Mt 27:3-5.
WTEDY JUDASZ, KTÓRY GO (JEZUSA) ZDRADZIŁ, WIDZĄC, ŻE ZOSTAŁ SKAZANY, ŻAŁOWAŁ TEGO, ZWRÓCIŁ TRZYDZIEŚCI SREBRNIKÓW ARCYKAPŁANOM ORAZ STARSZYM I RZEKŁ: ZGRZESZYŁEM, GDYŻ WYDAŁEM KREW NIEWINNĄ. A ONI RZEKLI: CÓŻ NAM DO TEGO? TY PATRZ SWEGO. WTEDY RZUCIŁ SREBRNIKI DO ŚWIĄTYNI, ODDALIŁ SIĘ, POSZEDŁ I POWIESIŁ SIĘ.
Jest to historia, która dzieje się też w dzisiejszych czasach i dotyczy również i nas. W jaki sposób? Są ludzie, którzy sprzedają Pana Jezusa za mniejszą sumę niż 30 srebrników. Chociażby z powodu świeckich przyjemności rezygnują bycia z Nim. Sprzedają Pana Jezusa, aby zaspokoić cielesne pożądliwości. Ceną może być przyjaciel lub przyjaciółka bo nie chce się jego lub jej stracić. Nawrócenie pociąga nieraz za sobą zerwanie przyjaźni. Nie jest ważne za ile sprzedaje się Pana Jezusa, zawsze jest to strata. Judasz odebrał sobie życie i skończył w wiecznym oddaleniu od Boga. Pan Jezus powiedział o nim: „Lepiej by mu było, gdyby się ów człowiek nie urodził.” Są to straszne słowa. Czy i ty chcesz Go także sprzedać?
Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia.