Dave Carringer
dla Grace Fellowship Network
Uczono mnie, abym zaufał i powierzył swoje życie Bogu, który odwrócił się plecami do Swego własnego Syna. A wszystko przez to, że Jezus wypowiedział na krzyżu jeden wers z Psalmu 22: „Dlaczego mnie porzuciłeś?” Tak, Jezus cytował ten najbardziej znany w ich kulturze mesjański psalm po to, aby byli pewnie, że to On jest Tym, na którego czekali.
Wypowiedział pierwszy wers tego psalmu: „Boże mój, czemuś mnie opuścił” opisując ludzki płacz i ich wypaczoną drogę pracy, harówki, ciemności oraz „grzechu”, a co było skutkiem wyobcowania Adama w ogrodzie. Adam zobaczył, że jest nagi i zaczął się bać, ponieważ teraz widział Boga bardziej jako sędziego niż miłującego Ojca. To związanie (strachem) śmiercią zostało spowodowane myśleniem Adama oraz tradycją ludzką, która była przekazywana tak, że rozpowszechniła się na WSZYSTKICH ludzi. Wołanie Jezusa, cytującego na krzyżu ten fragment jest dowodem na to, że stał się we wszystkim taki jak każdy człowiek.
Ponad 30 różnych proroctw z Psalmu 22 wypełniło się, gdy Jezus był na krzyżu, a Psalm kończy się, mówiąc, że Jego sprawiedliwość będzie ogłoszona przyszłym pokoleniom, WSZYSTKIM ludziom, którzy dopiero się narodzą, „ŻE ON ZROBIŁ to”, co ówczesnym ich języku znaczy to samo co ‘WYKONAŁO SIĘ!’ (ostatnie słowa wypowiedziane przez Jezusa). Widzimy więc tutaj, że Jezus wypowiada pierwsze i ostatnie słowa tego psalmu… lecz nie mówi tego wcześniej, niż wszystkie pozostałe prorocze zapowiedzi tego psalmu wykonały się tuż przed ich oczyma. Słuchali teraz każdego proroctwa, którego nauczano o tym „cierpiącym słudze, który ma przyjść” i patrzyli na to, jak się wypełniają w tak potężny sposób na krzyżu, że nawet rzymski żołnierz słysząc: „WYKONAŁO SIĘ”, stał zdumiony ogłaszając: „Zaprawdę…Ten był… Synem Boga”.
Ojciec nigdy nie opuścił Swego Syna na krzyżu. Kto przy zdrowym zmyśle zaufałby Bogu, który odwrócił się tyłem do Swego własnego Syna? Niemniej, mamy prawdziwego Ojca w Bogu, który nigdy niczego nie zrobił bez Swego Syna, ale BYŁ W Chrystusie na tym krzyżu jednając świat ze Sobą.
Nawet ten sam Psalm w wersach 21-24 mówi: „Odpowiedziałeś mi” oraz „nie wzgardził i nie brzydził się nędzą ubogiego Ani nie ukrył przed nim oblicza swego, Lecz gdy wołał do niego, wysłuchał go…” Prawdziwy Ojciec nie zostawia swoich synów i córek. Nigdy. Nie pasuje to jednak do wyobcowanego ludzkiego umysłu, który widzi w Nim osądzającego boga gotowego potępiać nas… czyli do czegoś, o czym Jezus wielokrotnie powtarzał, że nie jest to prawdą. Jezus powiedział: „Nigdy cię nie zostawię ani nie opuszczę” oraz „czynię tylko to, co widzę, że Ojciec czyni”.
Smutne to jest jak mocno trzyma się to niezrozumienie w życiu ludzi gotowych iść za bezsilnymi tradycjami tylko dlatego, że przekazał ich ktoś, komu ufali. Na całym świecie powstają ludzie nie bojący się stanąć jako synowie i córki Boga, którzy sami sprawdzają te rzeczy po czym bez zawstydzenia ogłaszają prawdę i dobroć, które znaleźli.
Mam nadzieję, że do nich należysz.