Category Archives: Codzienne rozważania_2015

Codzienne rozważania_07.08.2015

Hurynowicz_rozwazania

Dn 3:25.
…OTO JA WIDZĘ CZTERECH MĘŻÓW CHODZĄCYCH WOLNO W ŚRODKU OGNIA I NIE MA NA NICH ŻADNEGO USZKODZENIA, A WYGLĄD CZWARTEJ OSOBY PODOBNY JEST DO ANIOŁA.

Ogień nie był w stanie przeszkodzić im w chodzeniu wśród płomieni. Przez ogień wiodła ich droga do celu. Pan Jezus uczy nas, że nie przed cierpieniem powinniśmy uciekać, lecz przez cierpienie wejść na drogę wolności. Boże, daj mi zrozumieć, że cierpienia są tylko tunelem, przez który przechodzę, że u wylotu czeka mnie wolność. Dziękuję ci Boże, że ta ciernista droga prowadzi do Ojcowskiego domu. Każesz wspinać się po stromym zboczu tylko dlatego, że Twój dom jest na szczycie góry. Smutek nie może wyrządzić mi zła, kiedy będę przechodził przez ogień. Dobrze jest być w towarzystwie Pana Jezusa i wraz z Nim kroczyć przez ten świat.

Pozdrawiam i życzę dnia pełnego łaski Pana.

Codzienne rozważania_06.08.2015

Hurynowicz_rozwazania

Joel 3:5.
WSZAKŻE KAŻDY, KTO BĘDZIE WZYWAŁ IMIENIA PANA, BĘDZIE WYBAWIONY; GDYŻ NA GÓRZE SYJON I W JERUZALEMIE BĘDZIE WYBAWIENIE – JAK RZEKŁ PAN – A WŚRÓD POZOSTAŁYCH PRZY ŻYCIU BĘDĄ CI, KTÓRYCH POWOŁA PAN.

Dlaczego, gdy Bóg dotknie nas jakimś doświadczeniem, od razu nie wzywamy Jego imienia, tylko szukamy sposobu wyjścia własnymi siłami? Dlaczego w modlitwie nie składamy swoich trosk Jemu, Wszechmogącemu Bogu? Na próżno szukamy wybawienia w innych kierunkach a wybawienie jest u Boga, w Jego Słowie. Nie mam potrzeby pytać o to czy mam prawo wzywać Go, czy nie ponieważ słowo „każdy” jest zrozumiałe. „Każdy” dotyczy i mnie, oznacza wszystkich, którzy wzywają Boga. Wzywajmy Boga, od którego pochodzi ta wspaniała obietnica. Jeśli znajduję się w trudnych dla mnie okolicznościach, nie powinienem się tym przejmować. Ten, który obiecał nam przyjść z pomocą, znajdzie środki i możność wypełnienia danego przez Siebie słowa. Ode mnie żąda tylko posłuszeństwa. Wzywajmy Go a On nas wybawi z ucisków.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_05.08.2015

Hurynowicz_rozwazania

Ks. Sędziów 3:9-10.
GDY SYNOWIE IZRAELSCY WOŁALI DO PANA, WZBUDZIŁ PAN SYNOM IZRAELSKIM WYBAWCĘ, KTÓRY WYRATOWAŁ, OTNIELA, SYNA KENAZA, MŁODSZEGO BRATA KALEBA. I ZAWŁADNĄŁ NIM DUCH PAŃSKI WIĘC SĄDZIŁ W IZRAELU…

Powinniśmy dać możność Duchowi Świętemu, aby nas przygotował w szkole życia. Nastanie dzień, kiedy i my, podobnie jak Otniel, będziemy sądzić narody, rządzić i królować z Chrystusem. Lecz przed nadejściem tego dnia Pan Bóg musi, tak jak przygotował Otniela, przygotować i nas przez doświadczenia dzisiejszych dni i przez te nieznaczne zwycięstwa, osiągane przez nas, o których znaczeniu w wieczności nawet się nam nie śni. W życiu każdego człowieka droga chwilami prowadzi w dolinę. Każdy człowiek zanim wejdzie na drogę prowadzącą do zwycięstwa, zmuszony jest przejść przez tunel utrapień.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_04.08.2015

Hurynowicz_rozwazania
Ew. Mateusza 2:13.
A GDY ONI (MĘDRCY) ODESZLI, OTO ANIOŁ PAŃSKI UKAZAŁ SIĘ WE ŚNIE JÓZEFOWI I RZEKŁ: WSTAŃ, WEŹ DZIECIĘ ORAZ MATKĘ JEGO I UCHODŹ DO EGIPTU, A BĄDŹ TAM, DOPÓKI CI NIE POWIEM, ALBOWIEM HEROD BĘDZIE POSZUKIWAŁ DZIECIĘCIA, ABY JE ZGŁADZIĆ.

Zawsze powinniśmy pozostawiać Bogu rządzenie naszym życiem. Okazanie cierpliwości i ufności w rutynie naszego życia będzie najlepszą szkołą dla nas. Będziemy potrzebowali tej cierpliwości, która jest przygotowaniem do odważnego i wytrwałego przezwyciężania trudnych sytuacji, gdy wstąpimy na drogę szerszych możliwości, które Bóg może nam otworzyć. Zawsze powinniśmy iść i pozostać tam gdzie nam rozkaże Bóg. Powinniśmy nieść swoje brzemię czy to przez ogień, czy też wielką wodę, czy wichurę a On zawsze będzie z nami.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_03.08.2015

Hurynowicz_rozwazania
2 Mojżeszowa 14:13.
RZEKŁ MOJŻESZ DO LUDU: NIE BÓJCIE SIĘ, WYTRWAJCIE, A ZOBACZYCIE POMOC PANA, KTÓREJ UDZIELI WAM DZISIAJ! EGIPCJAN, KTÓRYCH DZISIAJ OGLĄDACIE, NIE BĘDZIECIE JUŻ NIGDY OGLĄDALI.

W słowach tego wersetu jest Boży nakaz dla każdego wierzącego, który przechodzi przez życiowe trudności. Nie może się cofnąć, nie może iść na przód, ściśnięty jest z lewej i prawej strony. Co mu wtedy pozostaje do zrobienia? Pan Bóg mówi wtedy, zatrzymaj się, zostań w tym miejscu, bo tego ciężaru nie uniesiesz. Jest dobrze jeżeli w takim momencie słuchamy głosu Boga, ponieważ przystępują do nas źli doradcy ze swoimi radami.
Rozpacz podpowiada: „Rzuć to wszystko, połóż się i umieraj!” Ale Pan Bóg chce, abyśmy się wzmacniali i w trudnych warunkach cieszyli się Jego miłością i wiernością.
Strach mówi: „Cofnij się, wróć na drogę ludzi tego świata, nie możesz być chrześcijaninem to nie na twoje siły. Wyrzeknij się swoich zasad!”
Jeżeli jesteś dzieckiem Bożym, nie zawrócisz z tej drogi, ponieważ Bóg zaleca ci przechodzić z siły w siłę i tak właśnie powinieneś postępować; ani śmierć, ani piekło nie mogą zmusić cię do zmiany kierunku.
Pośpiech mówi: „Działaj, otrząśnij się,stanie w miejscu to lenistwo!” Myślimy wtedy, muszę szybko coś zrobić, zamiast ufać Bogu, który nie tylko uczyni cokolwiek ale uczyni wszystko co najlepsze.
Pewność siebie chwali się: „Jeśli przed tobą morze, idź prosto w jego fale i czekaj na cud!” Lecz wiara nie daje posłuchu ani pewności siebie, ani rozpaczy, ani bojaźliwości, ani pośpiechowi tylko głosowi Bożemu, który mówi zatrzymaj się. Kiedy jesteś niezdecydowany czekaj! Masz najmniejszą wątpliwość, czekaj! Nie zmuszaj się do działania dopóki sytuacja się nie wyjaśni.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_31.07.2015

Hurynowicz_rozwazania

Rzymian 4:18-21.
ABRAHAM WBREW NADZIEI, ŻYWIĄC NADZIEJĘ, UWIERZYŁ, ABY SIĘ STAĆ OJCEM WIELU NARODÓW ZGODNIE Z TYM, CO POWIEDZIANO: TAKIE BĘDZIE POTOMSTWO TWOJE. I NIE ZACHWIAŁ SIĘ W WIERZE, CHOĆ WIDZIAŁ OBUMARŁE CIAŁO SWOJE, MAJĄC OKOŁO STU LAT, ORAZ OBUMARŁE ŁONO SARY; I NIE ZWĄTPIŁ Z NIEDOWIARSTWA W OBIETNICĘ BOŻĄ, LECZ WZMOCNIONY WIARĄ DAŁ CHWAŁĘ BOGU, MAJĄC ZUPEŁNĄ PEWNOŚĆ, ŻE COKOLWIEK ON OBIECAŁ, MA MOC I UCZYNIĆ.

Apostoł Paweł napisał, że Abraham mógł patrzeć na swoje obumarłe ciało, nie tracąc nadziei, ponieważ uwaga jego nie była skupiona na samym sobie lecz na wszechmocnym Bogu. Nie zachwiał się co do obietnicy, lecz pozostał mocny, nie poddając się niedowiarstwu, ale radując się tak wielkim błogosławieństwem, które oczekiwało go w przyszłości i zamiast z biegiem czasu, gdy coraz bardziej były widoczne komplikacje osłabnąć, to wiara jego umacniała się, stawała się silniejsza. Abraham oddawał chwałę Bogu tym, że był PEWIEN, że Bóg jest MOCNY wypełnić to, co obiecał.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_30.07.2015

Hurynowicz_rozwazania
Hebr. 11:1.
A WIARA JEST PEWNOŚCIĄ TEGO, CZEGO SIĘ SPODZIEWAMY, PRZEŚWIADCZENIEM O TYM, CZEGO NIE WIDZIMY.

Prawdziwa wiara wrzuca swój list do skrzynki pocztowej i więcej się nie troszczy o niego. Niewiara trzyma się rogu tego listu i dziwi się dlaczego nie ma odpowiedzi. Wiara powierza sprawę Bogu a Bóg dokona tego, co Jemu powierzono. W Psalmie 37:5 czytamy: „Powierz Panu drogę swoją, zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni„. Lecz On nic nie może uczynić dopóki nie damy mu możliwości tego dokonać. Wiara bierze dary ofiarowane przez Boga. Można a wiarą powierzyć Bogu swoją drogę i mieć spokój lecz w pełni urzeczywistnić błogosławieństwa nie można, dopóki go nie weźmiemy i nie wejdziemy w stan ciągłego przebywania w Panu i przyjmowania od Niego potrzebnej łaski.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.