27 października 2007 Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z: http://www.theschoolofchrist.org/articles/all.html Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby Jeśli twierdzisz, że jesteś chrześcijaninem i nie uważasz, że stajesz się coraz bardziej i bardziej skupiony na Chrystusie to zastanawiam się czy w ogóle rzeczywiście jesteś zbawiony – ponieważ minąłeś się z istotą chrześcijaństwa. Dla chrześcijanina Chrystus wzrasta, Chrystus staje się coraz większy, Chrystus staje się centrum uwagi. Bardzo łatwo jest zobaczyć, kto żyje zgodnie z tym standardem, a kto nie. Im bardziej duchowo dojrzały ktoś się staje, tym bardziej jest skoncentrowany na Chrystusie i nic na to nie może poradzić. Jest to nieuchronna i nieunikniona konsekwencja stania się chrześcijaninem, uczniem Jezusa. W taki sposób Duch Święty prowadzi każdego i wszystkich prawdziwych wierzących, i nie ma żadnych wyjątków od tej reguły. Jest to przewidywalne i pewne, jak wschód słońca po ciemnościach nocy. Jeśli Syn Boży nie jest wynoszony coraz wyżej i nie świeci coraz jaśniej w twoim sercu, to przestań się oszukiwać: ciągle jesteś w ciemności. Subscribe to these daily messages:
eBooks, MP3 Teachings and Bible studies (New users click „Register”): |