James Ryle
„I niech życie wasze przelewa się dziękczynieniem” (Kol. 2:6-7, The Message).
Końcowym wynikiem dobrze prowadzonego życia jest dziękczynienie, nie tylko tego, który żyje nim, lecz i tych, którzy są wokół, i którzy skorzystali z życia tego jednego. Różnic między osobą wdzięczną, a niewdzięczną jest dużo. Jedną z nich jest to, że jest błogosławieństwem być w pobliżu tej pierwszej, a ciężarem – tej drugiej. Jedna przynosi nadzieję i radość wszędzie, gdziekolwiek pójdzie, w przypadku drugiej osoby, jaśniej się robi, gdy wychodzi! Jeśli żyjesz krzepiącym i wdzięcznym życiem inni kończą dziękując Bogu za skrzyżowanie ich drogi z twoją. Jak dobre to jest? Jest to życie, które ma wpływ, wywołuje zmiany. Tak to jest życie, które świeci nawet w najciemniejszym zakątku.
Dlatego właśnie Paweł mówi nam, „abyśmy wszystko czynili bez narzekania i powątpiewania,abyście byli nienagannymi i czystymi jako doskonałe Boże dzieci, które żyją w tym zepsutym świecie wśród grzesznych ludzi. Musicie świecić pośród nich jak gwiazdy na niebie, gdy przekazujecie im przesłanie życia” (Flp. 2:14-16, Good News Bible).
Parafraza Biblii „The Message” ujmuje to w taki sposób:
„Czyńcie wszystko ochotnie i radośnie, żadne kłótnie i domysły nie są dopuszczalne! Idźcie na ten świat nie zepsuci, tchnijcie świeże powietrze w to nikczemne i skażone społeczeństwo. Dawajcie ludziom wgląd w dobre życie i życie Boże. Nieście dające życie Przesłanie w tą noc”.
Możesz być światłem w czyichś ciemnościach. Możesz pomalować komuś na kolorowo jego szaro bury świat. Możesz dać otuchę zasmuconej duszy, radość złamanemu sercu, nadzieję tym, którzy zgubili drogę we mgle. Masz to, czego potrzeba, aby żyć życiem, które podoba się Bogu i błogosławi innych.
Po prostu rób to – i doznaj uderzenia!