Tak kłamie tyrania

CLC

Tak kłamie tyrania: Kanada ostrzega Amerykę przez zmianą definicji małżeństwa

Campaign Life Coalition

08 lipca 2013

8 lipca 2013 (CLC) – mówi się, że historia jest systemem bardzo wczesnego ostrzegania. Jeśli tak, to chrześcijanie w Ameryce powinni zwrócić uwagę na ponure ostrzeżenie płynące z Kanady, a oparte na udokumentowanym doświadczeniu tego, co dzieje się po zmianie definicji małżeństwa. Amerykański Sąd Najwyższy niecałe 2 tygodnie temu swoim wyrokiem obalił Akt Obrony Małżeństwa (Defense of Marriage Act), co otworzyło drogę do zmiany definicji małżeństwa w Waszym kraju.

Bezpośrednią konsekwencją homoseksualnego „małżeństwa” w Kanadzie stała się utrata wolności słowa, rodzicielskich praw, nastąpiły prześladowania chrześcijan oraz systematyczna ich dyskryminacja w miejscach pracy. Ani ludzie wiary, ani przywódcy Partii Republikańskiej nie powinni wierzyć w kłamstwo, jakoby legalizacja jednopłciowych małżeństw „nie wpłynęła na codzienne życie heteroseksualnych”. Tak właśnie stało się w Kanadzie. W tym przypadku też tak będzie.

Campaign Life Coalition udokumentowała w chronologicznym porządku jak postępowały w ciągu ostatniego dziesięciolecia religijne prześladowania. Te informacje zawarte są w sprawozdaniu zatytułowanym “Anti-Christian Persecution & Oppression in Canada: The high cost of legalizing same-sex marriage”.

Sprawozdanie CLC można ściągnąć TUTAJ.

Pozwala to wejrzeć w to, jak na pewno będzie wyglądała amerykańska przyszłość, jeśli nie zatrzyma się ślepej, niszczycielskiej siły „małżeństwa” gejów.

W 2003 roku prowincjonalne sądy w Kanadzie zaczęły uzurpować sobie prawo demokratycznie wybranych reprezentantów do legalizacji tzw. gejowskiego „małżeństwa”. Od tego czasu, chrześcijanie, którzy publicznie nie zgadzają się z homoseksualizmem, stali się celem prześladowań i tyranii. Idąc za tą zmianą definicji małżeństwa na poziomie federalnym, w 2005 roku, dyskryminacja przeciwko ludziom wiary osiągnęła rodzaj moralnej prawowitości i dalej postępuje w bezlitosny sposób.

Tysiące pracowników Urzędów Stanu Cywilnego zostało zmuszonych do pogwałcenia własnego sumienia i zatwierdzania ślubów homoseksualnych „małżeństw”, pod groźbą zwolnienia z pracy. Pastor i katolicki biskup zostali zaciągnięci przed „Trybunał Praw Człowieka” za proste powtórzenie mającej 2000 lat chrześcijańskiej doktryny dotyczącej homoseksualizmu. Katolicki magazyn niemal bankrutował po zaatakowaniu go bzdurnym oskarżenie o „mowę nienawiści”.

W Kolumbii Brytyjskiej pewien nauczyciel został zwolniony z pracy i straszono go całkowitą utratą prawa do uczenia za napisanie do wydawcy magazynu listu w obronie małżeństwa między mężczyzną i kobietą. Po tym, gdy katolicki członek rady miejskiej stwierdził, że wierzy, że homoseksualne współżycie jest „nienaturalne”, na budynku, w którym prowadzi swój prywatny biznes wypisano sprejem pogróżki zabicia go. Innym ludziom dano dożywotni „zakaz mowy”, aby zakazać im każdej publicznej formy krytycznej wypowiedzi wobec homoseksualizmu czy to w mowie, czy na piśmie.

Po tym, gdy federalne władze zmieniły definicję małżeństwa, aktywiści natychmiast zaczęli żądać prawa do unormowania homoseksualnej struktury rodziny i zachowań gejów w programach szkolnych. W niektórych przypadkach po doprowadzeniu do prawnych rozwiązań, okazali się być zdumiewająco skuteczni. Tematyka LGBT ((lesbian, gay, bisexual, transgendered, queer) została wpleciona we wszystkie tematy i na wszystkich poziomach klas, zaczynając od przedszkola. Niektóre rady szkół nie informują wcześniej rodziców o lekcjach dotyczących seksualnej orientacji i odmawiają rodzicom prawa do wyłączenia swoich dzieci z takich zajęć.

Byliśmy również świadkami alarmującego trendu zwalniania przez prywatne korporacje pracowników za ich religijne przekonania dotyczące homoseksualizmu. W jednym przypadku zwolniony został telewizyjny reporter sportowy za poparcie na Tweeterze tradycyjnej definicji małżeństwa, co zrobił po godzinach pracy, z domu na swoim osobistym koncie. W innym przypadku firma pośrednicząca w handlu nieruchomościami zwolniła pracownika, katolickiego agenta, za utrzymywanie, że w przeciwieństwie do rodzicielstwa homoseksualnego dzieci lepiej się rozwijają, mając matkę i ojca.

Dzięki moralnemu uzasadnieniu danemu homoseksualnemu małżeństwu, Kanadyjczycy, którzy trzymają się biblijnej wiary, są narażeni na obrzydzenie i nienawiść w większości wpływowych instytucji społecznych. Sprowadzani są stopniowo do stanu obywateli drugiej kategorii, którzy mają mniej praw niż inni Kanadyjczycy. Wydaje się, że sypie się nawet ich możliwość zarabiania na życie i prawna ochrona przed dyskryminacją przez pracowników.

Historia Niemiec uczy nas, że na długo przed tym, gdy nazizm doszedł do budowania pieców na ludzi, najpierw przyszło systematyczne oczernianie żydowskiej społeczności i stopniowe ograniczanie ich praw. Ucisk Żydów był tolerowany, ponieważ spora część społeczeństwa została przekonana, że Żydzi „zasługują na to”. Nie sugerujemy, aby w Kanadzie miały pojawić się piece na ludzi, lecz zastanówmy się, jak to się stało, że niesprawiedliwe wydalanie chrześcijańskich pracowników nie wywołało w Kanadzie ogólnokrajowego krzyku oburzenia? Czy nie jest tak dlatego, że nasze społeczeństwo już zaczęło budować postawę mówiącą, że chrześcijanie „zasługują na to”?

Ameryko, uznaj, że zostałaś ostrzeżona. Choć możesz być znużona bitwą, warto walczyć, aby uniknąć jarzma tyranii, które Kanada już nosi.

topodin

Click to rate this post!
[Total: 5 Average: 5]

One comment

  1. Zastanawiam się na ile ten proces i czy wogóle da sie zatrzymać…Jednak bardziej niz postawa gejów (maja prawo domagać się „swoich” praw), wkurza mnie postawa heteryków którzy pomagaja aktywistom gejowskim osiągnąc to co oni chcą. Gdyby nie pomoc heteryków , geje by nic nie wskórali.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *