Hbr 9:16-18
GDZIE BOWIEM JEST TESTAMENT, TAM MUSI BYĆ STWIERDZONA ŚMIERĆ TEGO, KTÓRY GO SPORZĄDZIŁ;
BO TESTAMENT JEST PRAWOMOCNY Z CHWILĄ ŚMIERCI, A NIE MA NIGDY WAŻNOŚCI, DOPÓKI ŻYJE TEN, KTO GO SPORZĄDZIŁ.
DLATEGO I PIERWSZE PRZYMIERZE NIE ZOSTAŁO ZAPOCZĄTKOWANE BEZ ROZLEWU KRWI.
Gdy o czymś mówimy, że jest konieczne, istnieją ku temu powody. Dotyczy to również ofiary Chrystusa. Była ona niezbędna, by przymierze mogło zacząć funkcjonować oraz ludzie mogli zostać oczyszczeni i w ten sposób dostąpić jego niebiańskich korzyści. Powstaje pytanie, czy w wersetach 16 i 17 należało użyć słowa „testament” zamiast „przymierze” jak w wersetach 15,18 i 20. Wśród teologów istnieje na ten temat różnica zdań jak również w różnych przekładach Biblii. W naszym tłumaczeniu skłaniamy się ku wyrażeniom „testament” lub „ostatnia wola”, ponieważ zawierają w sobie kilka prawnych terminów. Są to: „musi być stwierdzona” w wers. 16, co oznacza „uznana jako dowód”, „prawomocny z chwilą śmierci”, oraz „nie ma nigdy ważności”. Wyraźnie odnosi się to do prawnego stanu czyjejś posiadłości na skutek śmierci. Można by zadać pytanie, czy słowo „testament” nie powinno występować w całym fragmencie. Odpowiedź brzmi „nie”, ponieważ kultura, którą odzwierciedlają wersety 15, 18 i 20, pochodzi ze Starego Testamentu, gdzie rozporządzenie „ostatniej woli i testamentu” dotyczące dziedzictwa były nieznane. Ponadto, uznanie „pierwszego przymierza” za testament pociągałoby za sobą śmierć tego, który go sporządził, tzn. Boga. Dlatego ten fragment wymaga słowa „przymierze” w każdym wypadku, gdy nawiązuje on do sytuacji Starego Testamentu. W świecie Starego Testamentu śmierć jest należną karą za złamanie przymierza; w świecie Nowego Testamentu, nie można testamentu wprowadzić w życie dopóki nie zostanie udowodniony zgon tego, który go sporządził. Każda analogia podkreśla konieczność śmierci Jezusa Chrystusa. Z jednej strony, bez Jego śmierci każdy grzesznik musiałby ponieść przekleństwo wynikające z własnego nieposłuszeństwa, a z drugiej, żaden grzesznik nie odziedziczyłby błogosławieństwa. Zatem śmierć Jezusa Chrystusa następuje w zastępstwie grzeszników, którzy naruszyli przymierze. Autor listu dokonuje połączenia obydwu światów – minionego i obecnego – aby podkreślić jak zasadniczą była ofiara Chrystusa. Wprawdzie czyni on aluzję do testamentu, lecz jego „światopogląd” związany jest z „przymierzem” co jasno stwierdzają wersety 18 i 20. „…To jest krew przymierza, które Bóg dla was ustanowił” (werset 20).
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.