Monthly Archives: styczeń 2009

BC_09.12.08 Temu, który zwycięża

logo

09 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
TEMU, KTÓRY ZWYCIĘŻA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/overcomes.html

I wszystko poddał pod stopy Jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła (Ef. 1:22).

Gdy WIDZIMY stale wzrastającego Chrystusa, Którego celem jest wypełnić wszystko, wtedy jesteśmy uwalniani od małości i ciasnego myślenia. Nie zwyciężamy niczego przez skupianie na tym uwagi i kierowaniu naszej energii przeciwko tej RZECZY. „Rzeczy” będą utrzymywać nas w stanie nieustannego zabiegania od rana do nocy i od zmierzchu do rana. Oby Bóg wyzwolił nas z „rzeczy” i pokazał nam Swego Syna! Musimy nauczyć się skupiać nasze serca na Panu Jezusie Chrystusie, który MUSI wzrastać. Wtedy nie ma już więcej miejsca na „rzeczy”. Zostają one po prostu pochłonięte w Zwycięstwie.


Subscribe
to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

topod

BC_08.12.08 Temu, który zwycięża

logo

08 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
TEMU, KTÓRY ZWYCIĘŻA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/overcomes.html

On zaś, będąc pełen Ducha Świętego, utkwiwszy wzrok w niebo, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Bożej (56) i rzekł: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej (Dz.
7:55,56).

Zwycięzcy to ci, którzy widzą Jezusa na nowo, którzy mają przed sobą wizję Niebiańską przez cały czas. Najpewniejszą drogą do przegranej jest zdjąć wzrok z TEJ JEDNEJ rzeczy i skierować go na „wiele rzeczy”. Duch Antychrysta nie potrzebuje, abyś skłonił się przed szatanem, lecz ma nadzieję na zaćmienie twojej wizji Chrystusa. Problem dzisiejszego kościoła to fakt, że brak nam widzenia Chrystusa. Straciliśmy Jego widok, a na Jego miejscu mamy programy, nabożeństwa, przewidywania końca czasów i interpretacje plus 1001 innych rzeczy, które po dodaniu do siebie bez Chrystusa dają „zero”. Jeszcze gorzej, wydaje nam się, że te rzeczy TO On.


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение

BC_08.12.08 Temu, który zwycięża

logo

08 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
TEMU, KTÓRY ZWYCIĘŻA
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/overcomes.html

On zaś, będąc pełen Ducha Świętego, utkwiwszy wzrok w niebo, ujrzał chwałę Bożą i Jezusa stojącego po prawicy Bożej i rzekł: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Bożej (Dz.
7:55,56).

Zwycięzcy to ci, którzy widzą Jezusa na nowo, którzy mają przed sobą wizję Niebiańską przez cały czas. Najpewniejszą drogą do przegranej jest zdjąć wzrok z TEJ JEDNEJ rzeczy i skierować go na „wiele rzeczy”. Duch Antychrysta nie potrzebuje, abyś skłonił się przed szatanem, lecz ma nadzieję na zaćmienie twojej wizji Chrystusa. Problem dzisiejszego kościoła to fakt, że brak nam widzenia Chrystusa. Straciliśmy Jego widok, a na Jego miejscu mamy programy, nabożeństwa, przewidywania końca czasów i interpretacje plus 1001 innych rzeczy, które po dodaniu do siebie bez Chrystusa dają „zero”. Jeszcze gorzej, wydaje nam się, że te rzeczy TO On.


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение сайта

BC_07.12.08 Zwycięzcy

logo

07 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZWYCIĘZCY
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/overcomes.html


Teraz jednak nie widzimy jeszcze, że wszystko jest Mu poddane. (Hebr. 2:8).

Rozglądając się po Kościele, tym świecie i stworzeniu nie widzimy dominacji Chrystusa. Trudno jest dostrzec to nawet badając swoje własne życie. Czy Jezus naprawdę jest Panem? Czy Bóg faktycznie jest suwerenny? Rzeczywiście. On „wszystko sprawuje według zamysłu Swojej woli” (Ef. 1:11b). Oczywiście, jest to sprawa postępująca. Jak Pan nie przejmuje nagle panowania nad każdym z uczniów, tak też nie robi tego wobec wszechświata. Dzieci Boże nie rodzą się od razu dorosłe a Jezus nie buduje Swojego Kościoła w jeden dzień. Zamiast tego, pracuje powoli, niemal niedostrzegalnie, zwiększając i pogłębiając delikatne prowadzenie, stopniowo objawiając Siebie na tysiącu małych dróg.


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

раскрутка

Przyjmowanie Bożych rządów

logo

Obecny ruch ku Bożemu rządzeniu trwa w ogromnym tempie. Dostosowanie nie zawsze jest łatwe, niemniej, nie ma żadnej alternatywy dla Bożych ludzi, odwrót nie jest rozwiązaniem. Życie stoi przed nami, a nie z tyłu, więc tam, gdzie kiedyś znajdowaliśmy życie, teraz jest suchy krzak oczekujący na iskrę i wiatr, aby zamienić się w żywioł.

Dla większości z nas stara letnia, niedzielna religia umarła już dawno temu. Nawet te zdumiewające wylania i przebudzenia z lat 90tych słabną. Dziś, potężne prorocze i jeszcze nowsze apostolskie ruchy są zalewane filozofiami ludzkiego myślenia i naturalnych, sieciowych metod organizacji.

W duchu jestem zasmucony gdy widzę, jak drogi tego upadłego świata dokonują inwazji na świeże poruszenia Boże. Oczekujemy na to, że zobaczymy rozkład upadłego świata, a tymczasem nasze nadziej pod wpływem ataków, gdy patrzymy na Bożych ludzi i sługi Boże nasiąkniętych wartościami upadłego świata. Mamy być Ciałem Chrystusa, świątynią Boga. Obrzydliwością jest, aby sposoby (drogi) upadłego świata miały miejsce w świątyni Bożej.

Gdzie jest nadzieja?

Gdy widzimy ohydę spustoszenia stojącą w świątyni, tam, gdzie być nie powinna, to czas uciekać w góry, w wysokie miejsca intymnej jedności
z Najwyższym i Wyniosłym, Tym, który zamieszkuje na wysokim i świętym miejscu razem z pokornymi i skruszonymi. Nadzieja jest przed nami, a
nie z tyłu. Nie ma żadnej nadziej za nami, lecz wyłącznie straszliwe oczekiwanie sądu.

Hebr. 10:26-27: Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników.

Iz. 57:15: Bo tak mówi Ten, który jest Wysoki i Wyniosły, który króluje wiecznie, a którego imię jest „Święty”: Króluję na wysokim i świętym miejscu, lecz jestem też z tym, który jest skruszony i pokorny duchem, aby ożywić ducha pokornych i pokrzepić serca skruszonych.

Pełna chwały nadzieja i wielka radość są przed nami w spełnieniu naszego życia i dokończenia celu na tym świecie. Pozostawiając tamte rzeczy za nami, naciskamy ku prawdziwemu poznaniu Chrystusa, tak jak sami jesteśmy poznani. Boże rządzenie zaczyna się i składa z żywej więzi miłości i życia w relacji Ducha-z-Duchem z Bogiem w niebie i Bogiem w Jego ludzie.

Wielki paradoks przechodzenia przez śmierć ku życiu, przy równoczesnym pozostawaniu żywą duszą na ziemi, osiąga swój szczyt w otrzymaniu Bożego rządu. Każdy z nas będzie doświadczać tego, że wczorajsza manna zgnije, podczas gdy świeża rzeczywistość Boża przepływa do nas przez Jego Ducha po to, aby odnowić świat – przynieść piękno zamiast popiołów wczorajszej mieszaniny.

Boże rządzenie spływa z Niebios

W pierwszym wieku Jezus i Jego uczniowie byli źródłem życia tryskającego w suchej i bezpłodnej ziemi religii i tradycji. Podobnie do oaz na pustynnej ziemi, niebiańskie życie zostało tchnięte w Jezusa i zamieniło się w płynącą rzekę życia w Dniu Zielonych Świąt. Dający życie Duch Chrystusa stał się potężną rzeką przemieniającą suchy pył bezpłodnego, wypalonego życia w pokornych, odkupionych mężczyzn i kobiety wypełnionych opływającym życiem Bożym.

Ludzie oczekiwali w górnej komnacie, smucąc się stratą ich umiłowanego przywódcy, Chrystusa Jezusa. Wiernie oczekiwali, zgodnie z poleceniem i stali się jedno, aby otrzymać zstępującego Ducha Świętego, który na zawsze miał zmienić ich życie i wpłynąć na świat. Zasmucone duchy współczesnych wyrzutków, świętych ludzi Bożych, które tęsknią do tego, aby sprawiedliwość zwyciężyła w tej ziemi, wybuchną radością, po tym gdy ciężka zima osądu zmienia widnokrąg dzisiejszej ludzkości. Sprawiedliwość królestwa Bożego pokonuje niepłodną ziemię, tak jak świeża trawa w lecie wykwita słodkim kwieciem czystego świętego życia. Nadzieja na wiosnę utrzymuje nas w czasach ciemnej zimy.

Rządy Boże spoczywają na ramionach Chrystusa.

Jezus, Głowa, całkowicie przyłączona do Swego Ciała będzie rządził i panował na ziemi. Ramieniem jest Ciało, na którym spoczywa głowa i przez które realizowane są rządy. To Chrystus w tobie jest nadzieją chwały Bożej na ziemi, jako to jest w niebie. Pokora, świętość, chwałą, moc i mądrość Chrystusa spływa z niebios przez Ducha Świętego uzdalniającego Ciało do tego, aby przepływała przez niego Boża sprawiedliwa miłość. Tak więc całkowicie nowa rzeczywistość rządu Bożego panuje na ziemi.

Iz. 9:5-7: Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. (6) Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów. (7) Pan zesłał słowo przeciwko Jakubowi, a ono spadło na Izraela.

Przyjmijmy posłańców, niosących dary: apostołów, proroków, ewangelistów, pasterzy i nauczycieli. Przyjmijmy rządy Chrystusa przepływające przez tych, których On posyła jako starszych, nie rezygnujmy z gromadzenia się, aby pobudzać się nawzajem do miłości i dobrych uczynków.

Hebr. 10:23-25: trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo wierny jest Ten, który dał obietnicę; i baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliż

Przyjmowanie obdarowanych posłanych i gromadzenie się, nie oznacza powrotu do starych dróg i stawanie się suchym krzakiem, suchej bezpłodnej ziemi minionej religii. Oznacza, gromadzenie się i zachęcanie nawzajem, i pozwalanie Duchowi Chrystusowemu na to, aby życie przepływało wśród zgromadzonych. Są cudowne i potrzebne duchowe dary płynące z Chrystusa w zgromadzeniu nawet dwóch czy trzech.

Będzie tam potężny i konieczny przepływ życia przez Ducha z grupy do grupy, gdy podróżujący starsi obdarowani jako apostołowie, prorocy, ewangeliści i nauczyciele poruszają się pod prowadzeniem Ducha Świętego. Święci starsi w grupach będą wiedzieli przez Ducha, aby przyjąć podróżnych obdarowanych starszych i zaopatrzyć ich w potrzeby. Podróżujący starsi pomogą zaspokoić potrzebę pobudzenia do miłości i dobrych uczynków przez duchową zachętę.

Przyjmijmy i błogosławmy apostołów (posłanych), którzy niosą życie.

Wszyscy, których Bóg posyła dziś jako prawdziwych duchowych apostołów, przynoszących świeże słowo rządu Bożego, zapłacili wielką cenę i są pokornymi sługami Świętego Najwyższego. Często mają niewiele z bogactw tego świata i cierpią poważne odrzucenie, i wyszydzenie. Bolesne traktowanie, które przechodzą, łamie wszelką mieszkającą w nich pychę i wypełnia czystą, świętą miłością i nadzwyczajną wiarą i mądrością, ponieważ Duch Chrystusowy mieszkający w nich i wypełnia ich mocą, i słowem Boga.

To nie są ludzie, którzy zachowują swoją pychę i błogosławią sami siebie fantazyjnymi ubraniami, drogimi samochodami, samolotami i tak dalej. Nie są to też pyszni biedacy, którzy zawsze starają się o więcej. Często są odrzucani, prześladowani, zniesławiani, znieważani i lżeni, uważani za głupców dla Chrystusa.

1 Kor 4:9-13: Bo wydaje mi się, że Bóg nas, apostołów oznaczył jako najpośledniejszych, jakby na śmierć skazanych, gdyż staliśmy się widowiskiem dla świata i aniołów, i ludzi. Myśmy głupi dla Chrystusa, a wyście rozumni w Chrystusie; myśmy słabi, a wyście mocni; wy jesteście szanowani, a my w pogardzie. Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, i jesteśmy nadzy, i policzkowani, i tułamy się. I trudzimy się pracą własnych rąk; spotwarzają nas, my błogosławimy; prześladują nas, my znosimy, złorzeczą nam, my się modlimy; staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak omieciny u wszystkich aż dotąd.

Paweł, który napisał powyższe słowa, był bardzo błogosławiony tym, że mógł spędzać czas wśród Bożych ludzi, podróżując z miasta do miasta, ciesząc się miłością i ciepłem społeczności, kiedy przynosił im świeże słowa życia opowiadane z szerszej perspektywy tego, co Chrystus robił w grupach na całym świecie, gdzie Paweł bywał. Jego szczera miłość i troska o dzieci Boże sprawiły, że stał się typem prawdziwego duchowego ojca, który prowadził ich do Ojca przez Chrystusa Jezusa. Prawdopodobnie nigdy nie zniósłby trudności bycia posłanym, gdyby nie okresy odświeżenia i błogosławieństwa wśród Bożego ludu.

Znajcie tych, którzy pracują wśród was. Przyjmijcie ich i błogosławcie posłanych obficie. Wysyłajcie ich w podróż z zaopatrzeniem i błogosławieństwem. My jesteśmy ich domem i rodziną, a bądźcie nawet jeszcze bardziej gorliwi w miarę jak zbliżają się ciemności duchowej zimy.

Dążcie do miłości.

Ona nigdy nie zawodzi.

Ron McGatlin

basileia@earthlink.net

сайт

Przyjmowanie Rządu Bożego

oh_logo

Ron McGatlin

Obecny ruch ku Bożemu rządzeniu trwa w ogromnym tempie. Dostosowanie nie zawsze jest łatwe, niemniej, nie ma żadnej alternatywy dla Bożych ludzi, odwrót nie jest rozwiązaniem. Życie stoi przed nami, a nie z tyłu, więc tam, gdzie kiedyś znajdowaliśmy życie, teraz jest suchy krzak oczekujący na iskrę i wiatr, aby zamienić się w żywioł.

Dla większości z nas stara letnia, niedzielna religia umarła już dawno temu. Nawet te zdumiewające wylania i przebudzenia z lat 90tych słabną. Dziś, potężne prorocze i jeszcze nowsze apostolskie ruchy są zalewane filozofiami ludzkiego myślenia i naturalnych, sieciowych metod organizacji.

W duchu jestem zasmucony gdy widzę, jak drogi tego upadłego świata dokonują inwazji na świeże poruszenia Boże. Oczekujemy na to, że zobaczymy rozkład upadłego świata, a tymczasem nasze nadziej pod wpływem ataków, gdy patrzymy na Bożych ludzi i sługi Boże nasiąkniętych wartościami upadłego świata. Mamy być Ciałem Chrystusa, świątynią Boga. Obrzydliwością jest, aby sposoby (drogi) upadłego świata miały miejsce w świątyni Bożej.

Gdzie jest nadzieja?

Gdy widzimy ohydę spustoszenia stojącą w świątyni, tam, gdzie być nie powinna, to czas uciekać w góry, w wysokie miejsca intymnej jedności z Najwyższym i Wyniosłym, Tym, który zamieszkuje na wysokim i świętym miejscu razem z pokornymi i skruszonymi. Nadzieja jest przed nami, a nie z tyłu. Nie ma żadnej nadziej za nami, lecz wyłącznie straszliwe oczekiwanie sądu.

Hebr. 10:26-27: Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników.

Iz. 57:15: Bo tak mówi Ten, który jest Wysoki i Wyniosły, który króluje wiecznie, a którego imię jest „Święty”: Króluję na wysokim i świętym miejscu, lecz jestem też z tym, który jest skruszony i pokorny duchem, aby ożywić ducha pokornych i pokrzepić serca skruszonych.

Pełna chwały nadzieja i wielka radość są przed nami w spełnieniu naszego życia i dokończenia celu na tym świecie. Pozostawiając tamte rzeczy za nami, naciskamy ku prawdziwemu poznaniu Chrystusa, tak jak sami jesteśmy poznani. Boże rządzenie zaczyna się i składa z żywej więzi miłości i życia w relacji Ducha-z-Duchem z Bogiem w niebie i Bogiem w Jego ludzie.

Wielki paradoks przechodzenia przez śmierć ku życiu, przy równoczesnym pozostawaniu żywą duszą na ziemi, osiąga swój szczyt w otrzymaniu Bożego rządu. Każdy z nas będzie doświadczać tego, że wczorajsza manna zgnije, podczas gdy świeża rzeczywistość Boża przepływa do nas przez Jego Ducha po to, aby odnowić świat – przynieść piękno zamiast popiołów wczorajszej mieszaniny.

Boże rządzenie spływa z Niebios

W pierwszym wieku Jezus i Jego uczniowie byli źródłem życia tryskającego w suchej i bezpłodnej ziemi religii i tradycji. Podobnie do oaz na pustynnej ziemi, niebiańskie życie zostało tchnięte w Jezusa i zamieniło się w płynącą rzekę życia w Dniu Zielonych Świąt. Dający życie Duch Chrystusa stał się potężną rzeką przemieniającą suchy pył bezpłodnego, wypalonego życia w pokornych, odkupionych mężczyzn i kobiety wypełnionych opływającym życiem Bożym. Ludzie oczekiwali w górnej komnacie, smucąc się stratą ich umiłowanego przywódcy, Chrystusa Jezusa. Wiernie oczekiwali, zgodnie z poleceniem i stali się jedno, aby otrzymać zstępującego Ducha Świętego, który na zawsze miał zmienić ich życie i wpłynąć na świat.

Zasmucone duchy współczesnych wyrzutków, świętych ludzi Bożych, które tęsknią do tego, aby sprawiedliwość zwyciężyła w tej ziemi, wybuchną radością, po tym gdy ciężka zima osądu zmienia widnokrąg dzisiejszej ludzkości. Sprawiedliwość królestwa Bożego pokonuje niepłodną ziemię, tak jak świeża trawa w lecie wykwita słodkim kwieciem czystego świętego życia. Nadzieja na wiosnę utrzymuje nas w czasach ciemnej zimy.

Rządy Boże spoczywają na ramionach Chrystusa.

Jezus, Głowa, całkowicie przyłączona do Swego Ciała będzie rządził i panował na ziemi. Ramieniem jest Ciało, na którym spoczywa głowa i przez które realizowane są rządy. To Chrystus w tobie jest nadzieją chwały Bożej na ziemi, jako to jest w niebie. Pokora, świętość, chwałą, moc i mądrość Chrystusa spływa z niebios przez Ducha Świętego uzdalniającego Ciało do tego, aby przepływała przez niego Boża sprawiedliwa miłość. Tak więc, całkowicie nowa rzeczywistość rządu Bożego panuje na ziemi.

Iz. 9:5-7: Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. (6) Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów. (7) Pan zesłał słowo przeciwko Jakubowi, a ono spadło na Izraela.

Przyjmijmy posłańców, niosących dary: apostołów, proroków, ewangelistów, pasterzy i nauczycieli. Przyjmijmy rządy Chrystusa przepływające przez tych, których On posyła jako starszych, nie rezygnujmy z gromadzenia się, aby pobudzać się nawzajem do miłości i dobrych uczynków.

Hebr. 10:23-25: trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo wierny jest Ten, który dał obietnicę; i baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliż

Przyjmowanie obdarowanych posłanych i gromadzenie się, nie oznacza powrotu do starych dróg i stawanie się suchym krzakiem, suchej bezpłodnej ziemi minionej religii. Oznacza, gromadzenie się i zachęcanie nawzajem, i pozwalanie Duchowi Chrystusowemu na to, aby życie przepływało wśród zgromadzonych. Są cudowne i potrzebne duchowe dary płynące z Chrystusa w zgromadzeniu nawet dwóch czy trzech.

Będzie tam potężny i konieczny przepływ życia przez Ducha z grupy do grupy, gdy podróżujący starsi obdarowani jako apostołowie, prorocy, ewangeliści i nauczyciele poruszają się pod prowadzeniem Ducha Świętego. Święci starsi w grupach będą wiedzieli przez Ducha, aby przyjąć podróżnych obdarowanych starszych i zaopatrzyć ich w potrzeby. Podróżujący starsi pomogą zaspokoić potrzebę pobudzenia do miłości i dobrych uczynków przez duchową zachętę.

Przyjmijmy i błogosławmy apostołów (posłanych), którzy niosą życie.

Wszyscy, których Bóg posyła dziś jako prawdziwych duchowych apostołów, przynoszących świeże słowo rządu Bożego, zapłacili wielką cenę i są pokornymi sługami Świętego Najwyższego. Często mają niewiele z bogactw tego świata i cierpią poważne odrzucenie, i wyszydzenie. Bolesne traktowanie, które przechodzą, łamie wszelką mieszkającą w nich pychę i wypełnia czystą, świętą miłością i nadzwyczajną wiarą i mądrością, ponieważ Duch Chrystusowy mieszkający w nich i wypełnia ich mocą, i słowem Boga. To nie są ludzie, którzy zachowują swoją pychę i błogosławią sami siebie fantazyjnymi ubraniami, drogimi samochodami, samolotami i tak dalej. Nie są to też pyszni biedacy, którzy zawsze starają się o więcej. Często są odrzucani, prześladowani, zniesławiani, znieważani i lżeni, uważani za głupców dla Chrystusa.

1 Kor 4:9-13: Bo wydaje mi się, że Bóg nas, apostołów oznaczył jako najpośledniejszych, jakby na śmierć skazanych, gdyż staliśmy się widowiskiem dla świata i aniołów, i ludzi. Myśmy głupi dla Chrystusa, a wyście rozumni w Chrystusie; myśmy słabi, a wyście mocni; wy jesteście szanowani, a my w pogardzie. Aż do tej chwili cierpimy głód i pragnienie, i jesteśmy nadzy, i policzkowani, i tułamy się. I trudzimy się pracą własnych rąk; spotwarzają nas, my błogosławimy; prześladują nas, my znosimy, złorzeczą nam, my się modlimy; staliśmy się jak śmiecie tego świata, jak omieciny u wszystkich aż dotąd.

Paweł, który napisał powyższe słowa, był bardzo błogosławiony tym, że mógł spędzać czas wśród Bożych ludzi, podróżując z miasta do miasta, ciesząc się miłością i ciepłem społeczności, kiedy przynosił im świeże słowa życia opowiadane z szerszej perspektywy tego, co Chrystus robił w grupach na całym świecie, gdzie Paweł bywał. Jego szczera miłość i troska o dzieci Boże sprawiły, że stał się typem prawdziwego duchowego ojca, który prowadził ich do Ojca przez Chrystusa Jezusa. Prawdopodobnie nigdy nie zniósłby trudności bycia posłanym, gdyby nie okresy odświeżenia i błogosławieństwa wśród Bożego ludu.

Znajcie tych, którzy pracują wśród was. Przyjmijcie ich i błogosławcie posłanych obficie. Wysyłajcie ich w podróż z zaopatrzeniem i błogosławieństwem. My jesteśmy ich domem i rodziną, a bądźcie nawet jeszcze bardziej gorliwi w miarę jak zbliżają się ciemności duchowej zimy

Dążcie do miłości,

ona nigdy nie zawodzi.

RonMcGatlin

basileia@earthlink.net

topod.in

BC_06.12.08 A wy, gdy się modlicie

logo

06 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
A WY TAK SIĘ MÓDLCIE
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/pray.html

A Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja, jak w niebie taki i na
ziemi
(Mat. 6:10, NKJV).

Gdy „tak się modlimy”, zostajemy przeniesieni i wyniesieniu ponad ciało i krew, ponad to co naturalne, ponad ziemię, ponad widzialny i odczuwalny wszechświat, w którym żyjemy. Natychmiast jesteśmy zestrojeni z Kimś większym niż my sami, Kimś wyższym, Kimś obszerniejszym. Ten Ktoś ma jakiś plan i wszystko, co robi, ma na celu wypełnienie tego planu. Co to za plan? Jest to Jego Wola i Jego Królestwo. Więc, jak to Wola i Królestwo? Tą wolą jest, aby „wszystko w Chrystusie”, Królestwo zaś jest wypełnieniem tej Woli, gdy Chrystus będzie przed wszystkim. Wszelkie Boże działania idą w tym kierunku tego Końca.


Subscribe
to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

как раскрутить сайта