Droga Sue,
Jestem ojcem i mam wielki ciężar w sercu…
nasz syn żyje w homoseksualizmie. Jest już blisko 40-tki. Wiedzieliśmy o tym i żyliśmy z tymod ponad 10 lat. Początkowo byliśmy zrujnowani. Został wychowany w chrześcijańskim domu i dokonał wyznania wiary jako nastolatek, lecz po skończeniu szkoły przeprowadził się do _____ do pracy.
Początkowo szukał porady, lecz zjakiegoś powodu nie znalazł tego, co mu był o potrzebne i zaczął odchodzić od kościoła i Pana. Przezkilka następnych lat, jako rodzicie, usiłowaliśmy sugerować mu i komentować, aby zachęcić go do poszukania profesjonalnej pomocy i ponownego zaufania Panu.
Był bardzo dotknięty wszelkimi komentarzami dotyczącymi religii i jego stylu życia. Więc, aby nie odsuwał się od nas, odpoczęliśmy w modlitwie, aby Duch Święty odnowił i odmienił go i aby łuski, które nałożył mu na oczy Szatan zostały usunięte.
Oczywiście podejmowaliśmy dodatkowe wysiłki, aby dać mu do zrozumienia, że go bardzo kochamy. Obecnie planuje przeprowadzić się do innej części kraju i wiemy, że gdy będzie tak daleko nasza komunikacja będzie znacznie utrudniona. A teraz moje pytanie…
W jaki sposób mam do niego ponownie podejść po tych wszystkich latach, aby ponownie nie wybudować ściany urazy? Jak i co możesz nam polecić, co byłoby pozytywnym podejściem skoro jest już dorosłym mężczyzną i nie wygląda na to, że chciałby coś zmienić czy szukać Pana do pomocy w takiej zmianie.
Sue, mam wiarę i jestem wierny w moim życiu modlitewnym za niego i wiem, że skoro oddał swoje życie Panu i był zbawiony to Pan trzyma go, pomimo że nie trzyma się Pana teraz.
W oczekiwaniu na odpowiedź…
_________________________________________________________________
Jest mi bardzo przykro z powodu złamania serca, które przeżywasz. Jestem pewna, że zdajesz sobie sprawę z tego, że jest ono pomnożone wielokrotnie w bolejącym nad nim sercu Ojca.
Miałabym kilka sugestii.
Po pierwsze, zdobądź znakomitą książkę „Someone I Love is Gey” napisaną przez Anitę Worthern i Boba Davisa. To jest dla ciebie.
Po drugi, trwaj w modlitwie. Jest to najskuteczniejsza rzecz jaką możesz robić a Pan honoruje to. Osobiście słyszałam, kilka świadectw tych, którzy porzucili ten styl życie, którzy mówią, że ich rodzice kochali ich i nie przestali się modlić i to dlatego zostawili „to życie”.
Po trzecie, sugeruje, abyś coś mu powiedział, bardzo prostego, bez emocji, co musisz mu powiedzieć tylko jeden raz:
– Synu, po prostu chcę, abyś wiedział, że jeśli dotrzesz do takiego miejsca, że życie nie będzie miało sensu dla ciebie to ja wiem, gdzie znaleźć źródło pomocy i będę gotowy, aby przejść to z tobą.
Po czym zostawiasz już inicjatywę w jego rękach.
Obiecuję, że tego nigdy nie zapomni, lecz zajmie mu pewien czas, aby przejść przez odrzucenie i duchowe zwiedzenie, które jest częścią tej postawy „Gej jest OK.”
W między czasie przejdź na strony Exodus ( http://www.exodus-northamerica.org/”>http://www.exodus-northamerica.org)i zapisz się na subskrypcję ich miesięcznika, który będzie zachęceniem dla ciebie i wiele się z niego dowiesz. Gdy twój syn dotrze do miejsca, że powie:
W porządku tato, jakie jest wyjście?
To dasz mu książkę Johna i Anny Paulk „Love Won Out”. Jest to historia o tym, jak oboje porzucili gejowski styl życia.
(Po przeczytaniu tej książki polecałabym „Coming out of Homoseksuality” Bob’a Davisa i Lori Rentzel).
Mam nadzieję, że to pomoże.
Sue