2 Tym 2:25-26.
NAPOMINAJĄCY Z ŁAGODNOŚCIĄ KRNĄBRNYCH, W NADZIEI, ŻE BÓG PRZYWIEDZIE ICH KIEDYŚ DO UPAMIĘTANIA I DO POZNANIA PRAWDY
I ŻE WYZWOLĄ SIĘ Z SIDEŁ DIABŁA, KTÓRY ICH ZMUSZA DO PEŁNIENIA SWOJEJ WOLI.
Jeżeli sługa Pański ozdabia swoje chrześcijańskie nauczanie cnotami chrześcijańskiego charakteru i jeżeli z wyczuciem postępuje z przewrotnymi, napominając z łagodnością krnąbrnych, mogą wypływać z tego daleko idące korzyści. Przez tak łagodną służbę sam Bóg będzie dokonywał widocznego dzieła zbawienia. Zauważmy jak w powyższych wersetach postrzegani są przeciwnicy apostolskiej prawdy. Bez wątpienia grzeszą i muszą dojść do upamiętania i są zwiedzeni przez szatana, i muszą dojść do poznania prawdy. Najbardziej odrażające jest: zło i błąd w jakie się uwikłali, są przestawione jako sidła diabła, z których muszą zostać wyzwoleni. Również ważną rolą jak ta, którą odgrywa łagodny sługa Pana jest rola Boga, który daje lub udziela im upamiętania, Boga, który oświeca ich umysły, aby poznali prawdę, Boga, który uwalnia ich od szatańskiej mocy. Niezbyt jasne jest ostatnie ostatnie stwierdzenie w 26 wierszu: „Który ich zmusza do pełnienia swojej woli. Niektórzy komentatorzy uważają, że obydwa wyrażenia odnoszą się do Boga, który przez zawładnięcie człowiekiem ratuje go przed diabłem. Ludzie są więc „złapani przez Boga i uczynieni poddanymi Jego woli”. Inni zaś uważają, że niewola, o której tu mowa, to niewola diabelska, lecz zgodna z wolą Bożą. W tym przypadku ludzie „pochwyceni przez diabła wymkną się z jego pułapki by czynić Bożą wolę”. Możemy zaobserwować co dzieje się poza kulisami każdej chrześcijańskiej usługi ewangelizacyjnej i nauczania. Ukryta przed naszymi oczami, toczy się duchowa walka, która dotyczy zarówno usługujących jak i słuchaczy. Szatan przyrównany jest do myśliwego, który chwyta swą zdobycz żywcem w jakieś zmyślne pułapki. Wpływa narkotycznie na ich świadomość, odurza ich, ponieważ słowo określające ucieczkę jego niewolników, dosłownie znaczy stać się trzeźwym lub odzyskać zmysły. Po okresie niewoli w której ludzie, schwytani w sidła, zostali oszołomieni przez diabła, tylko Bóg może ich z niej uwolnić, zsyłając upamiętanie prowadzące do uznania prawdy. Jednak uwolnienia dokonuje Bóg, lecz to wyzwolenie następuje przez służbę jednego z Jego sług, który unika sporów i naucza z życzliwością, cierpliwością i łagodnością. To właśnie jest nasza odpowiedzialność – pojmować trud i cierpieć dla Ewangelii. Nic dziwnego, że rozdział otwiera zachęta, by „wzmacniać się w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie”.
Pozdrawiam i życzę radosnego dnia.
Codzienne rozważania_27.07.2017
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]