Austin Greg
(Poniższy tekst został napisany 10 lat temu, w 1998 roku. Czytając go dziś ponownie poprawiłem tylko kilka linii, lecz reszta jest w całości taka sama, jak pierwotna wersja i jest jeszcze bardziej przydatna obecnie, niż była dekadę temu GJA.)
W tej krytycznej godzinie historii Święty Duch Boży prowadzi tych „którzy mają uszy” do nowego wymiaru objawienia i chwały. Jakikolwiek powrót do status quo, wszystko-jak-zwykle, tradycyjnej kościelnej praktyki będzie tylko udaremniać pełne pragnienie Ducha Bożego.
Jestem przekonany, że Bóg wzbudza NOWY GŁOS, NOWĄ TWARZ i NOWE SERCA na ziemi. W czasie ostatniego lotu przeczytałem artykuł, który informuje, że w Wielkiej Brytanii mniej niż 2% populacji w ogóle deklaruje swój udział w kościele. Coś jest straszliwie złego, gdy ziemia, po której stąpali Spurgeon, Whitefield, Wesley, Wigglesworth i wielu innych, podupadła do stanu, w którym obecnie marnieje. W Ameryce, czasy Jonathana Edwards’a stały się tylko historycznym wspomnieniem. Tak naprawdę niewielu współczesnych chrześcijan w ogóle pamięta historię Wielkiego Przebudzenia, które wstrząsnęło fundamentami kraju. Echo Azusa Street poszło w niepamięć, pomimo że sama ulica została zmieniona w wąską aleję. Aimee Semple McPherson, John G. Lake, Oral Roberts, Billy Graham wstrząsnęli tą ziemią, lecz tak nieliczni kontynuują dziś ich wysiłki.
Ci, którzy starają się sondować głębokości Bożego Ducha i studnię Jego Mądrości w poszukiwaniu kierunku i zrozumienia, muszą patrzeć poza współczesne osobowości i ruchy. To co Bóg robi jest PONAD. Bóg powiedział Danielowi, aby „zapieczętował proroctwo” ponieważ dopiero przyszłe pokolenia będą je mogły zrozumieć. Jest nowe pokolenie, które dorasta w zrozumieniu a ci, którzy będą słuchać „tego, co Duch mówi do zborów”, musza słuchać uważnie.
Gdy ostatnio obserwowałem twarze młodych liderów z pewnego znanego na świecie kościoła, serce mnie bolało, chciałem wstać i krzyczeć do nich: „Wy możecie zmienić wasz kraj! Wstańcie! Napełnijcie się Bogiem! Weźcie Jego moc i Jego zapatrzenie, Jego Słowo, Jego Mądrość, Jego Uzdolnieni i zaatakujcie narody Jego miłością, miłosierdziem i łaską!!!!”
Kocham mężów i niewiasty, których Bóg wzbudził w poprzednich pokoleniach. Bóg w unikalny sposób używał ich w ich czasach, lecz Bóg nie ugrzęzł w przeszłości i nie jest usatysfakcjonowany tym, co już było. Poprzednie pokolenie liderów znało i doświadczało Boga w obrębie swego zrozumienia. Było to zrozumienie, które dziś uznajemy jako część objawienia, manifestacji i tradycji „Starych Bukłaków”. Bóg używa tych mężów i niewiasty oraz ich zrozumienia w chrześcijańskiej służbie w tej godzinie. Tak więc, gdy to piszę, widzę w umyśle obraz mostu. Czy to może być Bożym pragnieniem – zamiarem – żeby użyć tego poprzedniego pokolenia, do zapewnienia siły i stabilizacji nowemu pokoleniu i Nowemu Bukłakowi, równocześnie rozwijając całkowicie nowe pokolenie i nową koncepcję zmiany ziemi przez Bożą chwałę?
Wierzę, że coś znaczącego znajduje się w pieśni Darlene Zschech: „Touching Heaven, Changing Earth” (Dotykając Nieba, zmieniając Ziemię). Wielkie zainteresowanie „dotykaniem niebios” spowoduje zmiany na ziemi. Do tej pory kościół skupiał się na robieniu różnych „rzeczy”: rozwijaniu programów i wymyślaniu strategii, co spowodowało, że skupił się on na „robieniu”. Wzrastanie kościołów, zdobywanie ilości (członków) i powiększanie budżetów zaczęło zastępować wzrastanie w Chrystusie i zdobywanie duchowego poznania przez Ducha. Utrzymywanie dziedzicznych służb, „wykonywanie” dzieła służby dało dobry grunt duchowemu przeciwnikowi, gdy piekło zapoczątkowało subtelne przeniesienie punktu skupienia z „bycia” na „robienie/wykonywanie”. Podczas, gdy my „wykonujemy”, straciliśmy z widzenia aspekt wiary zwany „dotykaniem nieba”. To, co nazwaliśmy „kościołem” stało się organizacją, maszyną i instytucją; rozwinęło się w korporację i przestało być zbiorowym Ciałem, które Jezus dwa tysiące lat temu powierzył opiece dwunastu mężczyznom.
Bóg szuka ludzi, którzy skupią się na ty, aby „być”. Nasze zainteresowania powinny przenieść się z poszukiwania tego na co z kolei naciskać w służbie na naciskanie ku niebu, na uwielbienie, kochanie i słuchanie Boga, na budowanie głębokiej, duchowej relacji z innymi w Ciele Chrystusa, a wynikiem takiej przemiany w naszym własnym życiu będzie potężny wpływ na ziemi! Musimy dotykać niebios! Musimy bardziej połączyć się z niebem niż jesteśmy połączeni z naszymi denominacjami, kościołami czy religijnymi systemami, które obiecują wodę, a produkują piasek! Aż do czasu, gdy naszym głównym łączem nie będzie niebo, wszelkie nasze najlepsze wysiłki rzucenia wyzwania światu zawiodą a sami będziemy zagrożeniu duchową rewoltą.
To właśnie stamtąd służba w nadchodzących dniach będzie czerpać – z mężczyzn i kobiet, którzy szukali oblicza Bożego, którzy znaleźli relacje ze sobą nawzajem tak, że sama istota Jezusa może być dostrzeżona przez świat. Ten powstający kościół nie może być taki, jak ten, który był do tej pory i jako taki nie ma już więcej racji istnienia. Moje serce woła do młodego, żarliwego pokolenia: pozwólcie się prowadzić Bogu na głębiny: do nietkniętych wód, do wolności, jakiej jeszcze nikt nie doświadczył.
Nie błądźcie: to nie jest CIAŁO i KREW ani żadna ORGANIZACJA i BUDYNEK, ani WYKRESY WZROSTU,…
Bóg buduje coś znacznie bardziej rzeczywistego niż organizacja czy budynek. On buduje Swój kościół. Ten kościół ma niewiele, bądź nic, wspólnego z budynkami, budżetami i osobowościami o Wielkich Nazwiskach. Obserwowanie maszynerii wczorajszego kościoła może być pouczające, lecz to czego potrzebujemy tej godziny jest relacyjne. Proszę, odwróćcie swoje serca i uszy od rzeczy minionych, nie zgadzajcie się na imitowanie wczorajszego namaszczenia i odkryjcie świeży olej na dziś.
Nie wspominajcie dawnych wydarzeń, a na to, co minęło, już nie zważajcie!
Oto Ja czynię rzecz nową: Już się rozwija, czy tego nie spostrzegacie? Tak,
przygotowuję na pustyni drogę, rzeki na pustkowiu. Chwalić mnie będą zwierzęta
polne, szakale i strusie, że dostarczyłem na pustyni wody, rzeki na pustkowiu,
aby napoić mój lud, mojego wybrańca. Lud, który sobie stworzyłem,
będzie zwiastował moją chwałę. (Iz 43:18-21)