Jennifer LeClaire
Rozmawiając z Duchem świętym o moich frustracjach, usłyszałam, jak mówię: „Poddaję…”
Bez względu na to czy jesteś w służbie, czy pracujesz, czy wykonujesz te wszystkie obowiązki konieczne do utrzymania rodziny – czy, być może podobnie jak ja, wszystkie trzy – niewątpliwie wcześniej czy później dojdziesz na swojej drodze z Bogiem do takiego miejsca, gdzie bliski jesteś rezygnacji. Paweł nie zachęcałby nas do tego, abyśmy „nie ustawali czynić dobrze”, gdyby sam nie widział ludzi, którzy tracili serc gdzieś po drodze (Gal. 6:9).
Lecz ja chcę wam powiedzieć, że odpowiedzią nie jest machnięcie ręką i rezygnacja. Odpowiedzią jest poddanie, a jest między nimi ogromna różnica. Jakkolwiek czasami chciałabym, nigdy nie dopuszczę porażki w samym środku czegoś, do czego Bóg mnie powołał. „Wszystko mogę przez Chrystusa, który mnie umacnia” (Flp. 4:13). Oczywiście, wiemy, że Bóg zawsze prowadzi nas do zwycięstwa w Chrystusie (2Kor. 2:14). Mogłabym rzucić jeszcze kilka wersów, aby doprowadzić do wniosku, lecz i tak wiecie o co chodzi
Nie, jakkolwiek czasami bardzo chciałabym, nigdy nie dopuszczę porażki w środku tego, do czego Bóg mnie powołał, lecz nauczyłam się jednego: jest taki czas kiedy należy poddać wizję. Słownik Miriam-Webstera definiuje wyraz „poddać” jako:”poddać pod działanie mocy, kontroli lub w posiadanie kogoś innego pod wpływem przymusu lub żądania” oraz „zrezygnować całkowicie bądź zrzec się na rzecz kogoś innego”.
Absolutne poddanie
Tak, jest taki czas, że należy poddać wizję i ten czas nie następuje po tym, gdy już zrobiłeś w mocy swego ciała wszystko, aby doprowadzić ją do realizacji. Ten czas nie jest również wtedy, gdy już tak bardzo będziesz sfrustrowany, że jesteś na granicy rezygnacji. Nie jest to także po tym, gdy ludzie i okoliczności sprzeciwiły się właśnie temu, do czego Bóg cię powołał, abyś zrobił. Nie, czas na poddanie wizji następuje zaraz po tym, gdy Bóg ci ją daje.
O czym mówię? Jeśli Bóg nie dał ci wizji, to w ogóle nie ma sensu próbować jej wypracować. Psalm 127 mówi, że „Dopóki Bóg nie zbuduje domu, daremnie trudzą się ci, którzy go budują”. Innymi słowy: „Nie dzięki mocy ani sile, lecz dzięki Mojemu Duchowi się to stanie – mówi Pan zastępów” (Zach. 4:6).
Widzisz, nie jest to tak naprawdę twoja wizja, lecz Boża (jeśli nie jest, to On nie ma obowiązku nic robić dla ciebie, abyś ją wykonał). Bóg wybrał ciebie, abyś był Jego rękami i nogami na tej ziemi, lecz bez Niego, nic nie możesz uczynić. Im szybciej się nauczymy tej prawdy i poddamy Jego woli – zgadzając się na Jego sposoby wykonania planu i poddając się Jego łasce przepływającej przez nas, aby wykonać dzieło – tym szybciej ta wizja stanie się rzeczywistością. Musimy pamiętać o tym, że tu nie chodzi o nas. Chodzi o Niego.
„Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie [zlekceważy, straci z widoku, zapomni o sobie i swoim zysku] i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną” (Mt. 16:24 AMP).
Wyrzeknij się swoich praw
Wyrzeknij się „prawa” do robienia czegoś tak, jak tobie wydaje się, że powinno być zrobione i podaj Jego sposobom. Wyrzeknij się własnego zysku w tym projekcie i oddaj zyski Jemu. Wyrzeknij się uczuć frustracji i poddaj się Jego łasce. Gdy idziemy za Chrystusem, chodzimy w pokoju, miłości, radości, sprawiedliwości i tak dalej. Gdy idziemy za swoją własna wolą – nawet jeśli nasza wola i drogi bardzo żarliwie chcą służyć Bożej wizji – po prostu zużyjemy siebie samych.
Wiem, że żniwo jest obfite, a pracowników mało, lecz nasza ekipa – jakkolwiek może być mała – jest potężną mocą, gdy poddasz się Bogu. Nie martw się o tych, którzy odchodzą od wizji, którzy odrzucają wizję czy boją się jej wykonać. Po prostu poddaj tą wizję Bogu a On da ci zasoby, których potrzebujesz do zwycięstwa.
Przypomina mi tutaj się Gedeon. Bóg dał mu wizję uwolnienia Izraela spod ręki Midianitów. Gedeon był poddany Bogu, aż do tego stopnia, że Duch Pański odział go Sobą i przejął nad nim panowanie (Sędz. 6:34). Jednak nie wszyscy jego bracia byli tak oddani wizji uwolnienia. Gedeon zaczął budować swoją armię od 22.000 mężczyzn, a wskutek wysłuchania poleceń Boga, skończył na 300.
Wydawało by się, że zwycięstwo przy pomocy 300 mężczyzn było zupełnie niemożliwe. Z pewnością Gedeon sam nie zdecydowałby się na taki sposób wykonania tej wizji Bożej. Gedeon mógł przeżyć frustrację, widząc jak 12000 mężczyzn odwraca się w strachu i z drżeniem. Mógł być zniechęcony , gdy ostatecznie jeszcze następne 9700 nie zostało powołane do bitwy. Mógł podjąć decyzję, że tak słabo wyposażony nie podejmie się bitwy.
Nikła była armia Gedeona, a jednak po przekroczeniu Jordanu, ścigali przeciwnika (Sędz. 8:4). Nikt nie dałby im nawet chleba do jedzenia, Gedeon miał wszelkie powody ku temu, żeby zrezygnować, a jednak poddał tą wizję Bogu wizji i stała się ona rzeczywistością: Izraelici pokonali Midianitów tak zdecydowanie, że ci już nigdy więcej nie podnieśli głowy, a ziemia miała pokój i odpoczywała przez 40 lat za dni Gedeona (Sędz. 8:28).
Jeśli chcesz mieć pokój i odpocznienie nawet pośrodku bitwy, która toczy się przeciwko tobie, aby doprowadzić do wykonania wizji Bożej, współpracuj z Chrystusem, nie poddawaj się przeciwnikowi, rezygnując – poddaj się Bogu i obserwuj, jak On ją wykonuje. Amen..
– – – – – –
Jennifer LeClaire jest redaktorem magazynu Charisma. Napisała kilka książek w tym „Did the Spirit of God Say That?:” (Czy to powiedział Duch?). Można odwiedzić jej strone TUTAJ, lub napisać jennifer.leclaire @ charismamedia.com”
http://www.jenniferleclaire.org/