Category Archives: Codzienne rozważania_2015

Codzienne rozważania_13.11.2015

Hurynowicz_rozwazania

1Ptr 2:24
ON GRZECHY NASZE SAM NA CIELE SWOIM PONIÓSŁ NA DRZEWO, ABYŚMY, OBUMARŁSZY GRZECHOM, DLA SPRAWIEDLIWOŚCI ŻYLI; JEGO SIŃCE ULECZYŁY WAS.

Na przykładzie więźnia Barabasza, mordercy skazanego na śmierć, możemy jasno zrozumieć, co oznacza zastępstwo. Lud żądał, aby Piłat uwolnił przestępcę, a zamiast niego ukrzyżował Jezusa Chrystusa. Wyobraźmy sobie, co musiał odczuwać Barabasz. Otwierają się drzwi jego celi i nie widzi żołnierzy, którzy mieli go wyprowadzić na miejsce egzekucji, ale przynoszą mu wiadomość, że zostaje zwolniony i wypuszczają go z więzienia. Wychodząc na wolność widzi rzesze ludzi oddalających się poza miasto. Dowiaduje się, że Jezus z Nazaretu ma być ukrzyżowany. Myśli sobie: „To jest ten, który ma umrzeć zamiast mnie. Pójdę go zobaczyć.” Podąża więc na wzgórze, gdzie widzi zgromadzony lud. Przeciska się przez tłum i widzi tam trzech ukrzyżowanych, a nad tym w środku widnieje napis: „Jezus Nazareński, król żydowski.” Czy nie powiedział wtedy do siebie: „To jest ten, który umiera na moim miejscu?” A czy my nie jesteśmy Barabaszami, którzy swoimi grzechami zasłużyli na śmierć i potępienie? Lecz Bóg chciał nas uwolnić i na nasze miejsce osądził Pana Jezusa Chrystusa, który zaniósł nasze grzechy na krzyż, aby każdy, kto uwierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_12.11.2015

Hurynowicz_rozwazania

1Sam 20:3.
NA TO ODPOWIEDZIAŁ JESZCZE DAWID TYMI SŁOWY: WIE DOBRZE TWÓJ OJCIEC, ŻEŚ MI ŻYCZLIWY, POMYŚLI WIĘC: NIECH NIE WIE O TYM JONATAN, ABY SIĘ NIE MARTWIŁ; ALE JAKO ŻYJE PAN I ŻYJE DUSZA TWOJA, ŻE TYLKO KROK JEST MIĘDZY MNĄ A MIĘDZY ŚMIERCIĄ.

Są ludzie, którzy twierdzą, ze całe życie jest jednym wielkim przygotowaniem do śmierci. Śmierć jest stanem, którego doświadczają ludzie na ziemi z pokolenia w pokolenie. W Psalmie 89:49 psalmista pyta: „Gdzież jest człowiek, który by żył i nie oglądał śmierci i wyrwał duszę swoją z krainy umarłych?” Żyjemy w epoce radykalnych zmian i postępu w bardzo wielu sferach życia. Poprzez naukę, odkrycia ludzie starają się zmienić świat, ulepszyć go lecz niezależnie od tych starań koniec jest taki sam: „A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd…” (Hebr.9:27). Śmierć czyha na nas na każdym kroku. Nikt nie może być pewny , czy dożyje do jutra. Gdy Chrystus przybył na ziemię przedstawił nowe spojrzenie na sprawy śmierci. Człowiek, który zawsze śmierć traktował jako swojego wielkiego wroga, usłyszał, że oto Bóg – Człowiek Jezus Chrystus zwyciężył śmierć. Biblia uczy nas, że są dwa rodzaje śmierci: fizyczna i wieczna. Pan Jezus ostrzega nas abyśmy się obawiali tej drugiej śmierci, polegającej na wiecznym oddzieleniu od Boga jest to piekło. Tej drugiej śmierci dozna ten, kto za życia nie przyjmie Pana Jezusa, jako swojego osobistego Zbawiciela. Ci, którzy uwierzą i przyjmą Go jako swojego Zbawiciela, staną się Jego własnością. Nie muszą się niczego obawiać, ponieważ będą korzystać z tryumfu Chrystusa nad śmiercią. Śmierć fizyczna dosięgnie każdego, lecz nowe stworzenia – dzieci Boże, są niedostępni dla śmierci wiecznej i przejdą ze śmierci do życia, są bezpieczni. Gdy odejdą z tego świata, będą na zawsze z Panem Jezusem. On zabierze ich do domu Ojca, gdzie przygotował im miejsce. Zamiast męki zażywać będą wiecznego szczęścia ze swoim Zbawicielem.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_10.11.2015

Hurynowicz_rozwazania
Psalm 62:2-3.
JEDYNIE W BOGU JEST UCISZENIE DUSZY MOJEJ, OD NIEGO JEST ZBAWIENIE MOJE. TYLKO ON JEST OPOKĄ MOJĄ I ZBAWIENIEM MOIM, TWIERDZĄ MOJĄ, PRZETO SIĘ NIE ZACHWIEJĘ.

Każdy, kto jest zwolennikiem takiego stanowiska, jest człowiekiem błogosławionym. Oby to było zachętą dla każdego chrześcijanina, aby dzień po dniu oczekiwać na swój czas w służbie Bożej, oczekiwać w modlitwie, zadowoleniu i radosnej nadziei. Z pewnością takie oczekiwanie duszy jest najlepszym stanowiskiem, jakie może zająć stworzenie wobec Stworzyciela. Taka postawa nie oskarża Boga o nic, nie okazuje względem Niego zniecierpliwienia lub nieufności. Nie szuka gdzie indziej pomocy, gdyż taka postawa nie byłaby w żadnym wypadku poleganiem na Bogu. Błogosławiona ta pewność, to od niej pochodzi wybawienie. Ono przyjdzie od Niego. Bóg odbierze stąd całą chwałę, która jest należna tylko Jemu. On zawsze ocali od zwątpienia duszę pokładającą w Nim swą ufność. Ocali ją od cierpień. I choć dusza nie ma znaku, że tak się stanie to z radością oczekuje jego woli, bo nie podejrzewa, aby w Jego miłości i wierności mogło być coś złego. Bóg rychło odpowie a ufająca dusza natychmiast uwielbi Go za Jego łaskę. „Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej Bo w Nim pokładam nadzieję moją!” (w.6).
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_09.11.2015

Hurynowicz_rozwazania
Psalm 145:14,19.
14. PAN PODTRZYMUJE WSZYSTKICH UPADAJĄCYCH I PODNOSI WSZYSTKICH ZGNĘBIONYCH.
19. SPEŁNIA ŻYCZENIE TYCH, KTÓRZY SIĘ GO BOJĄ, A WOŁANIE ICH SŁYSZY I WYBAWIA ICH.

Przykład świadczący o prawdziwości tych wersetów znajdujemy w Ew. Marka 2:1-12, o uzdrowieniu paralityka. Pan Jezus był po raz kolejny w Kafarnaum, gdzie był często przyjmowany. Tu nie mógł pozostać nierozpoznanym, wokoło zebrał się tłum i nie było miejsca dla tych, którzy potrzebowali pomocy. Był tam sparaliżowany, który nie mógł sam przyjść do Pana Jezusa, więc czterech mężczyzn przyniosło go na noszach. Jest to dla nas pouczenie jak ważna jest modlitwa o zbawienie ludzi. wielu zrezygnowałoby, ale ci czterej mężczyźni nie poddali się. Drzwi były niedostępne lecz to nie było przeszkodą. Rozebrali część dachu. Ich wysiłek został nagrodzony, gdyż słowa, które usłyszeli z ust Pana Jezusa, przewyższały wszystko czego chory mógł oczekiwać: „Synu odpuszczone są grzechy twoje.” (w.5). Przyczyną wszelkiego zła jest grzech i tym problemem Bóg zajmuje się w pierwszej kolejności. Kiedy przychodzi się do Pana Jezusa, Jego odpowiedzi daleko przewyższają oczekiwania ludzkiej słabej wiary. Chory zadowoliłby się uzdrowieniem swego ciała, ale Pan Jezus bogaty jest w miłosierdzie dlatego przede wszystkim daruje uzdrowienie duszy. Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_10.11.2015

Hurynowicz_rozwazania

Ps 119:103.
O, JAK SŁODKIE JEST SŁOWO TWOJE DLA PODNIEBIENIA MEGO, SŁODSZE NIŻ MIÓD DLA UST MOICH.

Jestem pod wrażeniem, gdy czytam, co dla autora tego Psalmu znaczyło Słowo Boże. Było ono pochodnią dla jego nóg i światłością na jego ścieżce. Pozwolił, aby Słowo Boże oddziaływało na jego serce i sumienie, aby kroczył drogą w czystości. Nasuwa się pytanie; jak my korzystamy z tego Słowa? Słowo Boże wykazuje swoją moc i działanie nie tylko w stosunku do grzechu i świata, ale daje nam wgląd w postanowienia i drogi Boże. Słowo Boże to więcej niż szczere złoto, nic nie może się z nim równać, dlatego psalmista cieszy się ze Słowa jak ten, który zdobył wielki łup. Jeżeli chrześcijanin chce robić postępy w wierze, to jest możliwe tylko wtedy, gdy pilnie czyta Słowo i przyjmuje je w swoim duchu. Jest to jedyny środek umożliwiający postępowanie w wierze. Wkrótce okaże się, jaką wartość ma Słowo Boże dla wierzącego. Gdyby Słowo Boże przestało mieć taką wartość to na czym oparłaby się moja wiara?

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_06.10.2015

Hurynowicz_rozwazania
Ps 110:7.
BĘDZIE PIŁ W DRODZE ZE STRUMIENIA, DLATEGO GŁOWĘ PODNIESIE.

Pierwsze wersety tego Psalmu mówią proroczo o Panu Jezusie, który siedząc po prawicy Bożej, ukoronowany czcią i chwałą, jest ośrodkiem wszelkiej potęgi. Sam Bóg powiedział do Niego: „Siądź po prawicy mojej” (1w.) Była to odpowiedź na głębokie uniżenie Jezusa o którym czytamy w Psalmie 109:4-5 i 22. Do okresu zależności Pana Jezusa jako człowieka odnoszą się też słowa: „Będzie pił w drodze ze strumienia.” Nic nie mogło sprowadzić Pana Jezusa z drogi posłuszeństwa i wierności wobec Boga, jego Ojca. Wrogowie stawiali go na równi z celnikami i grzesznikami, nazwali „żarłokiem i pijakiem”, twierdzili, że wypędza demony przez diabła, a w końcu opluli go i na głowę włożyli koronę cierniową. Na tej drodze pił jednocześnie ze „strumienia” społeczności z Bogiem i czerpał z Niego siły do pokonywania wszelkich przeszkód i do kroczenia drogą uwielbienia Ojca. Pojedynczy ludzie otworzyli przed Panem Jezusem swoje serca, jak kobieta przy studni Jakuba, Maria z Betanii, cy jeden ze złoczyńców na krzyżu. Pan Jezus teraz też oczekuje uczucia z naszych serc. Jego droga zależności skończyła się, lecz czy dlatego nasza miłość jest mu mniej droga?

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.

Codzienne rozważania_05.10.2015

Hurynowicz_rozwazania

Ps 90:12
NAUCZ NAS LICZYĆ DNI NASZE, ABYŚMY POSIEDLI MĄDRE SERCE!

Nasze życie można porównać do wypalającej się świecy. Chociaż nikt z nas nie wie ile dni życia jeszcze mu zostało, to jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy przemijający dzień zbliża nas do kresu naszego życia. Takie liczenie naszych dni może wpływać na nas przygnębiająco. Ale nie to miał na myśli sługa Boży, Mojżesz, gdy kierował tę prośbę do Boga. Pragnął on, aby Bóg uświadomił nam przemijanie naszego życia, abyśmy nie żałowali każdego minionego dnia, lecz „posiedli mądre serce„. Co to znaczy? Według orzeczenia Boga, mądry jest ten, kto Go słucha, kiedy chodzi o cel życia i kto wierzy, że istnieje wieczność w którą wkracza się po zakończeniu życia. Mądry jest człowiek, który uporządkuje swoje relacje z Bogiem i powierzy Jemu swoje życie. Nie ma sensu narzekać, że życie jest krótkie. Bóg nie chce, aby „ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania” (2Ptr 3:9). Nawrócenie się do Boga, dopóki jest czas, jest nakazem chwili. „Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia„. (2Kor 6:2). Kto przyjdzie i uwierzy w Zbawiciela Jezusa Chrystusa, ten kroczy naprzeciw wspaniałej przyszłości, ten właściwie wykorzystał dni swojego życia, których nie da się cofnąć.

Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.