„…zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu, (10) i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, i będą królować na ziemi” (Obj. 5:9,10).
Zazwyczaj, gdy myślimy o królu jest to jakaś ludzka władza, ktoś z wyniosłością wywierający nacisk na wykonanie swojej woli przez poddanych. Jednak prawdziwy autorytet (władza) nie opiera się na tytule czy pozycji. Jezus, Królów Król, pokazuje nam, że prawdziwy autorytet (władza) to służenia, a nie panowanie. I tak Psalem 72 mówi nam, że prawdziwym królem jest ten, kto służy ludziom, zaspokaja potrzeby potrzebujących, broni tych, którzy nie mogą obronić się sami.
Jesteśmy przygotowywani do pewnego królestwa, lecz naszym przygotowaniem nie jest uczenie się o tym, jak nosić koronę czy jak kroczyć we wspaniałej szacie i z berłem w dłoni. Jeden z braci śpiewa: „On sprowadził mnie na dół, abym dowiedział się, jak osiągnąć wyżyny”. W Bożym Królestwie iść wyżej oznacza że musimy zejść niżej. To jest ta Ukryta Mądrość.