Co powinna zrobić kobieta, jeśli w wyniku gwałtu zajdzie w ciążę?

 

To, co napisano poniżej jest wynikiem korespondencji z kobietą, która została zgwałcona, zaszła w ciążę i urodziła  dziecko. Zachowałem część jej e-maila i moich odpowiedzi. Komentarz poniżej.
__________

e-mail od niej:
„Siedem lat temu zostałam zgwałcona, w wyniku czego mam teraz córkę. Obie omal nie umarłyśmy w czasie porodu.   Nie radzę sobie z tym za dobrze i będzie to miało, czego jestem pewna, negatywny wpływ na nas obie. Chciałbym ci zadać kilka pytań:

1) Dlaczego to wszystko się wydarzyło. Jestem agnostykiem.

2) Dlaczego moja mała dziewczynka cierpi? Jeśli stało się to z mojego powodu to dlaczego ona musi cierpieć teraz?  Czy twój bóg nie rozpoznaje bólu?

3) Dlaczego  życie mojego gwałciciela wydaje się tak błogosławione. Ożenił się, ma się dobrze i bezpiecznie, może ukrywać swoje przestępstwo. Czy Bóg jest po jego stronie? Tak się wydaje”.

A oto moja odpowiedź:

Przede wszystkim dziękuję, że napisałaś do mnie. Głęboko współczuję ci z tego powodu. Nie  oskarżam ciebie za skutki tego, co się stało. To, co się stało, było złe, bardzo złe. Chciałbym móc odpowiedzieć ci z wielka mądrością, lecz nie wiem dlaczego tak się stało. Jako chrześcijanin, który chce odpowiadać na trudne pytania, nie  mam ci wiele do zaoferowani. Przepraszam. Niestety, grzech jest na tym świecie i staje dęba przeciwko wszystkim. Ja sam straciłem syna w wyniku wady powstałej w wyniku porodu. Zmarł na naszych rękach. Mogę tylko powiedzieć, że choć nie rozumieliśmy dlaczego tak się stało, trwaliśmy w skupieniu na Chrystusie i zostaliśmy przez Niego pocieszeni w tym doświadczeniu.
Nie chcę lekko potraktować twojej sytuacji, lecz prawda jest taka, że nie mogę udzielić ci żadnej definitywnej odpowiedzi, poza powiedzeniem, że ten, który ci to zrobił, będzie cierpiał wieczne konsekwencje w dniu sądu.

Tak, Bóg rozpoznaje ból. On zna go dobrze, ponieważ przyszedł i umarł na krzyżu za nas i cierpiał ogromny ból, abyśmy mogli być wolni od związania grzechem.

Pozostaje w związku małżeńskim i zastanawiałem się nad tym, co bym zrobił, gdyby moja żona została zgwałcona i zaszła w ciążę. Przede wszystkim nalegałbym na to, aby to dziecko prawnie należało do mnie. Kochałbym moją żonę i to dziecko i uważałbym je jako własne. Wychowałbym je w takiej miłości, którą dawałbym mojemu biologicznemu dziecku. Dlaczego? Ponieważ, nie byłaby to wina dziecka, że moja żona została zgwałcona. Dziecko nie zna wszystkich tych pytań „dlaczego?”; „jak?” Dziecko wie tylko tyle, że potrzebuje być kochane i czuć się bezpiecznie w ramionach kochających rodziców. Dlaczego miałbym powodować, aby ono płaciło za grzechy kogoś innego? Dlaczego miałbym go traktować jako mniej ważne od moich biologicznych dzieci?

Nawet jeśli pojawienie się tego dziecka byłoby w bólu i cierpieniu (w różnych aspektach), udzieliłbym tej samej miłości owemu dziecku, jak i Pan udzielił jej mnie. On nic nie jest mi nic winien a łaskawie zbawił mnie z moich grzechów, dzięki czemu mogę mieszkać w Nim. Czyż nie powinienem robić tego samego dla innych – a w szczególności dla niewinnego dziecka.

Jeśli chodzi o to czy Bóg jest po jego stronie, a nie po twojej, to nie o to tutaj chodzi. Biblia (psalmiści) mówią o niesprawiedliwości na tej ziemi. Psalmista pyta Boga, dlaczego złym dobrze się powodzi, a sprawiedliwi cierpią. Bóg odpowiada i mówi, że w tym życiu, zły może mieć powodzenie, lecz ich końcem jest zniszczenie. Mówi nam, abyśmy byli cierpliwi. To wszystko obróci się na końcu ku sprawiedliwości, w Dniu Sądu. W międzyczasie Bóg jest łaskawy nawet dla złych. Pozwala im żyć, cieszyć się rodzinami, zdrowiem itd. Lecz w czasie ich życia jest im opowiadana ewangelia wiele razy w różny sposób tak, aby mogli pokutować ze swoich grzechów i przyjść w wierze do Chrystusa – coś czego wszyscy potrzebujemy. Jeśli nie będą pokutować, zostaną potępieni.

Zatem, Bóg jest dla nich łaskawy i pozwala im żyć w nadziei na ich nawrócenie. Jednak, czasami, pozwala na to, aby zostali osądzeni i poszli do więzienia. W każdym razie, otrzymają to, co ma mają otrzymać.

Chciałbym dać jakieś słowo wielkiej zachęty. To, co mogę zrobić najlepszego to powiedzieć ci, że Jezus jest realny i, że On może cię pocieszyć tak, jak ja nie potrafię. On może oczyścić twoje serce i napełnić cię Jego miłością, która wyleje się na twoje dziecko. Musisz tylko tylko zaufać Mu jako Bogu, jako temu, który oczyszcza z grzechów. Rzuć się na Niego. Daj Mu twoje serce, złość, beznadzieję, pytania i zaufaj Mu. Wiem, że to jest trudne. Lecz to jest właściwe.

Wiem, że jesteś agnostyczką i nie próbuję ci głosić kazań. Lecz, ja również byłem agnostykiem i wiem, jaka jest różnica miedzy życiem z Chrystusem, a moim starym agnostycyzmem. W świecie bez łatwych odpowiedzi na trudne pytania, czasami najlepszą odpowiedzią jest przebaczyć i kochać, a nie znajdziesz tego poza Tym, który stworzył przebaczenie i miłość.
Również, i jestem w tym szczery, jeśli chciałabyś porozmawiać przez telefon na ten temat, będę szczęśliwy mogąc ci pomóc. Nie będę ci głosił ani potępiał ciebie, lecz mogę odpowiedzieć na pytania… poza tym jednym.

——————-
Jest to nieszczęściem, że ta kobieta została zgwałcona i zaszła w ciążę. Wiele w tym momencie po prostu zabiło by dziecko w sobie, lecz to tylko komplikuje sytuację dodając do gwałtu morderstwo.  Gdy jajo i sperma spotykają się życie jest kontynuowane, a nie tworzone. Oba, zarówno jajo jak i sperma są już żywe. Ich zjednoczenie jest po prostu wypełnieniem celu a wynikiem jest nowe ludzkie życie; przede wszystkim zapłodnione jajo jest żywe i jego naturą jest człowiek, jest to zatem ludzkie życie. To nowe życie nie ma względu na to czy jest wynikiem gwałtu czy miłosnego zjednoczenia między mężem i żoną. Życie w łonie potrzebuje tej samej miłości jak każde inne dziecko.

Oczywiście, łatwo jest pisać na papierze zachętę dla kobiety brzemiennej z gwałtu, aby zatrzymała i wychowała dziecko, ponosząc wszystkie finansowe, emocjonalne i fizyczne trudności. Nie chciałbym przez to wszystko przechodzić. To prawda, lecz pomimo tego prawdą jest, że zabicie dziecka w łonie z powodu gwałtu jest równie złe jak gwałt. Poza tym, czy wychowanie dziecka kochanego nie powoduje tych samych kosztów? Oczywiście, tak. Lecz te trudności nie negują faktu, że nowe życie zasługuje na miłość i opiekę, i ma swoje prawo do życia. Złe jest zabicie dziecka dlatego, że zostało poczęte z gwałtu, to nie jest wina dziecka.

 

раскрутка

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.