Category Archives: Codzienne rozważania_2008

DS_24.11.09 1Jn 3

HeavenWordDaily

Servant David

W kolejnym rozdziale Jan skupia się na omówieniu testów autentyczności nawrócenia przy pomocy testu moralnego i następnie socjalnego. Zastosowanie obu testów dyskwalifikuje mnóstwo tych, którzy twierdzą, że narodzili się na nowo. Jan zaczyna od przypomnienia czytelnikom, że ci, którzy mają nadzieję zobaczyć Boga oczyszczają się, wiedząc, że On jest czysty. Jest to logiczne i jest to sprawdzian moralny. Gdybym spodziewał się audiencji i Królowej Anglii (tak się składa, że pisząc to jestem w Anglii), przygotowałbym się solidnie, czyż nie? Nie wybrałbym się Zamku Windsor w pidżamie.

Ale czy prawdziwi wierzący nigdy nie popadają w grzech? Czy są doskonali? Nie, zwróć uwagę na to, że autor używa słowa „praktykuje” (w wersji ang. – przyp.tłum.) siedem razy w siedmiu wersach. „Praktykować grzech” (żyć w grzechu – przyp.tłum.) oznacza, że grzech jest w pewnym stopniu powtarzany zwyczajowo. Tak więc, wyciąganie pojedynczego wersu z tego rozdziału, jak to niektórzy robią, takiego jak 3:6, który mówi, że: „Każdy kto w nim mieszka, nie grzeszy, każdy, kto grzeszy, nie widział go ani go nie poznał„, aby udowodnić, że prawdziwi chrześcijanie nigdy nie grzeszą, to ignorowanie kontekstu.

Niech więc będzie tak, jak powinno być, abyśmy nie stracili wyraźnego przesłania Jana. Zachowanie chrześcijan jest wyraźnie inne wśród nie chrześcijan. Jan pisze, że odróżnienie dzieci Bożych od dzieci diabła dzięki moralnemu i socjalnemu testowi jest oczywiste (3:10). Jakże jest nie zgadza się to z często słyszanym poglądem, jakoby nie można było rozpoznać czy ludzie są chrześcijanami, ponieważ „tylko Bóg wie, co jest w ich sercach”. Jan wskazuje, że „Boży zasiew” jest w każdym z nas, co musi być odniesieniem do Ducha Świętego, który powstrzymuje nas przed grzeszeniem.

Następnie stawia sprawę testu socjalnego. „My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci; kto nie miłuje, pozostaje w śmierci” (3:14). „Chrześcijanie”, którzy nienawidzą chrześcijan, nie są chrześcijanami, a zasadniczo jest tylko jedna przyczyna tego, że niechrześcijanie nienawidzą chrześcijan. Jest tak dlatego, że ich uczynki są złe, a postępowanie prawdziwych chrześcijan jest sprawiedliwe, jest to zatem z całą pewnością zły powód do nienawiści. Być może dlatego Jan pisze, że „Każdy kto nienawidzi brata swego, jest zabójcą” (3:15). Przyznajmy, jest wiele rzeczy, które dają prawdo do nienawidzenia złych ludzi, lecz nienawidzić kogoś, kogo uczynki są sprawiedliwe, ujawnia skrajne zepsucie.

Obawiam się, że znaczenie 3:17: „Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzie brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża” jest całkowicie pomijana przez większość nas, żyjących w bogatych krajach zachodu. Rzadko kiedy spotykamy tutaj chrześcijanina, który rzeczywiście spełnia biblijne standardy „bycia w potrzebie”, czyli, że brakuje mu rzeczy podstawowych, jak żywność czy odzienie. Jednak są wielkie tłumy takich chrześcijan na całym świecie. Podejrzewam, że wiesz już o tym, że głównym celem służby Heavena’s Faily jest łączyć chrześcijan takich jak my, którzy „posiadają dobra tego świata” (3:17) z chrześcijanami, którzy cierpią z powodu braków w zaspokojeniu najbardziej podstawowych potrzeb. Jeśli zamykamy swoje serca przed nimi, pokazujemy, że miłość Boża nie mieszka w nas. Jeśli jednak posłuszni Bogu czynimy na ich rzecz jakieś ofiary, „uspakajamy nasze serca przed nim, jeśliby oskarżałoby nas o coś serce nasze” (3:19-20). Znaczy to, że jeśli nasze serce oskarża nas o to, że nie podejmujemy tych ofiar dla naszej duchowej rodziny będącej w potrzebie, nasza pokuta odnawia przekonanie, że jesteśmy szczerymi wierzącymi i „z prawdy” (3:19).   Jakże tragiczne jest to, gdy chrześcijanie są nauczani, że poczucie winy jest od diabła, i że powinni je gromić w imieniu Jezusa. Jak pisze Jan, może tak być, żeby prawdziwy wierzący odczuwał w sercu oskarżenie i jest tego dobra przyczyna.

Wielkim błogosławieństwem serca, które nie oskarża ( … ) jest to, że „możemy śmiało stanąć przed Bogiem i otrzymamy od niego, o cokolwiek prosić będziemy” (3:21-22). Oczywiście, istnieje związek między posłuszeństwem a wysłuchanymi modlitwami. Przypowieść 21:13 mówi: „Kto zatyka ucho na krzyk ubogiego, nie będzie wysłuchany, gdy sam wołać będzie„. To jest obietnica niewysłuchanej modlitwy!

– – – – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

сайта

DS_16.11.09 Hbr.10

HeavenWordDaily

Servant Dawid

Bóg mógł akceptować śmierć zwierząt jako symboliczny środek odkupienia, lecz coś więcej było konieczne, aby wykupić nas na wieki, a nie tylko od kary za grzech, lecz od samego grzechu. Pokuty za każdy grzech, który człowiek mógł był popełnić, nie była w stanie ponieść żadna śmierć zwierząt, nie wpływała na wnętrze człowieka, nie dokonywała w nim żadnej nadnaturalnej zmiany, aby usprawiedliwić go zarówno prawnie jak i praktycznie. Lecz Jednorazowa ofiara Jezusa czyni nas świętymi i ostatecznie doprowadzi do doskonałości (10:1, 14). Uważamy więc starotestamentowy system ofiarny tylko „jako cień tych dobrych rzeczy, które miałby przyjść” (10:1).

Autor Listu do Hebrajczyków odważnie stwierdza: „Jest bowiem rzeczą niemożliwą, aby krew wołów i kozłów mogła gładzić grzechy” (10:4). Nie ma żadnego porównania między ofiarami ze zwierząt, a ofiarą złożoną z ludzkiej istoty, stworzonej na obraz Boży. Jakże więc jakakolwiek ofiara zwierzęca mogłaby w ogóle odkupić grzechy człowieka? Gdy porównasz relatywną wartość Jezusa do wartości ludzkich istot to On ma nieskończenie wyższą wartość, można więc z łatwością zobaczyć to, że ON mógł odpokutować za grzechy każdego.

Kierując czytelników ponownie ku pismom Starego Testamentu, autor pokazuje, że zapowiadały one ofiarę przebłagalną, która zakończy stary system ofiarny (10:5-7). Przypisuje słowa zapisane w Ps. 40:6-7 Chrystusowi, mówiącemu do Swego Ojca, gdy po raz pierwszy wchodzi na świat. Te słowa pokazuje braki starotestamentowego systemu ofiarnego, oraz, co zaskakujące, ujawniają to, że tak naprawdę Bóg nie miał upodobania w ofiarach ze zwierząt. Natomiast to, co miał zrobić Jezus w Swoim wcieleniu miało zaspokoić to niezadowolenie. Wiemy, że właśnie to Jezus zrobił!

Przeciwieństwie do kapłanów starego przymierza, którzy musieli stale składać rok po roku ofiary za grzechy, Jezus złożył „raz na zawsze jedną ofiarę za (wszystkie) grzechy” (10:12). „Usiadł po prawicy Bożej, oczekując teraz, aż nieprzyjaciele jego położeni będą jako podnóżek stóp jego” – kolejne odniesienie do Ps. 110 – ponieważ Jego dzieło zostało dokonane.

Te wszystkie cudowne prawdy o jednorazowej ofierze Jezusa i Jego arcykapłańskiej służbie dawały wierzącym Żydom z pierwszego wieku powód, aby chodzić z Jezusem stale, nawet wobec prześladowań. Autor namawia czytelników, aby „mocno trzymali się” tego, tak nawiasem wspominając, że można nie trzymać się mocno. Mamy też pewne wejrzenie na to jakie prześladowania już znosili oni na rzecz Chrystusa. „Z radością przyjęliście grabież mienia, wiedząc że sami posiadacie majętność lepszą i trwałą” (10:34), inni znaleźli się w więzieniu. Ich wiara była szczera za co otrzymają nagrodę (co jest tematem następnego rozdziału).

Ten rozdział, prawdopodobnie skuteczniej niż jakikolwiek inny, kończy wszelkie debaty na temat tego czy wierzący może stracić swoje zbawienie. Autor pisze o straszliwym końcu tych, którzy zostali uświęceni przez krew Chrystusa, a którzy „podeptali Syna Bożego” (10:28-31). Ostrzega przed straszliwymi konsekwencjami jakie spotkały tych, którzy są sprawiedliwi, lecz nie trwają w wierze, którzy „się cofają i giną” (10:36-38). Nie da się tego już wyraźniej powiedzieć.

Mogę jeszcze wywołać trochę problemów? Dziękuję.  Pastorzy często cytują wers 10:25, przypominając swym trzodom, że Biblia mówi, żeby „nie opuszczać zgromadzeń wzajemnych, jak to jest u niektórych w zwyczaju„. Jednak ci sami pastorzy, gdy ich trzody gromadzą się razem, ignorują to, co najbliższy kontekst tego wersu mówi, a mianowicie to, co powinno się dziać w zgromadzeniu. Mamy „pobudzać się do miłości i dobrych uczynków” i „zachęcać się nawzajem” (10:24-25). Gdy się razem zbieramy, wszyscy mamją coś do zaoferowania z Ducha i zgromadzenia powinny mieć charakter współuczestnictwa, a nie pokazu jednego człowieka:

Gdy się gromadzicie, jeden z was służby psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu” (1Kor. 14:26 ).

OK, zrzuciłem to z siebie!

– – – – – – – – – – – – – –

Książkę D. Servanta „Pozyskujący uczniów sługa Boży” można nabyć TUTAJ

aracer

BC_21.12.08 Zasada Resztki

logo

21 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel3.html
A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi,
którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według
postanowienia jego są powołani
(Romans
8:28).

To jest tajemnica zwyciężania. Nie chodzi tu o proszenie Boga, aby zstąpił tam, gdzie my jesteśmy i błogosławił naszą mała służbę i pracę. Zupełnie nie tak. Zamiast tego, to my mamy opuścić nasz grunt i wejść na grunt Pański. Opuszczamy naszą ziemską pozycję i umieszczamy się w Niebie. Rozeznajemy, czym jest wieczny Pański Cel i stawiamy się na pozycji współpracy z TYM. Gdy już jesteśmy ukształtowani odpowiednio do TEGO Celu, całe Niebo jest poruszane na naszą korzyść. Gdy nasza służba czy praca harmonizuje z tym wielkim poruszeniem Bożym, nie można nic innego zrobić jak tylko zwyciężać.


Subscribe to these daily messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

продвижение

BC_20.12.08 Zasada Resztki

logo

20 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel3.html

A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa
swojego, i nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać
niż śmierć. lecz Chrystus
(Obj. 12:11).

Odpowiedzią Pańską na stan upadku jest objawić Siebie Samego i Swój wieczny cel. Gdy już raz Pan wprowadzi dla Siebie ludzi, którzy będą reprezentować Jego interesy, wtedy natychmiast przejdzie do umacniania, chronienia, wzmacniania i stabilizowania Resztki. Oto, co chcę, abyśmy zobaczyli. Gdy zestroimy się z Bożą Myślą, z Bożym Królestwem i Bożą Wolą w Chrystusie stajemy się niepokonani.


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

deeo.ru

BC_18.12.08 Zasada Resztki

logo

18 grudnia 2008


Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel4.htmlNie ja, lecz Chrystus (Gal. 2:20).

Wraz z ubywaniem mnie, będzie więcej Jego w moim życiu; dlaczego wiec tak opieram się temu? Powinno być mnie dzisiaj mniej, niż było
wczoraj , powinno być więcej Jego teraz, niż było przedtem. Jeśli poddam się Mu dzisiaj to jutro będzie odrobinę więcej Jego i mniej mnie. Chwała Bogu! Duchowy wzrost to nie jest silniejsze namaszczenie, większa moc czy większe poznanie. Duchowy wzrost to
On musi wzrastać, mnie zaś musi ubywać (Jn. 3:30).


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

сайта

BC_16.12.08 Zasada Resztki

logo

16 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel5.html
Bo wszystko, co się narodziło z Boga zwycięża świat (I Jn. 5:4).

Wszyscy zostaliśmy powołani do tego, aby być Zwycięzcami, jest to dla „wszystkich”. Pan szuka ciebie na tyle, na ile ty szukasz Jego. Pan wzywa Zwycięzców, którzy mają objawienie Chrystusa i którzy niosą Świadectwo Jezusa; tych, którzy demonstrują pierwszeństwo Chrystusa we
wszystkim. Taki jest twój cel jako chrześcijanina – i w rzeczywistości taki zawsze był Boży cel tego, że zbawił cię i pozostawił na ziemi, bez względu na to czy zdawałeś sobie z tego sprawę, czy nie. NIE jesteś na ziemi po to, aby być nieustannie zniechęcony, rozczarowany i pokonany. Jesteś na ziemi, aby demonstrować pierwszeństwo Chrystusa; aby pokazywać światu, że „to niebiosa rządzą”. Powstań i żyj zgodnie z tą prawdą, że Zwycięstwo jest
Człowiekiem i On żyje w tobie, a Ten, który żyje w tobie jest większy niż wszystko, cokolwiek staje przeciwko tobie.


Subscribe
to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

раскрутка сайтов в интернете

BC_15.12.08 Zasada Resztki

logo

15 grudnia 2008

Dzisiejsze rozważania zaczerpnięto z:
ZASADA RESZTKI
Chip Brogden

http://www.theschoolofchrist.org/articles/daniel5.html
a gdy wciągnięto Daniela z jamy, nie znaleziono na nim żadnego
uszkodzenia, gdyż wierzył w swojego Boga
(Dn. 6:24b).

Daniel był górą nad Ziemią, ponieważ był z Nieba. Daniel był górą nad Ciemnością ponieważ był ze Światłości. Daniel był górą nad Śmiercią, ponieważ miał Życie. Danieli był gorą nad lwią jamą i żył dalej, aby kontynuować swoją służbę modlitwy. Po takiej próbie można by się było spodziewać, że pójdzie na emeryturę, po cichu osiedli się i nieco zrelaksuje. Z pewnością zapracował na zwolnienie. Lecz wkrótce potem okazuje się, że spotykamy go walce w duchu przez 21 dni, gdy oczekiwał na następną odpowiedź, która miała być przekazana przez Niebo. Czy mogą być jakiekolwiek wątpliwości co do końcowego wyniku?

Daniel nie przestał. To właśnie oznacza zwyciężać. Nigdy nie możesz dobić do brzegu, nigdy nie możesz opuścić gardy, nigdy nie możesz pozwolić na to, aby sprawy zaczęły się toczyć sam choćby na jeden dzień czy dwa. Zwyciężanie jest sprawą jednorazową, lecz jest czymś stałym. Zapisz to sobie w sobie właśnie teraz.


Subscribe to these daily
messages:
http://www.TheSchoolOfChrist.Org/join.html

deeo.ru