David Servant
Wracamy do naszego chronologicznego studium. Mamy teraz około roku 61, gdy Paweł z więzienia w Rzymie (lub być może Cezarei) napisał list do efeskich wierzących. Wraz z listami do Kolosan, Filipian i Filemona, Listo do Efezjan jest jednym z tak zwanych „więziennych” listów Pawła, która to nazwa wydaje mi się nieco myląca. Lepiej opisywało by je określenie listy „z domowego aresztu” (Dz. 28:30-31).
Przypomnij sobie, że Paweł było narzędziem, którego Bóg użył do założenia Swego kościoła w Efezie, a jego namaszczona Duchem służba wywołała niezłe zamieszanie w czasie trzyletniego pobytu apostoła, który zakończył się kulminacją w postaci zamieszek wywołanych przez wielotysięczne tłumy Efezjan, krzyczących w miejskim amfiteatrze przez 2 godziny: „Wielka jest Artemida Efeska” (Dz. 19:1-41). Paweł napisał ten list około siedmiu lat po tych wydarzeniach.
Pierwszy rozdział zaczyna się od dobrej informacji o tym, co Bóg zrobił dla nas przez Jezusa. Zwróć uwagę na to jak często występują zwroty takie jak: „w Chrystusie„, „w Nim”, „przez Jezusa Chrystusa„, „w umiłowanym” oraz „przez Jego krew”. Jest ich całkiem sporo. Wszystkie są związane z licznymi „duchowymi błogosławieństwami„, które należą do nas przez Jezusa.
Te duchowe błogosławieństwa zaczęły się dawno temu. Paweł napisał, że zostali oni wybrani (w Chrystusie) „przed założeniem świata” (1:4). Jak już wcześniej napisałem w tych rozważaniach, gdy docieramy do wersów mówiących o naszym wybraniu, że Boży wybór nie jest arbitralny czy „bezwarunkowy”, lecz warunkowy. On wybrał ludzi według ich wiary w Chrystusa. Oczywiście, posiadając wiedzę o przyszłości, przyszłość była dla Boga dostępna jeszcze zanim urodziliśmy się. Co ważniejsze, zauważ, że Bożym wielkim zamiarem jeszcze przed założeniem świata było, „Abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem Jego” (1:4). Z pewnością Paweł nie mówił o jakiejś przypuszczalnej „legalnej” świętości i czystości, która został nam udzielona dzięki ofierze Jezusa, lecz raczej o prawdziwej i praktycznej świętości i nienaganności, która charakteryzuje nasze życie, a wszystko przez Chrystusa.
Nie tylko zostaliśmy wybrani przed założeniem świata, lecz zostaliśmy również przeznaczeni do adopcji jako Boże dzieci przez Jezusa (1:5-6). Ofiara Jezusa umożliwia nasze odkupienie (1:7). Jest to słowo, które mówi o okupie zapłaconym za uwolnienie więźnia, jak też o przebaczeniu naszych grzechów (1:8). Każdy przyszły plan jaki Bóg ma wobec nieba i ziemi, kręci się wokół Jezusa, który będzie pewnego dnia rządził całym światem, Jego dziedzictwem, i z którym my będziemy rządzić i panować, gdy On podzieli się Swym dziedzictwem z nami (1:9-11)! W końcu, przez Jezusa, Bóg zapieczętował nas Duchem Świętym Jego znakiem na nas. Duch jest naszym pomocnikiem, lecz również przedpłatą Boga za nasze przyszłe dziedzictwo (1:14).
Oczywiście, założony przez Pawła kościół w Efezie wzrastał i po latach było tam wielu wierzących, którzy nigdy nie widzieli Pawła. Apostoł, dzięki rozległej sieci znajomych, był na bieżąco w sprawach trwającego w Efezie przebudzenia (1:15) i stale dziękował Bogu za to, co tam się działo, jak też modlił się, aby Bóg udzielił wierzącym „ducha mądrości i objawienia ku poznaniu Boga” (1:17). W następnych wersach (18,19) wylicza trzy specyficzne prośby modlitewne, które zanosi. Są to trzy dobre modlitwy dla nas, jak też dla innych wierzących. Zauważ, że wszystkie dotyczą lepszego poznania Jezusa. Takie modlitwy to zdecydowanie coś lepszego niż: „Panie, daj mi lepiej płatną pracę, żeby mógł zapłacić za moją nowoczesną wannę!”
Modląc się o efeskich wierzących, aby lepiej poznali Jezusa, Paweł przypomina im kilka faktów o samym Jezusie, aby pomóc im rozeznać się w tym, co najważniejsze wiedzieć o Nim, mianowicie to, że On jest absolutnym Panem. Jezus siedzi po prawicy Bożej „ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i wszelkimi imieniem, jakie może być wymieniony, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym” (1:22). A to jest opis biblijnego Jezusa, Pana Jezusa, a nie amerykańskiego Jezusa.
– – – – – – – – – – – – – –
Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ