Chip Brogden
„Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy” (I Tm. 2:4).
Oto widzimy tutaj jedną wolę Bożą wyrażoną jako bramą i droga. Wchodzimy do bramy w jednej chwili, lecz idziemy tą drogą przez cały czas. Zostajemy zbawieni w momencie, lecz dochodzimy do pełnego poznania (epignosis) Chrystusa w ciągu pewnego czasu. Tak więc Jn 3:3 nie mówi nam o naszym końcu, lecz o początku. Narodzenie jest początkiem Życia, a nie celem Życia. Z tego punktu widzenie celem nie jest nowe narodzenie, lecz wejście do Królestwa.
Jezus nie tylko powiedział: „Musicie się na nowo narodzić„. Gdyby tak zrobił to moglibyśmy mieć rację mówiąc, że to już wszystko. Lecz Jezus powiedział: „Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może oglądać (czy wejść) do Królestwa Bożego„. Widać więc wyraźnie, że to wejście do Królestwa staramy się zdobyć. O ile nowe narodzenie jest bramą to ostatecznym celem Królestwa Bożego jest koniec drogi.