Ga 5:7-9
BIEGLIŚCIE DOBRZE; KTÓŻ WAM PRZESZKODZIŁ BYĆ POSŁUSZNYMI PRAWDZIE? NAMAWIANIE TAKIE NIE POCHODZI OD TEGO, KTÓRY WAS POWOŁUJE. TROCHĘ KWASU CAŁE CIASTO ZAKWASZA.
Paweł bardzo często porównywał życie chrześcijańskie do biegów lekkoatletycznych na arenie olimpijskiej. Zwróćmy uwagę na stwierdzenie biegliście dobrze. Chrześcijański bieg nie polega tylko na wierzeniu prawdzie – tak jak gdyby chrześcijaństwo nie było niczym innym, jak tylko jakimś ortodoksyjnym wyznaniem wiary. Nie jest ono również jedynie poprawnym zachowaniem się – jak gdyby chodziło tylko o właściwą moralność. Być posłusznym prawdzie oznacza zastosować to, w co się wierzy, w praktycznym wymiarze życia. Tylko ten, kto jest posłuszny prawdzie, jest prawdziwym chrześcijaninem. Wtedy zarówno to w co wierzy, jak i jego zachowanie stanowią jedyną nierozdzielną całość. Prawdy, w które wierzy, znajdują swój wyraz w jego uczynkach. Jego postępowanie jest bezpośrednim tego następstwem. Fałszywi nauczyciele nakłonili Galacjan do porzucenia prawdy Ewangelii. Ale dzieło to nie pochodziło od Boga, który ich powołał. Bóg powołał ich w łasce, podczas gdy, ci fałszywi nauczyciele, zachęcali ich do przyjęcia doktryny zasługi. Nauka fałszywych nauczycieli nie była zgodna z powołaniem Galacjan.
Paweł używa popularnego wówczas powiedzenia: odrobina kwasu całe ciasto zakwasza. To znaczy, że błędne nauczanie przez fałszywych nauczycieli rozprzestrzeniło się w społeczności chrześcijańskiej do tego stopnia, że cały zbór został nim skażony. W 1 Kor. 5:6 Paweł używa tego samego powiedzenia. Tam dotyczy grzechu, który toczył społeczność korynckich chrześcijan, tutaj nawiązuje do fałszywej nauki. Jednym z najstraszniejszych następstw zarówno zła jak i błędu jest to, że zarówno jedno jak i drugie szybko się rozprzestrzenia. Tak więc ze względu na pochodzenie i skutki fałszywej nauki Paweł postanowił z całych swych sił sprzeciwić się jej.
Pozdrawiam i życzę owocnego dnia w pracy na chwałę Boga.