Edward T. Welch
Szybko: Które przykazanie Boże jest najczęściej powtarzane?
Zazwyczaj pytani mówią: „Nie cudzołóż”, „nie miej innych bogów przede mną”,.. „Miłujcie siebie nawzajem”. Inna grupa dołącza to przykazanie, które aktualnie łamią, co powoduje, że wydaje im się, że znajduje się ono na każdej stronie Pisma.
Prawdziwą odpowiedzią jest: „Nie bój się”.
Oto kilka przykładów (Kursywę dodano) tego, co pojawia się w Piśmie ponad 300 razy.
(I Moj. 15:1)
Po tych wydarzeniach, doszło Abrama w wiedzeniu nocnym następujące słowo Pana: Nie bój się, Abramie, Jam tarczą twoją; zapłata twoja będzie sowita!
(I Moj. 21:17)
I usłyszał głos chłopca, i zawołał anioł Boży na Hagar z nieba, i rzekł do niej: Cóż ci to , Hagar? Nie bój się, bo Bóg usłyszał głos chłopca tam, gdzie jest.
(IV Moj. 21:34)
I rzekł Pan do Mojżesza: Nie bo się go, gdyż wydam go w twoje ręce wraz z całym jego ludem oraz jego ziemią
(Iz. 54:4)
Nie bój się, bo już nie doznasz zawstydzenia, i nie zrażaj się, bo już nie zostaniesz zhańbiona, gdyż zapomnisz o hańbę swojej młodości i nie będzie pamiętać opłakanego stanu twojego wdowieństwa
(Mat. 14:27)
Ale Jezus zaraz do nich powiedział: Ufajcie, Ja jestem, nie bójcie się!
(Jn. 14:27)
Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka
Teraz weź od uwagę więcej takich odnośników. Czy masz poczucie tego, że Bóg jest zaalarmowany naszymi obawami (strachem)?
Bóg, który słyszy i troszczy się.
„Nie bój się”. „Nie lękaj się”. Takie słowa można wypowiadać tak przypadkowo. Powiedziałem tak do mojej żony, gdy znaleźliśmy się razem w samolocie a jej dłonie pociły się przed startem. Oczywiście, te słowa były bez znaczenia, zamieniły się w płytkie komunały, ponieważ tak naprawdę nie chciałem jej wysłuchać. Zaabsorbowany w krzyżówce z magazynu linii lotniczych nie chciałem, żeby mi przeszkadzano, lecz Bóg taki nie jest.
Pomyśl o tych słowach. Bóg nigdy nie mówi czegoś, aby mieć ciebie z głowy. Ta ogromna ilość razy, gdy On zwraca się do twoich obaw, mówi o tym, że troszczy się o ciebie o wiele bardziej niż o tym wiesz. Nie jest aż tak zajęty, żeby musiał zajmować się wyłącznie makro-kosmicznymi sprawami. Przeciwnie, jest bliski i mówi o szczegółach twoich problemów.
Czy twoje problemy wydają się trywialne? No, co najmniej w porównaniu z niebezpieczeństwem na jakie napotykają inni. On zna ciebie i współczuje ci, nie porównuje twoich zmartwień z problemami innych, nie decyduje o kolejności, przyznając kolejny numer na liście w zależności od potrzeby. Sposób w jaki On się powtarza sugeruje, że rozumie jak nieustępliwe potrafią być obawy (strach) i zmartwienia. On wie i rozumie to, że proste słowo nie przegoni naszych obaw; wie, że nasze zmartwienia nie będą cierpliwie czekać na zgodę, aby odejść.
Zbadaj Słowo i odkryj to, że twoje obawy nie są dla Boga trywialne. „Nie bój się” to nie są słowa przyjaciela z ciała i krwi, ludzkiej istoty takiej jak ty sam. Nie są to puste słowa współpasażera tonącego statku, który nie ma żadnego doświadczenia z morskimi katastrofami, nie umie pływać i nie ma żadnego planu. Te słowa bardziej podobne są do pociechy wypowiadanej przez kapitana, mówiącego: „Nie bójcie się. Wiem, co trzeba robić”. Gdy takie słowa padają ze strony właściwej osoby, mogą przynieść ulgę. Pamiętaj: słowa: „nie bój się” są wypowiadane przez Tego, który potrafi zgrać słowa z działaniem. On jest suwerennym Królem, który rzeczywiście kontroluje sytuacje. Skuteczność tych słów jest bezpośrednio związana z autorytetem, mocą i miłością Tego, który mówi.