Pastor Cecil A. Thompson
„Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (26) A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?” (J 11:25-26).
Stawałem przed zebraniem naszej rodziny i przyjaciół, aby poprowadzić pogrzeby … naszej córki, następnie, 10 lat później mojej mamy, po kolejnych latach, mojego brata. Gdyby nie pewność nieba z Panem, nie byłbym w stanie wykonać tych obowiązków.
Co takiego jest w chrześcijaństwie, co daje nam nadzieję sięgającą poza grób? Odpowiedzią jest to, że Jezus żył, złożył Swoje życie w ofierze na krzyżu i zwycięsko powstał z grobu! Drodzy przyjaciele, jest to godne ekscytacji!
Czytałem ostatnio książkę napisaną przez Stuarta Briscoe. Zacytował tam rozmowę między chrześcijaninem a zaprzysięgłym ateistą. Wierzący poddał myśl, że oni obaj mają całkowicie różne patrzenie na to, co będzie później. Gdyby rację miał ateista, że po zakończeniu życia nic nie istnieje, to on (wierzący) nie ma niczego do stracenia. Jeśli chrześcijanin miał rację, ufając Panu, to ateista straciłby wszystko i spędził wieczność w piekle, płacąc za swój błąd.
Jesteśmy otoczeni przez ludzi, którzy są albo wyznającymi ateistami, albo zwyczajnie nie reagują na przesłanie zbawienia. Jest już na to czas, abyśmy byli używani przez Boga do dzielenia się dającym życie przesłaniem wiecznego zbawienia, zanim będzie za późno. Tak czy inaczej, my nigdy nie umrzemy!
Niech was Bóg błogosławi obficie, gdy wy błogosławicie innych słowem i czynem!
– – Pastor Cecil