1 Tes 2:3
ALBOWIEM KAZANIE NASZE NIE WYWODZI SIĘ Z BŁĘDU ANI Z NIECZYSTYCH POBUDEK I NIE KRYJE W SOBIE PODSTĘPU.
Przeciwnicy Pawła uważali, że nie stał on po stronie prawdy, ale sfałszował ją kłamał. Odpowiedź na te zarzuty była taka, że ewangelia głoszona przez niego nie była wytworem jego fantazji, ale została została powierzona przez Boga. Paweł obstawał przy prawdziwości swojego kazania, ponieważ nie pochodziło ono od niego, ale było zrodzone w umyśle Wszechmogącego Boga. Pawła oskarżano też o nieczyste kazania. Twierdzono, że był to zarzut stawiany Pawłowi z powodu jego niewłaściwego zachowania w kontaktach z płcią przeciwną. Przywódcy duchowi cieszą się dużym zaufaniem, lecz na przestrzeni lat wielu z nich nadużyło go. Zachowanie niektórych ewangelistów stało się w minionych latach łupem dla poszukujących sensacji dziennikarzy i ze smutkiem możemy obserwować, jak ludzie głoszący ewangelię poddają się cielesnym pokusom i zniesławiali w ten sposób imię Boga. Pawła oskarżano również o to, że podstępnie próbuje zdobyć nowych wyznawców. Istnieli i istnieją pozbawieni skrupułów ewangeliści, którzy zdobywali i zdobywają uznanie przedstawiając fałszywy obraz chrześcijańskiego życia, który wydaje się atrakcyjny, ponieważ pomija prawdziwy koszt uczniostwa. Paweł odpowiadał, że nigdy nie starał się dopasować swych słów do gustów słuchaczy, ponieważ zawsze chciał pozytywnie przejść sprawdzian samego Boga. To uwalniało od pokusy mówienia tylko tego, co sprawiałoby przyjemność słuchaczom.
Pozdrawiam Bożym pokojem.