Jon 2:6-8
WODY SIĘGAŁY MI AŻ DO GARDŁA, OGARNĘŁO MNIE TOPIELISKO, SITOWIE WIŁO SIĘ KOŁO MOJEJ GŁOWY.
ZSTĄPIŁEM DO STÓP GÓR, ZAWORY ZIEMI NA ZAWSZE SIĘ ZA MNĄ ZAMKNĘŁY, LECZ TY WYDOBYŁEŚ Z PRZEPAŚCI MOJE ŻYCIE, PANIE, BOŻE MÓJ. GDY USTAWAŁO WE MNIE ŻYCIE, WSPOMNIAŁEM NA PANA; I TAK DOSZŁA MOJA MODLITWA DO CIEBIE, DO TWOJEGO ŚWIĘTEGO PRZYBYTKU.
Jonasz wykonał kolejny krok. Wzywał Pana, przystąpił do jego tronu łaski. Teraz otrzymał dowody Bożej przychylności w swoim sercu, kiedy Duch Boży przywrócił pewność wiary w wyrażane przez niego zaufanie w sprawiedliwość i miłosierdzie Boże. „Lecz ty wydobyłeś z przepaści życie moje z przepaści, Panie, Boże mój„. Nadal znajdował się w szlamowatej ciemności rybiego wnętrza, ale światło wybawienia zaświtało w jego odradzającej się duszy. Kiedy mówił do Pana wzmacniała się jego wiara. ego serce wypełniało się zmartwychwstałym życiem. Podobnie dzieje się z chrześcijanami w obecnych czasach. Duch Święty „świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy” (Rzym 816). Doświadczamy nowego życia w naszym zmartwychwstałym Zbawicielu – tego co on sam nazywa życiem wiecznym (Ew. Jana 3:16). Przez wiarę w Chrystusa, pomimo ciągłej świadomości tego, że nasze ciała niszczeją i musi nas w końcu spotkać fizyczna śmierć, oczekujemy zmartwychwstania, które ma nadejść. Tak jak nauczał nas apostoł Paweł, zostaliśmy „wespół wzbudzeni przez wiarę w moc Boga, który wzbudził go z martwych” i możemy poszukiwać „tego co w górze gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu” (Kolosan 2:12; 3:1,3). „Zostaliśmy posadzeni w kręgach niebieskich w Chrystusie Jezusie” (Efezjan 2:6), ponieważ przez wiarę mamy udział w chwale, która dopiero ma się objawić, zgodnie z wiecznym planem Boga i jego zbawczą miłością.
Życzę błogosławionego dnia.