Ron McGatlin
W miarę jak zbliżamy się do końca następnego roku podwyższonej duchowej czujności w sezonie przemian, wierzę, że Bóg wzywa nas do powrotu do prawdziwej wiary. Prawdziwa wiara to jest wiara tego rodzaju, która zmienia nas i świat wokół nas. Podobnie jak dary i moc Boża, wiara została wyeksploatowana, potraktowana jak towar i zanieczyszczona osobistymi pragnieniami jednostek. Wiara zawsze ma swoje miejsce w podobaniu się Bogu, niemniej, w świecie, który wydaje się zmierzać ku coraz większemu zamieszaniu czasów apokalipsy i kataklizmów, rzeczywista wiara w Boga ma nieporównywalnie ogromne znaczenie dla wypełnienia woli Bożej.
Zadanie dane pierwotnie Adamowi jest opisem zakresu obowiązków dla Jego dzieci każdego czasu. Zadaniem ludzkości jest poddawanie sobie ziemi i panowanie na niej pomnożonym, owocnym życiem Bożym. Ludzkie istoty stworzone na obraz Boga otrzymały panowanie na ziemi. To, w co człowiek wierzy, mówi i czyni ma dominujący wpływ na ten świat.
I Moj. 1:28: I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!
Wiara w Boga, która wywołuje zmiany w Bożym stworzeniu na ziemi funkcjonuje przez miłość z czystego serca. Czyste serce jest wolne od pożądliwości ciała i oczu, i pychy życia. Czystość i świętość wypływają z stałego chodzenia z mieszkającym wewnątrz Duchem Chrystusowym, co skutkuje posłuszeństwem wobec woli naszego Ojca i odrzucaniu naszego ego i pragnień upadłego świata. W ten sposób jesteśmy wolni, aby praktykować rzeczywistą wiarę w Boga. Cokolwiek Bóg pragnie w Swym sercu staje się pragnieniem naszego serca.Gal. 5:6: Bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości.
To, w co ktoś wierzy, wpływa na ten stworzony świat wokół niego, w tym i innych ludzi. Wierzenia naszych serc wpływają na to, jak postrzegamy ludzi i rzeczy wokół siebie. To, jak patrzymy na to, co nas otacza, ludzi i rzeczy, zaczyna sprowadzać duchową moc ku przemianie ludzi i rzeczy w to, co wierzymy. Miłość idąca za wiarą z czystego serca Chrystusa wewnątrz nas, uwalnia Bożą moc ku przemianie ludzi i rzeczy w taki stan, jakiego ON pragnie. Ważne jest więc, aby zmienić nasz punkt widzenia ludzi i rzeczy, na Jego punkt widzenia. Robiąc w ten sposób będziemy widzieli w Duchu, jaki stan ludzi i rzeczy jest pożądany przez Boga, a nasza wiara będzie wykorzystania na tym świecie, aby uwalniać moc Bożą do tego, aby doprowadzać do tych zmian, zgodnie z Jego wolą i planem.
Mk. 11:22-24: A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie, a spełni się wam.
Ludzie Boży nie są na łasce losu czy przypadku. Miłość i moc Chrystusa mieszkające poprzez Ducha Świętego wewnątrz wierzącego mogą zmienić nasze osobiste przeznaczenie a kolektywnie zmienić przeznaczenie narodów i świata. Manifestacja królestwa niebieskiego na ziemi oczekuje zgody wiary ludzkości. Gdy tłumy nawracają się do Boga, przebywają w Nim i mają wiarę w Boga, królestwo Niebieskie przychodzi jako Jego Oblubienica a Nowe Jeruzalem stanie się przykładem, rządzącym miastem Planety Ziemi.
Wrogie zwierzchności, które trzymają w niewoli ogromną część świata są pokonane w Chrystusie. Ich ostateczny rozkład oczekuje na świętych ludzi Bożych, którzy mają wiarę w Boga i pracę Chrystusa w ich życiu. Moc przeciwnika do rządzenia jest negowana przez wiarę i dzieło Chrystusa podążające za Jego życiem w dojrzałych synach. Niemniej moc przeciwnika jest umacniana i uwalniana przez bezbożne, nieczyste wierzenia w sercach ludzkości, w tym zwiedzionych chrześcijan oraz bezbożnego, upadłego świata. Nasza wiara (to, w co wierzymy) wyzwala na tym świecie albo dzieła Boże, albo dzieła przeciwnika.
Nawet naukowcy dochodzą do uznania mocy Bożej w swych badaniach nad fizyką kwantową. Słyszałem ostatnio, jak John Paul Jackson opisywał atomowe obserwacje nauki, w których ten sam elektron krążący wokół neutronu był widziany pod różnymi kątami przez różnych naukowców. Ustalono, że elektron reagował na to, w co każdy z tych naukowców wierzy, że można zobaczyć. Oto link do tego, gdzie John Paul mówi o naukowym „Prawie Obserwacji”
http://tv.streamsministries.com/
Nasza wiara nie polega na naukowej wiedzy, lecz jest to interesujące, że można obserwować jak poznanie człowieka dochodzi do sięgnięcia ku duchowej rzeczywistości Boga, który jest źródłem wszelkiej materii/energii fundamentu wszelkiego stworzenia.
Brak prawdziwej wiary w sercu ludzi ogranicza Bożą moc do działania i wprowadzania prawdziwego Królestwa Bożego. Nawet Jezus nie mógł uczynić wielkich dzieł w miejscu, gdzie ludzie obserwowali Go i uważali tylko za syna cieśli, Józefa, a nie za Syna Bożego z nieba.
Mat 13:54-58: A przyszedłszy w swoje ojczyste strony, nauczał w synagodze ich, tak iż się bardzo zdumiewali i mówili: Skąd ma tę mądrość i te cudowne moce?
Czyż nie jest to syn cieśli? Czyż matce jego nie jest na imię Maria, a braciom jego Jakub, Józef, Szymon i Juda? A siostry jego, czyż nie są wszystkie u nas? Skąd ma tedy to wszystko? I gorszyli się z niego. A Jezus rzekł im: Nigdzie prorok nie jest pozbawiony czci, chyba tylko w ojczyźnie i w swoim domu. I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary.
Mk. 6:5: I nie mógł tam dokonać żadnego cudu, tylko niektórych chorych uzdrowił, wkładając na nich ręce.
Aby mieć prawdziwą wiarę, musimy wiedzieć, kim jest Chrystus Jezus i co On robi i mówi. Musimy w intymny sposób odnosić się do Niego przez Ducha Świętego, musimy przebywać w Nim a On w nas, aby pomnażać owocne życie i dzieła Boże na świecie. Wiele wysiłku jest marnowane, a nawet może stać się przeszkodą na drodze dzieła Bożego, przez niedoinformowane modlitwy i nieprawdziwą wiarę. Nieprawdziwa wiara jest oparta na człowieku lub czymkolwiek innym niż poznanie Go i obserwowanie tego, co On robi i mówi.
Jn. 15:4-9: Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie. Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną. Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam. Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie i staniecie się moimi uczniami. Jak mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem; trwajcie w miłości mojej.
Mat. 8:13 I rzekł Jezus do setnika: Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie! I został uzdrowiony sługa w tej godzinie
Wierzę, że Duch mówi, że w ciągu kilku lat wejdziemy w najbardziej niespokojny okres ziemi, że wszystko, cokolwiek tylko może zostanie wstrząśnięte ku rozpadowi. Ostatecznie, tylko to, co jest z Królestwa Bożego ostanie się. Nie jest to czas na strach, lecz czas, aby stać się potężnymi synami Bożymi, którzy wykonują Jego plan i cele tak na ziemi, jak to jest w niebie.
Niemniej pozostaje nam bardzo krótki czas na najbardziej gorliwe duchowe przygotowania. Wierzę, że Duch natarczywie wzywa każdego, kto ma uszy do słuchania, aby zwrócili swoje serca całkowicie ku Bogu i gorąca starali się wiedzieć i słyszeć to, co Pan robi i mówi w swym wspaniałym czasie przygotowania w miłosierdziu i łasce, które spoczywają na nas. Jest to czas na to, aby wejść do Jego odpocznienia i chodzić w Jego pokoju, który przewyższa wszelkie zrozumienie. Wszystko jest możliwe dla wierzącego .
Mk. 9:23 A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, to: Wszystko jest możliwe dla wierzącego.
Dążcie do miłośc, ona nigdy nie zawodzi
Ron.