Pastor Cecil A. Thompson
„O, jak słodkie są słowa twoje dla podniebienia mego, słodsze niż mód dla ust moich. Z przykazań twoich nabrałem rozumu, dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki kłamliwej. Słowo twoje jest pochodnią nogom moim i światłością ścieżkom moim” (Ps 119:103-105).
W chwili, gdy to piszę na naszym obszarze nastąpiła inwersja temperatury. Co to takiego? Nie jestem
viagra
tried from your everything.meteorologiem, lecz rozumiem to tak, że następuje to wtedy, gdy wyższe temperatury pojawiają się na wyższych poziomach niż przy ziemi. Taka sytuacja wywołuje stagnację powietrza i bardzo często gęste mgły.
Wiele lat temu, gdy mieszkaliśmy w Idaho, podróżowaliśmy wraz z Joyce do przyjaciół mieszkających na skraju miasta. Im bliżej byliśmy ich domu, tym bardziej gęsta była mgła. W końcu doszło do tego, że krawężnik drogi pokazywał mi dokąd jadę. Na szczęście byłem u nich już kiedyś wcześniej, więc podążając za znakami bezpiecznie trafiliśmy na miejsce.
Dostrzegam uderzające podobieństwo między zjawiskiem inwersji temperatury i naszym chodzeniem z Panem. Naturalnie, jest tym cieplej im wyżej wstępujemy do serca Bożego. Im niżej schodzimy na nasze własne, grzeszne drogi, tym bardziej doświadczamy duchowej inwersji. Droga jest niewyraźna, szukamy po omacku we mgle naszej własnej egoistycznej woli.
Nie wiem, jaką macie pogodę u siebie, lecz modlę się o to, aby w waszym duchowym życiu nie występowała żadnego rodzaju inwersja. Zbliżcie się do Boga, a On zbliży się do was i poprowadzi ku Jego doskonałemu dniowi!
Niech was Bóg obficie błogosławi, gdy błogosławicie innych słowem i czynem.
– – – Pastor Cecil