Czytanie: Jer 31-32
13 sierpnia 2017 Steve
Mówiąc o czasie, który miał nastąpić po ukrzyżowaniu Jezusa, Bóg wspomina: „mój lud nasyci się moim dobrem” (dobrocią) (Jer 31:14).
Dlaczego w tym czasie będziemy nasyceni, usatysfakcjonowani Bożą dobrocią?
W Starym Testamencie Bóg jest opisywany zarówno jako dobry, jak i zły. Tak, widzimy wiele dobrych i wspaniałych rzeczy, które towarzyszą Bogu, lecz widzimy również wiele złych rzeczy – masowe niszczenie miast, polecenie wyrywania płodów z brzuchów itd… przypisywanych Bogu.
Czy zatem, będziemy nasyceni Bożą dobrocią, ponieważ On przestanie robić te złe rzeczy, a będzie czynił nam tylko dobre?
Czy Bóg zrobi to – zadowoli nas Swą dobrocią – ponieważ uwierzymy we właściwy sposób w to, że Jezus jest Synem Bożym?
Czy jednak jeśli niewłaściwie wierzymy to nie będziemy nasyceni Bożą dobrocią, ponieważ będziemy doświadczać Bożego gniewu, gdy spali nas w piekle na zawsze. Innymi słowy: ponownie doświadczymy złej strony Boga
Odpowiedź na to brzmi: nie. Nie będziemy usatysfakcjonowani Bożą dobrocią dlatego, że On przestanie czynić nam zło – czy choćby tylko pozwalać na to, aby złe rzeczy nam się zdarzały – ponieważ właściwie wierzymy.
Nasze nasycenie dobrocią Boga będzie wynikało z tego, że po ukrzyżowaniu Jezusa, zobaczymy Boga takiego, jakim rzeczywiście jest. Będziemy usatysfakcjonowani Bożą dobrocią, ponieważ w końcu poznamy jako tylko i wyłącznie dobrego Boga. Będziemy napełnieni Bożą dobrocią nie dlatego, że się zmienił – teraz czyni dobro zamiast zła – lecz dlatego, że zmieni się nasze postrzeganie, zrozumienie i poznanie Boga. Chodzi o to, że zasłona, którą Szatan używał, aby utrudniać nam rozumienie Bożej woli została usunięte, dzięki czemu możemy teraz widzieć Boga wyraźnie takiego, jaki naprawdę jest.
Właśnie po to, aby objawić nam, że Bóg jest dobry i tylko dobry, przyszedł Jezus.
Jezus zapytany przez bogatego młodzieńca: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć żywot wieczny? ”, odpowiedział: „Czemu pytasz mnie o to, co dobre? Jeden jest tylko dobry, Bóg” (Mt 19:17).
Ten człowiek chciał wiedzieć, co jest dobre. Jezus odpowiedział mu, żeby zapomniał o tym, co jest dobre, a zamiast tego dowiedział się, że jest tylko jeden, jedyny, który jest całkowicie dobry. Pytanie nie powinno być postawione o to, co jest dobre, ale o to, kto jest dobry.
Oczywiście, Jezus odnosił się do Boga, jako tego jedynego, który jest dobry. Bóg jest dobry. Aby Bóg był dobry, aby był samą istotą wszystkiego, co dobre, to nie może być zły. W przeciwnym razie nie byłby dobry.
Ponieważ Bóg jest dobry, może czynić tylko to, co dobre. Tak więc, w Ewangelii Mateusza czytamy, że Jezus powiedział (5:44-45): „Ja wam powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”.
Bóg nie czyni dobra dobrym a zła złym, ponieważ na to zasługują. Nie, Bóg jest wyłącznie dobry. Jego dobroć spływa jednakowo na dobrych i złych, sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Wyjdź na zewnątrz, a nie będziesz w stanie sprawić, aby Słońce nie świeciło na ciebie, a deszcze nie padał. Jest to nieuniknione. Tak też jest z Bożą dobrocią.
W 6 rozdziale Ewangelii Mateusza, w tym samym kazaniu, Jezus mówi, aby przyjrzeć się jak Bóg troszczy się o stworzenie, że karmi ptaki i ubiera lilie. Jezus mówi, że Bóg troszczy się o stworzenie Swoją dobrocią. Jeśli więc, Bóg troszczy się dobrocią o stworzenie, o ileż bardziej będzie udzielał Swej dobroci nam? Tak więc, po prostu staraj się poznać Boga.
Następnie w 7 rozdziale Ewangelii Mateusza, dalej w tym samym kazaniu, Jezus mówi (7:7-11): „Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. Czy jest między wami taki człowiek, który, gdy go syn będzie prosił o chleb, da mu kamień? Albo, gdy go będzie prosił o rybę, da mu węża? Jeśli tedy wy, będąc złymi, potraficie dawać dobre dary dzieciom swoim, o ileż więcej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy go proszą”.
Jesteśmy źli, a mimo wszelkiego zła naszych serc staramy się dawać naszym dzieciom dobre rzeczy. Jezus mówi o tym, aby skontrastować nasze złe serca z Bożym sercem, które jest jedynie dobre. Jeśli więc, nasze złe serca dają dobre rzeczy naszym dzieciom to, z pewnością, Bóg, którego serce jest dobre, będzie dawać dobro i wyłącznie dobro Swoim dzieciom.
Właśnie to Jezus stale powtarzał w czasie swojej ziemskiej służby. Nie tylko mówił o tym, lecz również demonstrował w praktyce. Jezus uzdrawiał i karmił wszystkich, którzy do Niego przychodzili. W Księdze Dziejów 10:38 czytamy, że: „Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim”.
W szczególności musiało to być powalające dla Żydów, ponieważ Jezus uzdrawiał nawet tych, którzy nie byli Żydami – syna setnika, córkę Kananitki. Żydzi uważali tych ludzi za złych i niegodziwych. (Na marginesie: Co powinno nam to mówić o tym, jak Bóg traktuje ludzi, których my uważamy za złych i niegodziwych?)
Niemniej, ostatecznym, skrajnym, wyrazem Bożej dobroci dla nas jest Krzyż. Tutaj Jezus w pełni pokazał to, że Bóg jest tylko i wyłącznie dobry. Nawet wtedy, gdy zabijaliśmy Jezusa, Boga w ciele, przyjęliśmy od Niego wyłącznie dobroć. Z Krzyża Jezus powiedział: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.
Jeśli kiedykolwiek był taki czas, aby Bóg zrobił nam coś, cokolwiek, złego to było to w czasie krzyżowania Jezusa.
Właśnie ten skrajny przejaw Bożej dobroci może obudzić nas do faktu, rzeczywistości, tego, że Bóg jest tylko i wyłącznie dobry. Gdy już ukrzyżowany Jezus Chrystus zbudzi nas do przejrzenia na rzeczywistość Boga, który jest tylko i wyłącznie dobry, wtedy będziemy nasyceni, usatysfakcjonowani, Bożą dobrocią.
To wtedy będziemy napełnieni poznaniem tego, że Bóg jest dobry. Koniec, kropka.