Panteizm twierdzi, że Bóg jest identyczny z naturą. O ile deizm mówi, że Bóg jest odrębny i niezaangażowany w świecie to panteizm mówi, że Bóg jest światem. Oznacza to, że w istocie wszystko jest jednym i, że Bóg, wszechświat, materia, ludzie itd., to wszystko jest jedną i tą samą istotą. Zatem wszystko jest jednym i jedno jest wszystkim. Panteiści widzą ludzi jako będących częścią natury, postrzegają wszechświat jako skrajną rzeczywistość i przedmiot czci. Większość taoistów jest panteistami jak również buddyści, uniwersaliści itp. Gdy panteista mówi o czci dla wszechświata to nie mówi o istnieniu nadnaturalności. Nie ma nieba, piekła, nie ma wcielenia Syna. Jest tylko uniwersalna istota i któregoś dnia wszystko wróci do tej istoty, a my zostaniemy zaabsorbowani do tego. Jesteśmy naturą i natura jest nami. Znaczy to, że stworzenie jest emanacją Bożej egzystencji. Zatem dobro i zło płynie z uniwersalnej istoty, która jest wszechświatem. Lecz generalnie panteiści trzymają się tego, że zło jest iluzją, co jest oczywiście, problematyczne, ponieważ nie ma niczego iluzorycznego w morderstwie, gwałcie itd.
Panteiści czasami odwołują się do wartości swojej pozycji na podstawie intuicji, mistycznego rodzaju świadomości łączącej z wszechświatem. Postrzegają Boga jako absolutnie transcendentnego, lecz to oznacza
Panenteizm
Pananteizm różni się od panteizmu. Jest to wiara w to, że Bóg jest w świecie, podczas gdy panteizm stwierdza, że Bóg jest światem. Wspólne analogie znajdujemy w relacjach miedzy duszą i ciałem. Dusza jest w ciele. Nie jest ciałem. Podobnie, wszechświat jest ciałem Boga. Niemniej Bóg nie jest odrębny od świata jak uczy teizm, lecz jest we wszechświecie, jest jego częścią. Ponieważ Bóg jest w świecie i jest równocześnie na zewnątrz świata, pananteizm wypracował bipolarne spojrzenie na Boga: mianowicie jeden biegun Boga jest identyfikowany z zmiennym, czasowym światem, a drugi z nieskończonym/potencjalnym istnieniem wszystkich rzeczy.