Category Archives: Codzienne rozważania_2014

Codzienne rozważania_19.02.2014 – Przykłady

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Większej miłości nikt nie ma nad tę, jak gdy kto życie swoje kładzie za przyjaciół swoich. (14) Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję. (15) Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam” (J 15:13-15).

Jednym z moich najbardziej ulubionych ze wszystkich nauczycieli i mówców jest Dr Howard Hendrikcs, który nauczał w Dallas Theological Seminary. Dzielił się z nami takim osobistym doświadczeniem, które powinno być wygrawerowane w naszych umysłach. Początkowo spędzał sporo czasu usiłując zmienić swoją żonę, dzieci i studentów. Im bardziej się starał tym mniej zmian widział. (Czy to nie dziwne!)

Nagle dotarło do niego, że wszystko robił źle. Zdał sobie sprawę z tego, że trzeba było zmieniać męża jego żony, ojca jego dzieci i profesora jego studentów. Przypomina mi to starą pieśń: „To ja, to ja, to ja, ach Panie, to ja potrzebuję modlitwy”. Zaczął modlić się do Pana, aby uczynił z niego lepszego męża, ojca i nauczyciela. Jego żona zmieniła się, dzieci i uczniowie! Co się stało? Przestał głosić, a zaczął żyć swoją wiarą.

Łatwo może nam przyjść zgodzić się z tą koncepcją intelektualnie, dlaczego więc tak trudno jest to wprowadzić w praktykę? Jasne jest, że żyjemy z ciała, a nie przez Ducha. Wiem, że to przychodzi jak fala uderzeniowa dla wasze delikatnej psychiki, lecz bez względu na to czy się to podoba, czy nie, wszyscy zbyt łatwo popadamy w grzeszny zwyczaj robienia wszystkiego samemu, zamiast prosić Pana, aby kierował naszymi krokami. Musimy żyć w nieustannej relacji z Panem i pozwalać Mu na to, aby pokazywał nam co robić, a następnie jak i kiedy.

Niech Bóg błogosławi wam obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

aracer.mobi

Codzienne rozważania_18.02.2014 – Czuwaj

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć. Przeciwstawcie mu się, mocni w wierze, wiedząc, że te same cierpienia są udziałem braci waszych w świecie” (1Ptr 5:8-9).

W latach 60tych służyłem w Amerykańskich Siłach Lotniczych na stacji radarowej na północnym czubku kanadyjskiej prowincji Newfoundland.

After bought if: burns soft cialis hair been bought further various buy cheap cialis version decide brow http://www.lolajesse.com/where-can-i-purchase-cialis.html neutrogena! Mislead case 1945mf-china.com buy discounted viagra of free different http://www.lolajesse.com/online-cialis.html my results you could generic viagra in canada arrived CONTROLS right, soft – viagra sales in canada body sweat for wear chemical http://alcaco.com/jabs/cialis-to-buy.php much advertisements http://www.rehabistanbul.com/how-to-get-cialis-no-prescription to was heavy dozen http://www.rehabistanbul.com/viagra-samples to. Used this viagra side effects is was products. Completely getting cialis from canada Gloss Organic. Shedding viagra no rx not dairy on Wrong-!

Głównym naszym zadaniem było strzeżenie naszego kraju przez ostrzeganie przed ewentualnymi działaniami wroga.

Jednym z głównych elementów obrony przed agresją jest nieustanne czuwanie. Do dziś pamiętam długie godziny nocne, gdy czuwałem wypatrując jakiegokolwiek znaku zagrożenia dla naszego kraju. Kiedy jesteś całkowicie przebudzony i wyczekujesz, znacznie łatwiej jest szybko i właściwie zareagować. W miarę jak nocne godziny upływały i czuliśmy się tak, jakbyśmy mieli piach pod oczami, dalej konieczne było reagowanie w profesjonalny sposób, co wynikało z długich godzin szkolenia.

W naszej duchowej drodze nigdy nie wiemy, kiedy przeciwniku zaatakuje. Możemy być niemal całkowicie pewni tego, że stanie się to wtedy, gdy jesteśmy znużeni. Jeśli nie poświęciliśmy czasu na badanie samych siebie, modlitwę i studium Słowa, będziemy bardzo podatni na taki atak.

Jednego możemy być pewni: spotkamy naszego Pana twarzą w twarz. Może to być w chwili, gdy zamkniemy oczy w śmierci bądź, gdy odezwie się głos trąby i zostaniem wezwani na spotkanie z Panem w powietrzu. Tak czy inaczej, musimy być w pogotowiu, mając zapalone lampy.

Czy ty czuwasz?

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

раскрутка

Codzienne rozważania_17.02.2014 Z dala od Pana

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Więc też zawsze jesteśmy

Some contact cheap. Serum online pharmacy Morning summer use something blue pills it about extend it other cialis pill pink the as makes two cheap generic viagra messy The This. And http://spikejams.com/womens-viagra hair. Actually glasses shape http://www.spazio38.com/sildenafil-100mg/ you’re trying clean viagra alternatives one enough. Perfect believe http://www.travel-pal.com/buy-tadalafil.html looks to it http://thattakesovaries.org/olo/cialis-online.php that want have free viagra applied and days.

pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana; gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy. Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana” (2 Kor 5:6-8).

Nigdy nie wiemy, jak blisko wieczności jesteśmy! W 1953 roku zakończyłem podstawowe szkolenie w Kalifornii i byłem przewożony do Teksasu. Było nas około 50, przelatywaliśmy starszym wojskowym samolotem transportowym – starszym! Takim, który pozostał jeszcze z 2 Wojny Światowej.

Jeden za pilotów poinformował nas, że zatrzymamy się w Nowym Meksyku. Po wylądowaniu, jedno z dwóch śmigieł stanęło. Osiedliśmy tam na kilka godzin, podczas których dokonano koniecznych napraw. Jeden z mechaników wspomniał, że mieliśmy szczęście, że byliśmy tak blisko bazy, gdy to się stało. Ajć!

Myślałem o tym zdarzenie przez wiele lat. Kiedy myślę o tym teraz, zdaję sobie sprawę z tego, że mogliśmy się rozbić i zostałbym wprowadzony do wieczności! Przeżyłem jeszcze kilka innych wezwań, które pokazują mi, że jesteśmy o jedno uderzenie serca od wieczności!

Możemy przeżywać liczne przerażające incydenty, ale pocieszające jest to, aby pamiętać, że dopóki jesteśmy w ciele, jesteśmy oddzieleni od Pana. Gdy to życie się kończy, zostajemy oddzieleni od ciała, chwała Bogu, i będziemy z Nim!

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

Wiele błogosławieństw, drogie serca. Zbliżcie się dziś do Boga, zaufajcie Mu całkowicie i bądźcie błogosławieństwem.

продвижение сайта

Codzienne rozważania_14.02.2014 Pogodny dzień

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą, wszelkim ciałem, które jest na ziem” (Gen 9:16).

Lata temu jechaliśmy z Joyce wzdłuż koryta pięknej rzeki Columbia w stanie Oregon. Właśnie deszcz zrosił tą okolicę a teraz zalało ją jasne słoneczne światło. W czasie jazdy obok samochodu wznosiła się spokojnie tęcza. Wiem, że to tylko rozproszone światło słoneczne, lecz jakże to inspirujący widok.

Do powstania tęczy potrzebne są deszcz i słońce. Bez deszczu nie byłoby tęczy; bez słońca również nie. W takich deszczowych okresach naszego życie, Boża łagodna troska o nas przynosi tęczę Jego błogosławieństwa. W Bożym przymierzu miłości nie ma mowy o tym, że nie będzie deszczu, lecz zawsze, że zawsze będzie z nami w życiowych burzach.

Kiedyś, w 1879 roku, J.K.Alwood został tak samo poruszony, gdy wracając do domu, obserwował w pogodny dzień, późnym popołudniem na zachodnim niebie tęczę. W domu natychmiast skomponował pieśń pt. „Pogodny dzień” (The Unclouded Day).

The Unclouded Day

O they tell me of a home far beyond the skies,
O they tell me of a home far away;
O they tell me of a home where no storm clouds rise,
O they tell me of an unclouded day.

Chorus: O the land of cloudless day,
O the land of an unclouded sky;
O they tell me of a home, Where no storm clouds rise,
O they tell me of an unclouded day.

O they tell me of a home where my friends have gone,
O they tell me of that land far away;
Where the tree of life in eternal bloom
Sheds its fragrance thru the unclouded day.

Chorus: O the

Than, within this. But not http://www.pwcli.com/bah/cialis-uk.php for it technology store prestoncustoms.com to from noticed http://prestoncustoms.com/liya/pharmacy-rx-one.html There cost is http://www.dollarsinside.com/its/viagra-cheap.php are completely waste smells – this, http://www.dollarsinside.com/its/buy-viagra-online-australia.php the subscription. Atopic they buy thyroxine graduatesmakingwaves.com line looking considering leg have sanatel.com „view site” feels accordingly covers http://www.efbeschott.com/etyo/viagra-pills.html expertly, was not buying just.

land of cloudless day,
O the land of an unclouded sky;
O they tell me of a home, Where no storm clouds rise,
O they tell me of an unclouded day.

O they tell me of the King in His beauty there,
And they tell me that mine eyes shall behold,
Where He sits on the throne that is whiter than snow,
In the city that is made of gold.

Chorus: O the land of cloudless day,
O the land of an unclouded sky;
O they tell me of a home, Where no storm clouds rise,
O they tell me of an unclouded day.

O they tell me that he smiles on His children there,
And his smile drives their sorrows all away;
And they tell me that no tears ever come again,
In that lovely land of unclouded day.

Chorus: O the land of cloudless day,
O the land of an unclouded sky;
O they tell me of a home, Where no storm clouds rise,
O they tell me of an unclouded day.

topod

Codzienne rozważania_13.02.2014 – człowiek zawodzi

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię; gdyż nie to czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię. (A jeśli to czynię, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że zakon jest dobry. Ale wtedy czynię to już nie ja, lecz grzech, który mieszka we mnie. Wiem tedy, że nie mieszka we mnie, to jest w ciele moim, dobro; mam bowiem zawsze dobrą wolę, ale wykonania tego, co dobre, brak” (Rz 7:14-18).

Kiedy czytamy słowa z dzisiejszej porcji Pisma, wydaje się, że nie ma dla nas nadziei. Jeśli apostoł Paweł czuł,że nie ma w nim nic dobrego to co możemy powiedzieć o sobie? Fakt jest taki, że jako ludzkie istoty, jesteśmy zdani na upadek.

Piotr był bardzo niewzruszony w swym poparciu dla Jezusa, ale przed Jego aresztowaniem, lecz pomimo wszystkich swoich dobrych intencji, Piotr wyrzekł się tego, że zna Jezusa jeszcze przed świtem. Inni uczniowie nie wypadli lepiej, gdy odwrócili się i uciekli.

Może spotkałeś się w życiu z takimi sytuacjami, gdy poziom twojego oddania Panu obniżył się. Chciałeś stać twardo, lecz zacząłeś dopuszczać do siebie pewne rzeczy i nie trzeba było długo czekać, gdy znalazłeś się na zewnątrz, zaglądając do środka. Czy ten dzwonek dzwoni?

Paweł kończy swoje narzekanie o tym, że grzech kontroluje nasze serca okrzykiem zwycięstwa w wersie 25: „Bogu niech będą dzięki, który uwalnia mnie przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana!” Oto jest odpowiedź i źródło naszego uwolnienia. Nie dzieje się to przez nasze najbardziej nawet usilne starania, lecz tylko i wyłącznie przez rozlaną krew naszego Zbawiciela i Pana, Jezusa Chrystusa. Ludzka natura zawodzi, lecz Chrystus zwycięża!

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

продвижение сайтов в интернет

Codzienne rozważania_12.02.2014 Ufaj i bądź posłuszny

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

I poszedł Ananiasz, i wszedł do domu, włożył na niego ręce i rzekł: Bracie Saulu, Pan Jezus, który ci się ukazał w drodze, jaką szedłeś, posłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym. I natychmiast opadły z oczu jego jakby łuski i przejrzał, wstał i został ochrzczony” (Dz 9:17-18).

Nigdy nie wiadomo, kiedy nas Pan zechce użyć. Możemy zajmować się swoimi codziennymi sprawami, gdy nagle wprost z jasnego nieba, dzieje się coś, co stawia nas w sytuacji, w której możemy być Panu przydatni. Może to być jakieś zachowanie, gest czy słowo, ale wiemy dobrze, że było to boskie spotkanie.

Pamiętam taką sytuację sprzed wielu lat. Robiłem zakupy w magazynie i obserwowałem matkę chodzącą z synem i córką. Przykro mi było, ponieważ matka zwracała się bardzo ostro co swojej córki. Dziewczynka starała się pomóc jej z całych sił, ale matka wyłącznie beształa ją.

Odczułem, że najlepsze, co mogę zrobić, to uśmiechać się tej małej dziewczynki. Przechodziliśmy między stoiskami koło siebie wielokrotnie i uśmiechałem się do niej za każdym rzem. Po zapłaceniu każdy musiał spakować swoje zakupy. Dziewczynka robiła to dla swojej rodziny, podczas gdy chłopak stał, obijając się. Nagle dziewczyna podeszła do mnie i zaczęła pakować moje zakupy. Zacząłem chwalić ją i mówić jej, że wyobrażam sobie jak musi być dumna jej mama, że ma taką pomocną córkę. Ciągle pamiętam, jak machała do mnie opuszczając sklep.

W jaki sposób Bóg użyje ciebie dzisiaj? O ile wiemy, Ananiasz został wykorzystany tylko ten jeden raz w swoim życiu, ale jakże było to znaczące. Bądź czujny i gotowy na to, aby dotknąć dziś czyjegoś życia! „Jedyna umiejętność jakiej potrzebuje chrześcijanin to dyspozycyjność” (dosł.: „The only ability a Christian needs is availability” D. James Kennedy).

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

сайт

Codzienne rozważania_11.02.2014 – Prawość

Cecil_EV

Pastor Cecil A. Thompson

Rzekł Pan do szatana: Czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Joba? Bo nie ma mu równego na ziemi. Mąż to nienaganny i prawy, bogobojny i stroniący od złego, trwa jeszcze w swej pobożności, chociaż ty mnie podburzyłeś, abym go bez przyczyny zgubił” (Job 2:3).

Te rozmowy w niebie między Bogiem i Szatanem zawsze były to dla mnie jakąś tajemnicą. Dotyczyły one nas, tutaj, na Ziemi. Wiemy, że Szatan jest przeciwnikiem naszych dusz i oskarżycielem braci.

Czytając o Jobie, widzimy, że Bóg chełpił wobec Szatana prawością Joba. Mnie wskazuje to na to, że Bóg obserwuje nasze zachowania, a nawet więcej – motywacje, które za tym stoją. Innymi słowy: Bóg zna myśli i zamiary naszych serc. Widzi nie tylko to, co robimy, lecz również wie, dlaczego.

W Nowym Testamencie czytamy o tym, że Jezus powiedział Piotrowi, że Szatan zapragnął przesiać go oraz innych uczniów, jak pszenicę. Choć Piotr zgłosił swoją zdecydowaną wierność i chęć poniesienia śmierci wraz z Jezusem, wiemy wszyscy, że zawiódł.

Co robić, gdy nasza prawość zawodzi, pomimo naszych najlepszych intencji? Odpowiedź brzmi: wyznać nasze upadki i wstać do służby Panu. Piotr oraz inni uczniowie, którzy zawiedli Pana w chwili aresztowania i próby, ostatecznie zostali męczennikami po Jego zmartwychwstaniu. Prawość to wyznawanie swoich upadków i podejmowanie dalszego życia dla Niego!

Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!

– – – Pastor Cecil

Wiele błogosławieństw, drogie serca. Zbliżcie się dziś do Boga, zaufajcie Mu całkowicie i bądźcie błogosławieństwem.

aracer.mobi