Czytanie: Sofoniasz 1:7
„Milczcie przed obliczem Pana Boga, gdyż bliski jest dzień Pański, bo już przygotował Pan ofiarę, poświęcił swoich zaproszonych”
Cokolwiek Sofoniasz napisał w swej księdze z pewnością napisał o pewnym dniu. No, nie o pewnym dniu, lecz tym najważniejszym dniu.
Ten dzień.
To dzień Pański.
To ten dzień, w którym Jezus został ukrzyżowany
Jest to księga, w której wyraz „dzień” występuje 21 razy. Inne księgi używają wyrazu „jom” znacznie częściej niż Sofoniasz dlatego, że są znacznie dłuższe (np. Powtórzonego Prawa, gdzie „jom” pojawia się częściej niż w jakiejkolwiek innej księdze). Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę długość tej księgi oraz to, jak często pojawia się w niej „dzień” to Sofoniasz jest drugą pod względem częstotliwości występowania tego wyrazu księgą Starego Testamentu.
Jak czytamy w 7 wersie Pan przygotował ofiarę na ten szczególny dzień Pański.
Jakiego rodzaju ofiarę przygotował?
W Liście do Hebrajczyków 10:5-7 czytamy: „Przeto (Chrystus) przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę – w zwoju księgi napisano o Mnie – abym spełniał wolę Twoją, Boże”.
Jezus jest tą ofiarą, którą Pan przygotował. Ta ofiara, ustanowiła dzień, w którym Jezus został ukrzyżowany. Za każdym razem, gdy Sofoniasz mówi o dniu, o tym dniu, o dniu Pańskim, mówi o ukrzyżowaniu Jezusa.
Zwróćmy uwagę na to, że ofiara, którą Pan przygotował, jest ofiarą jednorazową, jest jedną ofiarą. Jest to ta jedna ofiara, która miała być wystarczająca po wszystkie czasy.
List do Hebrajczyków 10:11-14: „Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani”.
Przez tysiące lat człowiek próbując zadośćuczynić za swoje grzechy codzienne składał ofiary, lecz nie były one w stanie zgładzić grzechów. Jezus złożył jednak jedną ofiarę za grzechy wszystkich ludzi.
Sofoniasz mówi nam, że ten dzień Pański dotyczy nie tylko Żydów i nie tylko pogan, lecz wszystkich ludzi wszędzie na całej Ziemi.
Jak czytamy Sof 1:2-3: „Całkowicie usunę wszystko z powierzchni ziemi – wyrocznia Pana: Usunę ludzi i bydło, usunę ptactwo powietrzne i ryby morskie, i zgorszenia wraz z bezbożnymi; i wytępię człowieka z oblicza ziemi – wyrocznia Pana”.
(w ang. tłumaczeniach jest tutaj „I have cut off man from the face of the ground” dosł.: „odetnę człowieka od oblicza ziemi” – przyp. tłum.)
Paweł interpretuje skutki dzień Pański, dzień ukrzyżowania Jezusa przyniesie nam w Liście do Filipian, pisząc (2:8-11):
„a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i obdarzył go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie i na ziemi, i pod ziemią i aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca”.
Skutkiem ofiary złożonej w tym dniu jest zgięcie każdego kolana i wyznanie każdego języka, że Jezus jest Panem, co powoduje odcięcie (czegoś z) całej ludzkości.
A czym jest odcięcie ludzkości?
Nie jest to zabijanie i zniszczenie przez Boga całej ludzkości. Gdyby tak miało być, ludzkość musiała przestać istnieć, a my wiemy, że nie takie jest Boże pragnienie czy plan.
Niemniej to odcięcie wpłynie na całą ludzkość, nikt się przed nim nie uchowa. Tak więc, widzimy, że to odcięcie ma do czynienia z usunięciem, a nie zniszczeniem, czegoś.
Zatem to odcięcie czegoś z ludzkości jest jej obrzezaniem, ponieważ tylko i wyłącznie przez obrzezanie serca, obrzezanie wiary, każde kolano będzie mogło zgiąć się a każdy język wyznać, że Jezus jest Panem. Ponieważ wyznać, że Jezus jest Panem można wyłącznie w Duchu.
W Liście do Rzymian 2:28-29 czytamy:
„Albowiem nie ten jest Żydem, który jest nim na zewnątrz, i nie to jest obrzezanie, które jest widoczne na ciele, ale ten jest Żydem, który jest nim wewnętrznie, i to jest obrzezanie, które jest obrzezaniem serca, w duchu, a nie według litery; …”.
List do Kolosan 2:11, 13 ogłasza:
„w nim też zostaliście obrzezani obrzezką, dokonaną nie ręką ludzką, gdy wyzuliście się z grzesznego ciała ziemskiego; to jest obrzezanie Chrystusowe. … I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy”.
To ciało ma być odcięte z całej ludzkości. Bóg czyni to dlatego, że przebaczył nam wszystkie nasze przewinienia.
Nasze przewinienia, nasze grzechy, nasz bunt doprowadził do tego dnia, dnia Pańskiego, ukrzyżowania Jezusa. Zwróćmy jednak uwagę na to, co Sofoniasz mówi o skutku tego dnia. Pamiętajmy o tym, że tego dnia Jezus powiedział: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.
W dalszym ciągu Sofoniasz 3:11-13 mówi:
„W owym dniu nie doznasz już hańby z powodu wszystkich swych czynów, którymi grzeszyłeś przeciwko mnie. Gdyż wtedy usunę spośród ciebie twoich pyszałków i nie będziesz się już chełpić na mojej świętej górze. I pozostawię pośród ciebie lud pokorny i ubogi: to oni ufać będą imieniu Pana. Resztka Izraela nie będzie się dopuszczała bezprawia, nie będzie mówiła kłamstwa i w ich ustach nie znajdzie się język zdradliwy. Zaiste, będą się paść i odpoczywać, a nikt nie będzie ich straszył”.
Bóg przebacza nasze buntownicze uczynki. On pozostawi ludzi, którzy schronią się w imieniu, charakterze i naturze, Pana. Ci ludzie nie będą czynić nieprawości i mówić kłamstw. Taki jest charakter Jezusa. W Księdze Izajasza 53: 9 czytamy, że: „bezprawia nie popełnił ani nie było fałszu na jego ustach”
Ostatecznym skutkiem jest to, że nie będziemy się już nigdy więcej bać, ponieważ tego dnia, Bóg „twoich wrogów zmusił do odwrotu. … nie potrzebujesz się obawiać żadnego nieszczęścia” (Sof 3:15).
Bóg mówi: „nie lękaj się” (Sof 3:16).
Dlaczego?
Ponieważ: “Pan i Bóg twój jest u ciebie, On, Mocarz, co ci ocalenie niesie” (3:17).
Jakimże dniem jest ten dzień, dzień Pański, dzień na który Bóg przed założeniem świata przygotował jednorazową ofiarę, dzień ukrzyżowania Jezusa, ten najważniejszy w całej historii tego świata.
To „raczej odnosi się do …” należałoby jakoś uzasadnić w stosunku do Sofoniasza.
Mnie się wydaje, że kontekst „przygotował ofiarę” nie może dotyczyć czasów ostatecznych, bo tam już nie będzie żadnej ofiary.
Te wersy mają rzeczywiście sens tylko wobec Krzyża Jezusa Chrystusa. Reszta może trochę podciągnięta, ale zasadnicza myśl wydaje mi się bardzo uzasadniona.
Dość ciekawa interpretacja pojęcia „Dzień Pański” …
Sofoniasz jednak raczej odnosi się do tematyki eschatologicznej podobnie jak i inni prorocy „mniejsi”. W mojej ocenie tekst dość naciągany jeśli chodzi o egzegezę biblijną.