Pastor Cecil A. Thompson
„Pamiętaj o swoim Stwórcy w kwiecie swojego wieku, zanim nadejdą złe dni i zbliżą się lata, o których powiesz: Nie podobają mi się” (Kzn 12:1).
Zmarła w 1996 roku dziennikarka, Erma Bombeck, napisała kiedyś o tym, w jakiej sytuacji zdała sobie sprawę z tego, że zmieniły się relacje między nią, a jej matką. Pewnego dnia, gdy jechała samochodem wioząc matkę na siedzeniu pasażera, obok, musiała dość gwałtownie zwolnić. Nie zastanawiając się nad tym, wyciągnęła ręką, aby chronić ją dokładnie tak samo, jak to robiła ze swoimi dziećmi. Mama Ermy stała się teraz jej dzieckiem, a Emra matką. Życie nagle zatoczyło pełne koło.
Wkrótce później tak się stało, że to Erma jechała jako pasażer z swoją córką i ta musiała gwałtownie zahamować. Zgadłeś! Córka pomagała Ermie. Jakże wszystko się zmienia!
Kiedyś, w czasie Bożego Narodzenia była z nami nasza wnuczka i komentując swój wiek stwierdziła, że mieć 25 lat to „nierealne”. Kiedy jej brat miał 20 lat, myślała, że wieczność minie za nim ona osiągnie taki wiek, a teraz już 5 lat, jak ma to za sobą.
Jej uwagi przypomniały mi o tym, jak szybko życie przemija. Nie ma czasu na zwlekanie. To, do czego nas Bóg powołał, musi zostać wykonane, gdy On mówi, że ma być zrobione… a nie wtedy, gdy my tam dotrzemy. Tylko jedno życie, które szybko przemija i tylko to, co zrobione dla Chrystusa będzie trwałe!
Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!
– Pastor Cecil