2Kor 1:6-7
JEŚLI TEDY UTRAPIENIE NAS SPOTYKA, JEST TO DLA WASZEGO POCIESZENIA I ZBAWIENIA; JEŚLI ZAŚ POCIESZENIE, JEST TO KU WASZEMU POCIESZENIU, KTÓREGO DOŚWIADCZACIE, GDY W CIERPLIWOŚCI ZNOSICIE TE SAME CIERPIENIA, KTÓRE I MY ZNOSIMY; A NADZIEJA NASZA CO DO WAS JEST MOCNA, GDYŻ WIEMY, IŻ JAKO W CIERPIENIACH UDZIAŁ MACIE, TAK I W POCIESZE.
Czy w twoim otoczeniu masz osoby, do których zwracasz się w chwilach doświadczeń lub smutku? Oni jak gdyby zawsze wiedzą, jakie powiedzieć ci słowo, taką potrafią dać radę, którą pragniesz otrzymać. O jednym jednak nie wiesz albo wiesz bardzo mało, jak drogo musieli zapłacić za umiejętność leczenia krwawiących ran i osuszania łez. Trudno jest znosić cierpienia, lecz one kryją w sobie dyscyplinę, środki wychowawcze, które nie tylko uszlachetniają nas samych, lecz kształcą nas w okazywaniu pomocy innym. Nie smuć się, nie zaciskaj zębów, oczekując ponuro zakończenia cierpienia, ale wydobądź z niego wszystko, co możesz, zarówno dla swojego dobra, jak i dla służenia innym zgodnie z Bożą wolą.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia