Rick Fruech
Podchodzimy teraz do istotnej sprawy. Czy mamy na widoku Boga, czy siebie? To jest to, co oddziela Biblijne i duchowe chrześcijaństwo od ziemskiego i cielesnego. To oddziela religię od bliskiej więzi. To oddziela Panowanie Chrystusa od własnego panowania. Jest to ta najgłębsza sprawa, która decyduje o tym, jakiego rodzaju wiarę mamy. Jest to linia podziału między tym, co wieczne, a tym, co chwilowe.
Na czym skupiony jest nasz wzrok? Czy patrzymy na to, co jest wieczne czy na to, co tymczasowe? Czy jesteśmy gotowi cierpieć dla Niego, czy też wzdrygamy się na myśl o prześladowaniach? Czy wykorzystujemy demokrację po to, żeby umocnić swoje prawa, czy też pokornie poddajemy się w nadziei, że będzie można dostrzec Chrystusa w nas i przez nas. Nie sądź ani przez chwilę, że właściciele sieci sklepów Hobby Lobby*) w jakoś szczególnie myślą czy reagują. Tak naprawdę to oni znajdują się w głównym nurcie ewangelizmu. Zachodni kościół nabrał nieuzasadnionego sentymentu do demokracji i ziemskich praw, i na to patrzą wierzący, aby ulżyć wszelkiemu niesłusznemu traktowaniu.
Nasz Mistrz oddał życie za nas, czy jednak my musimy stroszyć nasze piórka za każdym razem, gdy uważamy się za niegodnych prześladowań? Ciekawym zjawiskiem jest to jak kościół narzeka i skrzeczy o niesprawiedliwości obecnego świata, tak jakbyśmy powinni spodziewać się dobrego traktowania. Nasze reakcje odzwierciedlają świecki świat; nasze lekarstwa pochodzą ze świeckiej apteki. Protesty, zamiast spotkań modlitewnych, krytykowanie, zamiast kochania, rozważania, zamiast poddania, krzykliwość, zamiast pokory. To wszystko nie szuka Chrystusa. Czy zapomnieliśmy już o tym, czego On nauczał i jak żył, czy w ogóle kiedykolwiek wiedzieliśmy?
Kościelne domy są ciemne, lecz talk showy rozświetlone. Komory modlitewne są puste, lecz kabiny do głosowania pełne. Pragniemy materialnych błogosławieństw, lecz nie współudziału w cierpieniach. W jakiś sposób przywarliśmy do pewnego utopijnego poglądu na temat tego narodu i jego korzeni (USA – przyp.tłum.) i w ten sposób odstawiliśmy Kamień Węgielny, na którym wszystkie nasze nadzieje i prawdy są zbudowane. Kiedy spuściliśmy oczy z Chrystusa? Kiedy zostaliśmy zwiedzeni do tego, aby bawić się w domu tego świata i na światowych zasadach? Kiedy zwątpiliśmy w suwerenność naszego Pana i zaczęliśmy polegać na naszej własnej mocy? Kiedy staliśmy się tak zaślepienia na duchową wartość prześladowania? Współczesny kościół tak bardzo przyzwyczaił się do wygody i przystosował do otoczenia, że nie jesteśmy w stanie znieść niewygody, nie wspominając już o cierpieniu czy prześladowaniu.
Ponieważ zmieniliśmy prawdę Bożą i definicję uczniostwa, przedstawiamy teraz fałszywego Chrystusa, który poszukuje pieniędzy, narzeka, gromadzi petycje, lituje się nad cierpieniami, wymierza kary zgubionym, domaga się lepszego traktowania i generalnie mówi i zachowuje się jak ci, którzy wzywają Chrystusa. Szydzimy z tych, którzy kłaniają się ziemi, podczas gdy sami kłaniamy się systemom na ziemi.
1Ptr 4:12-13
„Najmilsi! Nie dziwcie się, jakby was coś niezwykłego spotkało, gdy was pali ogień, który służy doświadczeniu waszemu, lecz radujcie się w tej mierze, w jakiej jesteście uczestnikami cierpień Chrystusowych, abyście i podczas objawienia chwały jego cieszyli się radością niezmierną”.
Widzicie, tu nie chodzi o walkę z systemami tego świata, tu chodzi o chwałę Chrystusa objawioną w nas poprzez życie, które niesie jakieś znaczenie, które jest dziwaczne wobec wszystkiego, co jest na tym świecie. Tu nie chodzi o sprawy moralne, choć mogłoby się tak wydawać na obecnym etapie. Tu chodzi o Chrystusa i Jego ewangelię i o nas, Jego sługi pojednania. Stale musimy szukać sposobów, aby świecić Nim, a nie sposobów na ulżenie cierpienia, które niesie społeczna kultura. Oby Bóg sprawił to.
– – – – – – – – – – –
*) W sieci sklepów Hobby Lobby sporą część odtwarzanej muzyki stanowią instrumentalne wersje tradycyjnych chrześcijańskich hymnów i popularnych pieśni. Wszystkie sklepy są zamknięte w niedziele. Odniesienia do chrześcijaństwa często pojawiają się w sklepach i na reklamach. System sprzedaży nie korzysta z kodów kreskowych, więc cała sprzedaż i zamówienia opierają się na ręcznym wprowadzaniu. We wrześniu 2012 roku Hobby Lobby zaskarżył Stany Zjednoczone w związku z nową ustawą wymagającą dostarczania pracownikom w ramach ubezpieczenia zdrowotnego pracowników środków antykoncepcyjnych. Skarga została odrzucona przez Amerykański Sąd Naczelny, więc od 31 grudnia 2012 roku firma jest zobowiązana do płacenia 1.3 miliona dolarów dziennie za łamanie przepisów Ustawy Zdrowotnej.