Pastor Cecil A. Thompson
„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” (Ef 2:8-9).
Przypuszczam, że wielu z nas słyszało humorystyczną historię o tym, jak to ktoś dociera do bram nieba i ma wykazać, że jego zachowanie na ziemi zasługuje na wejście do Bożego Królestwa Niebios. Beeep! Zła odpowiedź!
Można tutaj, na Ziemi, wykonywać zdumiewające czyny i nie dostać się do nieba. O tym, gdzie spędzimy wieczność nie decyduje to, co robimy dla Boga, lecz tylko to, co On zrobił dla nas. Gdy pokutujemy z naszych grzechów i przyjmujemy Go jako Zbawiciela i Pana – wtedy i tylko wtedy – nasz imię jest zapisywane w chwale.
Autorka tej pieśni, Charlotte Elliot, została urażona, gdy ktoś zapytał jej czy jest chrześcijanką. Odpowiedziała, żeby się zajął swoimi sprawami. Później, gdy myślała nad tym pytaniem, zaczęła zastanawiać się, czego trzeba, aby zostać chrześcijaninem. Zawołała tego człowieka i on wyjaśnił jej plan zbawienia, który przyjęła. Wtedy to napisała pieśń: „Taka, jak jestem”.
Tak, jakim jest – nic nie mam, nie
Prócz tego, że mnie głos Twój zwie
Że krew Twa lała się za mnie
Baranku Boży, idę już
Tak, jaki jestem pełen wad
Obdarty z niewinności szat
By w serce promyk łaski wpadł
Tak idę już, Baranku mój
Tak, jaki jestem pełen skruch
Odwaga ma rozwiana w puch
W Twej łasce tylko ufa duch
Więc idę już, Baranku mój
Tak, jakim jest – Tyś łaskaw mi
Przebaczasz i omywasz z win
Dla Twych obietnic wierzę Ci
Baranku Boży, idę już
Tak, jaki jestem Panie mój
Miłością Swoją serce zgój
Bym wiecznie już pozostał Twój
Baranku Boży, idę już
Dużo błogosławieństw, drogie serca. Zbliżcie się dziś do Boga, zaufajcie Mu całkowicie i bądźcie błogosławieństwem.
– – Pastor Cecil