Category Archives: Codzienne rozważania_2012

Codzienne rozważania_30.07.2012


Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie” (Kol 2:8 NIV).

Drodzy przyjaciele, całkowicie bezużyteczne jest zwracanie się do tradycji i mówienie: „Bóg zrobił tak na początku, tutaj są wyrocznie Boże i świątynia Boża i wielka tradycja wybranego ludu izraelskiego. To wszystko jest tutaj i na tym polegamy”. Nie, tradycja nie będzie teraz wspierać, historia nie będzie teraz wspierać, instytucje nie będą teraz wspierać. Wygląda na to, że Bóg nie ma w ogóle szacunku dla świątyni, arki, ołtarza czy kapłaństwa. Pan woła przez proroków: „Precz, precz z wami. Nie chcę waszych ofiar”. Izajasz 58 – cóż za wspaniały rozdział: „Wołaj na całe gardło, podnieś jak trąba swój głos”. Co idzie dalej? „Szukają mnie dzień w dzień i pragną poznać moje drogi”. „Nie będę ich chciał”. „Nie będę chciał żadnej z tych ofiar.To nie są ofiary, których pragnę. Nie jest mi potrzebny ten rytuał. Nie pragnę tego tradycyjnego systemu. Chcę duchowego stanu”. Wyłącznie z tym Pan może Siebie utożsamić, sprzymierzyć, z Syjonem…

Gdy ponownie przyjrzysz się Listowi do Hebrajczyków, zobaczysz, że my mamy przyjść do góry Syjnon. Nie mamy dochodzić do czegoś, jakiejś rzeczy, czegoś religijnego, jakiejś tradycji, nie mamy dochodzić do historycznego chrześcijaństwa -jeśli mogę tu ująć w taki sposób – mamy dojść do duchowej sytuacji, której jest tak skalkulowana, aby nas przerażała. Ach, gdy mówimy: „Jesteśmy w czasach Łaski. W tym okresie udzielania Łaski” Prawda! Czy List do Hebrajczyków jest napisany na jakimkolwiek innym gruncie niż grunt Łaski! Oczywiście, że nie, lecz czy wiecie o tym, że w tym liście napisane są najbardziej straszne rzeczy w Biblii? „Jakże umkniemy (my, my uciekniemy, my chrześcijanie, my wierzący w ten okres Bożego dzielenia łaski), jakże ujdziemy, jeśli zlekceważmy tak wielkie zbawienie? … Nasz Bóg jest ogniem trawiący…straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego”. To smutne dla tych ludzi, tych chrześcijan; a są jeszcze inne, podobne rzeczy tu powiedziane. Lecz na to wskazuję, że ten List został napisany w dniu Łaski i jest taki dzień, który przynosi na widok nie jakiś nowy chrześcijański system, nie formalizację nowej chrześcijańskiej tradycji, lecz duchowy stan, bez którego wszystko inne jest niczym. Podeszliście do góry Syjno, lecz podeszliście do kontrowersji Syjonu. Przyszliście, podeszliście, do wielkiej bitwy Syjnu, a jest to duchowa bitwa.

By T. Austin-Sparks from: But Ye Are Come Unto Mount Zion – Chapter 4

_________________________________________________________________

29 lipca| 31 lipca

 

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

aracer.mobi

Codzienne rozważania_29.07.2012

 Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas” (2Kor. 4:7).

Cały Boży cel, wszystko, co Bóg ma dla nas po tej stronie Krzyża w jedności ze Zmartwychwstałym i Wywyższonym Chrystusem bezwzględnie wymaga złamania i to złamania całkowitego, we wszystkich dziedzinach, który to dotyczy. Nie tylko złamania obrazu i zewnętrznych nadziei, lecz wewnętrznego złamania. „Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas” (2Kor. 4:7). Złamana osobowość, złamane naczynie na niebiańskie wieczne wypełnienie.

Continue reading

Codzienne rozważania_28.07.2012

Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwej i żadne słowo Boga nie będzie pozbawione mocy czy możliwości wypełnienia” (Łk. 1:37 AMP -tłum.rozszerzone/parafraza).

Wydaje się, że ukrytym celem, jakby w tle tego, że Pan Jezus wybrał Swoich dwunastu uczniów, mężczyzn, którzy mieli być Jego stałymi kompanami, zawsze i wszędzie z Nim, było pokazanie i wyrażenie tego, jakie cechy charakteru Pierworodnego przejawiały się wobec innych członków Rodziny. Mówiąc inaczej: jeśli zbada się cechy charakterystyczne zachowania Pana Jezusa w stosunku do Jego własnych uczniów – w czasie, gdy był tutaj, na ziemi – to mamy dobrzy przykład tego, w jakich kategoriach myśli o rodzinie Ojciec. Weźmy, na przykład, wszystkie te niedoskonałości, upadki i słabości dwunastu uczniów i zobaczmy jaką postawę wobec nich przyjmował Pan Jezus. Duch Święty nie oszczędza ich i nie zakrywa tych upadków i słabości, nie znajdujemy żadnej próby przedstawienia ich jako grupy doskonałej. Obraz uczniów namalowany jest jako prawdziwa życiowa historia ze wszystkimi trudnościami, jakie są, dobrymi i złymi, a nieprzyjemne sprawy nie są ukrywane. Żadna zmarszczka z ich twarzy nie zostaje usunięta, widoczni są całkiem wyraźnie. Pan Jezus nie pracował z łatwą grupą, lecz z ludźmi, którzy prowokowali do rozpaczy, lecz jedna rzecz charakteryzowała Jego relację do tej trudnej ekipy, a była to Jego wiara w nich.
Jaką wiarę w tych mężczyzn miał Pan Jezus! Nie była to tylko wiara w nich, nie była to tylko wiara w to, co On w nich widział, lecz była to nieskończona wiara w Ojca co do nich. Zajmował taką postawę: „W porządku, wszystko jest dla Boga możliwe. Oto są ci mężczyźni: są trudni do ogarnięcia, z łatwością mogą doprowadzić Mnie do rozpaczy. Wydaje się, że nigdy nie rozumieją tego, co do nich mówię, wygląda na to, że zawsze mijają się z istotą sprawy. Gdy do nich coś mówię, zawsze łapią to z innej, błędnej, perspektywy; są skrajnie materialistyczni w swoim światopoglądzie, oczekiwaniach i pragnieniach. Wydaje się, że nigdy nie wychodzą poza ten świat i swoje własne interesy, że całkowicie nie są w stanie ogarnąć żadnej duchowej koncepcji. Jednak Ojciec może uczynić cuda z garstką takich mężczyzn; wszystko jest możliwe”.

T. Austin-Sparks from: Filled Unto All the Fullness of God – Chapter 10

_________________________________________________________________

27 lipca| 29 lipca

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

продвижение сайта сео

Codzienne rozważania_27.07.2012

Lud, który mieszka w ciemności, zobaczy światłość wielką. Ci, nad mieszkańcami krainy mroków zabłyśnie światłość” (Iz. 9:2).

Jakże wspaniałą rzeczą jest, gdy to Światło przełamuje się nad nami, jak wynosi nas, jak napełnia chwałą, jak zmienia się wygląd zewnętrzny, gdy tutaj przełamuje się duchowe światło. Światło, które nigdy nie spoczywało na ziemi czy morzu, światło z wysokości. Pan Jezus jest sumą wszelkiego Boskiego Światła. On jest tym Światłem. Jeśli tylko twoje oczy zostały otwarte, aby widzieć znaczenie Pana Jezusa, jakże cudowna zmiana nastąpiła, jak powinniśmy być uniezależnieni (dosł.: wyemancypowani). Potrzeba jest taka: zobaczyć Syna Bożego jako tego, który otrzymał przywilej udzielania Boskiego Światła, ponieważ On jest Św. To właśnie wraz z Nim miało przyjść na naszą scenę pełną ciemności i rozpędzić ją. To jest Jego chwałą a ty możesz poznać chwałę Syna Bożego, możesz uwielbiać Go, ponieważ oczy zostały ci otwarte.

On jest tutaj. Dokładnie tak; on, Sam będąc zmartwychwstaniem i Życiem, jest zmartwychwstaniem w każdej chwili, nie tylko w dniu ostatecznym. Pamiętacie jak powiedziała Marta: „Ja wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym”, a Pan na to, zatroskany, w rzeczywistości powiedział: „Tam, gdzie Ja jestem nie ma sprawy czasu, może to stać się teraz”. Tak więc będąc tutaj, może teraz zaistnieć nowe stworzenie ze Światłem nowego stworzenia; a nie, że Ja zapalę światło później,lecz teraz, dzięki tej cudownej interwencji z zewnątrz. Chwała Pana Jezusa, którą miał u Ojca przed założeniem świata, chwała Syna, jest taka: On posiada ten Boski przywilej, prawo, moc i zdolność do przynoszenia Światła. Nikt inny nie może go dać, nie można dojść do tej Światłości. Jest to dar, jest to Jego dzieło. To Jego chwała.

T. Austin-Sparks from: Spiritual Sight – Chapter 6

_________________________________________________________________

26 lipca| 28 lipca

Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

раскрутка

Codzienne rozważania_26.07.2012

gdyż w Chrystusie mieszka cieleśnie cała pełnia boskości i została wam dana pełnia w Chrystusie” (Kol. 2:9,10 NIV)

Powiedzieliśmy już, że Chrystus jest niebiańskim objawieniem, lecz Chrystus jest również niebiańską pełnią. Jeśli Bóg objawił swoją myśl, Swój zamiar w Chrystusie; jeśli wszystko, co było Bożym zamiarem zostało nam przedstawione przez osobiste objawienie to Bóg poszedł za tym jeszcze dalej, dając nam pełnię w Chrystusie, aby właśnie to zostało zrealizowane i osiągnięte. Tak więc, każda nasza potrzeba jest zaspokojona zgodnie z bogactwem Jego chwały w Chrystusie Jezusie. W Chrystusie zostały ustanowione  standardy, lecz nie tylko to, ponieważ zostało w Nim dostarczone wszystko, co jest potrzebne do osiągnięcia tychże Bożych standardów. Wszelkie ukryte zasoby Boże, wszystko co niezbędne do osiągnięcie Jego celu, są dostępne dla nas w Chrystusie. Jeśli wyszedł do nas w Swym zamiarze w pełni to również wyszedł naprzeciw z zasobami Bożymi w pełni. Wszelka pełnia mieszka w Nim i my zostaliśmy uczynieni pełni w Nim (Kol. 2:9). Bóg nigdy nie mógłby osądzić nas na końcu ze  względu na Swoje standardy objawienia, gdyby nie zaopatrzył nas we wszystko, co potrzebne do wykonania tego standardu.

Continue reading

Codzienne rozważania_25.07.2012

Najwyższy nie mieszka w domach zbudowanych przez ludzi” (Dz. 7:48, NIV).

Chrześcijaństwo w ogromnej części składa się z rzeczy, których nie było na początku. To chrześcijaństwo, które znamy dziś, jest czymś bardzo skomplikowanym. Ludzie przyłożyli swoje ręce do rzeczy Bożych i ludzie próbują budować tą wspaniałą rzeczy według swojej własnej oceny. Tak więc mamy do czynienia z tym całym zamieszaniem, podziałami i komplikacjami. Naprawdę źle się dzieje w chrześcijaństwie, ono samo stało się swoją największą przeszkodą… Możesz obejść ten kraj, obejść to miasto, i zobaczysz te wszystkie wspaniałe religijne zabudowania zwieńczone krzyżami. Gdy ludzie wchodzą do tych budynków, sami się skłaniają, wyglądają bardzo odpowiednio, oni sami zaś myślą, że to są święte budynki. Jeśli coś tutaj zamieszasz, nazywa się świętokradztwem. Dla Boga jest to wielką niedorzecznością, zupełnie nic to nie znaczy. Dla Boga nie liczą się cudowne budynki i wszystkie wspaniałe rzeczy zgromadzone wewnątrz, a nawet sam krzyż znajdujący się na górze nie ma znaczenia, a jedyne co się liczy dla Niego to fakt, czy On tam jest. Czy Sam Bóg jest obecny w tym miejscu?

A co z nami? Słyszymy przecież chrześcijan, którzy przychodzą na takie spotkania, mówiąc, że przychodzą do domu Bożego. Być może, gdy to mówią, gdy przychodzą na to miejsce spotkań: „Idę do domu Bożego”, gdy się modlą, mówią: „Tak bardzo cieszymy się, że jesteśmy w tym domu Bożym dzisiejszego poranka; dobrą rzeczą jest być w domu Bożym”. Co sprawia, że jakiekolwiek miejsce jest domem Bożym? Co powoduje, że to miejsce jest święte? Jeśli w ogóle jest święte to co sprawia, że jest święte? To nie budynek, to nie święte zabudowania. Nie jest to zgromadzenie zebrane tutaj. Jedyne, co sprawia, że jest to święte to obecność Pana. Pana nie interesują miejsca czy nasz zgromadzenia; On jest zainteresowany wyłącznie tym, czy może tam znaleźć miejsce dla Siebie, czy tam może być obecny z przyjemnością. Zastanawiam się, gdzie jest miejsce najświętsze na pustyni? Przypuszczam, że jest zakopane gdzieś głęgoko w ziemi. Ciekaw jestem, gdzie jest wielka świątynia Salomona? Myśle, że traciłbyś czas na szukanie jej. Rozumiesz, Bóg ukrył te rzeczy… Wszystko, co nie jest z Chrystusa zniknie. Nie błądźcie. Ta cała chrześcijańska struktura będzie sprawdzona według Chrystusa. Chrześcijaństwo będzie sprawdzane według tego, jak wiele w nim jest dziełem Świętego Ducha Bożego, według Chrystusa.

T. Austin-Sparks from: „That They May All Be One, Even As We Are One” – Meeting 9 

_________________________________________________________________

23 lipca| 26 lipca

 Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

раскрутка

Codzienne rozważania_24.07.2012

Unikajcie (trzymajcie się z daleka, unikajcie wszelkimi siłami) wszelkiego bałwochwalstwa (kochania czy cenienie czegokolwiek bardziej niż Boga” (1Kor. 10:14 AMP – tłum. rozszerzone.)

Wiele jest takich rzeczy, które są nie tylko nieszkodliwe, dobre same w sobie, a które, mimo wszystko, dopuszczana się do tego, żeby zajmowały miejsce Samego Pana, tak więc nawet dobre rzeczy mogą stawać się przedmiotami bałwochwalczego kultu u tego, kto jest im oddany. Dotknij niektórych chrześcijan czy chrześcijańskich instytucji, niech to dotknięcie dotyczy czegoś więcej niż Sam Pan, a zobaczysz powstającą zazdrość w stosunku do instytucji, która ostatecznie zaślepiają na dodatkową miarę Samego Pana. Możesz być tak oddany denominacji, społeczności misyjnej, jakiejś chrześcijańskiej pracy, że nie będzie więcej miejsca na dodatkową miarę Pana. To coś staje się końcem samo w sobie, celem dla którego żyjesz. Jeśli wtedy Pan chce, abyś ruszył dalej ku czemuś, co bardziej pochodzi od Niego, przeszkodą staje się dobra chrześcijańska praca, stowarzyszenie, instytucja, tradycja, powiązania. Tak, i to jest zasada bałwochwalstwa, a my widzimy to w historii, jak Pan musiał uderzać z niszczącą siłą na rzeczy, które same w sobie były dobre, po to, aby zachować Swoich ludzi dla Siebie osobiście…

Na czym Jemu zależy? Pan chce ustanowić celem naszego życia Siebie Samego, a nie rzeczy z Nim związane: i, powtórzmy to, spotykasz się z czymś okrutnym, jeśli dotykasz jakiejś rzeczy, nawet jeśli dotykasz jej, mając na oku poruszenie ludzi ku Samemu Panu.

Continue reading