Dudley Hall
Kto mnie nienawidzi, i Ojca mego nienawidzi. Gdybym wśród nich nie pełnił uczynków, których nikt inny nie czynił, nie mieliby grzechu, lecz teraz i widzieli, i znienawidzili zarówno mnie, jak i Ojca mego. Jednakże słowo, które jest w zakonie ich napisane, wypełniło się: Bez przyczyny mnie znienawidzili. John 15:23-25
W kulturze politycznej poprawności nikt nie przyznaje się do nienawiści, nie jest cool posiadać taki rodzaj negatywnej energii. Przede wszystkim, jesteśmy tolerancyjni wobec wszystkich i nie chcemy nikomu mówić, że jest dobro i zło. Z drugiej strony, Jezus nie jest związany krępującymi pętami sztucznej tolerancji. Pan mówi, że nienawiść jest kwestią wyboru, co jest oczywiste. Ci, którzy byli pod wrażeniem Jego dobroci i mądrości, widzieli Go jak czynił niezwykłe cuda, odrzucili jednak Jego twierdzenie, że On jest jedyną drogą do Ojca i ZNIENAWIDZILI Go. Nienawidzili go, nie dlatego, że nie było w nim żadnej wady, lecz dlatego, że w nich była śmiertelna wada. Musieli być fałszywymi świadkami na jego procesie, choć nie było żadnego dowodu na to, że nie był tym, kim twierdził, że jest.
Niektórzy chcą ułagodzić Go, uznając, że jest jednym z wielkich religijnych przywódców wszystkich czasów. Jest to obrazą dla Tego, który jest jedynym całkowicie sprawiedliwym człowiekiem, jaki kiedykolwiek żył, i jedynym, którego śmierć spłaciła karę za grzech ludzkości. Nie można Go traktować protekcjonalnie, nie może być przyłączony do żadnej innej grupy historycznych postaci. Pozostaje samotny jako Bóg – Człowiek. Nie można przyjąć Jego nauczania, a odrzucić Jego śmierci i zmartwychwstania. On nie jest jedną z wielu możliwości, jest jedyną opcją, jeśli ktoś chce zostać pojednany z Bogiem.
Istnieje takie popularne wierzenie, że można wejść w dobrą relację z Bogiem bez odnoszenia się do Jezusa. „Boga można znaleźć w naturze, w sztuce, nauce i w sobie”, twierdzą. Jezus powiedział, że wszyscy muszą przychodzić do Boga przez Niego. Jeśli ktoś otrzyma rzeczywiste objawienie Boga w stworzeniu, padnie na twarz w przeświadczeniu, że potrzebuje pośrednika. Nie ma możliwości podjęcia relacji z Bogiem bez pośrednika. Ktoś był potrzebny, aby dokonać zadośćuczynienia za grzech. Ojciec i Syn są jedno, jeśli odrzuca się jednego, odrzuca się drugiego.
Problem polega na tym, że ludzkość jest zarażona tym, co Biblia nazywa grzechem. Jest moc, która uruchamia niezależność od Boga, która działa ze strachu przed Bogiem Ojcem. Ze strachu przed tym, że On wymusi swój porządek, ludzkość ucieka od jedynej Osoby, która może zaspokoić pragnienia jej serca. Sieroty (bez ojca) i w strachu staramy się bronić sami siebie, bez Bożej pomocy. Sumienie mówi nam, że On jest w porządku, widzimy to w stworzeniu, słyszeliśmy o tym z Biblii, lecz gdy te wszystkie wskazówki zebrane razem wskazują na doskonałą Osobę, a my odrzucamy ją, jest to grzech, który potępia.
Jezus ostrzegł uczniów przed tymi zdarzeniami, aby rozumieli, gdy ludzie będą ich prześladować bez jakiejś realnej przyczyny. Jeśli mamy trwać pośród tej kultury jako świadectwa Chrystusa, potrzebna jest nam ta wiedza. Ci, którzy odrzucają Jego słowo, odrzucą i nas, jako świadków Jego słowa. Lecz ci, którzy słyszą Jego, posłuchają i nas. Naszym zadaniem jest rozpoznać tych ludzi i przyłączyć się do nich w wielkim chórze chwały i posłuszeństwa.