Duchowo rzecz biorąc rozpoznanie imienia to rozpoznanie natury.
W myśleniu Hebrajczyka „imię/nazwa” reprezentuje „naturę”. Nazwa rzeczy wyraża jej naturę. To dlatego nadanie przez Adama nazwy wszystkim żywym stworzeniom było tak ważne. On proroczo wywoływał stworzony dla nich cel.
Modlić się w imieniu Jezusa to modlić się w Jego „naturze”, samą Jego naturą, która teraz przebywa w nas przez zamieszkującego Ducha Świętego. List do Galacjan 2:20 zachęca nas do tego, byśmy już nie żyli według naszej WŁASNEJ natury, lecz raczej „żyli w wierze Syna Bożego”.
Gdy Pismo obiecuje, że otrzymamy wszystko o cokolwiek będziemy modlić się w imieniu Jezusa, nie jest to sugestia, aby mechanicznie recytować Jego imię odczyniając jakieś magiczne zaklęcie. Jest to przynaglenie nas do „założenia” Jego boskiej natury – Jego wiary, Jego miłości do Ojca i całego stworzenia, Jego cnoty, Jego energicznego oczekiwania, Jego ogromnej pasji i Jego nastawionego na cuda umysłu.
Patrząc z takiego punktu widzenia, brać imię Pańskie daremnie, to używać literalnie imienia Jezusa nie przywlekając literalnie Jego natury
Natura Jezusa JEST zbroją Bożą, którą mamy ubrać.
Natura Jezusa JEST umysłem Chrystusa, który mamy nosić.
Natura Jezusa JEST naszym dziedzictwem BYCIA. …istnienia
„Imię [natura] Pana jest mocną wieżą; chroni się do niej sprawiedliwy i jest bezpieczny” (Przyp 18:10).
„Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi Jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim” (J 6: 53-56).
„I o cokolwiek będziecie PROSIĆ W IMIENIU MOIM, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o co prosić będziecie O COKOLWIEK w IMIENIU MOIM, spełnię to” (J 14:13-14).
Rozumiesz, Jezus przyszedł nie tylko zastąpić Swoją śmiercią naszą śmierć, lecz również aby Jego życie zastąpiło nasze (Ga 2:20; Kol. 3:3-4). Tak więc, w najbardziej literalnym sensie, mamy pełny dostęp do pełnego umysłu, serca, osobowości, obdarowania, siły i namaszczenia Jezusa.
Zrozumienie tego, otwiera tajemnicę usługiwania w imieniu Jezusa. Ewangelia Jana 14:12-14 obiecuje, że wierzący będą czynić te same i większe działa, które Jezus czynił i że ON uczyni wszystko o cokolwiek poprosimy w Jego imieniu. A jednak miliony modlitw w imieniu Jezusa zawiodło. Dlaczego? Ponieważ usługiwanie w imieniu Jezusa to coś znacznie więcej, niż poprawne cytowanie Jego imienia.
Dla Hebrajczyka „imię/nazwa” reprezentuje charakter i naturę osoby. Imię to coś znacznie więcej niż to, w jaki sposób ktoś jest wołany – jest to pełnia tego, kim jest: charakter, natura, autorytet i siła. Usługiwanie w Imieniu Jezusa oznacza usługiwanie Jego Boską Naturą w danej sytuacji.
Niemniej, kluczem do tego objawienia jest to: nie usługujemy Boską Naturą Jezusa z nieba w dół; lecz usługujemy Jego Boską Naturą z nas samych. To dlatego Chrystus w nas jest nadzieją chwały, a nie Chrystus poza nami (Kol 1:27).
Jedyne co trzeba zrobić, aby mieć dostęp do Jego Boskiej Natury to, abyśmy: „wierzyli w imię Syna jego, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie, jak nam przykazał. A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka” (1J 3:23-24).
„Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość” (1Ptr 1:3-4).
Wiara w Jezusa Chrystusa nie oznacza wiary w Niego, gdy dostaniesz się do Nieba. Wierzenie w Jezusa to ufność w to, że ten Chrystus zamieszkuje w tobie i jest gotowy, chętny i zdolny do tego, aby przejąć wiele sytuacji, które z przekonaniem Mu oddajesz. Ty usługujesz w Jego imieniu, gdy uwalniasz z siebie Jego Boską Naturę, która jest mądrością i mocą Bożą.
„ Rzekli więc do niego: Cóż mamy czynić, aby wykonywać dzieła Boże? Odpowiedział Jezus i rzekł im: (To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał” (J 6:28-29).
Wierzyć w Jezusa to po prostu ufać Jego obecności przebywającej wewnątrz nas.