Oprzyj się wpływom świata
Greg Laurie
17 listopada 2025 r.
„Nie naśladuj zachowań i zwyczajów tego świata, ale pozwól Bogu przemienić cię w nowego człowieka poprzez zmianę twojego sposobu myślenia. Wtedy nauczysz się poznawać Bożą wolę wobec ciebie, która jest dobra, miła i doskonała” (Rzm 12.2).
Stado dzikich gęsi leciało na południe na zimę. Jedna z nich spojrzała w dół i zauważyła grupę gęsi domowych nad małym stawem niedaleko farmy. Zauważyła, że gęsi domowe mają mnóstwo ziarna do jedzenia. Życie wydawało się im stosunkowo łatwe. Poleciała więc i spędziła czas z gęsiami aż do wiosny. Cieszyła się ich jedzeniem, ich towarzystwem i ich spokojnym tempem.
Planował dołączyć do swojego stada gęsi, gdy znów odlecą na północ. Wiosną usłyszała nad sobą swoje stado i poleciała, by do nich dołączyć. Ale trochę przytyła od całego ziarna, które zjadła. Latanie sprawiało mu trudność. Postanowiła więc spędzić jeszcze jeden sezon na farmie, a potem dołączyć do stada podczas kolejnej zimowej migracji. Kiedy gęsi odleciały na południe następnej jesieni, gęś lekko zatrzepotała skrzydłami, ale po prostu dalej jadła ziarno. Po prostu straciła zainteresowanie.
To idealna ilustracja tego, jak świat wpływa na wierzących. Zazwyczaj nie ma jednego dramatycznego wydarzenia, które by nas przemieniło. Proces ten nie dzieje się z dnia na dzień. Zamiast tego, postępuje stopniowo. Niczym gęś, możemy zajmować się swoimi sprawami, robić to, co do nas należy, gdy coś przykuje naszą uwagę. Coś, co wygląda bardziej atrakcyjnie. Coś, co wymaga mniej wysiłku.
Rozpraszamy się. Chwilowo zawieszamy to, co powinniśmy robić, aby zbadać sprawę. I podoba nam się to, co widzimy – często dlatego, że przemawia do naszej dawnej natury. A jeśli zaczynamy czuć się winni z powodu porzucenia tego, co powinniśmy robić, racjonalizujemy. Mówimy sobie, że to zboczenie z trasy jest tylko tymczasowe – że wkrótce wrócimy do tego, co powinniśmy robić.
Niestety, nasze najlepsze intencje giną w wygodzie lub ekscytacji związanej z oddalaniem się od celu. Wkrótce sprawy Boże – te, które powinniśmy robić – stają się dla nas mniej pociągające, a sprawy tego świata stają się bardziej pociągające. Po pewnym czasie tracimy wszelkie zainteresowanie sprawami Bożymi.
Apostoł Paweł rozumiał ten proces aż za dobrze. Widział, jak przydarzył się on jednemu ze swoich zaufanych chrześcijańskich towarzyszy. W swoim ostatnim liście do Tymoteusza napisał: „Demas mnie opuścił, bo umiłował sprawy tego życia” (2 Tm 4,10).
Dlatego Paweł ostrzegał wierzących w Rzymie: „Nie bierzcie przykładu z tego świata i nie naśladujcie jego obyczajów, ale pozwólcie Bogu przemienić się w nowego człowieka przez zmianę waszego sposobu myślenia. Wtedy będziecie umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża względem was, co jest dobre, przyjemne i doskonałe” (Rz 12,2).
Mamy wybór: albo będziemy upodobnieni do tego świata, albo przemienimy się przez odnowienie umysłu. Jedno albo drugie. Pytanie brzmi: w którą stronę pójdziesz?
< 15.10.2025 | 18.10.2025 >