Pastor Cecil A. Thompson
„Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie” (Mt 11:28-30).
Skąd bierze się zmęczenie? Jeśli trafisz do oddziału specjalnego (w wojsku), pierwszy dzień stanie się prawdziwą agonią – będą pulsować mięśnie, o których istnieniu nigdy byś nie wiedział. Ważne jest więc to przygotowanie do życiowych wyzwań.
Na uczelni grałem w football (amerykański). Przez pierwsze dni ćwiczeń nawet nie widziałem footballu. Wszyscy wykonywaliśmy ogólnie wzmacniające ćwiczenia, co oznacza torturowania ciała aż do bólu. Jakkolwiek wydaje się to dziwne, po kilku dniach byliśmy w stanie gładko przejść przez tą codzienną rutynę i byliśmy już gotowi biegać po boisku, dzięki czemu mogliśmy być skuteczni w czasie przyszłych zawodów.
Chciałem wiedzieć nieco więcej o rolnictwie. Moje ograniczone pojęcie na ten temat ogranicza się do tego, że musisz wstawać o świcie i pracować do zmroku. Oczywiście, jest to coś znacznie więcej. Weźmy na przykład taki termin jak „jarzmo”. Współcześnie rzadko stosowane, służy do połączenia siły dwóch pociągowych zwierząt (często wołów). Zakłada się je na ich karki i wspólnie ciągną ładunek. Połączenie młodego zwierzęcia ze starszym, znacznie większym wydaje się czymś okrutnym, powiedziano mi, że jest to tylko pewna forma treningu. Starsze zwierze ciągnie cały ciężar, młodzieniec zaś tylko idzie obok. Do tego właśnie wzywa nas Jezus. Gdy jesteśmy zmęczeni i obciążeni życiowymi troskami, zakładamy Jego jarzmo na swoje ramiona i idziemy obok Niego.
NIE MĘCZCIE SIĘ!
Niech was Bóg błogosławi, gdy błogosławicie innych czynem i słowem.
– – Pastor Cecil