W czasie następnych kilku dziesięcioleci będą dwa oddzielne poruszenia Ducha Świętego w kościele. Pierwszy będzie miał wpływ na każdy kościół, który jest otwarty na przyjęcie go i będzie charakteryzował się odnowieniem chrztu i darów Ducha Świętego. Drugie poruszenie Ducha Świętego spowoduje to, że ludzie będą opuszczać historyczne kościoły i zakładać nowe. W czasie trwania każdego z tych poruszeń ludzie w nie zaangażowani będą mówić: „To jest to wielkie przebudzenie”, lecz Pan mówi: „Nie, ani jedno, ani drugie nie jest tym wielkim przebudzeniem, lecz oba są krokami w jego stronę”.
Gdy ta nowa faza kościoła będzie zanikać, będzie oczywiste, że w kościele jest coś, czego nie było do tej pory: będą schodzić się razem ci, którzy kładą szczególny nacisk na Słowo i ci, którzy kładą go na Ducha.
Gdy Słowo i Duch zejdą się razem, będzie to największe poruszenie Ducha Świętego w tym kraju, a w rzeczywistości na świecie, jakie kiedykolwiek widziano. Będzie to znakiem przebudzenia, które zaćmi wszystko, czego byliśmy świadkami na tym brzegu, nawet przebudzenia Wesleya i walijskiego z poprzednich lat. To wylanie Ducha Bożego będzie płynąć z Wielkiej Brytanii na kontynent europejski, a stamtąd zacznie się ruch misyjny na krańce ziemi” – Smith Wiggleswroth.