Codzienne rozważania_07.08.2012


To jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam/dążę do …(celu)” (Flp. 3:13:14).

Pan pragnie, abyśmy szli do przodu. Czasami ten marsz do przodu oznacza samotność w drodze do miejsca, do którego inni nie mogą iść z nami. Znaczy to, że z posłuszeństwem związana jest cena. Może to oznaczać wielkie złamanie, wielką zmianę. Wyzwanie jest to czy dajemy się łatwo przystosować przed Panem. Nasza podatność na zmiany jest dowodem naszego skrajnego oddania Panu. Gdy ten dowód jest obecny, Pan może prowadzić nas ku wszelkim Swoim zamiarom. Pamiętajmy o tym zawsze, abyśmy nigdy, dopóki tu jesteśmy, nie znaleźli się w miejscu, w którym nie ma jakiegoś wyższego poziomu, jakiejś większej pełni Chrystusa. Zawsze będzie następny krok, być może jeszcze jeden po tym, wyżej. Niech nasze serca będą nastawione na osiągnięcie wszystkiego. Pan tak stopniuje sprawy, aby były dla nas wyzwaniem, a nie szkodą. Prowadzi nas po stopniu/kroku za każdym razem i nie chce, abyśmy robili sześć stopni jednym skokiem czy za jednym razem. Pokazuje nam następny stopień i jest to jedyne czym powinniśmy się przejmować. Następne stopnie/kroki pokaże we właściwym czasie, a każdy z nich jest przygotowaniem do następnego.

Bardzo często nasze życie przypomina wspinaczkę górską. Z dołu widzisz pewien szczyt, który wydaje się być na samej górze, a jednak idziesz tam. Gdy się już dostaniesz, widzisz, że nieco dalej jest następny. Myślisz sobie, że to musi być właśnie ten szczyt i idziesz, a gdy już tam jesteś, ciągle coś jeszcze jest dalej. Wydaje się, że nigdy nie osiągasz szczytu! Lecz w końcu kiedyś dotrzemy. Pan ukrywa przed nami inne rzeczy i mówi: „Teraz, to jest twój następny krok; bądź posłuszny, a przyjdzie pełniejsze objawienie”. Ci z nas, którzy obejrzą się wstecz, zobaczą jak przerażające by to było, gdyby Pan pokazał nam w którymś momencie całość, przez którą zostaliśmy przeprowadzeniu, wiedząc, że gdybyśmy to zobaczyli naraz, moglibyśmy nie pójść dalej. Widzimy, że prowadził nas stopniowo, a dziś nie żałujemy zapłaconej ceny, mając tą miarę Chrystusa, którą dziś cieszymy się i większą pełnię objawienia. Prośmy Pana, aby dał nam ducha Jego sługi: „Nie jakobym już osiągnął,… lecz to jedno czynię… dążę dalej….”

By T. Austin-Sparks from: That Which Was From The Beginning – Chapter 3

_________________________________________________________________

6 sierpnia8 sierpnia

 Posty Open Windows zostały wybrane z dzieł T. Austin-Sparksa. W niektórych przypadkach są to skróty. Wstępne wersety i towarzyszące biblijne cytaty zostały wybrane przez redaktorów witryny Austin-Sparks.net i nie zawsze występują w oryginalnym tekście. Zachęcamy do przekazywania, drukowania i dzielenia się tym przesłaniem z innymi. T.Austin-Spraks chciał, aby to co zostało otrzymane za darmo, było darmo dawane, jego przesłanie nie posiada praw autorskich. Tak więc prosimy, jeśli zdecydujesz się dzielić tym z innymi, uszanuj jego wolę i oferuje je za darmo, bez żadnych opłat i wolne od praw autorskich.

topod

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *