8 lat? Co pobudza w tobie Duch Święty, gdy oglądasz wydarzenia z wiadomości? Coś bardzo WIELKIEGO jest na horyzoncie. Bóg mówi do nas, abyśmy się przygotowali. Jak? On pokazuje nam, że jesteśmy kościołem zbudowanym na piasku ludzkich instytucji i kultury. On mówi, że te piaski zapadną się. ON ostrzega nas, abyśmy budowali na skale, na Chrystusie i Jego Królestwie, a nie jest to dla nas proste. Wkrótce przyjdzie taki czas, gdy inni będą szukać u ludzi Bożych odpowiedzi. My jesteśmy solą i światłością. My zostaliśmy powołani, aby przynieść Jego Królestwo potrzebującemu człowiekowi. Czy kościół będzie gotowy na to wezwanie, które jest już u drzwi?


CZYTAJ ZNAKI SZEROKIEJ (WIDE) PRZEMINAY ŚWIATOWEJ

Gruntowna zmiana – znak: 2004 Tsunami.
Jest to prawdziwie wielki znak gruntowej przemiany. Tsunami zapowiedziało tym, którzy mają uszy, aby słuchać: Gdy będą mówić pokój i bezpieczeństwo, wtedy spadnie na nich nagle zniszczenie (1 Tes. 5:3). Paweł powiedział, że chodzi tutaj o czasy i chwile, oraz że powinniśmy wiedzieć, co się dzieje! Tsunami w proroczy sposób mówi każdemu, kto ma uszy do słuchania: „Obudź się! Czuwaj!”


Wy zaś bracie, a nie jesteście w ciemności, by was dzień tan jak złodziej zaskoczył. Wy wszyscy bowiem synami światłości jesteście i synami dani. Nie należymy do nocy ani do ciemności
(1 Tes. 5:4,5)

Ostrzeżenia – wojna u twoich drzwi – znak 911
Wojna się zmieniła. Najpotężniejsze kraje na ziemi nie są w stanie obronić siebie samych. Jest nieustanne pysznienie się swoją militarną siłą, lecz bezpieczeństwo polegania na wojskowej mocy zawsze było mitem i teraz Bóg sprawia, że jest to oczywiste! Tak, za wszelką cenę zabezpieczajcie granice, lecz nie ma w tym pokory przed Panem! Z pewnością oznacza to, że Pan sprowadzi takie narody w dół, dopóki nie będzie wielkiej pokory i pokuty ! Lecz czas już jest bliski. To wydarzenie zapowiada


Biada tym, którzy zstępują do Egiput po pomoc polegają na koniach i ufność pokładają w wozach wojennych, że liczne i w jeźdźcach, że bardzo silni, lecz nie patrzą na Świętego Izraelskiego !
(Iz. 31:1)

Globalny terroryzm dostarcza pretekstu do pojawienia się totalitarnego rządu. Usprawiedliwia ogromne ograniczenie osobistej wolności a nawet zawłaszczające ataki na inne państwa. To oznacza zmianę charakteru demokracji, do której byliśmy przyzwyczajeni. Wszczepiane chipy identyfikacyjne i wielki brat są bliżej, niż nam się wydaje.Ekonomiczne ostrzeżenie – Dzień zapłaty jest tuż
Zawalenie się „World Trade Centre” jest znakiem ekonomicznym, który należy czytać. Ekonomia zachodu, a w szczególności Stanów Zjednoczonych, jest wielkim balonem pożyczonych pieniędzy, gotowym wybuchnąć. Oczywiste to jest dla każdego wrażliwego człowieka. Możesz pożyczać i żyć na wysokim standardzie, lecz w końcu musisz zapłacić lub zbankrutować. Wypłata jest już blisko. Dolar był światowym ulubieńcem, a jego zabezpieczenie napompowane. Lecz teraz świat zdaje sobie sprawę z tego, że nie są konsumowane realne pieniądze. Kryzy spadku wartości hipotecznych jest tylko wierzchołkiem góry lodowej, lecz kolejny raz zapobiegano temu przy pomocy większej ilości pożyczek. Dodajcie do tego to, co się dzieje na rynku ropy. Ceny są windowane przez rynek (a nie OPEC!) Inwestorzy handlują przy pomocy,… zgadnij czego??? Większej ilości pożyczonych pieniędzy, w nadziei, że zbiorą zyski. Ceny ropy rosną i wpłynie to na całą ekonomię. W międzyczasie, azjatyckie 
kompanie redukują pola naftowe i naturalne źródła na całym świecie.
Zachód nie może rozwijać się, z powodu długu i spadającego dolara. Potężna ekonomiczna przemiana dzieje się w stosunku do Azji.


Globalne ocieplenie czy globalna zmiana.

Pozwólcie, że powiem coś, co może wywołać falę protestów. Jest coś bardzo podejrzanego w tym globalnym ociepleniu. Nie lubię zatrucia środowiska, lecz, prawdę mówiąc, to globalne ocieplenie śmierdzi szczególnymi grupami zysków, szczególnych funduszy i politycznej poprawności. Uciszanie różnych poglądów trąci nowym globalnym faszyzmem (a jest MNÓSTWO różnych zdań w społeczności naukowców) i, szczerze mówiąc, kontrolowanie pogody nie jest w ludzkich rękach!

Ogniu i gradzie, śniegu i dymie, wichrze gwałtowny, co pełnisz jego rozkazy Psalm 148:8

Podczas, gdy my odkopujemy się z kolejnego głębokiego ochłodzenia, a polarne niedźwiedzie przepływają na nowe pola lodowe (tak, Al, one nie są pozostawione bez pomocy!), jakie rzeczywiste informacje przekazuje pogoda? Czy Bóg jest w to zaangażowany? Jak przekazuje Księga Objawienia, pogoda końca czasów nie będzie pozostawiała żadnych wątpliwości, co do jej boskiego wpływu. On jest Bogiem zazdrosnym. Jeśli my upieramy się przy tym, że to człowiek wywołuje pogodę, i dzięki temu możemy się uratować, to On to zmieni.Jeśli odczytujemy te znaki dziś, widzimy, że Bóg jest tutaj. Oto jeden znak: 25 lat temu musieliśmy „ratować się” przed globalnym ochłodzeniem. Oni (dokładnie ci sami) powiedzieli nam, że to z powodu wydalania CO2! Teraz musimy ratować ludzkość ponownie – przed ociepleniem. Lecz jesteśmy zamrożeni !! Hm… Oto następny: teoria „Wielkiego Wybuchu” jest obecnie odrzucana! Ta teoria „wykazała” że Bóg nie stworzył wszechświata i było to nauczane adamantly naszych dzieci. Wydaje się, że wszyscy naukowcy mylili się i że wszechświat nie współpracuje z ich teoriami. Hm… Moja rada? Słuchajcie Boga.


Mienili się mądrymi, stali się głupi
(Rzm. 1:22)

Proroczo, globalne ocieplenie jest ożywionym wołaniem o globalną zmianę władzy, porzucenie narodowej suwerenności i politykę kontrolującą ekonomię. Przewiduję, że te rzecz znacznie bardziej wpłyną na nas , niż ciepła pogoda.


Jedni chlubią się wozami, drudzy końmi, lecz my chlubimy się imieniem Pana, Boga naszego
(Ps. 20:7)

WSZYSTKO RAZEM

Tak więc, jak to wszystko odczytujemy? Co się dzieje?

1. Ekonomiczne przetasowania.

Ekonomia Stanów Zjednoczonych i innych przeżywa silne wstrząsy. Potężny dług jest już rozpoznany i powoduje, że dolar tonie, co wywoła ogromną inflację. Azja staje się światową ekonomiczną elektrownią. To dlatego Bóg sprowadza tam przebudzenie. Oni zaniosą ewangelię światu, gdy już ich ekonomia będzie miała wpływy na całym świecie. To właśnie dlatego, ja głoszę tam tak często jak to tylko możliwe.

2. Polityczne przetasowania.

Wzrasta autorytet/władza ciał międzynarodowych. Nie szukaj jeszcze rządu światowego, lecz kolejne narody „oddają pole” dobrowolnie. Światowe ciała będą dyktować ekonomiczne rozwiązania problemów długów, przemysłowe i konsumenckie sposoby kontroli węgla, będą starać się ograniczać religijne i cywilne wolności ze względu na bezpieczeństwo. W między czasie, kraje takie jak Rosja, będą reagować i umacniać swoja siłę. Z pewnością przed nami bardzo interesujące czasy.

3. Utrata wolności osobistej

Należy spodziewać się nowych kroków bezpieczeństwa w stronę ochrony przed złodziejami danych osobowych i przed terroryzmem. Spodziewaj się tego, że wszystko będzie śledzone. Ludzie nienawidzą utraty niezależności, lecz zaakceptują ograniczenia ze względu na „bezpieczeństwo”. Wszczepiany system identyfikacji będzie w końcu wprowadzony na swoje miejsce, lecz tylko po tym, gdy narody odstąpią tą władzę światowemu ciału. Co może popchnąć do tego? Uważaj na to, co się będzie działo, gdy terroryści użyją nuklearnych urządzeń.OSTATECZNE PRÓBA SIŁ KRÓLESTWA – BÓG MÓWI DO KOŚCIOŁA
Bóg przekazuje kościołowi tak jasno, jak to tylko możliwe: zerwij swoje powiązania z królestwami tego świta, wyrównaj szeregi z Królestwem Bożym! Zbliża się ostateczna konfrontacja. Lepiej, abyśmy się nauczyli jak chodzić w Królestwie Bożym, ponieważ królestwa tego świata zaczynają podnosić się, dając życie następnym światowym władzom.


Musimy wiedzieć kilka rzeczy:
– Jak chodzić w Królestwie Bożym.
– Co utrudnia działania Królestwa Bożego w naszym życiu i jak to zmienić.
– Jak dzielić się dobrą nowiną Królestwa Bożego.
– Jak przyjąć cudowne zaopatrzenie, gdy ludzkie zawodzi.
– Jak uzdrawiać chorych, gdy system medyczny zawodzi.
– Jak słyszeć głos Ducha, gdy nic nie działa w taki sposób, jak się spodziewamy.
– Jak być kościołem bez programów i budynków.
– Jak chodzić w doskonały pokoju w niespokojnym świecie.


SÓL I ŚWIATŁOŚĆ W POTRZEBUJĄCYM ŚWIECIE

Kościele, to jest twoja ostatnia godzina! Chwała Pańska będzie świecić nad nami, a w Jego miłość i Królestwie przyniesiemy odpowiedzi zdesperowanemu światu. Lecz nie możemy pozostać tu, gdzie jesteśmy. Musimy zmienić się, gdy Bóg się porusza. Pan mówi, aby się nie bać, lecz abyśmy byli odważni i uważni. Mamy totalne bezpieczeństwo w Nim, a bezpieczeństwo tego świata przemija.


A Pan szedł przed nimi w dzień w słupie obłoku, by ich prowadzić w drodze, a w nocy w słupie ognia, aby im świecić, żeby mogli iść dniem i nocą.
(II Moj.13:21)

Wiele błogosławieństw
Terry Somerville
aracer.mobi

Odsłanianie Oblubienicy

Odsłanianie Oblubienicy

Terry Somerville

Drodzy przyjaciele M a m dziś nowe nauczanie, które Pan dał mi w Korei. Może być początkowo trochę trudne do zrozumienia , lecz nagle światło zacznie pojawiać się, a objawienie stanie się całkowicie oczywiste. Ot o dwa przesłania w piśmie , do których będę się zwracał.

1. Zasłona lub przykrycie, które oddziela nas od Boga. Jak zobaczycie zaraz to przykrycie tworzymy sami w sercu i na poziomie świadomości, lecz kończy się to na martwych uczynkach.

2. Religijne obowiązki. Jest to forma zasłony, którą tworzymy w kościele. Wierzymy, że jesteśmy zbawieni z łaski, lecz w życiu z Bogiem osłaniamy się naszymi religijnymi obowiązkami. Wynikiem jest taki kościół, jaki widzimy obecnie.

Bóg objawia Swoją miłość, odsłania Swoją oblubienice i zabiera nas do ze Sobą do Swego Królestwa. Alleluja!

Wiele błogosławieństw
Terry Somerville


ODSŁANIANIE OBLUBIENICY

Człowiek zawsze ukrywa się przed Bogiem, taka jest nasza natura i jest to prawdą nawet w stosunku do większości Chrześcijan. Pomimo tego, że jesteśmy Jego narzeczoną, jesteśmy narzeczoną, która ukrywa się pod zasłoną, tworzoną przez każdego z nas. Wielu pyta 'dlaczego Bóg jest tak odległy?’ On nie jest odległy, to po prostu nasza świadomość nieustannie tworzy ludzkie zakrycia religijnych obowiązków. Martwych Uczynków. To zaś staje się zasłoną na naszym sercu, o której mówi Pismo. Wszystko, cokolwiek wstawimy między siebie, a Boga jest zakryciem lub, inaczej mówiąc, zasłoną.

Gdy chrześcijanie spotykają kochającego Boga, dzieje się coś zdumiewającego: ta zasłona zostaje zdjęta. Często wtedy płaczą i zawodzą gdy ich serca są odsłaniane przed Bożym wzrokiem. Ich bezużyteczne chrześcijańskie uczynki zostają ujawnione! Czują się tak, jakby wszelkie zabezpieczenia zostały usunięte, lecz w rzeczywistości znajdują się pod pełną zasłoną krwi Jezusa. Teraz mogą wejść i brać udział w Królestwie jak nigdy wcześniej.

Co Biblia mówi o tej zasłonie czy przykryciu?

1.
Człowiek zawsze usiłuje ukryć się przed Bogiem

Od początku człowiek usiłował ukryć się przed obecnością Bożą. Tworzył sobie zasłony czy przykrycia, ponieważ jego świadomość mówiła mu, że jest odkryty. Adam i Ewa spletli sobie razem zakrycie z liści, aby ukryć się przed Bożą obecnością.

Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski. A gdy usłyszeli szelest Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w powiewie dziennym, skrył się Adam z żoną swoją przed Panem Bogiem wśród drzew i ogrodu. I Moj. 3:7,8
Wszystko, cokolwiek umieścimy między nami, a Bogiem, jest przykryciem (jego nagości – przyp.tłum.). Bóg nie potrzebuje, aby człowiek tworzył zasłony między Nim, a sobą. Bóg skonfrontował Adam i Ewę, zabrał ich przykrycia, aby dostarczyć innego – skóry niewinnego zwierzęcia.

I uczynił Pan Bóg Adamowi i jego żonie odzienie ze skóry, i przyodział ich. I Moj. 3:21

Kurs historii Izraela mówi o Bogu ujawniającym ludzkie sposoby i dostarczającym świętych okryć, zamiast tamtych. Bóg dał im Jego Drogę łaski.

2.
Człowiek okrywa swoje serce religijnymi obowiązkami

tak jest po dzień dzisiejszy, ilekroć czyta się Mojżesza, zasłona leży na ich sercu 2 Kor. 3:15

Boże prawo przyszło przez Mojżesza, objawiając grzech i sprawiedliwość, tak aby człowiek mógł zobaczyć, jaki jest i zwrócić się do Pana. Niestety ludzka świadomość powiedziała: „Muszę coś ZROBIĆ, aby Bóg mnie zaakceptował” i człowiek wolał okryć siebie martwymi uczynkami, niż całkowicie ujawnić swoje serce przed Bożym wzrokiem! Jest to zilustrowane w świątyni kapłaństwem i zasłoną przed miejscem najświętszym. Zachowywanie prawa nigdy nie dało człowiekowi sprawiedliwości. Wszystko, cokolwiek człowiek próbuje wstawić między siebie a Boga, włączając w to samo-sprawiedliwość, jest próbą okrycia siebie zasłoną własnej produkcji, lecz Bóg usunął tą zasłonę!


3.
Krew Jezusa Chrystusa oczyszcza nasze sumienie od martwych uczynków.

O ileż bardziej krew Chrystusa, który pzez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu,.oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu! Hebr. 9:14

Każdy chrześcijanin wie o tym, że krew Jezusa oczyszcza z grzechu, lecz wielu żyje z sumieniem, które służy martwym uczynkom. Nasze sumienie mówi: „Muszę coś zrobić”, żeby żyć jak chrześcijanin: aby zbliżyć się do Boga, żeby przyjąć od Boga, żeby słyszeć Boga, żeby doświadczyć darów Bożych, żyć w wolności itd.,..itd,.. Nasze sumienie wstawia uczynki między nas , a Boga.

Lecz zwróć uwagą na coś niezwykłego, o czym ten wers mówi. Krew Jezusa oczyszcza nasze sumienie od martwych uczynków. Nie tylko grzech jest oczyszczany; zostaje oczyszczana ta potrzeba, aby było między nami, a Bogiem coś, co MY ROBIMY ( martwe uczynki). Tylko wtedy jesteśmy naprawdę wolni do oglądania Pana i służenia żywemu Bogu!

Lecz, gdy sie do Pana nawrócą, zasłona zostaje zdjęta,…. My wszyscy tego, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem (2 Kor . 3:16, 18)

OBLUBIENICA CHRYSTUSA MUSI USUNĄĆ TĄ ZASŁONĘ RELIGIJNYCH OBOWIĄZKÓW , ZANIM BĘDZIE MOGŁA POJĄĆ OBLUBIEŃCA

ZASŁONE RELIGIJNYCY OBOWIĄZKÓW
Zasłona religijnych obowiązków leży na sercu i świadomości większości współczesnych wierzących. To nie jest jej miejsce. Życie wysiłków (robienia sobie drogi dostępu do łaski) musi zostać zastąpiona przez życie w odpocznieniu. Potrzebujemy przebudzenia, które ujawni prawdziwy stan naszych ser i odnowi naszą pierwszą miłość.

Odsłonięty Kościół Czasów Końca będzie posiadał całkowicie inne cechy od tych, które obserwujemy dziś.

1.
Łaska zastąpi legalizm
Dziś normalne jest dla Chrześcijan brać starotestamentowe prawa, uduchawiać je i wierzyć, że uczynki są potrzebne, aby mieć dostęp do Bożej łaski. Na przykład, gdy byłem nowym wierzącym wielu zaczęło postępować według praw o wieprzowinie, jako środka do łaski! („Nie kosztuj, nie dotykaj”). Zbawienie nie było poddawane w wątpliwość, lecz tylko dieta wolna od wieprzowiny sprawiała, że łaska mogła swobodnie przepływać. To nauczanie już minęło, lecz wiele innych takich pomysłów nadal istnieje.

– dokładna dziesięcina jest kluczem do finansowego błogosławieństwa;

– poddanie się człowiekowi (przykrycie/ochrona zwierzchnika) zabezpiecza wierzących;

– rozpoznanie minionych grzechów jest konieczne do pełnej wolności;

– przestrzeganie hebrajskich zwyczajów w pełni uwalnia Boże błogosławieństwo;

– należy się aktywnie przeciwstawiać przekleństwom, bo inaczej całkowicie nas pokonają;

– muszę odkryć 'co jest nie tak’ z moim życiem, aby łaska mogła przepływać;

– jeśli znajdę zgubiony klucz i będę działał na jego podstawie, łaska może przepływać;

– Bóg odpłaca tym, którzy czynią te wszystkie właściwe chrześcijańskie rzeczy !

W kościele czasów ostatecznych łaska całkowicie zastąpi tą formę legalizmu. Życie wierzącego jest życiem w totalnej przychylności i łasce. Nie jesteśmy w stanie dodać niczego do tego, co zrobił Chrystus. Zasłona musi zostać podniesiona z Oblubienicy, aby nie było niczego między nią a Bogiem.

Jeśli z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom, jakbyście w świecie żyli: Nie dotyka, nie kosztuj, nie ruszaj? Przecież to wszystko niszczeje przez samo używanie, a są t o tylko przykazania i nauki ludzkie. Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżanie samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów (Kol. 2:20-23)


2.
Miłość zastąpi osąd

Ponieważ polegamy na swoich własnych możliwościach życia dla Boga, przeważa osąd. Mierzymy siebie i innych, aby zobaczyć jak nam idzie. Właśnie teraz kościół jest 'świadomą siebie’ oblubienicą’, zawsze patrzącą na siebie, lecz przyszły kościół będzie patrzył na „doskonałe prawo wolności”- Jezusa i chodził wolności. Paweł chodził w tej wolności i nie osądzał samego siebie. Ufał łasce całkowicie i po prostu chodził z Bogiem. Kościół końca czasów będzie również tak robił.

Lecz co się mnie tyczy, nie ma najmniejszego znaczenia, czy wy mnie sądzić będziecie, czy jakiś inny sąd ludzki, bo nawet ja sam siebie nie sądzę. Albowiem do niczego się nie poczuwam, lecz to mnie jeszcze nie usprawiedliwia, bo tym, który mię sądzi jest Pan
(1 Kor .4:3,4)


3.
Chrystus będzie standardem powodzenia

Obecnie ludzkie powodzenie wydaje się być standardem, według którego mierzony jest chrześcijanin. Bogactwo, sława, wpływy, rozmiary zboru i wiele innych rzeczy stają się standardami chrześcijańskiego życia. Nie zdając sobie z tego sprawy oblubienica Chrystusa stworzyła zasłonę, aby podobać się w oczach ludzkich, a wszystko w nas pracuje na osiągnięcie tego. Lecz odsłonięta oblubienica skupi swój wzrok całkowicie na Nim!

A tak jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej (Kol. 3:1)

4.
Odpocznienie zastąpi wysiłek

Dziś święci są zmęczenie przez wszelkiego rodzaju wysiłki, co znakiem dni ostatecznych (p. Dn 7: 25). Jesteśmy zmęczeni kościołem, religijna aktywnością, zmaganiem o to, aby łaska działała w naszym życiu.

Lecz Kościół Końca Czasów ostatecznie wejdzie do odpocznienia obiecanego przez Boga. W końcu zobaczymy, że wszelkie uczynki są jak „szmata splugawiona” (Iz. 56:6). Oblubienica będzie cieszyć się swoim mężem! Niech zakończy się zmagania, a pojawi się nowe odkrycie tego, co Bóg zrobił!

A tak pozostaje jeszcze odpocznienie dla ludu Bożego; Kto bowiem wszedł do odpocznienia jego, ten sam odpoczął od dzieł swoich, jak Bóg od swoich (Hebr. 4:9-11).

Terry Somerville

раскрутка

Sprzeczności Królestwa

SLogo

Drogi Królestwa Bożego to nie drogi ludzkie

Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci (Przyp. 14:12)

Mówiąc prosto: gdy wchodzimy do Królestwa wszystkie nasze myśli wymagają pewnej przemiany. Królestwo nie funkcjonuje tak, jak świat. Może nam się to wydawać właściwe, ale to wcale nie znaczy, że tak jest.

Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał. (John 5:30)

Bóg nienawidzi tego, co wychwala człowiek
I powiedział im: Wy jesteście tymi, którzy chcą uchodzić w oczach ludzi za sprawiedliwych, lecz Bóg zna serca wasze. Gdyż to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem (Łk. 16:15)

Jezus ostrzegał przed wynoszeniem siebie według ludzkich wartości. Jak to się ma do kościoła? No, zobaczmy,.. Na Bogu nie robią wrażenia materialne rzeczy – nasze budynki, budżety, ilości, sława, osiągnięcia, wykształcenie, wygląd, talent, zdolności czy krasomówstwo. Bóg nienawidzi, gdy używamy tych rzeczy do usprawiedliwiania przed Nim siebie. To właśnie robili faryzeusz: „Daję dziesięcinę ze wszystkiego i poszczę dwa razy w tygodniu„.

Jeśli oceniasz swoje życie według tego, co wychwala świat, oznacza to, że potrzebujesz dopasowania swoich wartości do Królestwa. Bóg nie bywa pod wrażeniem naszych osiągnięć, w rzeczywistości to On zabierze te wszystkie „bałwany serca”, aby pozyskać naszą duszę.

Wszystkie drogi człowieka wydają mu się czyste, lecz Pan bada duchy. (Przyp. 16:2)

Królestwo odwraca ludzki porządek
rozmawiali między sobą w drodze o tym, kto z nich jest największy. I usiadłszy, przywołał dwunastu i rzekł im: Jeśli ktoś chce być pierwszy, niechaj stanie się ze wszystkich ostatnim i sługą wszystkich. .. (Mark 9:34b/35)

Człowiek jest tak zafascynowany sobą samym, że aranżuje wiele rzeczy według rankingów i statusu, a to co chwalimy stawiamy na przodzie. Lecz, aby wejść do Królestwa, musimy to odwrócić. Jezus powiedział, że sługa jest na pierwszym miejscu, a bycie jak dziecko konieczne.

Kto się więc uniży jak to dziecię, ten jest największy w Królestwie Niebios. (Mat.18:4)

Królestwo działa się przez ludzkie słabości
Tak mówi Pan: Niebo jest moim tronem, a ziemia podnóżkiem moich nóg: Jakiż to dom chcecie mi zbudować i jakież to jest miejsce, gdzie mógłbym spocząć?…

Lecz Ja patrzę na tego, który jest pokorny i przygnębiony na duchu i który z drżeniem odnosi się do mojego słowa. Iz. 66:1, 2b

Na Bogu nie robi wrażenia nasze dobre wyposażenie, lecz On jest poruszany przez pokorę i złamanie połączone z wiarą. Dokładnie, wiara to większe zaufanie do Niego niż do siebie. Nasze własne słabości wzmagają zależność od Niego. Paweł powtarzał to wielokrotnie.

Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa (II Kor. 12:9)

My bowiem jesteśmy obrzezani, my, którzy czcimy Boga w duchu i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a w ciele ufności nie pokładamy (Phil 3:3)

W Królestwie zachowujesz życie, tracąc je ( oni obaj chcą nas zabić! )

Diabeł chce zabić twojego ducha używając do tego cielesnej natury, Bóg zaś chce zabić twoją cielesną naturę, używając twojego ducha. Śmierć w świecie niszczy nas, podczas gdy śmierć w Królestwie – wybawia. W końcu , Królestwo Boże jest zaludniane przez tych, którzy stracili swoje życie dla Niego.

Kto bowiem chce zachować duszę swoją, straci ją, kto zaś straci duszę swoją dla mnie, ten ją zachowa.(Łuk. 9:24)

Albowiem zamysł ciała to śmierć, zamysł Ducha to życie i pokój. (Rzm. 8:6)

Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli Duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecie. (Rzm. 8:13)

Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat. (Obj. 20:6)

W Królestwie ufasz temu, czego nie widzisz.
Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie, Ani nie będą mówić: Oto tutaj jest, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was. (Łk. 17:21)

Duchowe rzeczy mogą być rozeznawane wyłącznie przez duchowego człowieka. Wiara i chodzenie w Królestwie oznacza skończenie z zależnością od zmysłowego poznania na rzecz zaufania do relacji z Bogiem. Nasz umysł mówi nam jedno, a nasz duch co innego, czemu zaufamy? Wejście do Królestwa jest sprzecznością.

Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie! Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki! Nie uważaj się sam za mądrego, bój się Pana i unikaj złego! To wyjdzie na zdrowie twojemu ciału i odświeży twoje kości. (Przyp. 3:5-8)

Wiemy, o co się modlimy, nie wiemy, co Bóg daje.
Choć mówi się nam, abyśmy prosili, możemy prosić tylko o to, co jest nam znane, lecz Pan w Swej wielkości daje nam ponad naszymi ograniczeniami. Daje nam to, o czym nawet jeszcze nie wiemy. Alleluja. To jest miłość i obfitość Jego Królestwa. Nie pokładamy zaufania w otrzymywaniu tego, o co prosimy, lecz wierzymy w Boga, którego odpowiedzi przerastają to. Mamy prosić i resztę pozostawić Jemu. Obietnicą jest  pokój, On kontroluje sytuację, my żyjemy w oczekiwaniu.

Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serca waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie (Flp. 4:6,7).

Temu zaś, który według mocy działającej w nas potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy (Ef. 3:20).

продвижение сайтов в поисковые системы

Wieże czy nadbrzeże

Logo_Total Change

Myślałem o potężnym spotkaniu jakie przeżyłem z Duchem Świętym w 1988 roku. Pomimo tego, że w tamtym czasie nie rozumiałem proroczej alegorii postanowiłem zrealizować ją i to był WIELKI BŁĄD! Jak to zwykle w tych sprawach bywa, jeśli tego nie rozumiemy, wydaje nam się, że coś dobrego robimy i wtedy niszczymy dzieło, wykonując to, czego nie powinniśmy. Lecz Bóg doprowadza sprawę do końca całkowicie pomimo naszego działania i wiele lat później mówimy: „O, więc to, tu jest” (Czy ty to wszystko dostałeś?) W każdym razie, miałem już w życiu te chwile „O, więc jest tutaj”, już się tym nieco dzieliłem wcześniej, lecz nie wchodząc w szczegóły oto moja historia.

Byłem na spotkaniu pastorów w Niagara Falls. Nasza denominacja zdecydowała ordynować homoseksualistów i wielu napełnionych Duchem pastorów zmagało się teraz z problemem reformowania instytucji lub założenia nowej. Któregoś wieczoru Pan wezwał mnie nad wodospady i wykorzystał je jako proroczą ilustrację Swego przesłania dla mnie. Spacerowałem wzdłuż brzegu rzeki, gdzie chodnik jest tuż przy wodzie. Pan zaczął dawać mi prorocze przesłanie wykorzystując to, co było wokół. Rzeka Niagara, górny bieg i wodospady reprezentowały ludzki pęd do zniszczenia. Mgła – reprezentowała „dym ich ognia wznosił się w dzień i w nocy”. Brzeg – reprezentował kościół wykonujący Wielki Nakaz, Boży lud ratujący ginących z wody, zanim wpadną w zniszczenie.

Dwie wieże na górze ponad wodospadami reprezentowały Boże Słowo i Ducha jak latarnie dla świata.

Wtedy Pan powiedział do mnie o trzech rzeczach:

” Moi ludzie zbierają się wokół Mojego Słowa i Ducha na przedstawienie. (W podstawie każdej wierzy są zdumiewające kompleksy.) Wezwij ich, aby zeszli z tych wież na dół i podjęli swoją pracę na brzegu. Chodź wzdłuż brzegu tam i z powrotem, wzmacniaj ich i zachęcaj”.

Myślałem, że zrozumiałem te słowa w tamtym czasie, skończyłem opuszczając tą liberalną denominację i przyłączając się do charyzmatycznej. Potraktowałem swoje powołanie poważnie i nigdy nie wierzyłem w to, że biorę udział w rozrywkach wieży. Tak, moje kazania zostały zmienione przez pasję spotkania z Bogiem, tak więc teraz nauczałem „teologii rzeki” i „namaszczenie do pracy nad brzegiem”. Mieliśmy nawet konferencje na temat „Mocy wież”. Problem polegał na tym, że rzeczywiście nigdy nie pracowaliśmy nad brzegiem. Czasami ratowaliśmy jakichś ludzi z wody, lecz celem było przyprowadzenie ich do wieży! Nie mogłem dostrzec tego, co widział Bóg. Serce moje ciągle było przylgnięte do wieży, podczas gdy Boże serce było nad brzegiem. W jaki sposób Pan kiedykolwiek mógł wyrwać mnie z wieży i przenieść na dół nad brzeg i ku wielkiemu nakazowi? Przede wszystkim to wieże Słowa i Duch pochodzą od Boga, a ludzie wewnątrz również należą do Boga. To wszystko jest Jego, więc myślałem, że to jest miejsce gdzie powinienem być, lecz pomału, krok za krokiem Pan zmienił moją perspektywę i w miłości swojej poprawił mnie. Oto kilka kroków, których doświadczyliśmy.

1. Bałwochwalstwo ujawnione.

To bardzo dziwna rzecz, lecz wieże Słowa i Duch stanowią warunki sprzyjające dużej ilości bałwochwalczej czci. Tak dzieje się zawsze, gdy jakiś Boży cel zostaje zniekształcony na korzyść ludzkiego. Sam, osobiście, miałem bałwana „służby”. Nie bylem w stanie dostrzec tego, ani zmienić, dopóki Pan nie objawił mi tego. To prawda, że wszedłem do służby, ponieważ miałem prawdziwe powołanie, lecz stopniowo uległem „wielkiej wizji służby wieży”. Podobnie jak wąż na palu z pustyni – to, co zaczęło się jako święte, zostało zniekształcone. Skończyłem na faktycznej konfrontacji z Bogiem. Objawił mi to, że żyłem jak kapłani z księgi Ezechiela i służyłem obrazom na ścianach mojego wewnętrznego pokoju (serca). W moim przypadku, przeszedłem od służenia Jezusowi do służenia martwemu obrazowi, który nazywamy „wizja służby”.

Nie mogłem zrozumieć, w jaki sposób bałwochwalstwo był możliwe, dopóki Pan nie pokazał mi, że była to służba z ciała temu wypaczonemu obrazowi służby – wizji sukcesu, sławy, młodości, pieniędzy, pozycji, budynków, organizacji, to wszystko pochodzące z przebudzenia i chwały Bożej. Motywacje mojego serca zostały przez to pochłonięte, modliłem się do Boga, aby błogosławił to dzieło, wyznawałem i wyglądałem tego. Duchowa walka wokół mnie była mordercza, więc sądziłem, że to musi być właściwe! Lecz nie byłem poddany Bogu, więc diabeł nie mógł odejść! Gdy służba szła zgodnie z tym obrazem, byłem szczęśliwy, gdy szło źle, miałem depresję. To była moja cielesna służba innemu bogu! Jakże odrażające! Jak wstrętne! Jak Jego objawienie złamało mnie. Wyznałem to szybko, lecz minęły całe lata na pokonanie, wyrzucenie swoich „stołów wekslarzy” i wyjście poza ściany wież. Niestety, to również wypchnęło mnie poza krąg akceptacji moich kolegów. Problem z tym bałwochwalstwem jest taki, że będący wewnątrz wieży Słowa i Ducha, zachęcają do tego. Nigdy nie możemy tego sami zobaczyć, dopóki Pan nie objawi.

2. Boskie niezadowolenie

W połowie lat 90tych zacząłem doświadczać Bożego niezadowolenia. Mieliśmy najlepsze spotkania „Ducha i Słowa” z całego okresu mojej służby, lecz wracałem do domu potężnie niezadowolony. Była jakaś tęsknota za czymś, czego nie mogłem wyjaśnić. Pytałem stale: „Boże, nie kapuję, co się dzieje? Jesteś tuta, błogosławisz. Doświadczamy twojej mocy i chwały! Skąd to uczucie rozgoryczenia?” Podobnie jak ptasia mama wynosi swoje pisklęta z gniazda, tak Sam Bóg wywoływał w nas coraz większe niezadowolenie z siedzenia w gnieździe, które do tej pory było takie wygodne.

3. Od moich możliwości ku Jego możliwościom

Następnie, Bóg przeprowadził mnie od polegania od swoich własnych możliwości duchowego działania, do polegania na Jego możliwościach we mnie. Nazywam to „namaszczeniem miłości”. Tam w górze, w wieżach, cała służba polega na naszej zdolności do poznania słowa, uczenia się właściwej metody i posiadania właściwych duchowych doświadczeń. Wszystko kręci się wokół duchowych dokonań. To dlatego płynie nieustanny strumień nauczania i konferencji. Powodzenie zdobywają ci, którzy sięgną szczytu, lub tak to wygląda! Lecz dla mojej służby powodzenie wydawało się ulotne. W szczególności chciałem widzieć cuda, lecz bez względu na to, jak bardzo się starałem, nie mogliśmy przejść do tego. Czasami cuda się zdarzały (ponieważ Bóg kocha ludzi), lecz było to zawsze przypadkowe, a nie strumień służby. Wyglądało to tak, jakby Pan powiedział: ” możesz zajść tylko dotąd i ani kroku dalej. Moja moc nie jest przeznaczona dla wieży”.

Ostatecznie przeżyłem ogromny przełom. Boża miłość dla ludzi i Jego zdolności we mnie (namaszczenie miłości) stały się centrum, a nie ja i moje duchowe zdolności. Nagle cuda otworzyły się przede mną, odkryłem, że Bóg nie był zobligowany do namaszczania mojej misji czy pracy w wieży, lecz On zawsze namaszcza Swój wielki nakaz. Tam, nad wodospadami Niagara stały dwie wieże, z powodu rzeki i wodospadów, a nie na odwrót! I podobnie, gdy ja dotarłem do Jego serca, Jego moc dotarła do mnie.

4. Twarzą w twarz z Wielkim Nakazem

Ostatecznie Pan przyłączył mnie do pełnej mocy pracy „na brzegu ” , gdy pojechałem do Indii. To właśnie tam zobaczyłem, co może się dziać, gdy zespół chrześcijan faktycznie WYKONUJE Wielki Nakaz. Zobaczyłem miłość we współpracy z wierzącymi, prawdziwą apostolską służbę, łaskę i zaopatrzenie dla najmniejszych ludzi, uzdrowienia i zbawienie dla tysięcy i rzeczywistą socjalną zmianę misternie kutą przez Królestwo Boże. Nie mogłem się opierać, ostatecznie musiałem wyłamać się z tego miejsca, w którym byłem. Tak więc teraz skończyłem nad brzegiem, chodząc tam i z powrotem, wzywając świętych z wież na dół i zachęcając ich do ratowania ginących.

Życie nad brzegiem

Jakie jest więc życie pełne pracy nad brzegiem rzeki? Co z życiem nad wodospadami, gdzie ludzie pędzą ku zagładzie i są wyrywani?

1.  Tak, co najmniej z jednego powodu jest ono bardziej realne niż życie w wieżach. Teraz jesteśmy połączeni z Kanadyjczykami, ich radościami i bólem. Nigdy nie wiedziałem tyle o subkulturze jaką tworzy życie w wieży. Ludzie wokół wyglądają stamtąd, z góry, jak mrówki.

2. Inna jest też nad brzegiem definicja Apostoła.

Nigdy nie mogłem wyobrazić sobie tego, w jaki sposób apostołowie pasują do wież. Wydaje się, że w wieżach Słowa i Ducha apostoł jest definiowany przez to „jaki jest wielki”, ale na brzegu jest zupełnie inaczej. Apostoł znany jest na tyle, na ile daleko zapuszcza się w wodę, aby kogoś wyratować. Teraz kwestionuję to, czy apostołowie z wież, są nimi naprawdę.

3. Pieniądze.

Nad brzegiem staje się boleśnie oczywiste, że niemal wszelkie zasoby są przekazywane na budowanie wież. Brzeg ma tylko chodnik. Właściwie to jest zdumiewające jak niewiele kościół w wieży wydaje na wielkie przykazanie.

Osobiście, wypatruję tego dnia, gdy całe wielkie, techniczne wyposażenie zostanie przeniesione na dół na brzeg i zostanie wykorzystane, w tym miejscu do którego należy. Wieże mają być latarniami Słowa prawdy i mocy Ducha, do wykonania zadania, które jest na wyciągnięcie ręki. Miejmy nadzieję, że Pan nie musi zburzyć naszej ulubionej wieży, tylko po to, aby nas sprowadzić tam, gdzie mamy być.

Terry Somerville.

сайта