2J 7-8
BO WYSZŁO NA ŚWIAT WIELU ZWODZICIELI, KTÓRZY NIE CHCĄ UZNAĆ, ŻE JEZUS CHRYSTUS PRZYSZEDŁ W CIELE. TAKI JEST ZWODZICIELEM I ANTYCHRYSTEM.
MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚCI, ABYŚCIE NIE UTRACILI TEGO, NAD CZYM PRACOWALIŚMY, LECZ ABYŚCIE PEŁNĄ ZAPŁATĘ OTRZYMALI.
Brak miłości świadczy zwykle o braku poznania i niechęci w praktykowaniu prawdy. Jeśli jedna strona cierpi, tak samo dzieje się i z drugą. Stało się tak z powodu kryzysu prawdy, wobec której stanął Kościół, na skutek wtargnięcia w jego szeregi zwodzicieli wraz z ich fałszywym nauczaniem. Naczelną zasadą, dającą się zaobserwować u autorów nowotestamentowych, jest fakt, że nie poddawali drobiazgowej analizie fałszywego nauczania, przeciwko któremu występowali. Koncentrowali się raczej na pozytywnym głoszeniu prawdy, ufając, że prawda sama w sobie pokona błędy. Zwodziciele wykazują dwie cechy charakterystyczne, na podstawie których mogą zostać łatwo rozpoznani: błędne przekonania i niepoprawne postępowanie. Zwodziciele nie wyznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele. Nie jest to kwestia czyjejś prywatnej niewiary, ale publicznego zaprzeczenia prawdzie. Zwodziciele wykazywali i wykazują niezwykłą aktywność w propagowaniu poglądu, jakoby Jezus nie przyszedł w ciele. Niektórzy fałszywi nauczyciele chętnie głosili i głoszą, że prawdziwy Chrystus zstąpił na człowieka-Jezusa w czasie chrztu a opuścił Go przed męką na krzyżu, gdyż Bóg, będąc Bogiem, nie mógłby cierpieć i umrzeć. Fałszywi nauczyciele nie mogą pogodzić się z faktem, że boska i ludzka natura zjednoczyły się w łonie Marii i że nie można ich rozdzielić.
Wielu zwodzicieli wyszło na świat. Tu możliwe są dwa wyjaśnienia. Może to znaczyć, że wyszli oni na świat w podobny sposób jak czynią to misjonarze, szerzący Eewangelię na nowych terenach. Jeśli takie rozumienie jest słuszne, wówczas znaczyłoby to, że fałszywi nauczyciele rozprzestrzeniali swe herezje z iście misjonarskim zapałem i gorliwością, zdecydowani wywrzeć jak największy wpływ na nowe obszary oraz zdominować jak największą liczbę zborów. Proroctwo Jezusa mówiące, że „powstaną fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, aby o ile można zwieść wybranych” (Mk 13:22) zostało wypełnione, a Jego wcześniejsze ostrzeżenie: „baczcie, żeby was ktoś nie zwiódł” (Mk 13:5) trafiło w samo sedno. Jedną z cech charakteryzujących fałszywych nauczycieli jest ich odstępowanie od tych, którzy trzymają się prawowiernej nauki. Tacy ludzie nie mogą żyć w środowisku prawdy, pośród wiernej społeczności, ponieważ kwestionują jego podstawowe doktryny. Obojętne, kim są i jak bardzo fascynujący mogą się okazać w osobistym kontakcie oraz bez względu na to, jak atrakcyjne mogą być głoszone przez nich treści, są oni wrogami Jezusa i antychrystami. Miejcie się na baczności. Samozadowolenie jest niebezpieczne zawsze i wszędzie, a szczególnie wówczas, gdy sympatyczni nauczyciele z uśmiechem szerzą błąd mający pozory prawdy. „On jest taki miły i uprzejmy. Jakże może nie mieć racji?” – tak wygląda najczęściej reakcja słuchaczy. Ale tutaj chodzi o dużo ważniejsze kwestie niż czyjaś osobowość. Istnieje niebezpieczeństwo, że ci, którzy lgną do błędu, utracą swą nagrodę.
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.