Alan Smith
Łk. 2:8-12:
A byli w tej krainie pasterze w polu czuwający i trzymający nocne straże nad stadem swoim. I anioł Pański stanął przy nich, a chwała Pańska zewsząd ich oświeciła; i ogarnęła ich bojaźń wielka. I rzekł do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, Gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym. A to będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlątko owinięte w pieluszki i położone w żłobie.
To był ten czas, w którym Bóg chciał dać Swój największy Dar dla ludzkości. Ten Dar miał być żywym przykładem Ducha Bożego w ludzkiej postaci i Bóg miał dawać wszystko, co miał poprzez ten Dar i w Nim. W Bożej naturze jest dawać zawsze i gdy On daje przekazywany jest nadnaturalny element. Dał nam życie, możliwości, jedzenie, pracę, powietrze do oddychania i jak zapisano w powyższym wersecie, dał nam Dar Zbawiciela. Po prostu pomyśl, każdy dzień, który przeżywasz jest dniem, który został stworzony i dany jako dar przez Ojca. Czy chciałbyś dawać innym tak, jak Ojciec daje tobie? Czy chciałbyś znać tajemnicę Ducha dawania? Aby uzyskać nieco zrozumienia takiego dawania, spójrz na życie Jezusa.
Jezus, największy Boży Dar dla świata, dał ludzkości więcej, niż ktokolwiek, kto się kiedykolwiek urodził. Dał nam instrukcje tego, jak zacząć tą tajemniczą podróż dawania daru. Przede wszystkim, On wiedział, że musi iść do źródła wszystkiego, jeśli ma być Dawcą Daru. Jezus wiedział, że sam w Sobie nie ma niczego do dania, lecz gdy współpracował z Ojcem, nagle wszystko, co miał Ojciec, stawało się „substancją”, którą On mógł dawać. Jego „wiara” w Ojca czyniła Go doskonałym we wszystkim, cokolwiek robił. Jakież postrzeganie miał Jezus w byciu przykładem Dawcy Daru! „Wiara” jaką miał Jezus w to, że Ojciec pokaże Mu, to co ma dawać każdego dnia i Jego wiara stały się „substancją”.
Jezus był również myślicielem. Nie chodził wokół w pozbawionej życia formie. Wręcz przeciwnie, stale modlił się; co zinterpretowane oznacza, że rozmawiał z Bogiem. Jezus wiedział, że Ojciec chce tworzyć i dawać coś nowego i świeżego każdego dnia, a zatem, Jezus rozmawiał i myślał z Ojcem każdego dnia. Jeśli chcemy być Dawcami Daru, musimy rozmawiać z Ojcem a następnie myśleć w szczególny i inny sposób. Musimy rozumieć to że robienie różnych rzeczy jest bezpośrednim wynikiem tego sposobu myślenia. Jeśli chcemy robić w życiu coś w „szczególny sposób”, to musimy nauczyć się myśleć w „sposób”, który będzie zgodny z tym „szczególnym sposobem”, według którego chcemy żyć. Jezus chciał dawać, więc myślał w taki sposób, który był sprzyjał dawaniu.
Jezus chciał również 'uwolnić’ bogactwa Królestwa Niebieskiego i wiedział, że tylko „prawda” może osiągnąć to niebiańskie zadanie. Widzimy więc, że musimy „myśleć” w taki szczególny sposób, aby być w zgodzie z „prawdą”. Aby myśleć i żyć w „prawdzie” na przyszłość, wymagane jest od nas więcej niże pozwalanie na to, aby nasze obecne okoliczności dyktowały nam co mamy myśleć i jak żyć.
Musimy „myśleć” i żyć w „prawdzie” bez względu na okoliczności. Ten rodzaj „myślenia” jest twórczy w swej naturze. Jak będziemy mogli dawać z tego, co obecnie posiadamy? Jezus nie myślał zgodnie z okolicznościami; zupełnie nie. Nasze okoliczności są tylko prawdą przeszłości, ale nie są prawdą przyszłości. Nasze okoliczności są dowodem „myślenia” przeszłością.
Ten rodzaj myślenia jest bardzo łatwy i nie wymaga żadnego wysiłku, ale też nie przyniesie nic nowego i świeżego, co można będzie dać. Jeśli mamy być Dawcami Daru i dawać ze skarbnicy Niebios, musimy zacząć myśleć i żyć przyszłością, a nie myśleć i żyć przeszłością. Musimy zacząć działać tak, jak powiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, Syn sam od siebie nic uczynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni.
Pamiętaj o tym, że Bóg tworzy każdy nowy dzień każdego dnia i On chce, abyśmy tworzyli go z Nim. Aby to robić musimy posiadać twórczy, a nie konkurencyjny sposób myślenia. Bardzo trudno jest utrzymać taki twórczy sposób myślenia, szczególnie wtedy, gdy nasze okoliczności sprzeciwiają się „prawdzie” i naszemu „myśleniu”. Lecz to właśnie tutaj wkracza „wiara”.
Heb 11:1: Wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przekonaniem o tym, czego nie widzimy.
Każdedziałanie widoczne w tym świecie, wywołuje obraz w umyśle, który stanowi konflikt między tym co „przeszłe”, a „przyszłe”. Tylko „prawda” podtrzymywana przez „wiarę” zmieni przyszłość. Jeśli chodzimy w taki sposób, będziemy unikać wszelkiego strachu, zwątpienia i będziemy wchodzić z Ojcem w nowy dzień stworzonej obfitości Królestwa Bożego. To z obfitości tego Królestwa możemy dawać dary Bogu i ludziom. Bóg posłał Swego Syna na tą ziemię jako wieczny dar dla ludzkości. Bóg jest Stwórcą wszystkiego, lecz jest to pomniejszy dar. Jego głównym darem jest dar dawania: dawania za darmo; dawania tam, gdzie nie ma wdzięczności; dawania, gdy On nie jest uznawany; dawania, nie oczekując niczego w zamian; dawania, ponieważ On pierwszy umiłował nas. Bóg daje, ponieważ On patrzy w przyszłość. On wie, że swobodne dawanie jest czystym duchem, a czysty duch trwa na wieki. On przetrwa czasy i przestrzeń, i będzie trwał na wieczność. Wszystko, czego nam trzeba to przyjąć ten cudowny dar od naszego Ojca.
Przyjmij więc Tego, nazwanego Jezusem, dziś i przyjmij prawdziwy dar Bożonarodzeniowy. Gdy to zrobisz, możesz żyć i iść przez życie, pytając Ojca każdego dnia, co możesz dziś dać. Dawanie nie jest zdarzeniem raz do roku, lecz jest stylem życia Niebios. Rozpalmy ogień w naszej duszy dziś i pozwólmy naszym sercom ogrzewać się Duchem Bożego Narodzenia. Dawajmy to, co Ojciec mówi, że chce nam dać. Nie dawajmy z potrzeby chwili, lecz słuchając tego, co Ojciec niebieski mówi do nas: „Pomóż jedzeniem matce i jej dzieciom”, czy „Przyciśnij do siebie bezdomnego mężczyznę i powiedz mu, że Jezus kocha go tak samo”. Dawanie pochodzące z serca jest w zgodzie z Królestwem Niebios. Dawajmy z obfitości Niebieskiego Królestwa te dary, które mają wieczną wartość.
1 Kor. 13:13:
A teraz pozostaje: wiara, nadzieja i miłość,
lecz z nich najważniejsza jest miłość.